-
Posts
15551 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Neris
-
Dobranoc maleńka... [URL="http://images.google.com/imgres?imgurl=http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/grafika/flamme.jpg&imgrefurl=http://ogrzewanie.drewnozamiastbenzyny.pl/&h=240&w=192&sz=8&tbnid=Sv_1bMoTQxQ1lM:&tbnh=110&tbnw=88&prev=/images%3Fq%3Dp%25C5%2582omie%25C5%2584%26um%3D1&start=1&ei=_daTRqXLJ6jknAPt5NjHCg&sig2=jjz-dEjz7aEhL9kaJu7tbw&sa=X&oi=images&ct=image&cd=1"][IMG]http://tbn0.google.com/images?q=tbn:Sv_1bMoTQxQ1lM:www.drewnozamiastbenzyny.pl/grafika/flamme.jpg[/IMG][/URL]
-
Ja się martwię o to, że on nie jest tak nawiedzony jak ja, i że Dofi mu zwieje przy pierwszej okazji. Ona jest nieobliczalna zupełnie...
-
Pynia nazbierala na kości,na piłeczke i nawet dostala własną małą bulwę.
Neris replied to brazowa1's topic in Tęczowy Most
Pyniulec to straszna gangsterka !!!! Jak ostatnio dzwoniłam to nie dość że darła się jak opętana, że TELEFON TELEFON, to jeszcze na koniec postanowiła zeżreć Belkę!!! A ten biedny mały ropuszek co winien, że gapa? -
Leć do domu kruszynko...
-
Ślepaczka też można pokochać!!!! Szczękuś w nowym domu...
Neris replied to Neris's topic in Już w nowym domu
Mam nadzieję, że Szczękuś się dobrze sprawuje w nowym domu. -
Mój tata zastanawia się nad adopcją Synka albo Dofi. Ma w domu 2 samce - boksera i wyadoptowanego z Dogomanii KIKO. Po niedzieli będzie u mnie. POmyślimy, pogadamy...
-
Ares-kangurek...juz szczęsliwy ...pierwsze sukcesy w leczeniu :)
Neris replied to Irkowa's topic in Już w nowym domu
Ares jest w hotelu prowadzonym przez wetkę. Ale całego życia tam nie może spędzić... -
Figulina to prawdziwy Pies przez wielkie P. Nawet mnie się łzy kręcą kiedy myślę o tym, że nie będzie juz u Karoli...
-
Ofka ładnie przespała noc, dzisiaj jeszcze jest słaba i wymęczona, ale będzie dobrze. Ma strasznie spuchniętą łapkę, bo przy okazji operacji usunięto jej też narośl na nóżce. Synek się nade mną zlitował i wstał dopiero o 7,55, więc mogłam wczorajsze nerwy odespać. Oni są tacy śmieszni. Te piesy moje. Rano skaczą wokół drzwi, że już trzeba ich wypuszczać, szybko bo nie wytrzymają!!!! Po czym robią kółko wokół podwórka i biegiem wracają do domu. Synek oczywiście jest PIERWSZY do powrotu.
-
Biedna żabka, co ona temu Kasztankowi zawiniła, co??? Ofeczka ciągle ledwo ciepła, zmęczona i słaba. Miała też wyciętą narośl z łapiny (tej niebieskiej) i dzisiaj łapka spuchła mocno, ale opatrunku mam nie zdejmować na razie, więc tylko poluźniłam. [IMG]http://images23.fotosik.pl/22/586393db69fd843cmed.jpg[/IMG] Aniu, współczuję z powodu zęba, to strasznie boli po wyrwaniu, ja pamiętam że brałam leki przeciwbólowe bo bez tego ani rusz...
-
Ja juz w sobotę dzwoniłam do wetki że coś mi to wygląda na ropomacicze, ale powiedziała że mogą to być starcze zmiany hormonalne. To się nieco uspokoiłam... Ale jak Akuszka powiedziała że jej Bela też nie mogła wskoczyć na łóżko to coś mi się zaczęło układać.. Ofka miała przepuklinę pachwinową do której wylazła część macicy i jelito i coś tam jeszcze, więc przy okazji zacerowali też to. Ja wiem, że Murka jest szczeniaczkiem przecież, jednak że maleńka jest to fakt!