mar....ka

u nas nauczyciele ze szkoły, tylko szkołą się zajmują (świetlica też niby do 15 miała być , nie wiem czy coś się zmieniło, ale moim zdaniem to stanowczo za krótko- kto teraz kończy tak pracę, by przed 15 odebrać dziecko)

hej, no właśnie jak tam Norweg

śmieszek.... dzieci szybko łapią nowe słowa, jak się wprowadziłam do Krzewia, to właściciele sklepu na wsi, mieli małego (może 2-3 letniego synka). Ten mały jak to pod sklepem na wsi, przebywał w towarzystwie lokalnych degustatorów winówek. Zdążył tez się odpowiednio z językiem zapoznać, tyle że nie potrafił przypisać przekleństwa do płci- np. potrafił w twarz powiedzieć do kobiety chu....u. Teraz Szymon chyba 18 będzie miał i nie słychać "zaciągłości" z dzieciństwa hehe. Po paru latach sklepikarze znowu mieli dziecko-też syna. Dorastał w identycznych warunkach, ale nigdy nie powtarzał po żulach. Także nie każde dziecko ma dar językowy hehehe Gabrysia bardziej niż Łukasz (jak była mała i np. cos jej zleciało, to zawsze mówiła "cholela", ale to po mnie- przyznaję bez bicia)

a jak tam barfowanie, jakie mięso podajesz i gdzie kupujesz?

KTG wyłapuje wszystko, miesiąc leżałam na patologii ciąży (potem już nawet pielęgniary mnie prosiły, bym podłączała ktg nowym koleżankom na sali). Nigdy się nie zastanawiałam, jak jest dziecko ułożone (fakt faktem były to właśnie ostatnie tygodnie ciąży, bo wcześniej kładli na ginekologię, a nie patologię). W ogóle to miałam co 4 godziny osłuch serca (i dwa pełne z półgodzinne ktg), było zagrożenie niedotlenienia płodu :( Mogę sobie w CV wpisać, obsługa ktg heheh

otwierają się wszystkie, wieczorkiem obejrzę z Tz-tem (on też lubi na Twoje zdjęcia "polookać" :))

a Cezary dalej nieugięty????

na ten czas po i jeszcze tysiąc różnych rzeczy, wymagany zazwyczaj przez dyrektorostwo (które oczywiście nie leżą w obowiązkach nauczyciela) większość znajomych narzeka...Pocieszeniem w szkole jest liczba wolnego, w przedszkolu o wierze gorzej :( W sumie w temacie, o 16 mam wywiadówkę Gabi. Wczoraj Damian był u Łukiego (jedno dziecko ma 8 pał na półrocze na 15 przedmiotów)- szok. Łukasz jak zwykle uczy się tyle chce i tego czego chce (ale 8 miejsce w klasie na dwadzieścia parę osób w sumie mnie cieszy, szczególnie że on robi olewkę na religię, zajęcia techniczne etc. - a mogłaby mu się średnia podciągnąć)

No właśnie wara od zięcia,powtarzam po raz setny,Nathan po mamie poszedł

tak to właśnie jest, w sumie nie tak łatwo dostać się do szkoły na cały etat, pierwszy mój kierunek studiów to Informatyka w szkole (a więc typowo jako nauczyciel). Niestety w okolicy było tylko parę godzin etatu, nawet nie na miejscu- w Orłowicach pod samym Świeradowem. Potem jakoś odbiłam się od nauczania, studia uzupełniające w innym kierunku, praca w banku i jakoś nigdy nie wróciłam do nauczania (powiem jednak , że praktyki w gimnazjum to jednak masakra była heheh). Moi znajomi, którzy zostali nauczycielami, uczą dalej- choć wszyscy narzekają heheh A co do tej Pauliny, to nie wiem czy ona sama tam siedziała, czy ktoś pomagał. Całą relację mam od siory, więc wiem tylko tyle, ile mi przekazano. Myślę, że afery tam nie będzie, bo dziewczynie zależy na pracy będę wieczorem na dgm

czego dokucza, bo charakter odziedziczył :P a Ty Madzia sapiesz na filmach , jak i ja (kiedyś nawet myślałam, że mam zatoki zapchane)

bry Madziorowa.....wybieram się po nowego neta, więc znając życie, zanim maż ustawi,nie będę mieć żadnego (nie bój się wrócę, trochę potęsknisz :P)

moje ulubione :) ale te też mi się podoba , dupa Brando w poświacie anielskiej heheh

jak byłam młoda, to chciałam na łopatce coś małego, teraz jestem stara i już nie chcę :P

Ty nie gadaj, tylko daj te zdjęcia!!!!

ło matko, a gdzie to widać... do emerytów mnie przerzucą hehe

masz urodziny?

a czego to niby hmmm??? Jak przyjedziesz, to postawię!

hehe no właśnie taka młoda, a nie pamięta gdzie galerie zgubiła :P

to ja Wam powiem o hardcorze :P, koleżanka mojej siory (skończyły w tym roku mgr-kę z edukacji wczesnoszkolnej) dostała pracę jako nauczyciel pomocniczy w jednej ze szkół w Jeleniej (klasa z dziećmi autystycznymi). Wychowawczyni klasy złamała nogę i lekcje prowadziła ta młoda dziewczyna. Zaraz po Nowym Roku , jeden chłopiec z premedytacją strzelił Paulinie w zęby (dziewczyna jest na zwolnieniu lekarskim i ma wstrząs mózgu) i bądź tu nauczycielem!!!!!

uczy w przedszkolu w Rybniku :)

my ze starości tak powtarzamy :P

widzisz ile masz energii heheh, piesoł potrzebny, by Cię wyżyć :P

kwestia czasu :P

może ten dzień babci to proroczy, zobaczysz co nowy rok Ci przyniesie :P