Jump to content
Dogomania

MagYa^^

Members
  • Posts

    4720
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by MagYa^^

  1. Umarłam :-o Mysiasty ma chate :multi::multi::multi: ....ale już wróciłam do żywych czytając o Lisku i jego współtowarzyszu niedoli :angryy:. Na TAAKICH ludzi nie ma rady.... Nie ten młodziak to inny... Udało się Myszastemu to teraz o te dwie bidy trzeba DBAĆ :shake: Ciotki skąd Wy bierzecie jedzonko dla nich?
  2. Co to wogle jest?!?!?!?! Pies jest na zabicie?:crazyeye: !!!?!?!?!? Radziłabym monitorować tą rodzinę, skoro tak łatwo im zabić psa!:angryy:
  3. Jezu.... Jakie to wszystko SKOMPLIKOWANE.. Pies umiera, nie wiadomo, czy żyje wogle.... brak mi słów :shake:
  4. Moja kochana boksia miała na imie Dyzia.. Dziunia jest również godna! :loveu: Pasuje do drobniutkiej boksereczki Dziunia, pozostawiłabym to imie i zaczęłabym przyzwyczajać sunie na waszym miejscu do tego cudnego nazewnictwa :)
  5. [I]:candle: Dla tych, które odeszły w cierpieniu. Zapomniane, niechciane. :candle: Dla tych, które odeszły w miłości. Dużo szczęścia tym, które dom odnalazły i miłość człowieka. :Rose:[/I]
  6. Zaznaczam... i czekam na rozwój wydarzeń... Pies w agonalnym stanie...
  7. Mój mąż mi zawsze powtarza - TWARDA BĄDŹ.. Jak stolec po makowcu :diabloti:
  8. Sabulku, za kazdym razem kiedy przejezdzam kolo pustej działki po twojej pani, spoglądam na pustą budę... Przypominają mi się chwile kiedy zabraliśmy Cię do domu.... Daliśmy CI nadzieję.... By teraż żałować tego co zrobiliśmy ..:-(
  9. gisellko! Co TY piszesz wogle!? Jesteś aniołem a nie d.lem:angryy: A cierpliwość i siły kończą się z czasem każdemu! Tel. zapodziałaś to dlatego Słomka nie może się do Cię dodzwonić.. Jutro z mężem jadą gdzieś w Twoje okolice. I chciała Ci podrzucić troszkę rzeczy dla psiaków. Ja od siebie dorzuciłam kila ciepłych rzeczy. (jesteś juterko pod swoim adresem?) I nie stresuj się, bo się pochorujesz :shake:
  10. A czy Boksery w Potrzebie wiedzą coś na JEJ temat?
  11. Moja Dyzia była tak samo "wypasiona" dodatkowo z gilem. Jak tylko pies dochodzi do siebie - wypije odpowiednią ilość wodny i zacznie regularnie jeść i dostawać witaminki - zacznie być wypasiony, czego jej życzę z całego serca! A gdzie boksia będzie mieszkała?
  12. Dziękuję, za ciepłe słowa w naszym kierunku :) [SIZE=1](Fakt, rehabilitacja to cały dzień ćwiczeń ciałka, zmysłów wzroku, ehh ile bym dała żeby nasze życie było prostsze..)[/SIZE] Wiecie ja się potrzebuję czasami "odstresować", porobić coś innego... Tylko zastanawiam się czy na dogo-czytając o psich nieszczęściach nie stresuję się jeszcze bardziej. [SIZE=1]Ale chociaż wiem, że pomagam w 0,1%..:oops:[/SIZE]
  13. Ja bym się z Wami pisała, ale z dolnego śląska jestem :oops: Może trzeba w podpisach umieścić "Prosimy o pomoc w łapaniu psa (i tu gdzie)" Albo jakiś chwytny banerek? W tytule można dodać.. Bo póki co to świadczy on o tym, że jest ciepło miło, niebo, raj..
  14. Dziękuję Martens za rady. Po ryżu jako-takowym gazów nie ma, ale po suchym są. A boksiowi mojemu wsio jedno co je - czy to ryż czy suche. Staram się jednak gotować, od czasu do czasu wypada jakaś sytuacja awaryjna i wtedy wrzucam suche.
  15. giselle a o jakie podkłady chodzi? Takie jednorazowe? I podaj mi proszę adres do Was. Nie obiecuje, że uda mi się coś wysłać, bo mam akurat życiowy sajgon. Ale b.chcialabym pomoc.
  16. Uaa... a ja dopiero teraz tu trafiłam :crazyeye: Ale cudo :crazyeye: Bestia postury przerośniętego "Cziłała"..
  17. A czy ten chop ma tam jeszcze jakies psy? Może to niemoralne, ale może wejść, ukraść mu śpiącego psa...? :oops: [SIZE=1]Ja nie miałam tego problemu - psica którą zawinęłam sama do mnie przyszła, musiałam tylko z nią skakać przez płot..[/SIZE] Łapałam również "dziką" sunie po sedalinie i fakt-łatwo nie było, ale po chwili poddała się, skuliła i już była moja-a również zwiewała na odległość od człowiekia.
  18. Noo.. to dobrze wiedzieć :) Dziękuje za podpowiedzi. Czasami mam ochotę zmienić chociażby zapach tego co pichcę.. A zioła dodają przyjemny aromat. Zastanawiam się jeszcze co mogłoby zneutralizować, albo chociaż zmniejszyć gazy mojego boksia..[SIZE=1]bo po nocy ciężko przejść obok niego..[/SIZE]
  19. Aniu, zastanawiam się jak urozmaicić... Ja szczerze mówiąc nie chciałabym codziennie żuć ryżu z mięsem. (dziś dodałam odrobinę majeranku, ładnie pachniało, ale czy wolno..?)
  20. Witam, Ja gotuję swoim psom codziennie, chce czy nie... Muszę.. Kilogram ryżu i ok. 0,5kg. miesa mielonego (drobiowego). Ryż na mniej-więcej sypko (bywa czasami i marchewka w kostkę) Mielone duszę/podgotowuję na patelni w wodzie i rozdrabniam widelcem. Mieszam, dodaję oliwę lub olej. *Moje psy są zachwycone... Od czasu do czasu ryż mieszam z tuńczykiem. *Psy i koty są zachwycone :lol: Bywa również, że suchego Brit`a, Chow`Doga , Ariona polewam tuńczykiem, jak nie stoje z czasem.. - też wcinają. [U] Mam również pytanie od siebie - czy i czym można doprawiać mięsko? Jakimi ziołami, aby "podkręcić" smak? Majeranek? ...... ???[/U]
  21. No ciotka jusia z wysoka spadła... :lol: W marcu urodziłam.... Do ostatniego dnia planowałam akcje z sunia [SIZE=1](Żabką od Nelly, którą adoptował wujek Negri)[/SIZE], która miała zameldować się w waszym hoteliku, ale niestety nie udało się... Miałam dokończyć po porodzie, ale życie się cholernie skomplikowało. Przeprosiłam rotkową za zamieszanie.. W tym momencie jestem totalnie zblokowana rehabilitacją malutkiej, więc jedyne co mogę to od czasu do czasu skrobnąć jakiś plakacik, co też czynię :diabloti:
  22. ..a to Ci! Uciekła dziadyga.. A rodzina, która adoptowała go zainteresowała się wogle?
  23. ...ja również jestem ciekawa.... Jak to TAM wygląda...
  24. Wszystko dostałam :) To którą fotkę dodać? :lol: Albo zaraz albo jak padnę za wczasu, to jutro zabieram się za plakacik. Małż przejmie dziecko, będę miała czas skrobnąć.
×
×
  • Create New...