Madziek

Wiosna jeśli tu zaglądasz to po raz kolejny bardzo proszę o zdjęcia Emira i kilka słów o nim. Nie odpowiadasz ani na maile ani na smsy. A ja od miesiąca nie mogę się doprosić o kilka fotek...

Wiosna jeśli tu zaglądasz to po raz kolejny bardzo proszę o zdjęcia Jazza i kilka słów o nim. Nie odpowiadasz ani na maile ani na smsy. A ja od misiąca nie mogę się doprosić o kilka fotek...

Wczoraj wieczorem pożegnaliśmy malutką Sonię. Sonia mała problemy z oddychaniem, nie chciała jeść, nie była już w stanie utrzymać główki. Nie było żadnej poprawy, wręcz przeciwnie, było gorzej. Bardzo bardzo żałuję, że nie mogliśmy jej pomóc, że ostatnie miesiące spędziła w zimnym schroniskowym boksie.... Teraz jest już szczęśliwa

Byliśmy z Sonią u dr Niedzielskiego we Wrocławiu. Niestety, Sonia ma porażenie nerwów obwodowych i niewiele możemy zrobić.... Sonia ma dołączony jeszcze jeden antybiotyk, ma dostawać maksymalne dawki sterydów, plus karsivan i aescin. Najbliższe 7-10 dni pokaże czy leki cokolwiek pomagają, jeśli nie to.... To co jej dolega nie ma związku z głową ani rdzeniem kręgowym. Jedynie z nerwami. Nie znana jest przyczyna, mogą to być zmiany degeneracyjne, może to być rak, który zaatakował ukł. nerw. lub jeszcze coś innego. Nie da się tego zbadać, stwierdzić. Możemy tylko podawać całą serię leków i czekać. Bardzo już pokochaliśmy małą Sonię i chcielibyśmy zrobić dla niej wszystko co się da, ale właściwie nic nie da się zrobić........... Musimy czekać.....

Ulv dzięki!!zadzwoniłam, dzisiaj jedziemy do dr Nidzielskiego. Będziemy u niego między 18 a 19. Teraz będziemy potrzebowali pomocy finansowej...

Bubu dziękuję, że się odezwałaś. Odpisałam Ci właśnie na pw.

ten wątek jest właściwie nieaktualny i chyba napiszę do moderatora o zamknięcie go. Możliwe, że predator ze mną rozmawiał w sprawie szczeniaków, bo ktoś ostatnio pytał o yorka właśnie :roll: PREDATOR - z tego co napisałes to jedno drugie wyklucza. Albo chcecie mieć rasowego pieska, bo zależy Wam na jego charakterze i wyglądzie, i wtedy wydajecie 2 lub 3 tys. na szczeniaka z prawdziwej hodowli. Albo chcecie mieć po prostu małego pieska, którego będziecie kochać obojętnie do jakiej rasy będzie podobny. Jeśli kupicie szczeniaka z ogłoszenia typu "sprzedam yorczki za 200 zł (lub 300 lub 500 zł)" to możecie być pewni, że york z tego nie wyrośnie i będziecie mieć po prostu kundelka. w dodatku zapewne chorego lub źle zsocjalizowanego - bo tak działają pseudohodowle, które rozmnażają psy dla zysku, sprzedając je za kilka stówek. Polecam lekurę chociażby tej strony: [url]http://zwierzak-w-domu.info/index.php?option=com_content&task=view&id=33&Itemid=44[/url] i [url]http://rasowy.info/[/url] Jeśli rzeczywiście kierujecie się sercem to adoptujcie dorosłego pieska ze schroniska lub szczeniaka z naszej fundacji (Fundacja Fioletowy Pies)

kado dzięki za podes lanie wątku biednego Liska! napisałam do bubu, ale bez odzewu, bardzo chciałabym się z nią skontaktować

do weta zabierzemy ją dzisiaj, aczkolwiek w niedzielę wet powiedział, że można podać leki i zobaczyć czy zaczną działać. nie miała robionego prześwietlenia, bo nic by ono nie pokazało - jest to kwestia uszkodzenia układu nerwowego - zwykłe rtg nic nie pokaże. Trzeba by zrobić rtg z kontrastem. Przyczyny nie znamy, może to być wynikiem tego, że np. ma guza mózgu, który zacząc uciskać na nerwy, może to być jakiś ucisk w kręgosłupie na rdzeń kręgowy, może pogryzł ją pies, może spadała z jakiejś wysokości... nie wiadomo. Steryd dostała. Niestety czuje się gorzej, w nocy leżąc na boku zaczynała "charczeć" tak jakby miała problemyz oddychaniem. Nie jest już w stanie z takiej pozycji sama podnieść głowę. Jeśli położymy ją z główką w górze to potrafi ją utrzymać, ale podnieść sama nie może. Rano nie chciała ani jeść ani pić

[INDENT] [B]Proszę zajrzyjcie na wątek staruszki Soni z niedowładem łapek ... jest bardzo źle, może ktoś będzie potrafił coś poradzić? [URL="http://www.dogomania.pl/threads/198243-NIEDOW%C5%81AD-WSZYSTKICH-%C5%81APEK%21%21-male%C5%84ka-13letnia-Sonia.-Podzielcie-si%C4%99-do%C5%9Bwiadczeniem"]http://www.dogomania.pl/threads/1982...%9Bwiadczeniem[/URL]..[/B] [/INDENT]

[INDENT] [B]Proszę zajrzyjcie na wątek staruszki Soni z niedowładem łapek ... jest bardzo źle, może ktoś będzie potrafił coś poradzić? [URL="http://www.dogomania.pl/threads/198243-NIEDOW%C5%81AD-WSZYSTKICH-%C5%81APEK%21%21-male%C5%84ka-13letnia-Sonia.-Podzielcie-si%C4%99-do%C5%9Bwiadczeniem"]http://www.dogomania.pl/threads/1982...%9Bwiadczeniem[/URL]..[/B] [/INDENT]

[B]Proszę zajrzyjcie na wątek staruszki Soni z niedowładem łapek ... jestbardzo źle, może ktoś będzie potrafił coś poradzić? [url]http://www.dogomania.pl/threads/198243-NIEDOW%C5%81AD-WSZYSTKICH-%C5%81APEK!!-male%C5%84ka-13letnia-Sonia.-Podzielcie-si%C4%99-do%C5%9Bwiadczeniem[/url]..[/B]

Proszę zajrzyjcie na wątek Soni z niedowładem wszystkich łapek... może ktoś będzie potrafił coś doradzić? [url]http://www.dogomania.pl/threads/198243-NIEDOW%C5%81AD-WSZYSTKICH-%C5%81APEK!!-male%C5%84ka-13letnia-Sonia.-Podzielcie-si%C4%99-do%C5%9Bwiadczeniem[/url]..

proszę poradźcie coś. Sonia ma już problem nawet z utrzymaniem głowy... :( siku raczej nie trzyma, kupki nie robiła od dwóch dni. źle to wygląda :(

i jeszcze raz

podniosę, proszę zajrzyjcie...

[SIZE=3]Sonia jest maleńką, ważącą niespełna 5 kg starszą suczką. Trafiła do schroniska kilka miesięcy temu. W sobotę pracownicy zauważyli, że Sonia nie może normalnie chodzić - zarzucało jej tyłem. Została ulokowana w biurze, żeby mogła być w cieple. W niedzielę Sonia nie była już w stanie w ogóle ustać na łapkach... [B]ma niedowład wszystkich czterech łapek... [/B] Dostała antybiotyk, leki przeciwzapalne, przeciwbólowe, zestaw wit.B i nivalin. Nie wiadomo co jest przyczyną takiego stanu, na pewno jest to uszkodzenie układu nerwowego, ale nie wiemy w wyniku czego. Mamy czekać, aby przekonać się czy leki zaczną działać. Sonia jest teraz w domu tymczasowym. Leży pod kocykiem, jest jej przynajmniej ciepło, ale jesteśmy bezradni, nie wiemy jak jej pomóc... czy w ogóle się da? Były na dogo już pieski z niedowładem - proszę podzielcie się doświadczeniem, poradźcie coś, podpowiedzcie...? Martwimy się, bo Sonia ma słaby apetyt, wczoraj i dziś zjadła dosłownie odrobinkę.[/SIZE]

Ponieważ przez ten czas jak mnie nie było na dogo były jakies wpłaty na Jazza, to do jutra postaram się uzupełnić tą informację. I, mam nadzieję, uda mi się wystawić bazarek dla niego i Emirka. Wiosna - czekam na zdjęcia i opis, choć wiem, że przy tej pogodzie ciężko zrobić jakieś fotki. Ale im prędzej będą tym prędzej będzie można ruszyć z ogłoszeniami.

[quote name='irenaka']Madzia, a póki nie ma DT, to nie można mu odpłatnie zrobić diagnostyki? Dorzucę się, jak będzie taka możliwość. Dla mnie diagnostyka, to podstawa, nawet jak pies jest w schronisku. Zanim u Patosa wystąpiły ataki padaczki, to nic o niej nie widziałam. Teraz wiem, że padaczka może być skutkiem ogromnego stresu, ale może być też objawem choroby, choćby wątroby. Warto zrobić diagnostykę, może coś się znajdzie w tych badaniach. Po drugie, jak Ron ma podawany Luminal, to koniecznie musi mieć coś na osłonę wątroby. Mam w domu 80 tabletek Heparegenu, mogę Wam przesłać, tylko czy jest gwarancja, że będzie on podawany?:shake:[/QUOTE] Irenko zobaczę co się da zrobić.... Póki co zmniejszyliśmy troche dawke luminalu, bo Ron był nieco śnięty po dotychczasowej. Teraz dostaje 30 mg rano i 50 mg na wieczór. Zobaczymy jak na to zareaguje i ewentualnie będziemy dalej zmiejszać. Z tymi 15 kg to może rzeczywiście przesadziłam. Prędzej 12 kg.

nemesea, cholera, przejrzałaś mnie no... trzymam psa dwa lata w schronisku, inwestuję kasę w jego leczenie, daję mu dobrej jakości karmę, bez przerwy odnawiam mu allegro, po to żeby chować go dla "moich ziomków" :knuje: :p normalnie interes mam z tego takie, że ho ho... weź ty się trochę zastanów zanim coś napiszesz.... a swoją drogą ile zrobiłaś, żeby znaleźć Kingowi dom??

Jazz nie ma na tą chwilę ogłoszeń, jedynie allegro, ale bez fajnego tekstu. Czekam na nowe zdjęcia i opis od Wiosny, wtedy będziemy mogli ruszyć z ogłoszeniami. Byliśmy parę dni temu odwiedzić Emira i Jazza u wiosny :) Jazzik jest znacznie odważniejszy! podchodził do krat boksu i dawał się głaskać, nie szczekał i nie uciekał na drugi koniec kojca tak jak kiedyś :) a gdy weszłąm do środka to merdał ogonkiem i z zaciekawieniem mnie wąchał. Wspaniały psiak z niego!

[IMG]http://vagabond-pets.com/Gasthondjes%20geplaatst/morus%20tiki%20juli10.jpg[/IMG] [IMG]http://vagabond-pets.com/updates/tiki%20avondwandeling%20dec10.jpg[/IMG] [IMG]http://vagabond-pets.com/updates/tiki%20lepeltje%20dec%2010.jpg[/IMG] [IMG]http://vagabond-pets.com/updates/tiki%20wandeling%20dec10.jpg[/IMG]

Tiki dosyć szybko trafił do domku stałego, w którym mieszkał już Moruś wzięty z naszego schroniska :-) [IMG]http://vagabond-pets.com/Gasthondjes%20geplaatst/suze%20tiki.jpg[/IMG] [IMG]http://vagabond-pets.com/Gasthondjes%20geplaatst/tiki%20prins.jpg[/IMG] [IMG]http://vagabond-pets.com/Gasthondjes%20geplaatst/morus%20tiki%20juli10b.jpg[/IMG] [IMG]http://vagabond-pets.com/Gasthondjes%20geplaatst/morus%20tiki%20juli10d.jpg[/IMG]

Witam kado nie wiem z kim rozmawiałaś, ale trzeba było zadzwonić do Fioletowego Psa (czyli do mnie) i nie było by niepotrzebnych nieporozumień. Telefon jest podany w aukcji, o której pisałaś. Oczywiście, że ogłoszenia Trampkowi, tak jak i każdemu psu szukającemu domu, bardzo się przydadzą. Tampek do wczoraj był w schronisku, gdzie rzeczywiście parę osób się nim interesowało. Byłam na dwóch wizytach w jego sprawie, z których nic nie wyszło. Dziewczyny ze schroniska "reklamowały" go odwiedzającym, ale jak widać bez wymarzonego skutku. Trampek bardzo źle znosił temperatury, które mamy za oknem, mimo ubranka, które dostał trząsł się jak galareta. Wczoraj wraz ze swoim kolegą z boksu - Irysem - trafił więc do domu tymczasowego :) Ale to była radość! Jest mu wreszcie ciepło i ma obok siebie ludzi. Wkrótce pojawią się nowe zdjęcia :)