Jump to content
Dogomania

mar

Members
  • Posts

    289
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by mar

  1. Wzorce się zmieniają - to po pierwsze, zmienia się ich interpretacja - to po drugie. Wzorzec to tylko słowa. Rozumieć je można różnie. Tak samo jak przepisy prawne. Są i zwroty niedokreślone i luki itd. Już nie mówiąc o tym, że każda rasa ewoluuje. Zmieniają się poglądy, dążenia hodowców. Psy sprzed lat są często zupełnie inne aniżeli przedstawiciele danej rasy obecnie. Takie zjawisko obecnie wyraźnie widoczne jest choćby w PONach.
  2. W Polsce oprócz paru innych rzeczy 8) nie istnieją także linie uzytkowe pon-ów :D :P a juz jakaś sprecyzowana wizja z pon-iątkiem?? A to śmiałą tezę wygłosiłaś - z tym brakiem linii użytkowych :) Wizja jest sprecyzowana co do płci (suka), maści (biało-czarna nie rozjaśniona najlepiej...), ilości włosa u rodziców (obfity), no i anatomii tychże ( ładne, "prawdziwe" PONy). ps. "Prawdziwe" znaczy typowe dla rasy - na bank nie wąskie, nie drobne, bez kośca, masy, włosa i głowy... No i nie wysokonożne... Tego niecierpię :/
  3. W przyszłym roku - poza wystawami Latam - zamierzam sobie kupić drugiego PONa!!! :) I nie z linii użytkowej bynajmniej, o nie! :) (I przy najbliższej aktualizacji swej wwwi usunę podstronkę "szkolenia", coby nie być kojarzonym z tym dziwnym utylitarnym nurtem... przypadkiem......)
  4. Ot ciekawostka.... Wydawać by się mogło, że Dzidtka jest kimś więcej, aniżeli elementem organu zarządzającego Klubu PONa... Jest osobą prywatną, zwłaszcza na forum, jest hodowcą, wystawcą itd. Czyli że co? Obowiązuje niepołączalność takowych "funkcji"???
  5. Kamila - mam pytanie: czy zamierzasz w swej przyszłej hodowli stosować inbred na SÓJKĘ z Kuny dążąc do w.w celu?
  6. Uczę, uczę, cudzych chwałabogu. A nie dotyczy mnie fraza, że to trudna rzecz :)
  7. To połącz teraz PONy piękne i użytkowe, hie hie... Uczyć się na błędach - jak się okazuje również i własnych dla niektórych - trudna rzecz. Jak to dobrze, że mnie to nie dotyczy... :) Dzięki Ci Panie.
  8. Niewiarygodne. Palatina, weź Ty się trochę zastanów - czy to faktycznie powód, by kupować psa z Banciarni??? Dzidtka Ci napisała, że u niej nie masz szans na szczenię i nie sądzę, byś - wybierając Banciarnię zrobiła jej specjalną przykrość... Trochę logiki, please, choć jesteś kobietą i więcej czujesz niż myślisz, jak sama napisałaś. Kolejny genialny argument za daną hodowlą: że hodowca jest "wirtualnie miły". Ręce opadają... Co do Rob&Iw, to weź pod uwagę, że On nie jest koniecznie bezstronny w tej dyskusji... Ma wszak psa "prawie" z Banciarni - zauważ. Takie jest powiedzenie" Każda pliszka swój ogonek chwali" i tego radzę się trzymać. Pozdrawiam. m
  9. Brawo "ZaHoryzontem"! I celnie i błyskotliwie.
  10. Kamila.... Błagam.... Gratuluję coraz większej ortodoxii w zakresie użytkowych PONów :) Kolejny, właściwie kolejna z "serii"... Zadziwiłaś mnie :) Już więcej nic nie piszę...
  11. Latam śpi w łóżku tylko jak jest jej zimno. Poza tym wybiera chłodną posadzkę w kuchni albo kładzie się przy drzwiach balkonowych. Co nie zmienia faktu, że w "kluczowych" momentach tj. jak się budzę i jak kładę w łóżku urzęduje obowiązkowo ;)
  12. OOO... Latam ma sporo takich nawyków, które mnie doprowadzają do różnych rzeczy. Po pierwsze - zawsze jak ubieram siebie i ją na spacer, szczeka z radości, choćby to druga w nocy była. Po drugie - rano przychodzi do mnie do łóżka, coby się poprzytulać, a wieczorem - zanim zasnę - z tzw. jeżem, piłką bądź węzłem, by się pobawić. Po trzecie - wie, gdzie są jej smakołyki i zasiada często tak w kuchni z głową w górze i spogląda na nie tęsknym wzrokiem. Efekt z reguły to daje. Po czwarte - cokolwiek bym jej nie dał, to idzie z tym do mnie do łóżka. Z sucharem, z kością, z zabawką... Po piąte - uwielbia kopać w kołdrze bądź w prześcieradle. Jak to potem wygląda - łatwo się domyślić. Nie mam już chyba ani jednego całego....
  13. No właśnie świadomie... A jeszcze jedna znajoma, która zawodowo zajmuje się szkoleniem psów sprowadzała ONa z Niemiec z linii użytkowej, bo te wystawowe to wiesz... są piękne ponadprzecietnie, ale do szkoleń przeciętne... albo nawet i to nie.... Genialnie :) Też się cieszę, ale nie wiem, czy jakikolwiek pies z "przerzedzoną szatą" "nie jest absolutnie brzydszy" od takiego z nieprzerzedzoną.... Możesz sobie złośliwie stwierdzić. Akurat w PONach te chodzące po wystawach "użytki" wołają nieomal zawsze o pomstę do nieba, więc w swojej niezdolności nie jestem osamotniony... A już na pewno wyżej wspomniane jakoś dziwnie kiepsko wypadają w potyczkach ringowych... Ciekawe czemu? :roll: Słodka, ale bez sensu. Wybacz. Renesans się skończył kilka wieków temu...
  14. Ależ ja nigdzie nie napisałem, że "użytkowość" jest TYLKO I WYŁĄCZNIE wytrychem dla nieudolności i niepowodzeń!!! Bardzo cenię osoby, które zajmują się PROFESJONALNIE szkoleniem psa. U mnie na osiedlu mieszka taka "fanatyczka" szkolenia, brała nawet udział w Mistrzostwach Polski Psów Towarzyszących. Podziwiam ją bardzo. To, co umie jej pies imponuje. Jednakże wystawowym ONem to on nie jest... Zresztą jego właścicielka w trakcie rozmowy przytoczyła przykład jednego z najlepiej wyszkolonych psów w Polsce - niejakiego Foresta Gumpa, który ponoć z urodą nie ma nic wspólnego. Cóż... By być najlepszym trzeba się wyspecjalizować. Tak samo w użytkowości jak i w urodzie psów. Łączyć można - oczywiście, ale rezultaty są z reguły przeciętne we wszystkich realizowanych dziedzinach. Jak dla mnie Kamila super, że Bzik ma PTI, gratulowałem Ci niegdyś w mailu, ale ja jednak wolę psy super wyszkolone ALBO super piękne. Ponadprzeciętność mi imponuje, cóż...
  15. Dlaczego "Mościc"? Wyobraź sobie, że na wystawach psów bywam od 1991 roku.... Miałem wtedy 13 lat... I zawsze ring PONów... Więc siłą rzeczy wiem więcej, niż by się zdawać mogło tym, którzy widzą we mnie właściciela jednego jedynego i bardzo młodego psa... Mogę Cię zapewnić, że wybrałem "Mościc" TYLKO I WYŁĄCZNIE ze względu na walory wystawowe, wizualne czy jak tam je nazwać psów związanych z tą hodowlą... TYLKO I WYŁĄCZNIE. O charakterze nawet sekundę nie myślałem, jako że to i tak zasadniczo od właściciela zależy jaki pies będzie, a wszystkie hodowle "z górnej półki" hodują normalne psychicznie PONy... RADOSNA - uważam, że jest jedną z najpiękniejszych PONek aktualnie chodzących po ringach, o PIĘKNEJ SZACIE (bardzo dla mnie ważne, bo nie trawię łysych PONów), o PIĘKNEJ BUDOWIE I DOSKONAŁYM RODOWODZIE. To ze względu na takie walory tej suki, nie zaś piękne opowiadania pióra p. Reginy Szyszkowskiej i jej stosunek do zwierząt, wybrałem tę, a nie inną hodowlę... A te zalety rodziców mojej L. widziałem bez tych wszystkich tytułów, które teraz mają. Jak dla mnie mogliby nie mieć żadnego tytułu, a uważałbym to samo... Teraz rozważam zakup drugiego PONa i, qrka, znowu myślę jedynie o wyglądzie, włosie, rodowodzie itd....
  16. Qrde - będę musiał Cię Dzidtka wysondować odnośnie do tych suszarek itd., bo mam o tym jak na razie średnie pojęcie... Więc nawet amatorkiem nie jestem - wedle Koli :)
  17. Cóż... Pisząc "profesjonalistów" w tym temacie miałem na myśli tylko jedną osobę: Dzidtkę. Tylko ona rozumie istotę psich wystaw... Bo może Ci Kola umknęło ale to o tym tu się rozmawia. A reszta niech sobie tkwi w tych swoich wizjach odnośnie do wystaw psów. Co mnie to obchodzi? - frustrujcie się przegrywając i wylewajcie na forach internetowych swoją żółć... Tak jak te żałosne wypowiedzi o Zwycięstwach w BISach psów p. Supronowicz... Wyzwiska itd. latają, bo inni zazdroszczą jej... profesjonalizmu właśnie. Profesjonalizmu, który pozwala odnosić sukcesy W WYSTAWACH. A skąd on się bierze? W głównej mierze z tego, że w przeciwieństwie do setek amatorów, ona WIE, o co w takich imprezach chodzi... Można chodzić na balet pograć w piłkę - dlaczego nie?
  18. Do tematu? Ja na cp/Ch.Pl. się nie znam, więc się nie wypowiadam.... A mi skrót "cp" kojarzy się z Castle Party - to taka doroczna gotycka impreza w Bolkowie....
  19. Literówkę???? Tynka napisała "Dziewczęta" - o mnie i o Dzidtce!!! A oto ja - jakże męski :)
  20. A co do argumentów, to po co mam sobie strzępić klawiaturę? Profesjonalista zostanie profesjonalistą, a amatorek amatorkiem, cokolwiek bym napisał...
  21. Sory, ale moja płeć nie jest detalem :) Wypraszam sobie!!!! :chainsaw:
  22. tak dziewczęta - nie ma to jak uogólnić... podziwiam. Tynka - ZMIENIŁEŚ mi płeć.... Podziwiam.
  23. Dokładnie. Słowo "użytkowość" to wytrych dla wszelakiej nieudolności i niepowodzeń.
  24. Psy szczekają, karawana jedzie dalej...
×
×
  • Create New...