-
Posts
359 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Aireedhelien
-
dbsst dzieki za podanie tych lekow. one sa specjalnie dla psow czy nie?? podawac na wlsna reke czy skonsultowac z wetem???
-
100zl za porade i za lek. ale to nie jest moj wet. poszlam tylko do niej bo jest najbardziej dociekliwa z tych wszytskich wetow u ktorych bylam do tej pory. ale zmienie chyba o niej zdanie bo ona mysli ze po 3 dniach wygoja sie jej te zmiany jak niektore sa nawet 5-8mm srednicy. to jest oczywiste ze do poniedzialku jej to nie zejdzie, a sterydami jej nie zamierzam od razu faszerowac (zreszta bog wie ile by sobie policzyla po takiej kuracji ;)). w poniedzialek ide do moich wetow (malzenstwo), a jakby co to w zanadrzu mam jeszcze jednego u ktorego nie bylam. abi jesli chodzi o tzw. domowe metody to bardziej mialam na mysli kupno jakiegos leku na wlasna reke, nie konciecznie dla zwierzat, a o podobnym dzialaniu i tanszego. rosi znienawidzila to psikadlo od pierwszego wejrzenia i jak tylko mnie z nim widzi w reku to ucieka i sie chowa. teraz nie psikam jej bezposrednio na skore, a najpierw sobie na reke i wcieram to jakos to znosi. przezucilismy sie na obroze z szelek i nauka ladnego chodzenia jest w toku. ucze ja na pileczke na ktorej punkcie ma swira. jak na razie nie moge powiedziec jak nam idzie ale jestem dobrej mysli. w poniedzialek tez wybieram sie do odszialy zwiazku kynologicznego dowiedziec sie czy sa tu jakies szkolenia w poblizu bo chetnie bym sie z roska zapisala ;)
-
pańcia Figi odpowiedzialas mi juz wczesniej ale topic jest tez tu bo tu wiecej ludzi zaglada ;)
-
nie zamierzam jej tak szybko podawac sterydow, a ona by juz chciala w poniedzialek jak jej te grudki nie znikna. dlatego ide gdzie indziej. ja nie wiem czy to alergia, bo to nie jest na calym ciele, nie swedzi jej, nie piecze, w ogole nie zwraca na to uwagi. poza tym jest tylko tam gdzie ma szelki (na tym obszarze). ide ja wysmarowac tym hexidermem. ile kosztuja takie testy alergiczne??
-
witam moja rosi ma jakies twarde grudki na klatce piersiowej i lapach. bylam u weta, pani pomacala psiaka, dala hexiderm, skasowala mnie na 100zl i powiedzala zeby przyjsc w poniedzialek, jak to nie pomoze to poda jej sterydy i antybiotyk. w poniedzialek jak jej nie przejdzie to wybieram sie do weta ale juz innego. w kadym razie doszla do wniosku ze to od wody w dunajcu (brudnej) i ze jak plywala w szelkach to ja obstarly, miejsce sie podraznilo i jest zapalenie. wysypke ma na miejscu gdzie sa szelki. zaczelo sie wszytsko od jednej grudki pod pacha. moje pytanie czy sterydy naprawde sa konieczne?? czy sa jakies domowe i tansze sposoby leczenia niz hexiderm???
-
witam moja rosi ma jakies twarde grudki na klatce piersiowej i lapach. bylam u weta, pani pomacala psiaka, dala hexiderm, skasowala mnie na 100zl i powiedzala zeby przyjsc w poniedzialek, jak to nie pomoze to poda jej sterydy i antybiotyk. w poniedzialek jak jej nie przejdzie to wybieram sie do weta ale juz innego. w kadym razie doszla do wniosku ze to od wody w dunajcu (brudnej) i ze jak plywala w szelkach to ja obstarly, miejsce sie podraznilo i jest zapalenie. wysypke ma na miejscu gdzie sa szelki. zaczelo sie wszytsko od jednej grudki pod pacha. moje pytanie czy sterydy naprawde sa konieczne?? czy sa jakies domowe i tansze sposoby leczenia niz hexiderm???
-
marta ja tez chce fotki :angel:
-
rosi tez plywa tylko za kijkami. uwielbia to po prostu. a tak sama z siebie to wejdzie tylko sie ochlodzic. och jak ja bym chciala miec auto. spedzila bym te wakacje tez z rosi nad jeziorem bo jakies 30km ode mnie jest duuuzy zalew.
-
dzis na spacerze, rosi jak zwykle plywala. glupia bylam ze jej pozwolilam, bo ostatnio byly ulewne deszcze. poziom wody wzrosl, nurt stal sie bardziej porywisty. rosi byla niesiona z pradem. nie wiem czy nie mogla, czy nie chciala wracac do brzegu. wczesniej rzucialm jej kijek, ktory zatonal, moze to temu. w kadzym razie zblizala sie do progu na rzece. prerazona wskoczylam za nia. od razu do mnie podplynela, a ja ja pochwycilam i wyciaglam na brzeg. mala byla w 7 niebie. zaczela szalec, brykac, skakac. a ja przez kolejne 1,5h rzucalam jej patyki. dobrze ze choc woda nie byla taka zimna. ale cwaniara wiedziala jaki sobie moment wybrac - sam poczatek spaceru !!! ;)
-
a na jakiego psa w koncu sie zdecydowales??
-
to nic nie pomaga. dostaje teraz jeden posilek dziennie i to 1/2 tego co jadla i dalej tylko mieso wybiera. tym bardziej mnie to dziwi, bo ona zawsze strasznym glodomorem byla. nigdy nie wybrzydzala. i pomimo ze dostawala full zarcia to ciagle chciala jeszcze.
-
AM rosi dostawala normalnie 40dkg miesa + wypelniacz + warzywa. moze temu teraz nie chce jesc tego wypelniacza, bo ma za duzo miecha. 40dkg mam jej dawac samo???
-
oczywiscie ze zamierzam dawac warzywa i owoce. po prostu chce zastapic wypelniacz bo w ogole nie chce go jesc.
-
mam pytanko jakbym chciala przejsc tylko na karmienie rosi miesem to ile mam jej go dawac. ma 13 miesiecy, wazy 23 kg.
-
musze powiedziec ze lapka bardzo ladnie sie goi. rana sie rozeszla ale tak jakby od srodka ubytek odrastal. smaruje mascia polecona przez was i przemywam rivanolem. psina ma ruch ograniczony do minimum. nosze ja na rekach za blok na trawke - ludzie dziwnie patrza ;). wlasciwie teraz wyrecza mnie brat (on niesie) bo ja mam zakwasy. rosi wazy 23 kilo i jest to dla mnie spory ciezar do dzwigniecia ;)
-
ale ona jest rozcieta i to na samym brzegu, wzdluz. tak jakos 2 mm od krawedzi poduchy. jak zmienialam opatrunek bo przesiakl to zauwazylam ze te dwie czesci sie brzydko rozeszly. zalozylam bandazyk ciasniej ale i tak jestem zla ze zadnego innego weta nie bylo. jakby sie szyszlo to przynajmniej ladnie by sie zroslo.
-
czytalam ten topik jednak nadal nie bylam pewna. u weta bylam. niestety nie najlepszego bo inni nie odbierali. popsikal jej sreberkiem i zalozyl bandaz. nawet nie dal jej gazy :evil: :evil: po czym stwierdzil, ze rana juz nie bedzie krwawic. oczywiscie zaczela krwawic bo oczywiste jest ze nie byla zagojona. ja chcialam szyc ale on stwierdzil ze robi sie jakas martwica :evil: :evil: :evil: szkoda gadac moze to i lepiej ze jej nic nie zszywal bo jeszcze by spapral sprawe. ale dostalismy dwa takie pantofelki w sam raz do chodzenia po domu, a na pole nalozy sie na to worki. ide do apteki po sprawunki ;) jak czesto zmieniac opatrunek???
-
rana jednak caly czas podcieka krwia. nie wiem nadal czy zdecydowac sie na szycie. prosze o szybka odpowiedz.
-
witam rosi rozciela dzis sobie poduszke. i nie wiem czy isc szyc. rana nie jest gleboka (jakies 2-3 mm), malo krwawi i malo boli bo prawie nie kuleje (przynajmniej jak wracalismy z feralnego spaceru teraz nie wiem bo spi). lapke zabandarzowlam bo nie chce zeby tak sie dostal brud. pytanie szyc - nie szyc??? ktos doradzi??
-
u mnie sytuacja podobna do tej co ma mrowka. rosi trzeba wnosic na rekach bo ucieka, a im blizej jestesmy wanny tym bardziej sie kurczy i napreza lapki. mialam zdjecia z sesji lazienkowej ale poszly sie pasc bo chlopak nie sformatowal tego dysku co trzeba ;(
-
ZDJĘCIA (prosimy zakladac oddzielne tematy)!
Aireedhelien replied to Aireedhelien's topic in Galeria
mrowka rosi to tez taki ma charakterek ze rozki sie u niej czasem pokazuja. nauczyla sie wymuszac i probuje to stosowac ale ja sie nie daje. najsmieszniejsze jest ze jak sie czegos domaga to wydaje taki warkotliwe odglosy. to my z moim menem tez do niej warkotliwie. pozniej ona do nas i my do niej na przemian. po takiej wymianie pogladow rosi nie posiada sie z radosci. caly kuper jej chodzi, skacze, lize i troche trwa zanim sie uspokoi. problemy ze smycza tez mialam... na razie pokonany. ale i tak nie szarpie tylko mnie i konrada (moj chlopak, ktory uwaza ze rosi tez jest jego psem ;)). jednak tylko my z nia wychodzimy. jak okazjnonalnie wyjdzie z nia moj brat, ojciec, badz mama to szarpie, szczeka. a pozniej my mamy problemy. cale szczesie zdarza sie to zadko i sytuacja jest opanowana. co do wracania - jak sobie lata samopas to mniej ja interesuje ze ja wolam ale wraca. jednak jak caly czas sie z nia bawei to naprawde jest taka grzeczna, taka chetna do wspolpracy ze grzechem byloby tego nie wykorzystac ;) -
ja tez prosze o zdjecia betinki !!!
-
mrowka jakby sie dalo to juz nie wiele by z orygianlu zostalo ;)
-
ja tez wole picassa w wersji full. :D
-
Kiedyś ją zamorduję! czyli reakcja psa na psa ;-)
Aireedhelien replied to coztego's topic in Agresja
musze sie przyznac ze to kladzenie sie rosi na chodnikach, trawnikach itp. zaczelo sie kiedy naskoczyl na nia dorosly juz pies a ona miala wtedy 3 miesiace. na szczesie poza przygryzionym ze strachu jezykiem nic sie nie stalo, teraz tylko wyglada troche jaszczurowato ;)