basia0607

Mogę komuś fotki przeslać mms-em,może wklei.inaczej nie mam mozliwości ! Rybciu! podany przez Ciebie pan nie miał czasu dla naszej suni..Może jutro uda się ją oszczydz.Dredzia bardzo reaguje na poprzednie imię SABA,wiec mówimy na nią SAMBA,aby jej nie mącic w glowie.DZisiaj do godz.13 została psica sama w domu.Pozniej przyszli moi rodzice,obszczekala ich i wskoczyła na stól.Obłaskawili ją jedzeniem ijuż dawala sie glaskac.Poszła z nimi na spacer,od razu,koopka,siusiu i zwrot do domu.Tam sie czuje bezpiecznie.W nocy nie chciała spać na pietrze,tylko poszła na dół i wskaczyła na kanape i tam spala.Nie wiem jak ja oduczyć ,bo siostra ma prawie bialy komplet wypoczynkowy! Zamykanie drzwi też nie wchodzi w gre,bo na parterze domu nie ma drzwi. Po powrocie siostry/Haliny/z pracy,Samba bardzo sie cieszyla ,a najbardzej gdy widzi smycz.Ja z duszą na ramieniu po pracy poleciałam do Haliny zobaczyc czy są jakieś szkody.Żadnych nie było tylko utrzymuje się nadal brzydki zapach.Mamy nadzieje,że jak fryzjer obetnie dredy zapachu takiego ostrego nie bedzie.O godz.18 jedziemy z psem do weta.Wzielam do Haliny swoja jamniczke MIlkę,dziewczyny sie powąchaly ,mojej grzbiet sie najeżył i to tyle,ale jak zbliżyła sie do miski ,Samba pokazała jej zeby . PO wizycie u weta napisze!

Meliska jest dużym psem,na fotkach tego nie widać.Jest kochana i domaga sie pieszczot,tak jak reszta psow.Jak im pomoc ? Nam powiedziano,że DOda ma 6 lat,a to nie prawda .Ona ma biale ząbki,ma ok.2 lata. Za Meliskę bierze,sie Rybcia,a ona ma zlote serce i wierzę,że naszymi wspólnymi siłami wyciągniemy ją. Nie wiedzialabym,ktorego psa najpierw wyciagnac,one wszystkie chcą na wolność!

Dziewczyny ! Już jestem z powrotem.Sunia chciala mnie chapnąć zębami przy wycinaniu dredow. Musiałam jej zawiązać mordke bandażem,ponieważ nie mialyśmy kagańca. Kąpiel trwała bardzo długo,błoto cały czas ciekło. Dredów cała rekląmówka. Moja maszynka do golenia zepsuta.Suńka cały czas pokazywala mi żęby,ale ja robiłam swoje.Mam fotki,ale moja córka gdzieś przepadła i nie moge ich wkleic.Będzie cala sesja zdjęciowa. Córka siostry,gdy dowiedziała sie o psie/telefonicznie/ stwierdziła,ze imie Coco jest dla kury i nazwałyśmy sunie Doda.Chociaż na poprzednie swoje imie Saba reaguje.Doszłysmy do wniosku,że nowe życie nowe imię. Po kapieli,bylo mizianie,podrzucanie reki glową ,pieszczoty.Doda szczęsliwa wywalila sie plecami na dywanie i czochrala . Na okoliczność chrzcin wypiłysmy z siostrą szampana i ona powierdziala,ze nie wie jak mogla do tej pory żyć bez psa..Doda jest kochana ,domaga sie pieszczot,inteligetna ,wie gdzie jej miejsce.Na razie celem jej życia jest jedzenie.Bedę wysyłala fotki. Mialam ogromna przyjemność poznać Rybcie i jej mamę.Rybciu ! Ty wiesz ,ze wyciągamy Meliske no i tego zrezygnowanego olbrzyma . Nie narobiłam boruty w schronie,bo nie chcialam robić tyłów Rybci i trafiliśmy na wyjatkowo milego pracownika.

Byłyśmy w schronie ! wóciłśmy z sunią całą w dredach.Smierdzi jak skuns.W drodze siedziała jak królowa na siedzeniu w aucie.Lizała siostrę po rękach a ta płakała.Lece ja kapać i strzyc.Meliske widziałam sliczna.

Aga ! już jade zadzwonie !

Rybciu! ja jestem w pracy do g.15.30.Jeżeli będziesz mogła zadzwoń.

Mam dobrą latarkę !

Jak sciągnąc Rybcie. ? siostra może pojechac po psa dopiero po pracy.Co robimy?

Ale ze mnie trąba.zostawilam córce telefon w sklepie.Będe tam za pół godz. zadzwonie ! Przepraszam.

Aga ! Nie rozumię o jakim tel. i córce piszesz !

Aga !czy boksy są oswietlone ,zobaczymy cos?.Chyba nie moge cieciowi pokazać zdjęcia psa,ktorego szukam!

Mój.tel.505072935

a może by Rybcia mogła ?

Dziowczyny ! I nie wpuścili ! Nie pomogły prożby.Nie uprzejmy wyniosły głos.powiedział,że jest dezynfekcja i może nam zaszkodzić,a psom nie zaszkodzi? Jakby im zależalo na psach,to złamaliby zasady ,aby ten psiak poszedl do domu.Im chyba nie zależy na oddawaniu psów,poniewaz to sa dla nich pieniadze. Muszę cos z tym zrobić,krew w nas buzuje,Dziwi nas to,ze nie pozwalaja robić zdjęc ,co maja do ukrycia? Myślę i myślę!! ,może cos wymyślę! Jedziemy dzisiaj ,o 16 będe w Elblągu.Mam prośbe.może by któraś z Was podjechala z nami ?

Rybcia napisała ,wiem mniej wiecej gdzie on może byc.

Jedziemy rano ,bo pózniej jest już ciemno.Jak go nie znajdziemy,to pojedziemy w środę! Ja już spać nie mogłam .Piszę na drugi dziń rano !Trzymajcie kciuki.Czuję sie jakbym jechala na jakąs wielką akcje.Powiedzcie ,czy ja jestem mądra ?

Nie pozwolilam jej kupić psa na gieldzie !

Ja wiem,że Meliska chwyta za serce,ale z moja siostra nie ten numer, ona dwóch nie weżmie.Ja mam2 psy i 2 koty Siostrę długo musiałam urabiać na psa ze schroniska.Na niego juz czeka koszyk przy kominku.Może jutro juz ktoś bedzie w nim spał,to moje marzenie !!!

Chyba tak ,to od nas rzut beretem ! Tylko obawiamy sie wizyty w schronisku i tych wyciagnietych łapek.

Dusje ! Przeczytaj ostatnie posty i zobacz,czy ja sie mylę.O tym psie Rybcia napisala mi prywatna wiadomoś dzis wieczorem.Nie mam do nie tel.

Rybcia chyba miala dzisiaj dużo wrażeń i spi !

Ja juz sie pogubiłam.Ten opuszczony,dredziasty łepek to chyba nie Meliski,tylko innego biedaka.Rybciu napisz,bo ten dredzik siostrze sie spodobal i chcemy jutro po niego jechac .Według mnie to nie Melisa ! Rybciu,jezeli nie przeszkadzam Ci w nauce ,lub śnie odpisz.

Myslę,że tak .Powiedz mi coś o niej.Ile może miec lat,czy jest duża,gdzie jej szukac.Rybciu! Czy wiesz ze jesteś kochanym dzieciakiem /bez obrazy !/.

W ostateczności pozostaje wizyta na Paluchu.Ale ja w schroniskach nie mogę trzeżwo myślec.Sece bije,łzy zalewaja oczy.chiciałabym tego uniknąć.

Aga ! Widzę ,że masz fachową pomoc.Zareagowal blyskawicznie .Taki dogomaniacki Batman,gratuluje !