goldenkaa

Więc ja też przedstawie swojego psiaczka ma na imię Argos i ma 2 latka. Moja babcia wzieła go od swojej znajomej która ma 2 psy kundelki, które bardzo dobrze znam. Jest bardzo wesoły i ma ogromny temperament. Umie podstawowe komendy i niektóre sztuczki. Z łańcucha jest spuszczany co 3 godziny i na noc+weekendowe spacery bardzo dłuuuuuugie [IMG]http://img130.imageshack.us/img130/6366/argosekct0.jpg[/IMG]

:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Prześliczne psiaczki

On jest spuszczany kilka razy w ciągu dnia i w nocy i w weekendy dłuuuuugie spacerki ze mną(jak tylko można to bez smyczy). Musze biedakowi wynagrodzić okrucieństwo babci

autorka:goldenkaa model:Argos tytuł:jak ja ładnie pilnuje [URL]http://img57.imageshack.us/img57/5046/zdjcie000tt4.jpg[/URL] [SIZE=1][COLOR=red]proszę czytac regulamin, zdjęcie było za duże.Mod Zaba14[/COLOR][/SIZE]

1 udane zdjęcie autor: goldenkaa model:Argos 2 lata tytuł: jak ja pięknie pilnuje [url]http://img155.imageshack.us/img155/6977/zdjcie000fr0.jpg[/url] Jeśli jest zaduże to powiedźcie zmniejsze

Mojego Argosa wziełam od znajomej mojej babci i przy okazji sąsiadki. Sąsiadka ma 2 przemiłe kundelki Jage i Azorka. Argos podał się na oboje rodziców. Argos co jakiś czas się z nimi bawi.

Mój kundelek nazywa sie Argos tak nazwała go moja babcia i tak zostało. Na początku był strasznie gruby i miał się nazywać Burek albo baryłka :D :D :D :D :D Teraz mówię na niego Argos, Argosek, Argosiu albo Albitros, Arbitrosek.

[LEFT]Dzienki na pewno bede pamiętać[/LEFT]

Kiedy bawię się z moim psem w berka na początku jest O.K. On mnie goni ja uciekam ale potem piesek zaczyna używać zębów. Już nie wiem co robić. Argosek niestety nie mieszka u mnie w domu ale u mojej babci . Codziennie jest na łańcuchu babcia spuszcza go na noc i 1 albo 2 razy w ciągu dnia. Kiedy go spuszczam i idę na spacer od razu kiedy argos zobaczy jak ide ze smyczą od razu napina łańcuch szaleje. Nie moge mu ani rozpiąć łańcucha ani zapiąć smyczy strasznie sie cieszy ale troszke za bardzo. Próbowałam już go zostawiać i czekać. Proszę o rade

[B]autor: goldenkaa[/B] [B]model: Argos[/B] [B]tytuł: wypuśćcie mnie!!![/B] [B][IMG]http://zdj_cie000.rar/[/IMG] [/B]

Na wiosne mam zamiar kupić sobie psa rasy Golden Retriever. Prosze o pomoc w wyborze hodowli. Zależy mi na zdrowym, wesołym i ruchliwym goldenku. Nie musi być wystawowy. Prosze pilnie o pomoc w wyborze hodowli najlepiej z adresem strony e-mail.

ogródek mojej babci jest ogrodzone i argos nie ucieka kiedyś była dziura w płocie ale już jest naprawiona. W wakacje uciekał też przez okienko w piwnicy bo było otwarte na oźcież ale już sie nie przeciśnie bo jest mniejszy otwór

Patrzyłam na tą linke i jest dobra. Babcia ma ogrodzony teren i pies sobie czasami w dzień biega nikomu nic nie robi. Sprubuje babcie przekonać do brania argosa ze sobą na zakupy. I niestety sąsiedzi mojej babci też mają psa. I ten pies też ma okropne warunki nie głaszczą go pies chyba całe życie spędził na łańcuchu jest chyba mieszańcem bardzo podobny do hasky i też nie jest mały. A on ciągle na tym łańcuch siedzi kiedy ide z argoskiem na spacer on ciągle na tym łańcuchu skacze i ujada przykro mi sie robi jak oni psa traktują :-( :-( :-( . No i najgorsze jest to że łańcuch ma do kitu i już sie kilka razy zerwał. Ciesze sie że argos nie spędził całego życia na łańcuchu ;) ;) ;) .

No psiak ma dobre warunki i spuszczają go czasem w dzień nawet. KAŚKA dzienki za pomysł wyprubuje na 100%

Mam problem. Moja babcia mieszka na wsi. Ma ślicznego 2 letniego kundelka :loveu: :loveu: . Kundelek jest bardzo zdolny i inteligentny zna komendy siad, leżeć, do nogi, oddaj i troche zna aport ;) ;) . Jest średniego wzrostu i duuużo energi. I właśnie tu pojawia się problem. Argosek jest ciągle na łańcuchu jest spuszczany na noc ale przez cały dzień tkwi na łańcuchu :-( :-( . Nie jest mu zimno bo ma całą bude wyłożoną słomą, a na dodatek wejście do stodoły, a w stodole jest ciepło argos ma tam gumową kość do gryźenia. Na spacery wychodzi ze mną w sobotę i w niedzielę. I także w te dni ma kontakt z innymi psami, bawi się z Misią i Migmi które należą do mojej przyjaciółki. Pomóżcie!! Powiedzcie jak mam przekonać moją babcię żeby przynajmniej co 3 godziny był spuszczany z łańcucha. O spacerach nie może być mowy bo nie ma kto wyprowadzać pieska na spacer ( oczywiście oprócz mnie ale ja mieszkam w innym mieście).

też czytam Przyjaciela Psa i mi sie on troszke bardziej podoba