Jump to content
Dogomania

aegyo

Members
  • Posts

    38
  • Joined

  • Last visited

aegyo's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

11

Reputation

  1. Witam, szukam transportu dla szczeniaka labradora do Niemiec okolice Koloni, najlepiej jakby ktoś jechał w przyszłym tygodniu. Ktoś coś?
  2. dwa dni temu przyszły na świat małe labradory :)
  3. Zapisujemy się do porodówki, dzisiaj mamy 49 dzień :)
  4. To ja się pochwale :) Do moich wprawek-wyprawek :D doszły miseczki ( sztuk 6 ) , wstążki ( sztuk 10 ), zabawki narazie mięciutkie dla niemowlaków i myślę o czymś piszczącym i szeleszczącym bezpiecznym dla maluchów. Poza tym śliczne kocyki, 60 kg karmy Oliver's Start, porodówka świeżo skończona i ... eh, już nawet nie nadążam za tym wszystkim :) Dzisiaj cioteczka zamówiła szczeniaczkom obróżki na pierwsze dni życia - wszyscy czekają na bobaski :)
  5. I mają racje. Nie jest i nigdy nie będzie psem rasowym. Jeśli zależało ci, żeby był rasowy należało kupić psa ze związku kynologicznego w Polsce. Psiak którego masz jest w typie labradora, ale nie możesz mieć pewności czy w jego przodkach nie masz jamnika i owczarka. Pies rasowy=rodowodowy. Rodowód to nie tylko świstek a dokument potwierdzający, że dany pies nie miał w swoich przodkach żadnego psa innej rasy niż labrador, będzie wyglądał i zachowywał się jak labrador.
  6. A co to ma do siebie? Miesiąc temu kryłam pierwszy raz moją suke i była inseminowana - mamy potwierdzoną ciąże mnogą. Nie zgodziłabym się żeby reproduktor który regularnie kryje suki naturalnie pokrył i moją naturalnie - nie wiadomo co on niesie ale i co suka niesie.
  7. Nie znam tej hodowli ale z ciekawości weszłam na stronę, wszystkie psy są na dysplazje i bioder i łokci przebadane i mają wyniki negatywne - więc hodowca dołożył wszelkich starań aby jego szczenięta dysplazji nie miały. Jest to choroba nie przenoszona w prostej lini a to znaczy że nawet jeśli oboje rodzice są zdrowi to szczeniak może mieć dysplazje i nikt nie jest w stanie tego przewidzieć. Wydaje mi się, że twój osąd jest krzywdzący dla hodowcy.
  8. u nas zakończyło się tak: 8 dzien: <0,2 ng/ml 12 dzien: 1,7 ng/ml 15 dzień: 5,5 ng/ml pierwsze krycie 16 dnia ( wczoraj) i planujemy powtórkę jutro.
  9. ale cudowne rudzielce ! Żółty ma też żółtą dupke :))
  10. [quote name='malena']Moja sunia tak miała...wynik 0,2 bardzo długi czas potem od razu 1,7, następnego dnia 3 i zaczęła odstawiać ogon..dwa dni potem byliśmy na pierwszym kryciu;) [/QUOTE] Moja suka chyba się wzorowała na tym co napisałaś bo... w czwartek 0,2 a w poniedziałek 1,7 <haha> :) Zbadamy jeszcze progesteron sr/czw i prawdopodobnie piątek krycie :) Gratulujemy małych klusek, zdrówka dla mamusi :)
  11. Czy gdzieś w warszawie ( najlepiej po stronie ursusa etc) można wykonać badanie progesteronu w niedziele? Badaliśmy progesteron w czwartek ( bo piątek święto) wynik <0.2 ng/ml więc baaaardzo niski, krew była bardzo ciemna wręcz bordowa. Postanowiliśmy odłożyć następne badanie do poniedziałku. Ale dzisiaj ( sobota) krew zrobiła się jasna-pomarańczowa i leci jej zdecydowanie mniej. Czy progesteron mógł nam skoczyć tak bardzo w tak krótkim czasie? Poczekać do poniedziałku?
  12. Kamizelki chłodzące też tutaj są sprzedawane [url]http://www.dolbialab.pl/kamizelki-chlodzace-specjalna-oferta!-15-,59.html[/url]
  13. Gezowa, będzie dobrze ! Nie można się tak nakręcać, chociaż łatwo tak mówić, jak się tyle czeka ;) Pozytywne myślenie ściąga do nas pozytywne zdarzenia :)
  14. [B]Ania :)[/B], moja bardzo dobra znajoma też miała mieć labowe szczeniaki. miały się rodzić dosłownie na dniach, miała potwierdzoną ciąże, kryła swoim psem ( pięknym zresztą) więc i bez stresu dla suki... pierwszy miot suki i... też zresorbowała :( Tak się niestety zdarza nawet jak najlepiej jak umiemy dbamy o suke :( Co do wyprawki, to ja teraz szukam jakiś fajnych obróżek, tyle firm znam ale jakoś mi nie podchodzą... chce słodki niezbyt skomplikowany wzór ale koniecznie z możliwością wyhaftowania nazwy hodowli...
  15. [B]Gezowa, [/B]ujełaś w swoim poście całą smutną prawde o hodowcach. Bo tacy znajdą się wszędzie... zresztą nie oszukujmy się, jak się w to wchodzi to najpierw jest super, a potem się odkrywa, jak to wszystko wygląda naprawde - a wygląda nie najlepiej. Co do psa na zdjęciu które wstawiłaś, to akurat jest długa historia - ten psiak to TRACE, to nie jest polski pies, to pies mieszkający na stałe w ameryce, w polsce nie jest ani wystawiany ani dopuszczany do hodowli - kryje tylko w stanach. Więc nie ma wpływu na nasze europejskie labradory - a w stanach hoduje się zupełnie inaczej niż u nas i tam jest wielkim fejmem :) U nas przykładem psa który wygrywa prawie wszystko gdzie pojedzie jest : [url]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/10553530_10204439303286050_3101162547318527522_n.jpg?oh=9f6acd9c55ec9b4d36e2b18f6186d062&oe=5448124A[/url] Ja jestem człowiekiem który lubi sobie porozmawiać z kimś kto ma podobne zainteresowania do mnie... obgadać swoje wątpliwości i sukcesy i takie tam... ale okazuje się, że takich znajomych nie ma co szukać wśród innych hodowców... większość jest miła i pogada ale potem nie wiadomo co pójdzie w świat...
×
×
  • Create New...