Jump to content
Dogomania

figa33

Members
  • Posts

    9616
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by figa33

  1. Mówię wam,trochę się denerwuję,ale widzę ,że na razie powolutku, bez niespodzianek:loveu:, tylko Dorothy taką drogę ma przed sobą....:shake:,Morganko masz naprawdę szczęście!!!:multi:
  2. o rany ,kudłaczek jeden ostrzyżony:loveu:Pysio grzeczne!
  3. Oj to dobrze ,że na kolankach :multi:,a nie skulona gdzieś w kącie :shake:..... Napiszcie jak dziewczynka dojedzie do W-wy..
  4. No piesku ,teraz już tylko będzie lepiej !!:loveu:
  5. Popilotuję Cię nie ma obawy.A właściwie to razem z mężem ,bo ja nie kierowca:oops:.Więc będzie nas dużo do pomocy , nie martw się.:lol:
  6. Nie ma sprawy. Ze Zdrojowej na Bruna po Morgankę...:multi: Podaj tylko mniej więcej godzinę...
  7. Mnie jest wszystko jedno skąd i gdzie .Proszę o informację...;)
  8. Jest łatwo trafić jeśli się wie jak.Mogę poprowadzić Dorothy z przedmieścia Warszawy ( rozumiem ,że z Janek ) do lecznicy na Zdrojową.Proszę tylko podać mniej więcej o której godzinie, to jest ważne. Mój tel. 0600813902
  9. Witam na tym wątku. Muszę, po prostu muszę wtrącić swoje trzy grosze choć mam małe doświadczenie na dogo.Zasada jest taka : oddaje się do adopcji psa/sukę po sterylizacji lub zobowiązuje się przyszłego właściciela do przeprowadzenia zabiegu i nie ma dalszej dyskusji.Wszystko razem na tym wątku się nie klei.:shake: Pies jest piękny, wykastrowany znajdzie domek ,który go pokocha dla niego samego,a nie dla jego walorów wystawowych...:mad: Tyle moje trzy grosze.
  10. Naprawdę cudownie oglądać zdjęcia Emisi jak wygląda tak normalnie "psiowo", rety ,dziewczynko ,Emisiu,jak fajnie!!!
  11. [quote name='Dorothy']Agata witamy w klubie mnie sie tez wydaje ze jak nie wkrocze i nie uporzadkuje od rana do wieczora to sie zawali.:evil_lol: ale tu sie nie wtracam akurat mam... klopty rodzinne, pogrzeb. :-( dlatego dziekuje Lalunie za trzymanie reki na pulsie Morgany :-) Aga moje dane na pw posylam, a wymiary moge opublikowac tutaj i tak nikt nie uwierzy:eviltong: nr buta 37:evil_lol: czy Laluna dzwonila do Moka1 zwolnic ja z urlopu w poniedzialek?? D[/quote] Proszę o pw z nr konta ,wyślę 50 zł
  12. [quote name='asia_pie']To ja odpowiem z mojego doświadczenia. Mam taki plastikowy przyrząd do usuwania kleszczy (kosztuje ok. 5 zł) i muszę przyznać, że nie wyobrażam sobie inaczej wyciągać kleszcza jak tylko tym urządzeniem. A wygląda ono tak: [URL="http://www.psiaki.pl/sklep/popup_image.php/pID/190"]Szczypce do usuwania kleszczy[/URL] Naciskam jak długopis, chwytam tym kleszcza przy samej skórze, puszczam i szczypce się same zaciskają, wystarczy tylko przekrecic i kleszcz wychodzi. Kleszcze zawsze wychodziły w całości, nigdy głowa nie została. :roll: Zwykła pęseta jest o tyle niewygodna, że trzeba jednocześnie zaciskać i wykręcać i czasami kleszcz się "wyślizguje". Z kolei gołymi rekami się brzydzę wyciągać. :shake: Nie mam z kolei doświadczenia z tzw. pętlami do usuwania kleszczy, które wyglądają [URL="http://www.psiaki.pl/sklep/popup_image.php/pID/196"]tak[/URL], ale też chętnie się dowiem jak te pętle zdają egzamin. :cool3:[/quote] gdzie można kupić takie szczypce?
  13. Jasne i owieczki można obcierać ze skóry , i muszkom wyrywać skrzydełka,że nie wartko się przejmować bzdurną reklamą ,pewnie, że tak ,ale cholera człowieka bierze i pogadać sobie można!:mad:i pająki też proszę zostawić...:cool3:
  14. Właśnie,tu nie chodzi o to ,że ludzie na dogomani są nadwrażliwi,ale taka z pozoru banalna reklama ma własności niestety edukacyjne...:shake: A ludzie są bardzo podatni na reklamy...
  15. Reklama budzi moje mieszane uczucia, jest niesmaczna i źle zrobiona.Jeśli ratuję zwierzę to nie morduję go potem.Jemy zwierzęta i to jest normalne,ale nie można ośmieszać zwierząt , bo potem wiadomo ,dasz mu w głowę i to jest "w porządku":shake: A może nie kupować piwa Harnaś?:evil_lol:
  16. Puniu , na pierwszą stronę, nie pozwól zapomnieć o sobie!!
  17. [quote name='BeataSabra']Help mam pytanie czy w okolicach Piły jest ognisko babeszji czy innej cholery odkleszczowej ??[/quote] W okolicy Piły nie wiem...Ale to się bardzo szybko rozchodzi , jeszcze 2 lata temu nie było, aż takiego problemu, a teraz tragedia!! Myślałam ,że kleszcze są w lasach i na łąkach,a można go znaleźć na podwórku ,w mieście , tuż pod blokiem:angryy:..
  18. Advatix działa 4 tygodnie...i jeszcze wet kazał mi dokładnie zapisać datę aplikacji ,żeby nie przeoczyć następnej dawki....:shake:
  19. Mój pies złapał chorobę też w centrum w Warszawy,dziś ostatni zastrzyk,potem trochę spokoju,bo podobno imizol będzie ją chronił jeszcze jakiś czas tak jak szczepionka,potem advantix i obserwacja.....:mad: aga_ostaszewska :nauczona doświadczeniem znalazłam w internecie polecane lecznice całodobowe..Ta moja bida jest taka,że powinnam mieć wypisane telefony do wet różnych specjalności:razz:!!
  20. Figa znacznie lepiej,słaba,jeść nie chce ,ale siki normalne,więc chyba tym razem się udało!!:loveu:Ale trzeba być czujnym ,jeśli pies słabnie ,jest apatyczny,nie ma na co czekać!Trzeba ufać własnej intuicji...Wet powiedział,że imizol jest bardzo silny,bywa ,że osłabiony pies tego nie przetrzyma:shake:....
×
×
  • Create New...