Jump to content
Dogomania

Kryśka_i_Fiona

Members
  • Posts

    22
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kryśka_i_Fiona

  1. Nie, to inny psiak. Przeczytaj temat Czekunia. Tamtego już nie mam. Gryf80 też obstawiam taką mieszankę ras. ON`a ma w sobie dość sporo a i 30% ogara się da znaleźć :)
  2. Oto moja suńka, która od dzisiaj u mnie przebywa. Ale zżera mnie ciekawość, z jakiego połączenia wyszła owa dama?
  3. Odświeżam temat - co to może być za mieszanka ras?:P
  4. No właśnie to nie była adopcja, tylko ze zwykłego ogłoszenia na trójmiasto.pl sunia. Nie miałam - że tak to ujmę - prawa do niej. Co z tego, że mi ją dali? Była u mnie 1 dzień a u nich aż te 10 tygodni. No i urodziła ją ich suka. Dlatego oddałam bo wg. nie miałam do niej prawa...
  5. Niestety właściciele mi ją odebrali. Stwierdzili że się stęsknili i popełnili błąd ją oddając. Chcą ją sami wychować. Poza tym podobno suka tęskniła za szczeniakiem. Niestety już jej nie mam a na tekst mój "dostała odrobaczenie, bardzo kupka robakami, następne odrobaczenie 10.03" to oni: "pójdziemy sami do weterynarza i sami odrobaczymy".. jaki foch w ogóle -.- A ja przecież mówię tego żeby psa nie zatruli odrobaczeniem po 2 dniach po pierwszym a nie po to żeby się chwalić ze wydałam 20zł u weta -.-
  6. Sowa: Będzie jeden pies. Szczeniaka mi odebrano - właściciele się za nim "stęsknili" i stwierdzili że "żałują że oddali" i nagle stwierdzili że "przemyśleli i chcą spowrotem". Wczoraj psiaka mi wzięli i na pocieszenie dali mi 20zł (których nie wzięłam oczywiście). A że to nie zmienia faktu iż chcę mieć psa - biorę tego. Ta sunia albo znajdzie nowy dom albo pójdzie do schroniska. Wolę dać więc nowy dom. Właściciele nie mają czasu i zdania nie zmienia (pytałam, żeby nie mieć powtórki z rozrywki). Beatrx: Wypytałam o to wszystko. Psiak jest dobrze zsocjalizowany, nie boi się ani ludzi ani innych zwierząt, jest ciekawy świata, lubi się bawić, bardzo radosny. Do kota podchodzi dobrze (mieszka z jednym). Komendę zna jedną: siad. Najprostszą. Będę więc musiała ją wyszkolić - spróbuję w formie zabawy, oczywiście metodami pozytywnymi. Oni sami jako "wyszkolenie" mieli na myśli "ułożenie". W sensie że pies grzeczny, słucha i pojętny. Sunia dotąd zostawała sama do 4h mniej-więcej (z tego co mi powiedzieli) a ja pracuję po 8h. Wzięłam teraz wolne, żeby przez jakiś czas się nią zająć. Od początku będę wychodzić jednak na 2-3h i wracać, żeby się nauczyła. Może do znajomej pójdę czy coś. Ale to drugiego dnia, pierwszego będę budowała więź tylko i wyłącznie. No i spacery, podobno kocha spacery. Zabawy węchowe np? Byłabym wdzięczna jeśli podałabyś Beatrx przykłady. A tutaj są jej zdjęcia.
  7. Witajcie:) Jutro w moim domu pojawi się 10 miesięczna sunia. Historia nie jest jej długa: adoptowana w bardzo młodym wieku ze schroniska przez właścicieli jej obecnych. Teraz przyjdzie na świat u nich dziecko nr 3 więc niestety nie dadza sobie rady z czasem również dla psa. Poza tym nagle zaczęli dużo pracować. Szukali więc nowego domu, ja się zgłosiłam. Chciałam w tym miejscu poprosić o rady (rzeczowe) na temat najbliższych dni z tym psem. Czy powinnam bardzo mocno poświęcać jej uwagę czy dać jej spokój? Co dokładnie robić? Sunia będzie ze mną do końca życia (tak obstawiam) zatem musi nauczyć się, że ja będę jej nową panią. Pytania więc jakie mam to: - pierwsze chwile razem - co robić? - pierwsze spacery - oczywiście smycz (metrowa czy 5metrowa?) - kontakt i więź - jak zacieśnić, jak dać jej znać, że ja jestem teraz jej przewodnikiem? Psiak jest podobno ideałem chodzącym - mądra, zdyscyplinowana, wyszkolona, kocha inne zwierzaki, bardzo lubi spacery.
  8. Weterynarz twierdzi co innego. Powiedział, że nie zrobi szczepienia przed drugim odrobaczeniem gdy pies jest tak przepełniony wielkimi robakami....
  9. Od pierwszych właścicieli. Nigdy go nie odrobaczali! Nigdy! Masakra. Straszne potwory z niego wychodzą.
  10. O jaaaa... właśnie wykupkała po 5h robale. OLBRZYMIE, długości 10cm robale. Fuj. Teraz 10.03 kolejna tabletka a to oznacza, że szczepienia się przeciągają o 2 tygodnie i pies będzie mógł wyjść na świat dopiero mając 5 miesięcy -.-
  11. No okej. Teraz z innej beczki: sunia dostała odrobaczenie o 12. Teraz ma lekko suchawy nosek ciepły (nie całkiem suchy i nie gorący). To normalne?
  12. Dostała odrobaczenie dzisiaj o 12. Teraz ma suchy nosek ale bawi się jak zawsze etc. Coś nie tak czy normalne po odrobaczeniu?
  13. Wyszłam na 30 min. Nagle zrobiło się z tego 3h. Wracałam do domu z duszą na ramieniu. Wchodzę: 1) Fiona biega i się wita, ja ignor, bo tak trzeba bo inczej mi w przyszłości żyć skakaniem nie da 2) Starsza śpi - kupka na środku pokoju - siusiu na środku pokoju + bonusowo - 1x siusiu na pampersie <3 Zero zniszczeń :D
  14. Mnie się przyda! Za kilka godzin będę dawać w indyku 3/4 tabletki : ) 3x 1/4 właściwie w 3 kawałkach-kulkach z pieczonego indyka:)
  15. Skubaniec dalej próbuje na łóżko a fakt, że drugi pies i kot na nie wchodzą jej tego nie ułatwia :P No ale drugiego psa nie upilnuję bo potrafi się przerazić jak coś od niego chcę tak że popuści (schroniskowa przeszłość). No więc pozostaje mi poczekanie aż Fiona nauczy się siusiać na dworzu i trzymać mocz - wtedy ją wpuszczać do łóżka. :) Update: Za parę godzin podam pierwsze odrobaczenie. Z tego forum dowiedziałam się ze pies nie powinien nic jeść na 2h przed podaniem oraz dać mu jak już będzie po zabawie a nie pobudzony:) Jakieś jeszcze rady?
  16. Witajcie, dzisiaj kupiłam (przygarnęłam) szczeniaka 2,5 miesięcznego. Ogólnie cudowny jest, kochaniutki. Dzisiaj u weta z nią byłam, wszystko w porządku fizycznie niby, dostałam tabletki do dania jej rano na odrobaczenie. Poszła spać. A ja w szoku: STRASZNIE szybko oddycha, krótko i urywanie. Boję się. Czy to normalne? Wet nie wskazał żadnych wad jak ją osłuchiwał dzisiaj. PS: Dodam, że normalnie, jak jest "online" to oddycha normalnie. Bez problemów. Jak wstał to poszedł pić. Od razu i duuużo.
  17. W tym momencie klatki niestety nie ma jeszcze, więc prowizorycznie dostała moją poduszkę z jej kocykiem z domu poprzedniego (rodzinnego). Zdażyła mi walnąć kupkę na środku pokoju i siku na środku pokoju xPP No ale nasączyłam tymi siuśkami jej pieluchę - może się uda następnym razem. Pobawiła się z psem drugim, potem naszczekała na kota, pociumkała ucho wołowe i teraz na mojej stopie zasnęła :P:P PS: wiem, że mam ją strasznie krótko, ledwie kilka godzin ale.. kocham ją straszliwe. Odnośnie jej przyjazdu, weta etc: - była bardzo grzeczna na rękach idąc przez całe miasto - u weta super grzecznie wszystko znosiła - u mnie bez problemu do mnie się przyzwyczaiła, do psa też, kota jest ciekawa i gania :P - próbowała wejść na łóżko ale nie dosięga ;D więc jej mówię "nie" i odsuwam. Spojrzała na mnie mądrymi oczkami i spróbowała jeszcze raz nim się poddała i położyła w nogach. Mądra psinka :D
  18. Dzięki za gratulacje. Fiona jest cudowna. Martwiło mnie że naszczekała i nawarczała na psa u weta (właśnie wróciłam z odrobaczania jej) ale w domu na psa który jest u mnie na DT (dom tymczasowy), wcale nie szczeka, bawi się z nim wspaniale :) 1. Klatka nie doszła jeszcze, cholerna poczta polska. 2. Ona obecnie ma 10 tygodni. Dzisiaj byłam u weta, z rana dostanie odrobaczenie jutro odrobaczenie w tabletce 3/4 tabletki do jedzonka. Mam rozpisany plan szczepień i niestety dopiero w połowie marca będzie dostępna dla świata. 3. Podkłady zostają aż do marca, niestety. :) A dookoła mnie (mieszkam w kamienicy w centrum miasta) są same psie kupy i bezpańskie koty więc odpada wyprowadzanie jej w kwarantannie. 4. Właśnie dostała jedzonko. Ostatnie na dzisiaj:) [i w sumie jej pierwsze u mnie xD] Szama właśnie śmierdziocha z namiętnością :D
  19. Em... troszkę zboczyliście z tematu, ludzie. Ja jutro bede miała szczeniaka i od razu kupiłam klatkę. Będzie to jego legowisko, jego spokojne miejsce do życia. Będzie tam jeść, bawić się i spać (pod moją nieobecność). Oczywiście planuję również żeby spał ze mną ale jak trochę podrośnie i będę pewna iż nie nasika mi do łóżka. Osobiście czytałam dużo o klatce oraz mam znajomą która taki trening wprowadziła swojego 4 miesięcznemu psu. Oto jej relacja z klatkowania: "Fafik nie miał swojego miejsca, takiego stricte, więc pałętał się po domu, spał na dywaniku. Dałam mu poduszkę pod stołem i tam spał. Ale budził się jak ktoś przechodził, obserwował. Potem przyszła klatka. Wystarczyło raz mu pokazać, że tam dostaje jeść że tam jest jego poduszka (spod stołu) i sam do niej wchodzi. Najtrudniejsze było przekonanie go do zamykania klatki, ale udało się metodą wychodzenia do drugiego pokoju na minutę, dwie, prysznic 10minutowy. Pies nagradzany był za ciszę i spokój. A teraz? Woli klatkę niż łóżko. W nocy śpi ze mną ale się rozpycham więc przechodzi do przyjemnej klatki, ze swoim kocem i poduszką i śpi tam. A rano spacer. I co pies robi po powrocie? Idzie pić. Do klatki. Potem bierze zabawkę - w klatce! I się nią bawi - w klatce! A potem zasypia - w klatce! Po prostu to jego miejsce we wszechświecie, jego dom. Nie żadna tortura!" No i ja się zgadzam, bo to tylko my, ludzie, patrzymy na to jako "klatkę". Dla psa to schronienie, norka, miejsce wyciszenia, spania. Także ja uważam, iż trening klatkowy to dobra rzecz i będę spisywać moje postępy jak tylko rozpocznę owy trening z moim szczeniakiem:)
  20. Przeczytałam caaały ten temat. Morał jest jeden: spacer dla psa to spacer dla psa. Zakupy to zakupy. Nie łączyć.
  21. Witajcie :) Od jutro godz. 17:00 będę właścicielką suni około 10 tygodniowej:) Jako iż sporo czytałam, chcę rozwiać wątpliwości tutaj i dopytać się o ewentualne opinie. 1. Kupiłam klatkę dla psiaka; słyszałam, że to dobra sprawa, zwłaszcza dla szczeniora. Czytałam o procesie wprowadzania psa do niej. Tyle, że szczeniak to w sumie nie pies. To psie niemowlę a nie czekamy aż 6miesięczny niemowlak ludzki wczołga się do kołyski, tylko go tam wkładamy i zawsze tam go odnosimy. Czyli.. tu pytanie: wezmę psa i od razu po pierwszym kontakcie ze mną do klatki? Czy lepiej najpierw dać mu swobody nieco a potem dopiero próbować klatkować? 2. Szczepienia. No cóż, to temat odległy, dopiero psa muszę odrobaczyć. I rozumiem iż przez caaaały okres szczepień ma nie wychodzić? Mam drugie psa w domu także będzie się socjalizował, o to się nie martwię, kwestia bezpieczeństwa. Dopiero po ostatnim szczepieniu (za 2 miesiące?!) może wyjść, tak? 3. Podkłady do sikania. Przygotowałam takowe + mam spray do psikania na nie żeby śmierdzial jak psie siki. Uda się w ten sposób? Wiem, że należy szczeniaka tam kłaść po spaniu, po zabawie, po jedzeniu, przed spaniem (czyli w sumie powinien tam zamieszkać :D). 4. Jedzenie. Kupiłam Dolinę Noteci z jagnięciną dla szczeniaków. Jak często dawać mu jeść? Jakie ilości? Załączam fotkę psiaka.
×
×
  • Create New...