Jump to content
Dogomania

Chaziula

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

Chaziula's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Czytam i przetrząsam internet w poszukiwaniu przyczyny wyjątkowo brzydko pachnących bąków u mojej półrocznej suni i skrzydełka mi już opadają, bo nadal nic... zmieniam karmy (oczywiscie stopniowo), kupuję te najdroższe. Problem był od początku tzn odkąd ją mam, a w hodowli karmiona była mięsem. Także nie wiem już co kombinować w kwestii żywienia. Do głowy mi przyszło, czy przyczyn samego zapachu gazów nie należałoby doszukiwać się w gruczołach okołoodbytniczych, z ktorymi sunia do tej pory nie miała nic robione. Słyszałam że wpływają one na zapach kupki, to może bąków też?
  2. Pytam, ponieważ wiem, że każdy przypadek jest indywidualny i nie ma jednoznacznej, uniwersalnej odpowiedzi. Dlatego proszę o poradę w tym konkrentym przypadku. Otóż mam wątpliwości, czy warto uczyć 5-cio miesięcznego szczeniaka robienia na matę, kiedy zdarza mu się narobić w domu już sporadycznie (raz na kilka dni). To znaczy, że już PRAWIE robi tylko na dworze. Prawie. Problem w tym, że nauka robienia na matę będzie trudna i boję się, że namiesza psu w głowie, podczas gdy jesteśmy blisko osiągnięcia celu "robić TYLKO na zewnątrz". Mówię że będzie trudna, bo gdy rozłożę matę (w miejscu gdzie zdarzały się "wpadki"), szczeniak matę albo rozrywa na strzępy albo traktuje jak legowisko... Argumentem ZA jest napewno to, że poza domem, np u znajomych, rodziny, w podróży taka awaryjna mata mogłaby okazać się zbawienna, gdyby piesio wiedział do czego służy. Ale czy warto? I czy to się w ogóle może udać?
×
×
  • Create New...