Jump to content
Dogomania

Anecik

Members
  • Posts

    11781
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    69

Everything posted by Anecik

  1. Była pierwsza "obrabiana" u fryzjera - zachowanie o niebo lepsze niż wczoraj Baksi. Nawet dałyśmy radę ją wysuszyć. Następny w kolejce był Roniś a mimroneczka na kolanach i tak się tuliła....tak się tuliła.... Nie wiem oneczko, nie wiem :(
  2. Witam pięknie u mimronki. Dziś byliśmy u fryzjera. Teraz to dopiero miodzio :) . Koszt 80 zł.
  3. 234 zł - badanie krwi, czipowanie, szczepienie, odrobaczone, odpchlenie.
  4. Dziękuję Ewa że zgodziłaś się zostać skarbnikiem suni :) Nie wiem czy będziesz miała jakąś "pracę" ale skarbnik musi być. Dzień dobry, dzięki że zajrzałyście. Mimroneczka była dziś u weta. Została zaszczepiona, zaczipowana, pobrana została krew do badania. Będzie odrobaczona i odpchlona - preparaty zakupione. Ma około 5 lat, waży 8,800. Była grzeczna, troszkę powarkuje na początku ale to ze stresu. Wet uwierzył że to siostra Ronisia hahahaha. A to taki żarcik był :)
  5. Dziękuję elficzkowa :) Cudo tułało się w okolicach Tarnowskich Gór.
  6. Dzieciak ma podobno 4 lata więc już nie taki dzieciak :) A może trzeba odmłodzić geriatrię....hahaha.
  7. Mimroneczka nie ma nic. Jest nieszczepiona, niewysterylizowana, musimy odwiedzić fryzjera. Mam nadzieję że jest zdrowa. Gdyby więc ktoś chciał się dorzucić do jej utrzymania będę wdzięczna. Przepraszam ale nie mam czasu wysyłać zaproszeń na wątek. Mam nadzieję że ktoś jednak zajrzy i się ujawni :)
  8. Nie mogłam, no po prostu nie mogłam jej nie zabrać. Przecież to jak zaginiona siostra mojego Ronisia :). Zobaczyłam na FB że mała siedzi u kogoś w kojcu po kilkudniowej tułaczce w okolicy. Przywiozłam i już wiem że będzie ogromny problem z jej wyadoptowaniem. I to wcale nie z jej strony. Oto Ona - Mimronka jeszcze bezimienna.
  9. Ja również dziekuję :) Śladu nie ma :)
  10. Info z FB z dzisiejszej nocy - godz. 01.22 Piąty dzień walki i połowa nocy za Naszymi podopiecznymi. Kroplówki , leki , igły nie ma końca są tak bardzo zmęczone, słabe , smutne , a choroba nie odpuszcza Wczoraj wydawało się, że ciut lepiej , ale noc była koszmarem.W najgorszym stanie maluki Loluś i Taj...Wolontariuszki nie śpią czwartą noc , im też brak sił , ale czuwają. Jedynie Goya dziś nawet pobiegła chwile, jednak niestety nawet ona nie chce jeść Ta choroba tak wyniszcza, ale one walczą o życie i muszą tę walkę wygrać , już tyle wycierpiały
×
×
  • Create New...