Agata Balu

A jakie było powitanie? Zrobiłas jakieś zdjęcia?

Tylko, że KTOZ ma OGROMNE pieniądze i karmi za to gołębie, łabędzie .... i ciągle żebrze o pieniądze. Psy w schronisku nie leczone, zagryzają się też bo persolel ma to w doopie. Żadnego procesu z masowymi mordercami psów nie wygrał - jak z Pałką i Krawczykową .... zamiata tylko pod dywan! Za to mają piękna prasę i znani są medialnie. Ciekawam czemu Pałce i Krawczykowej odpuścili. Interesujące!

Wspaniała wiadomość!!! Szafra, kup mu piękną obrożę i solidną adresówkę, wyślij mi rachunek i konto na które mam wpłacić. Koniecznie musi mieć na sobie adres!!! STALE, NAWET W DOMU!!!

Skóru, a jaka to gmina? Może mogłabym Ci pomóc i wspólnie zmusiłybyśmy gminę by wpisała zaczipowane psy do bazy? Odezwij się do mnie na PW, albo na maila w moim profilu. Mam pewne doświadczenie w kontaktach z gminami i właśnie poszukuję tych ktore za darmo czipują ... i tyle!!

[quote name='knypasek']Właśnie z tego powodu, braku jednej ogólnopolskiej bazy danych nie chipuję psa każdy gabinet weterynaryjny korzysta z innej bazy danych i zaprowadzenie psa do czytnika nie gwarantuje, że odnajdzie on właściciela[/QUOTE] To co jest na pierwszej stronie trzeba czytać ze zrozumieniem. Cytuję: [COLOR=#0000cd]"Natomiast gdy wpiszecie w okienku po lewej stronie (Enter identyfication number) 15-to cyfrowy numer chipa, a w okienku poniżej „Indywidual” zostaniecie przekierowani od razu do kraju i do bazy danych, w której dane psa i właściciela są zapisane. Proste, prawda?"[/COLOR] Zrobiłaś tak? Jeżeli pies jest zapisany w bazie danych, do której zapisują go weterynarze, to natychmiast zostajesz do tej bazy przekierowana. Bo weterynarze mają obowiązek rejestrować czipa w jedna z trzech baz danych: Polskie Towarzystwo identyfikacji i rejestracji zwierząt, Safe animal lub ANIMAL ID. Jeżeli natomiast korzystasz z darmowych czipowań oferowanych przez gminy to albo pies jest zarejestrowny w gminie na papierze, albo w ogóle nie zostaje zarejestrowany. A jak sie zgubi to mamy bezdomnego psa .... ale za to z czipem.

Jeżeli tylko wyniki badań, wskazujące na możliwość zastosowania narkozy u Kubusia, będą zadawalające to radziła bym się porozumieć z doktorem P. Stefanowiczem z Retiny w sprawie negocjacji ceny zabiegu na obu oczach. Łapka to stary uraz i chyba już niebolesny, a także raczej nieoperacyjny, ale całkowita ślepota z niesprawna łapką to katastrofa i żaden komfort życia. Może udało by się nazbierać na operację obu oczu? Tylko rekonwalescencja będzie trudna: przez miesiąc 4 x dziennie zakraplanie oczu kilkoma specyfikami! I do tego miesiąc kołnierza!

[quote name='asiuniab']:roll::roll::roll: a coś jaśniej:roll::roll::roll:[/QUOTE] Chyba jaśniej nie można? Pies będzie widział jak Twoja Babcia która jest dalekowidzem. Z daleka dobrze, a z bliska musi nosić okulary. Zapytaj Jej jak widzi z bliska bez okularów.

Mam odpowiedź od specjalisty, jak pies będzie widział po takiej operacji: "Dzień dobry Pani. Soczewka służy w oku do skupiania światła we właściwym miejscu, czyli na siatkówce. Podobną funkcję, ale w mniejszym stopniu ma również rogówka a nawet w pewnym stopniu ciało szkliste. Nieprawidłowy stan lub brak którejś z wymienionych struktur będzie prowadził do wad refrakcji, takich jak nadwzroczność, czy krótkowzroczność. Pies po usunięciu kory soczewki bez implantacji soczewki sztucznej będzie dalekowidzem. Ponieważ funkcja refrakcyjna soczewki psa jest znacznie mniejsza niż u człowieka (większe znaczenie niż u człowieka ma duża i soczewkowato wysklepiona rogówka), wada nie będzie znacząca. Ponadto wzrok psa nie jest tak wyspecjalizowany, jak ludzki. Pies do funkcjonowania nie musi widzieć ostro. U psa ewolucja postawiła na percepcję ruchu, lepsze widzenie nocne i w dużej odległości. Mam nadzieję, że to skrótowe wyjaśnienie zaspokoiło ciekawość Pani." [B][COLOR=#0000FF]Paweł Stefanowicz Przychodnia Weterynaryjna Retina Rolna 1, 30-318 Kraków NIP 9441793572 [/COLOR][/B] [B][COLOR=#0000FF][URL="http://www.weterynarz-okulista.pl"]www.weterynarz-okulista.pl[/URL][/COLOR][/B]

Więc ja, ponieważ nie mogę hotelować psów z uwagi na mój wiek i choroby, wspieram tylko skromnymi, emeryckimi, datkami tylko takie którymi opiekuje się jakaś sprawdzona organizacja. Nie wolontariuszki schroniskowe ani "wolnożyjące". A że "siedzę" w tym temacie już wiele lat więc widzę jak narastają patologie. Może i wspierałabym i "wolnożyjące" wolontariuszki, gdybym miała gwarancje że aż do wydania po, co najmniej 3 miesięcznej socjalizacji, oraz conajmniej po miesiącu pobytu w nowym domu, nie zaczną "ratować" kolejnego psa. Bo ostatnio przemiły pies, w taki sposób "uratowany" już po zaledwie miesięcznej "socjalizacji" został oddany do adopcji i dwukrotnie został po tygodniu zwrócony i teraz jest już na "garnuszku żebraczym" prawie pół roku. Obawiam się że pieniądze już się kończą i za chwile wyląduje w schronisku.

[quote name='Berek'] Doprawdy, świat "obrońców zwierzątek" wyglądałby znacznie lepiej - a i los zwierzątek też - gdyby szlachetni ratownicy brali 100% odpowiedzialności za zwierzaka od jego "uratowania" do umieszczenia go na stałe w jakiejś rodzinie / domu. [/QUOTE] W całości popieram to co napisał/ała Berek, a w szczególności zacytowane zdanie. Ale brakuje tu jeszcze czegoś. Domem stałym też trzeba sie interesować conajmniej przez rok. Bo Dogomania nakręca kolejne patologie: 1. Patologia zbieractwa sukcesów: wyrwać psa ze schroniska, lub zebrać bezdomnego, napisac zebracze listy na dogomanii i facebooku, szybko upchać go w jakimkolwiek hoteliku lub dt, odpowiedziec na pierwsze lepsze ogłoszenie (bo pieniądze się kończą) ... i hajda do "ratowania" następnego. Nieważna jakość, ważna ilość. Ta patologia nakręca kolejne: 2. Zbieraczki z DT. W mieszkaniu 30 m2 kilka psów, lub gospodarstwo poza miastem do 30 psów, bez należytej opieki i socjalizacji. 3. Masowo powstające "hoteliki", bo jest na nie hossa. Psy z nich "uciekają", "chorują" i umierają lub trzeba je uśpić, albo zostają "adoptowane" nie wiadomo gdzie. 4. Niesprawdzane adopcje, co powoduje "znikanie" podopiecznych. Vide student z Katowic, adoptujacy koty w celu ich unicestwienia. To jest CHORE !!!

Jak znam życie to pewnie umowy nie było!

[quote name='AlkaM']Napisze maila do Niemiec z pytaniem o tego psa. Przede wszystkim kto zgłosił psa niemieckiej fundacji i z jakiego schroniska pochodzi.[/QUOTE] A moim zdaniem to ten sam pies. Powyżej noska ma klaczek białej sierści i miedzy uszami też. Białe łatki mogą być większe. Moim zadniem napisz Alko do nich załączając zdjęcie Igi nieostrzyżonej i powiedz że Tobie zaginął właśnie podobny pies. Pisz jako osoba prywatna podając termin zaginięcia Igi.

Kiedy zdjęcia z nowego domu?

dawno podpisana

[quote name='Ada-jeje']ja juz przeczytalam raport, dosc dokladnie, wylapalam braki w raporcie, i co tego raportu wynika? czy to cos zmieni? czy znow bedziemy szukac nastepnych nieprawidlowosci i slac do NIK, i czekac na kolejny raport w przyszlym roku?[/QUOTE] Optymistka ;-) w przyszłym roku ?????

A może któraś z warszawskich organizacji podjęła by się zorganizować ogólnopolską "organizacyjną" akcję celem uporządkowania problemów z bezdomnymi zwierzętami? Mówię warszawskich, bo najbliżej "żłobu". Jus Animalia bardzo pięknie poprowadziła akcję przeciw UR. Ale ta sprawa sie nadal toczy więc to te organizacje wyklucza. Czy jest w Warszawie jakaś inna prężna organizacja?

Niestety ma monopol na karmy weterynaryjne, celowane.

[quote name='Potter'][FONT=arial]Dla tych, którzy karmią psy Royal -em: [URL]http://www.wykop.pl/link/1602617/niedzwiedz-przyneta-masakryczny-konkurs-reklamowy/[/URL] W takim razie SOZ żegna się z tą firmą - na zawsze! [/FONT][/QUOTE] Po wyszkoleniu na akcji przeciwko UR mam już oczy szerzej otwarte. Nie przekreślałabym Royal Canin na podstawie tego jednego doniesienia nie sprawdzając szczegółowo. W konkurencji producentów karm też nie zawsze gra się czysto. Może przekupieni, przez Royala, weterynarze zalecają go jako najlepszą firmę, a może konkurencja wyławia przypadek, który może przyczynić się do firmy zniesławienia? Wpierw należy sprawę rozważyć a nie opierać się na pojedynczym, powtarzającym się z resztą we wszystkich trzech przypadkach, doniesieniu? Co Wy na to?

Malwinka [url]http://proanimals.org/w-nowym-domu/277-malwinka[/url]

[quote name='Potter']żywe zwierzęta jako breloczki z chin podpisujmy petycję, aby powstrzymać tych dzikusów: [URL]http://www.avaaz.org/en/petition/Petition_contre_les_amulettes_danimaux_vivants_en_Chine/?tIgDpeb[/URL][/QUOTE] Co za skurwiele!!!

I znowu zniemczona Polka nadająca z Fatherlandu czepia się tylko po to aby zaistniec na Dogomanii. A co TY robisz dla zwierząt? Bo jakoś tego nie widać poza wtrącaniem się tam gdzie tylko "da się komuś przyłożyć" Olej ją człowieku! Zapewne tam w Niemczech handluje polskimi psami! A Encorton to jest steryd który podaje się psom gdy juz nie ma dla niech ratunku. [quote name='xxxx52']a jak pomogles tym zwierzatom,co dla nich uczyniles ? widzailes tego dziadziusia na balkonie i? dziwnie ginely psy i ? zostawly calymi dniami same w domu i ? ach ,czy miales rozowe okulary na nosie? widziales ksiazeczke zdrowia psa z wpisem o alergi na encorton? bo z tego co wiem encorton podaje sie osobom z uczuleneim bo jest p/uczuleniu[/QUOTE]

Dziś przepadł w sejmie projekt prawnej legalizacji uboju bez ogłuszania!!!

Od dziś i na zawsze ubój bez ogłuszania jest w Polsce nielegalny!

Od dziś i na zawsze ubój bez ogłuszania jest w Polsce nielegalny!!!