Jump to content
Dogomania

aniolek

Members
  • Posts

    30
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by aniolek

  1. to Sylwia się zajmie przenoszeniem;) a ja postaram się skołować foteczki, a kontakt z właścicielami jest przez osoby które go znalazły, także info będzie na bieżąco;)
  2. kochane mała popraweczka co do tego co MAriolka napisała, a więc w końcu były dwa domki jeden to z dwiema sukami a drugi w mieszkaniu na Mokotowie. Nasz CC pojechał do tego na Moko, jego znalazcy zdecydowali(zgadzam się z nimi) że będzie lepiej jak będzie jedynym zwierzakiem w domu:) Tym bardziej że za parę miesięcy przenoszą się do domu z ogrodem, więc będzie miał na wypasie:) Jego nowa Pani już dzwoniła i są bardzo zadowoleni:) także wszystko zakończyło się szczęśliwie i wierzę że będzie już tak do końca:):):):):)
  3. [quote name='furciaczek']z calych sil :kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki: mam nadzieje ze rodzinka ma jakies doswiadczenie z piesami....[/quote] ma doświadczenie:) w szczególności z dużymi psami, także domek jest jak najbardziej dla naszego corsiaka
  4. MAriolcia czekaj to jutro jest dopiero dzisiaj:) wieczorem, jak wrócę do domu to napiszę, wierzę że się uda!!!
  5. jutro ma go obejrzeć jedna rodzina!! trzymajcie kciuki!!!
  6. no dalej przystojniaku!!! gdzie Twój domek..
  7. i dziś kolejne miejsce o które się łudziłam odpadło;( mamy czas do 5 stycznia..
  8. przepraszam że nie pisałam, ale dopiero weszłam do domu, a więc dziś poznałam pana psa:) jest pięęęęęęękny, ale niestety nie nadaje się do domu gdzie są koty, zrobiliśmy małą próbę, wzięłam kontenerek z kociakiem i na początku olewał go jakby nie widział, ale gdy kotka parsknęła to ten się zaczął rwać i ciągnąć to jest duży, silny psiak także z kotami bym nie ryzykowała
  9. a więc cytuje obecnego opiekuna: " Na początku spaceru ciągnie jak już opadnie z sił to różnie, trochę ciągnie i trochę ładnie idzie, jest silny" co do kotów postarają się jutro sprawdzić.
  10. Psiak od razu trafił do weta, miał na boku ranę, weterynarz uważa że mogło być to przypalenie od rury samochodowej. Rana jest zszyta, dostaje antybiotyk ( w jedzeniu podają) 1-3 stycznia szwy mają być zdjęte, oni pokryją leczenie psa, zrobią wszystko byle nie trafił do schronu!!! Trzymają go w gabinecie wujka, on wraca wtorek-środa i pies musi zniknąć, jeśli nic się nie znajdzie to będą zmuszeni go dać do schroniska. Podczas spacerów nie rzuca się inne psy, ale gdy zobaczy gdzieś biegnącego to zaczyna się rwać i piszczeć. Gdy spytałam czy przejawia agresje odpowiedzieli, że to raczej psia ciekawość niż chęć "walki". Jeśli macie jeszcze jakieś pytania to piszcie
  11. [quote name='Greven']To, że ktoś jest rozgarnięty nie znaczy, że wpadnie na to, aby zaprowadzić psa do weterynarza, lub do schroniska i sprawdzić, czy jest zaczipowany. Dla nas to postępowanie oczywiste. Dla innych ludzi niekoniecznie. Dlatego tak dopytuję o tego czipa.[/quote] Psiak chipa nie ma, Ci ludzie od razu zabrali go do weta.
  12. [quote name='Esia']malutki, hihi skacz na górę śliczności :) może warto rozwiesić ogłoszenia, może pies komuś zginął :cool3:[/quote] ogłoszenia rozwieszone i cisza, dłużej już nie da rady czekać, więc nowy domek pilnie potrzebny!!
  13. no malutki, może ktoś Cię dojrzy..
  14. z jakim dopiskiem ma być wpłata? coś konkretnego czy wystarczy koszulka Dogomanii? wiem, że odpowiedz na to pytanie była, ale nie mogę znaleźć tego posta:/
  15. super:) strasznie się ciesze!!! już koniec jego nie szczęsnych dni:))
  16. i co z Papciem? już tyle czasu minęło a tu cisza:-( są jakieś wieści?
  17. a będziemy, będziemy:multi: także na bieżąco będę okradała Cię z ulotek ;) aż do skutku!!
×
×
  • Create New...