Jump to content
Dogomania

aga1215

Members
  • Posts

    1563
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by aga1215

  1. PATIszon - Jesteśmy po wieczornym jedzeniu - zmniejszyłwam porcję i znacznie czyściej :P dzięki
  2. PATI - od dzisiaj zmniejszam porcje- może rzeczywiście pomoże(oby!!!), a jak Weki będzie głodny, to go do Ciebie wyślę :P :wink:
  3. Chip - pierwszy raz słyszę o psie, który nie reaguje na listonosza - może dlatego, że to kobieta???
  4. He, he Kati jesteś pewna, że nie opisałaś Wekusia? :P :wink: nawet podanie miski na tacy ( :P ) nie pomaga! Dzisiaj mało nie wywaliłam się na płytkach w kuchni tak mu się z brody lało :evil: Mój poprzedni psiak, Bubi też miał brodę, ale nie pamiętałm aby nią "zalewał" mieszkanie. Może dlatego, że był mniejszy???- średni sznaucer. Może ktoś zna sposób na psa-flejtucha???? Zdajsie, że mam czkawkę - może Mod to wyrzuci??? - dzięki i sorki
  5. He, he Kati jesteś pewna, że nie opisałaś Wekusia? :P :wink: nawet podanie miski na tacy ( :P ) nie pomaga! Dzisiaj mało nie wywaliłam się na płytkach w kuchni tak mu się z brody lało :evil: Mój poprzedni psiak, Bubi też miał brodę, ale nie pamiętałm aby nią "zalewał" mieszkanie. Może dlatego, że był mniejszy???- średni sznaucer. Może ktoś zna sposób na psa-flejtucha????
  6. Madziorek, odnoszę wrażenie, że każdy rowerzysta to wróg :evil: . Chociaż, jak sobie przypominam zdarzało mu się iść koło rowerzysty i nic. Tylko, że wtedy jeszcze chłopcy nie urządzali rajdów z górki :evil: . Tym razem zrobił skok bez jakiegokolwiek ostrzeżenia( warknięcia czy szczeknięcia). Może odreagowywał spacer w kagańcu i stres związany z wejściem po schodkach do obcego pomieszczenia (sklep)? Tak w ogóle, to on jest po tzw. przejściach (schronisko, pierwszy nie do końca odpowiedzialny właściciel), ale u nas jest już półtora roku! Pies ma teraz 2 lata i 2 miesiące (około). Do domu przychodzą różni ludzie i wszystko jest w porządku. Mam w ciężkim podejrzeniu, że z rowerami mu tak zostanie :evil: . Muszę jeszcze spróbować sama przejechać się koło niego po podwórzu, ale to jak śnieg zejdzie. Dzięki za zainteresowanie :)
  7. Poprosze o namiary na ten artykul, bo chyba jest to ten, ktorego tak dlugo szukalam po necie... :wink: Oki, juz znalazlam, to ten "Co jedza psy" uwazam ze jest swietny! Polecam kazdemu ! PATI - a możesz dać namiary na ten artykuł?
  8. Madziorek, ja go nie musiałam przywoływać - Weki był na smyczy i szedł przy nodze, gdy nadjechał znajomy! Jechał b. wolno (duży śnieg), a gdy dojeżdżał, to właściwie już szedł aby nam towarzyszyć! Zauważyłam też przez przypadek, że Weki błyskawicznie skacze, gdy przed jego nosem wrzucam coś do okienka w piwnicy, w locie łapie wrzucany przedmiot! Czy to może miec coś wspólnego ze skokiem do łydki rowerzysty?
  9. Pewnie temat nie nowy, ale nie mogę znaleźć. Mieszkam w domu przy górce. Chłopcy z góry jeżdżą na rowerach z góry (czyli bardzo szybko) co denerwuje Wekiego. Prawdopodobnie dlatego każdy rowerzysta to wróg. Wczoraj skoczył do łydki siedzącego na rowerze faceta, znajomego (pies go znał wcześniej, bywał w domu, pies nawet go kiedyś wylizał(!)). Facet jak nas spotkał to właściwie już "szedł" a nie jechał, aby pogadać. No i ten mój pieron uszczypnął go w łydkę. Spodnie całe, ale jest siniak! Dostał oczywiści po tyłku, ale pewnie po minucie, bo tak zgłupiałam (nie spodziewałam się). A żeby było ciekawiej, to pies właśnie miał zdjęty kaganiec, wracaliśmy z miasta, już byliśmy na naszej, spokojnej uliczce!!! W mieście chodzi w kagańcu. Może ktoś ma podobne doświadczenia i wie jak temu zaradzić? Czy tego można oduczyć????
  10. Wojtecki - chyba postawiłeś zbyt trudne zadanie :( :wink: A może kawa lub woda to za mało :wink:
  11. Lenka, czy Twój psiak ma kolegów? - powinien codziennie pobawić się z jakimś psiakiem, najlepiej też szczeniakiem. Może od Twojej koleżanki?
  12. Popieram i odnowiam temat. Uważam, że bez względu na to czy jest nakaz czy nie powinno się sprzątać po psie. I z trawy i krzaków też. Tylko Ci, co mają własny ogród wiedzą jaką frajdą są kupki pupila :evil: A jak psiak jest spory a obok spaceruje ich jeszcze kilka ... Ciekawe, kto jeszcze sprząta???
  13. Właśnie wróciłam ze spaceru, na którym Weki oberwał po tyłku :evilbat: :evilbat: :evilbat: Odstawił histerię na widok kota, którego nie mógł pogonić, bo był na smyczy. Nie mogłam go uspokoić :evil: :evil: :evil: na hasło siad -usiadł, ale spod mojego rękawa łypał cały czas na kota!!! A szczekał jakby go ze skóry obdzierali :evil: :evilbat: No a przecież ma w domu dwa koty i nic im nie robi!? Nawet przypomina, że trzeba kota wpuścić, jak nikt miałczenia nie słyszy. Skąd mu się to bierze???
  14. A wiesz, że widziałam taki sweter z pudlicy - super ciepły :P
  15. Proponuję metodę z akademika - dobra szczotka do ubrania i kolanka (można użyć ochraniaczy). Jeżeli dywan nie ma za wielkich rozmiarów to zabawa ma same zalety - oszczędność prądu, dużo ruchu, poziom psa, który traktuje to jako świetną zabawę... :wink: A poza dywanem odkurzacz chyba trzeba często wypróżniać - no i psa więcej czesać. Pozdrawiamy - też lenimy się (zwłaszcza pańcia :wink: )
  16. Hodowla "Z Beskidzkiego Matecznika" jest w Żywcu. A co chcesz sobie sprawić małego gończego? pozdrawiamy Niestety teraz nie mogę mieć drugiego piecha :( . Ale warto wiedzieć, gdyby człowieka zagnało w tamte strony -można by porównać oryginały ze zdjęciami :D Acha - w galerii są poważne braki - nie ma gniazdownika polskiego szorstkowłosego :wink:
  17. Beata - gdzie jest ten Beskidzki Matecznik ??? W których Beskidach? Tam są cuda :P :P :angel:
  18. Wcale nie podstępem, bo sama osobiście Cię zapraszałam i cieszę się, że skorzystałaś z zaproszenia, a że Wek jest trochę myśliwski to proszę o jego zdjęcie!!! Beata zapraszałaś na wizytę :P a myśmy się zagnieździli :wink: On nie jest trochę myśliwski, on jest JEDEN WIELKI MYŚLIWY !!! Łapie i dolny i górny wiatr :P Każdego zwierzaka w ogrodzie wytropi :P A jak wystawia :P Najładniej łapie przedmioty rzucane sprzed nosa :P Te wszystkie 3 zdjęcia (z emblematem włącznie) to on. Mogę jeszcze tylko jedno Pozdrowienia i dzięki za przygarnięcie :P
  19. Spróbuj z pieprzem mielonym - miejsce, które pies najczęściej liże leciutko posyp. Psu nic nie będzie (przygotuj pod ręką michę wody :wink: ) a może poskutkuje. Ja tak oduczyłam psa ściągania rzeczy z półek. Czy koleżanka nie obraziła się? - pozdrowienia
  20. Pati Kenia jest śliczna ale proszę więcej szczegółów a nie tylko zarys sylwetki !!! (właśnie podstępem wdarliśmy się na galerię gończych ja i Wekuś ha ha!!! :P :wink: )
  21. Kasiu, jak będzie zajęta kapciem to nie będzie miała czym lizać :P :wink: Acha, a kapeć powinien być taki więcej przechodzony, coby fajnie pachniał i dało się wyciągać z niego wkładkę :P :wink:
  22. Sposób ze zraszaczem stosuję - dobry! Przypomniałam sobie właśnie, że nasz poprzedni psiak, też średni sznaucer był równie wylewny :P Udało mi się to opanować przez zastosowanie starego kapcia, który pies przynosił gościom na powitanie. Początkowo ja mu go podsuwałam a potem już sam na dźwięk dzwonka go łapał. Nas zresztą tak samo witał. Żeby było śmieszniej, to sam po powrocie ze spaceru też go łapał i "siebie witał". Zdarzało mu się nawet zabieranie kapcia na spacer ! :P Spróbujcie może poskutkuje! Trzeba tylko uważać, bo może się zdarzyć, że gdy kapcia nie będzie pod mordą to wykorzysta gościowe rękawiczki albo czapkę...(u nas tak było :wink: )
  23. Wydaje mi się, że on chce w ten sposób zwrócić na siebie Twoją uwagę. Gdzieś wyczytałam, że takie zachowanie nazywa się "molestowaniem właściciela" przez psa. Czy gdy nie ma gości cały czas zajmujesz nim się? Wydaje mi się, że powinieneś gdy nie ma gości przyzwyczaić psa, że jest czas, gdy jesteście razem ale i jest pora, gdy pies powinien się sam sobą zająć - może jakieś zabawki??? Może powinieneś ćwiczyć (po troszeczku) pozostawanie psa na jego posłaniu? Pies jest młodziutki, jeszcze go wielu rzeczy możesz nauczyć! A on próbuje przejąć władzę w Waszym stadzie!
×
×
  • Create New...