Nanami

A ja znam wilczaste championki polski, no ale to linie eksterierowe. Z tego co ja widuje, uzytki (patrząc po przodkach, a nie po masci czy gabarytach) najczesciej są oceniane poza stawka na bdb.

No cóż, wilczaste to inna bajka zupełnie :evil_lol: Juz nie mówiąc o tym, ze wsród wilczastych jest mnóstwo odcieni. Takie szaraczki jak Balto, rudaski z rózna intensywnoscia barwy, az po odcien prawie czerni z nieznacznymi pręgami ciemnego brązu. Suki maja czesciej przesiania, bo u nich nie patrzy sie tak bardzo na wysycenie czerni, poza tym korelacje genowe.

RagA, jesli to jest przyczyna, to na pewno. Takie plagi meszek trwaja pare tygodni. Tylko ze te cholerstwo przenosi wiele chorób oraz wywołuje silna reakcje alerginczna, wiec mozesz spróbowac uszy psa psikac offem albo czyms tam na insekty i unikac spacerów o zmroku. Aga, trzymam kciuki, by w koncu znalazło sie ta cholerna przyczyne i nie było to nic powaznego!

Duze zmiany umaszczenia nastepuja do około 2 roku zycia, choc roczniak ma juz w sporej czesci widoczny zarys tego, co bedzie sie dziać dalej ;) A nawet powyzej 2 roku zycia pies nieznacznie sie zmienia... Ale u 2 miesiecznego szczylka mozna juz na podstawie kontrastu pomiedzy podpalaniem a czarnym oraz rozłozeniem czerni i przesianiem koło łopatki oraz intensywnoscia podpalania przyblizyc prawdopodobne przyszłe umaszczenie, a raczej jego intensywnosc. Generalnie czarne-podpalane szczylki tylko jasnieja i wszedzie tam, gdzie pojawiaja sie przesiewy - bedzie jasniej. Zwłaszcza na ramieniu, udzie, piersi, masce. Koło łopatki pojawi sie rząd białych włosów a na grzbiecie przesiewy, czyli kolorowy balejaz :diabloti: Na wystawach preferuja czarne podpalane ONki i to jest pospolite umaszczenie. W gre wchodzi jeszcze intensywnosc wybarwienia (im rudsze, brązowiejsze tym lepiej) oraz intensywnosc czerni - im głębsza i lepiej rozłozona, tym lepiej. Dobrze, jesli zachowa sie umiarkowana czarna maska.

Cholerne meszki sie uaktywniły, wiec jesli na dodatek uszy drapie i mieszkanie niedaleko wody, chodzicie przy zachodzie słonca na dwór, to mozliwe ze to one.

Kurcze, az wstyd sie pokazywac ze soba... Doszłam do wniosku, ze daje strasznie nieczytelne sygnały suce :crazyeye: :diabloti: [url]http://youtube.com/watch?v=p1PYabCYHg0[/url] [url]http://youtube.com/watch?v=wRUUVeqTkgI[/url]

A propo wystaw, to kogo mozna sie spodziewac na klubówce w Bytomiu? :razz: Ja bede próbowała dotrzec. Ale uzytkowa obstawiona, ciekawe ile z psów przjedzie testy :p

Ja takze uwazam, ze mój boorek to taki kłaczek, co ledwo liznał szkolenie... Ale porównując do innych psów to ona jest genialna :diabloti: Najbardziej jednak wkurzają mnie ludzie mówiący "ale ona mądra... owczarki takie som... a mój to nic nie umie" :lol: Szkoda tylko, ze nie wiedzą ile włozyłam w nią czasu. A dzisiaj sąsiad do mnie czy ona zawsze tak sama z siebie mi przy nodze chodzi. No to ja, ze tak bo dobrze wychowany pies musi byc dobrze wychowany :evil_lol:

Asher, bedzie dobrze! Napisz nam co tam po wizycie :kciuki: My tez posikiwanie opanowałysmy, leki pomagają, badanie ogólne moczu w porządku, tylko niewielkie kryształy szczawianów wapnia, nieliczne bakterie i... pojedyncze pasma sluzu? Nie wiem, pismo lekarskie :lol: Ale wazne, ze jest zdecydowanie lepiej.

[quote name='14ruda']Rozmawiałam se dziś z taką fajną babka z Wrocławia.maliniaki ma.Była z jednym na mistrzostwach we francji OB.Poradziła mi co mi bardzo pomogło,dodała otuchy i w ogóle.:p[/QUOTE] Moze chodzi ci o Marie Kuncewicz? :cool3:

[quote name='blaira']Double handling - w polsce dozwolony (nie wnikam czy powinien czy nie), ale jak to jest za granica np Niemcy skad pierwotnie wywodza sie psy tej rasy. Czy tam tez sie tak psy wystawia?[/QUOTE] Tak, w Niemczech własnie tak wystawia sie owczarki. Na double handling. Własciwie to stamtad to wszystko idzie. Owczarki raz do roku mają w Niemczech swoją swiatówke, gdzie wybiera sie zwycięzców swiata tej rasy. Biegają po stadionie. Oczywiscie na double handling i nawet jeszcze głośniej jest, bo odległość wieksza, wiec... :eviltong:

No jakie same fajne wieści :multi:

O, własnie to! Myslałam, ze to "x" na koncu to razy coś tam ;) Ale własnie to miała podawane. Wielkie dzięki za rade, poczytałam troche o tym, silne cholerstwo, ale na szczescie moja sunia dorosła, wiec juz nie rośnie. Trzeba teraz po jogurcik sie wybrac. Czego sie dla ukochanego psa nie robi... :evil_lol:

No tak... a jak nerki to już kaplica, postępująca niewydolność, mocznica i inne powikłania prowadzące do śmierci... Zwłaszcza, ze lato sie konczy i okres ciepłoty (?). Szkoda, ze do nich to nie przemawia. Co za ludzie.

No a my po USG pęcherza. Wyszło, ze kamieni nie ma, ale jedna ze scian jest silnie zgrubiała i jakby piasek był. Wiec mam zrobic jej badanie moczu na osady, by sie przekonać czy nie ma jakis szczawianów czy czegoś. Bo moze sie okazać, ze do konca zycia bedzie na karmie weterynaryjnej :cool1: Raczej wykluczone popuszczanie moczu po sterylce, prędzej silny stan zapalny. Ma dostawać zastrzyk chyba enobiop (czy jakoś tak) przez 7 dni i przeciwbólowy dzisiaj, a poza tym furaginum doustnie. pH moczu 5,0, proteiny śladowe, erytrocyty też, nabłonki płaskie, liczne, reszta w porządku. Sajo, mam głupie pytanie, do czego może doprowadzic brak leczenia takiego zapalenia pecherza? Musze wytoczyć parę argumentów rodzicom przeciez :angryy: Bo przeciez ja przesadzam i daje sie naciągać.

No cóz, pewnie tutaj mozna jeszcze podzielić - co sie chce prostowac i jaki próg bólu ma dany pies. Te ozdobne kolczateczki z kolcuszkami i rządkami łancuszków ładnie wygladaja i to tyle. Z moich obserwacji wynika, ze te ciezkie, grube jak nie wiem co tez nie spełniaja swojej funkcji z racji tej wielkosci. Dla mojej ostrej suki z dziwnymi zapedami uzywam od czasu do czasu kolczatki po innym psie, to znaczy ma juz 7 lat, wiec nie wiem jaka firma, jest w porównaniu z tamta ciensza i kolce są bardziej prostopadle do szyji - czyli działa ostrzej. Ale jedna korekta i moja sunia czuje ją - i juz sie ładnie prostuje.

No cóz, przynajmniej oddają za darmo, a nie sprzedają.

Ja moge czekać wiele lat byle móc kupic Biblie ONkowa w tłumaczeniu Beaty :loveu: Bo jak nie ona, to kto? A niemiecka mnie nie zadawala, bo nie szprecham :placz::cool3:

Meldujemy sie, ze wreszcie wyruszyłysmy do "prawdziwego" weta na badania :razz: Pod kątem tego popuszczania moczu. Z badania nic konkretnego nie wyszło, nie ma białka, erytrocytów i czego tam jeszcze, mocz ma odczyn kwaśny, ogólnie w normie, choć coś-tam lekko na górnej granicy. Podczas badania pod mikroskopem nie znaleziono kryształków, takze kamica w sporym stopniu wykluczona. Podczas macania brzuszka sunie coś zabolało, wiec jutro dla pewności jeszcze bedzie mieć USG pęcherza... Jedyne, co mnie taki kawał powstrzymywało taki kawał czasu z tymi badaniami, to były finanse... Moi rodzice uwazają, ze ja zbyt rzadko wychodze z psem na spacer, wiec to moja wina, ze popuszcza :mad: Ewentualnie pogodzili sie lekką ręką z faktem, ze to moze byc po sterylce - no wiecie, bywa sobie :cool1: I mamuśka uważa, ze wydziwiam, a tatuś, ze daje sie naciągac i ze nasz wet, do którego stale chodzimy jak zobaczy wpis innego weta w ksiazeczce zdrowia, to nam podniesie kase za swoje usługi. Co za ludzie... :lol: Oczywiscie musze płacić sama, za to co wysupłałam ze sprzedazy zeszłorocznych podreczników i tygodniówek, ale wole juz miec pewnosc, ze wszystko OK i to tylko lekkie zapalenie pęcherza.

No prosze, sami swoi :diabloti:

Cekinek sobie Fido ustawić chciał, a to diabełek :diabloti: A mnie wzieło na nostalgie :lol: Październik 2003 [IMG]http://img212.imageshack.us/img212/3936/paz15kd2.jpg[/IMG] Wrzesień 2007 [IMG]http://img441.imageshack.us/img441/2311/starelp8.jpg[/IMG]

A ja kocham Twoje opisy wizji świata z punktu Surykatki :loveu: :evil_lol:

No to dorzucam parę fajnych zdjec z kwietnia tego roku... [IMG]http://img124.imageshack.us/img124/1355/hpim9453sf4.jpg[/IMG] [IMG]http://img519.imageshack.us/img519/3720/hpim9463jp4.jpg[/IMG] [IMG]http://img104.imageshack.us/img104/4075/hpim9465pz3.jpg[/IMG] [IMG]http://img454.imageshack.us/img454/2940/hpim9469tc1.jpg[/IMG] [IMG]http://img300.imageshack.us/img300/8112/hpim9472cf9.jpg[/IMG] [IMG]http://img442.imageshack.us/img442/4897/hpim9476qv3.jpg[/IMG] [IMG]http://img521.imageshack.us/img521/2320/hpim9478za6.jpg[/IMG] [IMG]http://img187.imageshack.us/img187/7148/hpim9485zw5.jpg[/IMG] [IMG]http://img187.imageshack.us/img187/9693/hpim9491sw2.jpg[/IMG] [IMG]http://img339.imageshack.us/img339/7379/hpim9495ph4.jpg[/IMG] [IMG]http://img482.imageshack.us/img482/8136/hpim9496ss8.jpg[/IMG] [IMG]http://img261.imageshack.us/img261/1127/hpim9501fx0.jpg[/IMG] [IMG]http://img482.imageshack.us/img482/5811/hpim9507hz2.jpg[/IMG]

Biedna Sabinka... :(

O tak, podpisuje sie pod tą wypowiedzia wszystkimi łapkami :p Moja suka jest taka niestabilna. Czasem mam wrazenie, ze swoje kompleksy na innych psach wyzywa. A i musi panowac nad sytuacja albo zaczyna panikowac i rózne dziwne rzeczy jej do łba strzelaja :diabloti: