Neris

:scared::scared::scared::scared::scared: [IMG]http://images37.fotosik.pl/2082/dd1c43332cc537camed.jpg[/IMG] [IMG]http://images46.fotosik.pl/2076/8c2d0ae44effe49fmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images42.fotosik.pl/888/47fd3ad35165b406med.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/1841/804a67da1415bcd8med.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/1841/9f5ee42720536cb2med.jpg[/IMG] [IMG]http://images48.fotosik.pl/716/0a73d016b131c651med.jpg[/IMG]

klawiaturar ciagle nie dziala:placz: Maksio nieźle, już piłuje całymi dniami jak dawniej.

NIe właź do wody Żuniu! [IMG]http://images43.fotosik.pl/1839/81feab3c5a3582dbmed.jpg[/IMG] nie? [IMG]http://images44.fotosik.pl/712/49970367745d859bmed.jpg[/IMG] a Tedi wszedł! [IMG]http://images42.fotosik.pl/884/22a7c959970b1085med.jpg[/IMG] hm... [IMG]http://images37.fotosik.pl/2078/0980f272a07090b8med.jpg[/IMG] [IMG]http://images40.fotosik.pl/2051/32a9eb79af0ff44bmed.jpg[/IMG]

ano... [IMG]http://images49.fotosik.pl/1905/cad596c66f7dff20med.jpg[/IMG]

[quote name='Aimez_moi']26.05.2013.....wyslano do Neris 40zl. Stan konta Maxa 0zl.[/QUOTE] Dotarło 40zł [IMG]http://images36.fotosik.pl/494/905f33bf5fc71520med.jpg[/IMG] [IMG]http://images34.fotosik.pl/675/70c66ced16d7616dmed.jpg[/IMG] mmmm... kobitka! [IMG]http://images40.fotosik.pl/2063/3ea0e5e95bb7ebc1med.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/1836/f35b5c5ba8f5dff8med.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/1851/399ff06ae6a5be60med.jpg[/IMG]

Problem kąpieli nie został jeszcze rozwiązany, ale chciałam zapytać czy mogę Barunię trochę przystrzyc. Szczególnie na ogonie i zadku ma włosy, które się mocno plączą i mają skłonności do zbijania w kołtuny. Bo jeśli chodzi o nasz system chłodzenia to mamy taki: Przymiarka [IMG]http://images33.fotosik.pl/667/73dc18e8c6c9ee17med.jpg[/IMG] Chłodzenie właściwe: [IMG]http://images44.fotosik.pl/702/ec3861386ef1e468med.jpg[/IMG] Suszenie gorącym powietrzem: [IMG]http://images37.fotosik.pl/2067/e89106d4ddb46a0cmed.jpg[/IMG] ARGHHHH powiedział mokry niedźwiedź :) [IMG]http://images43.fotosik.pl/1839/20ede5c56e7a07ecmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images42.fotosik.pl/872/98449f17f55e0af7med.jpg[/IMG]

[quote name='anett']Cancer dzięki ogromne za bazarek!!:loveu::loveu: już lecę zajrzeć i na kawę:lol: DONnka dziękujemy!!!:loveu::loveu: Neris dobra wierzby się nie będę czepiać ale mlecze mogłyby być bujniejsze:evil_lol: a Diara ma czym oddychać:eviltong:[/QUOTE] Ja też mam czym oddychać! I to jak! A pies jest naprawdę szczupły, musimy zrobć zdjęcie jak ktoś go obejmuje, jak się włosy ugniotą pod spodem jest normalna sportowa sylwetka, taka jak mają kulomioci na przykład :cool3: Mleczów więcej ni mo, mogę jeszcze nawtykać w ziemię jakieś sztuczne habazie, sąsiad ma zakład pogrzebowy, coś by się pożyczyło :cool1: Dotarło 100zł od Skarpety Owczarkowej.

Maksio już ok, chociaż był moment, że się o niego bałam. Niestety pomimo opróżniania ropnia po zastrzyku Maksio drapał miejsce, w którym dostał ten nieszczęsny lincospectin, w końcu rozdrapał. Może to i lepiej, bo można było to solidnie przepłukać octeniseptem. Dostawał też inny antybiotyk DUOMOX doustnie. Maksio usiłował gryźć przy każdej próbie majstrowania przy grzbiecie, ale sam chętnie próbował sobie tam gmerać tylną łapą. Kołnierz nic by nie dał więc po prostu musiałam go ciągle pilnować. To druga w moim życiu taka reakcja psa na lek, poprzednio suka miała takie coś po jednokrotnym podaniu tolfedyny. Raczej nie ma opcji żeby przy podawaniu zastrzyku dostały się tam jakieś bakterie, bo zawsze polewam trochę octeniseptem. Jest ostrzyżony w ząbek, bo co go biorę na kolana daję radę obciąć ze 2-3 kłaki po czym Maksio szarżuje więc daję mu spokój.

[quote name='sleepingbyday']zrobi ł się z niej kawał baby ;-)[/QUOTE] Otóż nie! Ona jest zbudowana w sposób mocno dziwny, ma klatę jakby ktoś dębową beczkę obciągnął futrem, a dalej jest chudy pies. Znaczy taki średnio chudy, ale nie wieloryb! Bo mamy też jedną białą sukę która na 100% jest wielorybem, jak się położy sadło się rozlewa na boki.

Tediś: [IMG]http://images50.fotosik.pl/1957/955e4391e0e3eb19med.jpg[/IMG] [IMG]http://images40.fotosik.pl/2051/8ed76f99ca7f4dbfmed.jpg[/IMG] Nie mogę wkleić zdjęć na fotosik, przerywa mi połączenie :(

Zgubiłeś szczotkę człowieku? Ile mam tak stać? [IMG]http://images44.fotosik.pl/701/c3667e41a4be4565med.jpg[/IMG] Nie jestem burakiem? [IMG]http://images39.fotosik.pl/2043/24fc0bfefd0d93f1med.jpg[/IMG]

[quote name='anett']Cancer jak dobrze, że to wszystko ogarniasz:loveu: Neris mogłabyś zrobić jakąś fotosesję Diarze w mleczach, alternatywnie w stokrotkach, może być nawet na wierzbie:evil_lol: wszystko jedno, byle w końcu ktoś się zainteresował ogłoszeniami...[/QUOTE] Masz w mleczach Ale ona za żadne skarby nie chciała wejść na wierzbę! Na wierzbie się raczej nie uda :) może wyszłoby coś w mazi nadrzecznej, ale z kolei ja niechętnie bym się w to ładowała bo cuchnie rybami i to nieświeżymi. Nie wiem czy nadadzą się do ogłoszeń bo Diara jest tylko w połowie wyczesana, strasznie dużo z niej wyłazi. [IMG]http://images46.fotosik.pl/2060/1d87f3938ab6e876med.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/1839/9d5abfe9628bb6camed.jpg[/IMG] [IMG]http://images36.fotosik.pl/482/0393193cfc5c2220med.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/1957/1848c4ca74b9ea55med.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/1826/a7da685d27b110femed.jpg[/IMG]

Maksio całkiem dobrze, zaczął linieć, a ja już nie mam siły do szczotek - poprzednią zostawiłam na chwilę na progu i jak wyszłam, nie było po niej śladu i do dziś się nie odnalazła. Następną zostawiłam na blacie w kuchni- tak mi się zdawało- i nie ma jej ani tam ani nigdzie indziej... Muszę znowu kupić, ale chyba uwiążę ją na łańcuchu :(

Ja bym wzięła taki papirusek za dychę, jeśli to nie za mało, nie zdążyłam zalicytować bo ostatnio mam huk roboty.

Zapłaciłam 160zł razem za wizytę lekarską, czyli za badanie serca, 2 rtg, morfologię, lek przeciwwstrząsowy i 5 porcji lincospectinu i za paliwo. Niestety zapomniałam, że Maksio ma chyba alergię na lincospectin, brał go wtedy po operacji żuchwy i skończyło się to ropniami. Historia się powtórzyła, musiałam mu nakłuć i ściągnąć ropę. Teraz mnie nie lubi na maksa. Mam tylko ostrze 9, to jest chyba 2mm, reszta jest w ostrzeniu. Teraz już muszę go ogolić bo podgoliłam go dalej szukając ropnia- wygląda jak Gremlin, tu gołe, tam łyse i sterczące kłaki.

[quote name='anett']Cancer jak dobrze, że to wszystko ogarniasz:loveu:Neris mogłabyś zrobić jakąś fotosesję Diarze w mleczach, alternatywnie w stokrotkach, może być nawet na wierzbie:evil_lol: wszystko jedno, byle w końcu ktoś się zainteresował ogłoszeniami...[/QUOTE] dupa, nie mogę pisać postów bo się same kasują w czasie zapamiętywania! 10zł Lolki lepiej jest wpisywać kiedy się pojawią, bo ja nie wiem czy i kiedy się teraz spotkamy.

[quote name='Poker']Jak się czuje dziamgacz?[/QUOTE] Już dzisiaj dziamga, więc prawie wrócił do normy. Jednak dzisiaj u nas było masakrycznie gorąco, więc go nie puszczałam za długo na dwór. Jeśli chodzi o obcinanie to on jest częściowo ogolony, więc na pewno mu przytnę włosy żeby to jakkolwiek wyglądało, jednak nie wiem czy nie jest tak, że okrywa włosowa izoluje przed gorącem. Przecież pies się pod włosami nie poci jak człowiek. A Maksio jest tak stary że nie wiem sama czy go narażać na nerwy. On się przy obcinaniu kłaków denerwuje, marszczy nos i próbuje mnie gryźć.

Rozmawiałam z kilkoma znajomymi wetami i wszyscy myślą, że kiedy się zdenerwował- może suczka go zrzuciła- coś mu się zrobiło z tą tchawicą, a ja ją "odepchałam". Teraz wydaje się normalny, tylko u nas jest dzisiaj gorąco a Maksio upałów nie lubi. Pojedziemy do pani doktor Marty, niech mu zbada serce, miał wcześniej ekg i nie było problemów, ale trzeba zobaczyć czy ten metaliczny odgłos to było coś chilowego czy coś jest nie tak. Wody w płucach nie ma na pewno.

A mój palec uważa za coś do żucia [IMG]http://images34.fotosik.pl/652/cca2efc88e680146med.jpg[/IMG]

[quote name='Poker']Cholera , nie znam się na anatomii psa. Ale dzielna byłaś. A jak on się teraz czuje? Jadł coś? Normalnie oddycha?[/QUOTE] Mnie się zawsze w sytuacjach alarmowych włącza jakiś zadaniowy robot. Normalnie wydaję się niezdecydowana, z lekka walnięta i rozkojarzona, ale kiedy dzieje się coś poważnego wiem co robić. Jest nieswój, ale pije i trochę je. Wychodzi na dwór na chwilę, siusia i tak dalej i wraca do domu. Dzisiaj mu zdejmę wenflon, bo ostentacyjnie nie używa nogi na której on jest. Nie stęka, nie śpiewa, nie wpycha się na kolana. Za parę dni zrobimy konsultację kardiologiczną i wdrożymy ewentualne leczenie, ten "metaliczny" dźwięk serca nie jest co prawda alarmujący ale trzeba sprawdzić, a "nasz" pan doktor który był w niedzielę jest specjalistą chirurgiem, za leczenie serca się nie łapie.

Zaczął oddychać po jakichś 2 minutach, jeszcze na podwórku, zanim uruchomiliśmy auto. Ja ciągle wdmuchiwałam powietrze i zaraz słuchałam serca. Tu jest zdjęcie rtg, chyba za dużo się nie zobaczy, nie chcieliśmy go rozciągać bo się bardzo denerwował. [IMG]http://images45.fotosik.pl/1813/0be57ccbc5ff7a63med.jpg[/IMG]

Tediś zobaczył bajoro: [IMG]http://images34.fotosik.pl/651/6e10ad574e3910aemed.jpg[/IMG] [IMG]http://images40.fotosik.pl/2039/e94e1d4d05247feamed.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/1812/6bad317afe471ad8med.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/1945/731ec0f7684170eamed.jpg[/IMG] [IMG]http://images35.fotosik.pl/1900/76ae7a593850803fmed.jpg[/IMG] Przez naprzemienne taplanie się w wodzie i piachu jest od spodu tak upaprany, że szok. Ale kąpanie go jest bezcelowe, bo jutro zrobi to samo!

Nie wiem sama jak to opisać. Wczoraj Maksio strasznie chciał uprawiać miłość z suczką z fundacji Jamniki Niczyje, która dostała cieczki parę dni po przyjeździe. Niestety sunia jest strasznie "chętna". Samce jamniki były pozamykane w domu bo się bałam niechcianych dzieci. Maksio towarzyszył Gabiśce wszędzie. W pewnym momencie zorientowałam się, że leży na ziemi na prawym boku. To mogło trwać kilkanaście sekund, kiedy podbiegłam NIE ODDYCHAŁ, ale patrzył na mnie, źrenice reagowały. Cały język zrobił się niebieski. Przyłożyłam ucho, serce biło więc zatkałam mu nos dłonią i zaczęłam do buzi wdmuchiwać powietrze. Maksio ciągle patrzył mi w oczy, to było straszne. Wyobraziłam sobie, że on jest w pełni świadomy a nie może złapać oddechu, chyba większego koszmaru nie można sobie wyobrazić. Nie wiem jak to zrobiłam, ale jednocześnie dzwoniłam do weta, na szczęście mieszka 500m od lecznicy więc jak dojechaliśmy już na nas czekał. Po jakichś 2 minutach Maksio zaczął oddychać i podnosić głowę. U lekarza osłuchano serce, wg pana doktora brzmi metalicznie. Zrobili mu rtg bo nie wiedziałam naprawdę, czy upadł bo coś mu się stało czy coś mu się stało kiedy upadał? Na zdjęciu widać, że ma tchawicę w dziwnym kształcie, jakby litery S, zapewne dlatego kiedy się mocno zdenerwował coś mu się tam stało. Wyniki krwi są jak na starego psa prawie w normie, są troche poodwyższone leukocyty. Ogoliliśmy mu trochę włosów wokół karku i żeber żeby sprawdzić, czy nie ma jakichś obrażeń, ale nie znaleźliśmy zupełnie nic usprawiedliwiającego zatrzymanie oddechu! Jest jakiś strupek na prawej łopatce, ale to małe skaleczenie/strupek? Dosłownie 2mm. Dzisiaj koło tego strupka jest trochę opuchlizny, ale nic strasznego. Poprosiłam o podanie leków przeciwwstrząsowych i mamy linkospectin na 5 dni na wszelki wypadek bo leukocyty wynoszą 12,7. Spróbuję jutro wstawić skan zdjęcia i wyników krwi, ale z tego nic nie wynika. Maksio jest nieswój, nie chce się przytulać, nie włazi na kolana. Ma teraz siedzieć i jak najwięcej odpoczywać, więc większość dnia przesypia niestety zamknięty w swojej klatce z czasów operacji. A jeszcze dzień wcześniej Maksio pozował jak zawsze: [IMG]http://images42.fotosik.pl/859/68e9cee275e49174med.jpg[/IMG] [IMG]http://images40.fotosik.pl/2039/ca087697ee667cfcmed.jpg[/IMG] Znalazł paczkę po chipsach [IMG]http://images48.fotosik.pl/687/6c17dcb8b43ece1dmed.jpg[/IMG] Kulał się gdzie popadnie [IMG]http://images49.fotosik.pl/1891/f881908da6e0603fmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images36.fotosik.pl/470/0d5ae06ec8e97651med.jpg[/IMG] Nic nie wskazywało na jakiekolwiek dolegliwości :( [IMG]http://images49.fotosik.pl/1891/6ea56af2e404525cmed.jpg[/IMG]

A tak biegnie kiedy się go woła: [IMG]http://images36.fotosik.pl/470/b9041f8a3c292d34med.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/1812/a0508fbf76326dfamed.jpg[/IMG] A to cały on, cały Dudu :loveu: [IMG]http://images45.fotosik.pl/1813/ffcbf8a1226f5ea5med.jpg[/IMG]

[quote name='ocelot']Kochani nie mamy za co zapłacić kolejnego miesiąca. Jest ledwie 70 zł. do 250 zł. jeszcze sporo brakuje.[/QUOTE] Lolka mi dała 10zł do ręki, pisałam już? Na naszej spacerowej trasie jest ciągle maź i glumza, postanowiliśmy iść w prawo przez łąkę. No i niespodzianka, rzeka jest tak wysoka że jakikolwiek dołek w drodze zamienia się w bajoro: [IMG]http://images50.fotosik.pl/1945/731ec0f7684170eamed.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/1891/c6565f66d56fc351med.jpg[/IMG] Żunio wpada do wody, potem wsadza tam również głowę i NA PEWNO nie jest to przez pomyłkę, bo robi to wielokrotnie! Potem rozbryzgując fale wypada parskając jak źrebak [IMG]http://images35.fotosik.pl/1900/d6a7fa95c8ce6d46med.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/1812/6bad317afe471ad8med.jpg[/IMG] [IMG]http://images46.fotosik.pl/2047/b251fe600570863amed.jpg[/IMG]