anndzia

Hop, HOP! :multi:

Gibson zdrowiej! Gdzieś musi być domek!

[B]Rekus[/B], proszę. Oszczędź sobie! Uważam, że dobrze by było zmieniać opatrunek codziennie. Po pierwsze: higiena; po drugie: masz cały czas kontrole nad raną; po trzecie: tak jak pisali poprzednicy - zapobiegasz dostawaniu się wilgoci. Uważam, że dobrą radą byla ta od Talagia'i. Warto by było spróbować :) Pozdrawiam!

Cud miód i orzeszki, jak to mówią :cool3: Czytając ten wątek już miałam chwile zwątpienia! Ola_la, wspaniała wytrwałość!

Będziemy czekać niecierpliwie na następny miesięcznik. Choć nie wiem, czy na lutowe wydanie zdąrzycie.... Do onetu warto, może jeszcze jakieś inne portale. Jakbym byla zakochanym psem to za nic w świecie nie pozwoliłabym się wywieść do jakiegoś domu bez towarzysza! Domek dla dwóch, bo inaczej depresja, a z deprechy coraz gorzej! Na pewno kogoś chwycą za serce, szczególnie jeśli ten "ktoś" chwyci za "Mojego Psa"

xxxxxxxxxx

Z tymczasu do tymczasu, aż natrafi na domek :) Miodek musi mieć koniecznie sesję w nowym domku :cool3:

[quote name='Owieczka']No jak widać może ... niestety :shake: A co , jesteś chętna ?? :cool3:[/QUOTE] Jak bym mogła to bym brała :cool3: .... ale nie mogę :angryy: Rodzice mają różne wymówki: a to za daleko, a to, że kundel, a to, że nie wiadomo do w genach. Ale przyznali, że takiego szczeniorka to jeszzcze nie widzieli :cool3: A psiak już się przyczynił do sukcesu! Moi rodzice zgodzili sie pojechać do schronu by zobaczyć na szczeniory :multi: [SIZE="1"](pól roku namawiania ^^)[/SIZE] [SIZE="1"]...odmówić takiego szczeniaka! Nie patrząc już na to, że oni w więkkszości patrzą na wygląd... charakter w tyle[/SIZE]

Biedny psiaczek :-( Ale urodziwy jest bardzo :loveu:

Piknie :loveu: Birmulec przeuroczy!

Chyba nie wytrzymam. Gucia podbiła moje serce, siedze przy komputerze i kwicze! :loveu::loveu: Jak taki słodziak może być bez domu!

Przynajmniej wiadomo, że szczepiony...

[quote name='Granula']ostatnio sporo zamieszania u nas i nie mam przez to czasu nawet napisać... w domu mamy po prostu sajgon :diabloti:[/QUOTE] Wypraszam sobie. Sajgon w domu mogę mieć tylko ja! Mój pies to Sajgon :diabloti: Oby się pani Ola zgodziła :)

Ja zostaję przy Miodzio :) Dodaję banner do podpisu ;]

Gucia jest prześliczna! :loveu::loveu:

Ile szczeniaków jeszcze szuka domków?

Do góry!! :multi:

Wspaniałe wieści! :multi:

[URL= http://www.dogomania.pl/forum/f28/birma-aktywna-panna-szuka-czlowieka-ktory-dotrzyma-jej-kroku-szuka-go-juz-od-roku-122859/][IMG] http://img115.imageshack.us/img115/5443/beznazwy1dj9.jpg [/IMG][/URL]

:multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi:

Znalazłam taki hotelik. Pewnie go znacie, ale dla pewności wkleję: http ://www .szkoladlapsow.pl/hotel_dla_psow.html

[quote name='MilenaDz']Tak, tylko to znaczy ze mam pojechac na 2 koniec miasta, odebrac psa, przywiezc go tutaj, isc na spacer na jakies 2h zeby pies polazil po calej mniej wiecej okolicy i jesli nic sie nie znajdzie to odwiezc go do DT/schroniska. Biorac pod uwage ze na jutrzejszy dzien mam juz inne, prywatne zobowiazania to nie dam rady tego zrobic. Dlatego prosilam o to te pania, ona twierdzila to co juz wyzej napisalam, ze nikt go nie zna i tak gania, nikt z nim nie wychodzi na spacer tylko pies sie sam wyprowadza.[/quote] A czy nie mogą pomóc jakieś osoby z fundacji, której jesteś członkiem? Na pewno ktoś ma trochę więcej czasu. A co do hoteliku to bez problemu można założyć mu jakiś bazarek. Ja się niestety tym nie zajmę, ale jest wiele osób, które takie bazarki organizują. To przynajmniej pomoże opłacić hotelik. Nawet jeśli jest już b. mało czasu to nie oznacza, że trzeba się poddawać. Może poszukam na zumi jakiegoś hoteliku tańczego we Wrocku i okolicach...

[URL= http://www.dogomania.pl/forum/f28/wroclaw-pomocy-czas-tylko-do-niedz-pilnie-dt-potrzebne-allegro-inaczej-schron-129212/][IMG] http://img149.imageshack.us/img149/5900/beznazwy2dc5.jpg[/IMG][/URL]

xxxxxxxxxx

[quote name='Renata5']No niby pies nie wyglądał na zabiedzonego... Ale do dupy z takim właścicielem:mad:[/QUOTE] Ale sami przyznaliście, że jest nieco rozpieszczony. Może ten właściciel nie był aż tak zły. Choć puszczanie go samopas jest niezbyt odpowiednie :roll: