Jump to content
Dogomania

Ewa_

Members
  • Posts

    238
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Ewa_

  1. Cóż te przesądy chyba nie znikną Miły starszy pan mieszkający obok też miał dwa razy pokrytą suczkę - maleńką kundliczkę. Bo znajomi chcieli takie pieseczki śliczne - wszystkie poszły do nich. Ale powiedział, że więcej nie pokryje bo miała problemy z urodzeniem, szok poporodowy, dzieic pośladkowo ułożone i więcej nie pokryje. Czy żaden wet nie powiedział mu tego, że taka mała suczka może mieć problemy? Żaden wet? 0X CO do zaufania to akurat ja mam zaufanie do młodych wetów. Dr Schneider jest przecież młoda (stara nie jest) a ma doświadczenie i wiedzę. także druga pani doktor - z Bytomia chodzimy do niej z lżejszymi rzeczami - szczepionka, przegląd - jest parę lat po studiach ale to światła kobieta, mądra, doradza ludziom sterylki, tanio sterylizuje bezdomne psiaki i koty, daje zniżki ludziom biedniejszym, mądra jest. także nie ma chyba reguły co do wieku. W każdym razie ja ufam obu tym mlodym Ewa
  2. Rzeczywiście rozwiazanie było proste :) Dzięki temu nasze problemy z czystością skończyly się a Wiki potrafi czekać nawet do 10 rano - jeśli coś się stanie :) Ewa
  3. Musze sie pochwalić. Od czasu zamknięcia drzwi do kuichni wszystkie noce są suchutkie, Wikusia spokojnie czeka do rana bez problemów :) Ewa
  4. Myślę,że odwracanie uwgai psa, zajmowanie go czymś innym może pomóc. Ale najbardziej trwale problem może rozwiązać kastracja. Poza tym w ten sposób pies pokazuje swoja dominację Czy to powtarza się często czy tylko do gości? Ewa
  5. Dziewczny pokłony do samej ziemi za to, co robicie dla Gai Gaja jest piękna. I jakoś czuję i po oczkach widzę,że jest mądra. I zasługuje na super pana czy potrzeba jakiegoś grosza może? Pozdrówka Ewa
  6. Święty Boże, to tak jakbym moją NOrcię zobaczyła. Ona też tak patrzyła jak ją zobaczyłam pierwszy raz przed adopcją. Musi sie znaleźć ktoś kto weźmie tego wspaniałego psa! Ewa
  7. Normalnie nie ma słów aby wyrazić jak się cieszę po prostu :D i :angel: dziewczyny robicie super robotę a dzielna Gaja pokaże się z najlepszej strony pozdrówka dla Was Ewa
  8. Trzymam kciuki za biedną Gaję - oby i dla niej zaświeciło słoneczko w miłym domu niedługo a CIebie deszczowa podziwiam a na relacje kolejne czekam bardzo i pozdrawiam Ewa
  9. Poproszę nr konta i informację jak wpisać aby poszło na tę sunię to we wtorek coś niecoś poślę temu skurwysynowi co ją zostawił życzę jak najgorzej 0X dla Was dziewczyny niskie ukłony i oby suka zdrowiała Ewa
  10. Ewa_

    Tania, dobra karma

    Hm, u mnie dość drogo wychodzi. pies 18 miesięcy owczarek niemiecki rano: porcja Bento Kronen (13 zl/kg) popołudnie: obiad - woreczek ryżu (parboiled), tarta marchew, porcja mięsa. Z mięs dostaje pręgę wołową (3-4 razy w tygodniu). Po pręgę chodzę raz w tygodniu, płacę za nią około 18 zł, starcza na 4 dni. Oprócz tego w pozostałe dni wcina piersi z kurczaka gotowane. Oprócz mięsa, ryżu, marchwi jest tam w misce też olej, odżywka, zmiażdżone tabletki na stawy Z mięs praktycznie tylko wołowina (pręga albo udziec) i kurczak. Czasem indyk. Nie wychodzi aż tak strasznie drogo bo ja prawie mięsa nie jem :) Po prostu mi nie smakuje, nie lubie tego smaku za bardzo. I spokojnie obchodzę się bez tego - jedyna mięsna rozpusta moja to dwa plasterki wędliny dziennie. wieczór - kolacja - sucha karma bento kronen Ewa
  11. Ewa_

    psia eutanazja

    Współczuję... dla mnie najgorsze jest to, że wcale nie chciałam uśpić, nie chciałam spowodować smierci... że podałam lek tylko po to aby wyciszyć atak jak na złość, na złośliwość w ramach pracy magisterskiej miałam sporo o padaczce. Trochę o niej wiedziałam... wiedziałam czym jest stan padaczkowy, że jest zagrożeniem życia że podaje się leki mocne, że u ludzi powinno to być z zabezpieczeniem oddechu... no i się stało - depresja oddechowa i pies odchodził a ja bezsilna byłam... świadomie nie podjęłabym tej decyzji Nora walczyła... Ewa
  12. Ewa_

    Wołowina??

    My z wołowiny dajemy pręgę. Bardzo psu smakuje i idzie na zdrowie tylko gotowane Ewa
  13. Ewa_

    psia eutanazja

    Nie potrafię i nie potrafiłam podjąć takiej decyzji. WIki jest moim trzecim psem. Pierwszy zginął zagryziony na ulicy jak z nim szłam. Był to maleńki pies i stary. Był to dla mnie taki szok, że nie mogę nawet myśleć abym miała mieć malego psa. Drugim moim psem była suka brana ze schroniska już z rozpoznaniem nowotwora i złym rokowaniem. Walczyliśmy o nią a ona chciała żyć. Nie zdecydowałam się na eutanazję w żadnym momencie. Potem był gruczolak. Potem niemozność chodzenia. Potem problemy. Jednak ona walczyła, pozwalała sobie pomóc, chętnie brała wszystkie leki. Potem dołączyła się padaczka. I przyszła ta potworna niedziela... wielogodzinny atak padaczki... Ja we łzach załatwiłam lek na padaczkę, miał przerwać atak. Do dziś pamiętam jak biegłam przez całe miasto aby wybłagać. W końcu litościwy lekarz w całodobowej stacji medycznej pzrepisal - niby dla mnie.. Norcia dostała dużą dawkę luminalu. Atak się wyciszył. A ona zaczeła odchodzić. Zapadła w sen, na moich rękach, wokól była Babcia i moja Mama. To był najstraszniejszy moment dla mnie... Z jednej strony wiem, że podałam lek bo chciałam przerwać atak padaczki. Bo pięciogodzinny drgawki, leżenie na podłodze, drgawki tak straszne, że całą ją podrzucały były ciężkie. Miałam intencje aby przerwać atak. Ale wiem, że spowodowałam śmierć, chyba układ krążenia nie poradził sobie z tą dawką. I to jest taka zadra we mnie, że niechcący spowodowałam śmierć. To bardzo mnie boli do dziś. Pod względem etycznym jest w porządku - nie zabiłam świadomie, byl to skutek uboczny terapii... Ale ból jest. Świadomie bym się nie zdecydowała na eutanazję psa... Ewa
  14. Ewa_

    Aportowanie

    Mam prosbę o pomoc. Jak nauczyć 18 miesięczną sukę aportować? Słabiutko nam to wychodzi. Byliśmy na PT i pzredszkolu i na PTT. APorty najsłabsze. DRogą wielu ćwiczeń udało się osiągnąć to, że interesuje się przedmiotem, który mam w ręce, biegnie po niego. Ale nie wraca z nim a ucieka albo kładzie się i gryzie. Zależy nam na egzaminie PT. W szkole powiedzieli, że ma słaby instynky łowiecki i nie będzie aportera z niej :( Ewa
  15. No właśnie i tu mój problem. Jak nauczyć aportowania??? Moja psica nie umie :(( Chodziliśmy do gostaru długo. No i dzięki Elwirze i dzięki powtarzanym w domu zabawom udało się na tyle, z goni zabawkę, biegnie po nią. Ale nie wraca z nią tylko kładzie się i zaczyna ogryzać albo wypluwa. APort na PT i PTT szedł nam słabiutko. Jakiej metody sprobować? Elwira powiedziała, że WIki ma slaby popęd łowiecki, aportera z niej nie bedzie. A chcemy bardzo zdać PT. Jak działać z nią? Ma 18 miesięcy, jest ONkiem. Ewa
  16. My też używamy szamponu Dr Seidla i nieźle się czujem.Futerko ładne. Kąpiele sa rzadkie ale szampon się naprawdę sprawdza Ewa
  17. Słuchaj, powinniście pogadać z lekarzem. Przeciez tam powinna być sterylizacja! Jeżel zaczyna się nowotwór jakiś to trzeba przecież wyciąć to, po co kusić los? Pozdrawiam Ewa
  18. Ewa_

    jakie odżywki?

    Muszę koniecznie spróbować siemienia lnianego. Co do karmy to psica jada bento kronen. A raz dziennie ma gotowane - ryż z pręgą wołową. Na stawy wolę coś dawać bo to rasa zagrożona problemami Ewa
  19. Ja oprócz tego daje jeszcze olej w jedzeniu. No i Laveta - taki płyn do jedzenia. No i regularne szczotkowanie bo pani owczarzyca potężnie linieje :) Jakiego szamponu używanie do ON? Pozdrowienia Ewa
  20. Hm Kuchnia była jej ulubionym miejsce to prawda ale nigdy nie była uczona aby tak się załatwiać! Teraz dwie kolejne noce suche zobaczymy co dalej sunia kładzie się spać u mnie ale tylko podrzemuje tam w ciągu nocy zmienia miejsce spania, wędruje aż do korytarza Pozdrowienia Ewa
  21. Ewa_

    jakie odżywki?

    Na co jest siemie lniane? Pozdrowienia Ewa
  22. Hej Jakie odżywki dajecie swoim psiakom? Ja mojej 18 miesięcznej owczarzycy niemieckiej daję Flawitol oraz Laveta. To pierwsze jako wapno i witaminy, drugie na futro. DO tego łyżka oleju jadalnego. DO tego glukozamina - zmiażdżone tabletki. A co Wy dajecie? Ewa
  23. Ewa_

    marchewka

    no to mnie zmartwiliście :( Bo ja daje mojej małej do mięska i ryżu także marchewkę startą na tarce na cienke płatki :( I martwię się jesli nic z tego nie ma to jak dawać jej te warzywa aby miala witaminy? Ewa
  24. A ja przyznaję,że nie wiem co robić. Moja suka ma 18 miesięcy, owczarek niemiecki i siusia w domu. Konkretnie mówiąc - siusia w nocy. Niezależnie od tego ile się z nią wieczorem spaceruje, nawet jeżeli się wieczorem załatwi to w nocy idzie do kuchni i siusia. Na domestosy, płyny poszedł majątek, kuchnia zaczyna źle pachnieć. Dzisiaj zamknęliśmy drzwi do kuchni... prawdopodobnie zsiusiała się na korytarzu. W żaden sposób nie zawiadamia nas w nocy, że chce wyjść. Mieszkam na drugim piętrze i opcja, że jak zacznie sikać to kończy na dworze odpada - nie zdążymy zbiec. na zakup klatki nie zgadza się rodzina - względy finansowe. Najdziwniejsze jest to, że w dzień ona potrafi bardzo długo trzymać - nawet jak się wyjedzie gdzieś albo co inego to ona trzyma, czeka na spacer. A w nocy co noc kałuża w kuchni, niekiedy zrobi także to drugie. Co robić? Próbowałam z nią tej metody chwalenia i nagradzania za każde siusianie na dworze, cieszyłą się i jadła ale nic z tego dalej, sika na dworze w dzień a w nocy dalej kuchnia, Ewa
×
×
  • Create New...