Jump to content
Dogomania

nowmaja

Members
  • Posts

    126
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by nowmaja

  1. Przepraszam , nie mialam czasu usiasc do komputera przez dwa dni.Sunia jest niczyja , obserwuje ja od ponad 3 tygodni , Kabel i sznurek na szyi ma nadal , przed chwila ja karmilam , widzialam z bliska , na szczescie nie jest to mocno zacisniete , Nadal jest nieufna , ale podchodzi na wyciagniecie reki , robimy malutkie postepy. Kilka dni temu dolaczyly do niej dwa psy , jeden duzy pies , onkowaty i suczka podobna do amsstafki , bardzo wychudzona i z wyciagnietymi sutkami . One tez pojawily sie "nagle" nie wiadomo skad . Ale Ten watek poswiecony jest Rottce .
  2. Moze jest ktos z Radomia , kto moglby jej zrobic zdjecie , ona prawie caly czas przebywa przy drodze do schroniska
  3. Sunia jest piekna , musicie narazie wierzyc na slowo . Dzisiaj podeszla troche blizej , jest bardzo mlodziutka , ząbki ma jeszcze takie troche szczeniakowate , jak igiełki. Niestety nie radzi sobie zupełnie , wczoraj w nocy tak strasznie lało , a ona stala na srodku chodnika w strugach deszczu . Nie mam doswiadczenia z duzymi psami , myslalam ze maja mocny charakter , a ona jest taka nieporadna i wylekniona .Mam nadzieje ze szybko znajdziemy dla niej jakas pomoc.
  4. Tak mi przykro ze nie mam aparatu ,nawet komorke mam zwykla , w srode odezwie sie Dorota , ona moze ma aparat , .Ona mowila ze widziala sunie , gdy jechala do schroniska
  5. Narazie bede ja dokarmiac , dopuki nie bedzie szansy na konkretna pomoc
  6. jestem juz po telefonie do Doroty . Niestety nie mam aparatu by zrobic jej foto. Sunia ma kopiowany ogon , jest mloda , bardzo podobna do rottki
  7. Sunia to co prawda mix , ale nie ma to w tej chwili znaczenia , potrzebuje pomocy i to najwazniejsze. Ania tygrysiczka podala mi tel do Doroty , zaraz bede dzwonic .Staram sie sunie oswoic , ale chyba potrwalo by to za dlugo .
  8. Ona sie bardzo boi , choc probuje sie przelamac by podejsc . Oczywiscie bede nadal starala sie jej pomagac . Niestety nie mam mozliwosci zabrac ją do siebie .
  9. Wyszlam przed chwila przed dom , lezy biedna na ziemi ,ale mnie juz zaczyna poznawac , podchodzi blizej. Zaraz napisze tak jak mi radzisz. Sunia jest chyba jeszcze mloda , widac ze garnie sie do czlowieka , staje kilka krokow ode mnie i piszczy cicho
  10. Nie wiem co zrobic,prosze poradzcie Dogomaniacy .W Radomiu przy ulicy Witosa prowadzacej do schroniska koczuje od okolo 3 tygodni suczka podobna do rottwailerki ,na szyi ma resztke kabla elektrycznego i sznurka , pewnie zostala przywiazana podwojnie do drzewa , miala szczescie ze udalo jej sie uwolnic .Sunia jest bardzo plochliwa , dokarmiam ja , ale widze jak ginie w oczach , chudnie i marznie , spi na ziemi pod plotem .Mam nadzieje ze kabel nie jest zaciagniety bardzo mocno, niestety nie daje do siebie podejsc . Co robic, czy zglosic ja do schroniska?
  11. Malutka , do gory biegnij . Calujemy cie mocno i trzymamy kciuki.Takie male serduszko , a naprawde moze obdarowac tak bezgraniczna miloscia .
  12. Malenka biegnij do gory ,musisz jak najszybciej trafic pod kolderke do kogos kto kocha naprawde
  13. Walcz malenka , nie wszyscy ludzie sa tacy , jak twoj byly pan .Trzymam za ciebie kciuki i bede cie podnosic
  14. Do gory malenki , niech jak najwiecej ludzi spojrzy w te smutne oczka . Nie trac nadziei
  15. Ciesze sie ze ma apetyt , wierze ze bedzie dobrze z dziewczynka > jest sliczna i taka malutka , napewno domek szybko sie znajdzie
  16. wczorajsza niepewnosc byla straszna , przyznam ze mialam chwile zwatpienia . a dzisiaj ciesze sie z Wami . Taka cudowna wiadomosc . Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia Tosiu .
  17. Kilka dni temu przejezdrzalam obok schroniska w Radomiu , czlowiek wynosil duze paczki makaronu . Zaciekawilo mnie , dlaczego schronisko wydaje produkty przeznaczone dla podopiecznych . Zadzwonilam dzisiaj do pana kierownika i oto co uslyszalam:" Mamy tyle jedzenia , ze musze je rozdawac okolicznym mieszkancom , bo moje psy nie chca juz tego jesc. A poza tym , gdyby pani { czyli ja} jadla codziennie kielbase , to tez by sie pani znudzilo" . To bulwersujace , codziennie czytamy o glodujacych w schroniskach psach , byla Ligota , sa Krzyczki i wiele innych miejsc , gdzie kazda pomoc jest na wage zlota , czyli ratuje zycie . Poradzilam panu kierownikowi , by tym nadmiarem podzielil sie z innymi schroniskami , to byloby szlachetne i zrozumiale dla wszystkich , a nie robil prezentow tym ktorych stac na utrzymanie wlasnych psow .
  18. Jaka cudowna wiadomosc , :multi: . Czy mozemy liczyc na wiadomosci z nowego domku ?
  19. Zawsze jest nadzieja , zawsze warto probowac . Malenstwo tak dzielnie maszeruje w wozeczku , ze lzy sie kreca w oku. Trzymam kciuki i bede ja podnosila
×
×
  • Create New...