Surprise

[quote name='Bodziulka']No właśnie, pogadamy we wrześniu :diabloti:[/quote] Yyyy... :roll: ja tam lubię się uczyć :lol:

[quote name='Bodziulka']...zakuwam do sesji [/quote] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: A ja świętuję koniec roku szkolnego, a co za tym idzie koniec nauki :cool3: . No tak.. ale we wrzesniu zapewne to Ty bedziesz sie ze mnie śmiała :P

Noom... ja na biol chem fiz i tez u mnie gorzej:/:/:/ Ale w sumie zadowlona jestem. Chociaz nie wiem, jak komisja mi liczyla te punkty, bo generalnie w zadaniach otwartych nie doszłam do ostatecznych wyników :P..

[quote name='Agga'][B][COLOR=darkgreen]Patko ten pit bulll jakis taki inny:evil_lol:[/COLOR][/B][/quote] eee.. gdzie tam inny?! Po prostu długowłosy :roll: ;) BeaC śliczna panienka. Wymiziaj ją ode mnie;). Właśnie taki pręgowany bullik mi się marzy..:):oops:

Swoja drogą - beznadziejny był.. Pytania dwuznaczne, w humanistycznym wypracowanie naprawdę trudne (ciężko dobrać argumenty), w mat.-przyr. zadania wyjątkowo czasochłonne;/. Mimo, ze biologia,chemia, matematyka i fizyka w szkole mi idą lepiej niz przemidoty humanistyczne, egzamin polonistyczny poszedł mi lepiej (43 pkty, mat-przyr.38;/). Na próbnym miałam z human. 42 pkty, ze ścisłego 45... Zapewne w przyszłym roku zrobią test łatwiejszy..

[quote name='aśka-od-dagona']Suprise, 'troche więcej' mogło być powiedziane z nutka ironii;) np. ja też mam troche więcej;) kilogramów wiecej niz 30. Ozuzi to Ty wysoka laska jesteś;)[/quote] aaa.. wybaczcie:oops::modla: . Faktycznie, źle Ozuzi zrozumiałam :oops: .

Ozuzi 12 lat to naprawdę niewiele.. Poza tym masz 170 cm wzrostu i cos ponad 30 kg wagi :O? Wybacz, ale niemożliwe:P.. ja mam 170 cm wzrostu i 50 kg i jakoś spasiona nie jestem :oops: A na obronę Ozuzi-zauważcie, że wy nie dajecie psa dziecku, jeśli ów dziecko nie ma kontaktu z psem. inaczej rzecz się ma, jeśli, w tym przypadku Ozuzi, jest z psem 24h na dobę. Zna jego możliwości itd.. Przynajmniej mi się tak wydaje :oops: Choć swoją drogą, gdy ja miałam 13 lat, a Rasel byl malutkim (cos kolo 20 kg;)), słodkim szczeniakiem, to niekiedy lądowałam na ziemi, bo nie mogłam go utrzymać :P...

Ahh.. i jeszcze jak to jest.. mozna krzyzowac jamnika krótkowłosego z długowłosym albo z szorstko? W jednym miocie mogą być tylko np. krótkowłose? Czy może byc np. 2 długo i jeden krótko??? Głupio mi zadawac takie pytania, ale w mojej ukochanej rasie-boksery-nie występują żadne roznice (oprócz maści:P)... :oops:

Mmmm... Wg mnie najpiekniejsze szczeniaki to własnie dzieci jamniorów ;).. Słodkości... Ile przeciętnie jamników jest w jednym miocie? I ile waży jamnik króliczy, miniaturowy? Wybaczcie, ale jestem totlanym laikiem:oops: . Zainteresowało mnie to, bo niedawno widziałam taką malutką kruszynkę i pan powiedział, ze to szczenię króliczego. Tak więc docelowo jak duży on będzie???

Jesli kupujesz psa bez papierów musisz sie liczyć z tym, ze moze byc płochliwy lub nadmiernie agresywny.. Próbuj własnie go socjalizować, ale nie we wszystkich przypadkach skutkuje...

W jakim wieku jest pies? Jaka rasa? Z rodowodem? Z tego co piszesz pies jest po prostu źle socjalizowany.Aby to zmienić musisz mu udowodnic, ze nieznajomi nic złego mu nie zrobią. Czyli po prostu musi trochę pobyć z obcymi i być nagradzany za pozadane zachowanie :)...

Jamniki w ogóle są śliczne, a przyznam szczerze, z enigdy wczesniej sie nie slyszalam o double-dapple :oops: ... Nigdy nie miałam przegubowca, ale uwielbiam te psiaki i mam do nich olbrzymi sentyment. Jak byłam mała jamniki były najpopularniejszą rasą i jakoś tak na podwórku się razem z całą gromadą jamniorów bawiłam ;))... Mam nadzieję, że pozwolicie, abym od czasu do czasu do Was zaglądała ;)

Doda ile miałaś za egzamin?

[quote name='Patka'] wadę genetyczną w postaci "beczkowatego ustawienia tylnych kończyn"[/quote] Yyyy.. można jaśniej? Wybaczcie, ale jestem totalnym laikiem. Na psa typu bull choruje zalewdie jakieś pół roku i narazie wchoodzilam tylko sferę charakteru, nie wyglądu. Zwłaszcza jeśli chodzi o wzorzec...

Śliczna... Przepraszam za moją niewidzę, ale ile ma Koma???

Jejku jak ja Wam zazdroszczę tych psiaków :oops: . Niestety, narazie na bulla nie mam co liczyć:placz: , ale moze kiedyś... :) [B]Patka[/B], z jakiej hodowli jest Lilith? Ma śliczną maść i jest taka.. przytulasta :). Podziwiam.. :)

[quote name='Behemot']Ja właśnie w tym dziale znalazłam swoją Sońkę, a dobrzy ludzie przywieźli mi ją aż z Kielc :lol: Dla chcącego nic trudnego.[/quote] Wiem, wiem ;). Jestem z Kielc, tak więc wszystkie adopcje dot. tego miasta uważnie śledzę :).

Vince, nei naskakuj na ludiz, bo oni naprawdę nei chcą źle, tylko po prostu sa poirytowani. Wybacz, ale Twoje zachowanie i wypowiedzi naprawdę wkurzają ludzi, którzy wiedzą co nie co na ten temat, którzy szukają później domów takim psiakom z gieldy, które miały wyrosnąć na coś, ale się nie udalo, którzy starają się Ci coś wytlumaczyć, a Ty nic. My naprawdę nie mamy złych intencji. Jeśli do schroniska masz daleko, możesz zajrzeć do działu 'psy w potrzebie'. A nuż się w którymś psiaku zauroczysz? Biorąc takiego psiaka zyskujesz wspaniałego przyjaciela i ratujesz mu życie! Transport, jak już wielokrotnie dogomaniacy udowadniali, nie jest większą przeszkodą, gdy dom jest pewny, a na celu wspaniały dom dla takiej psiej bidy. Naprawdę, nie warto kupować psa z giełdy. Bo te psy niczym nei róznią się od tych schroniskowych. A te schroniskowe mają o polowę mneijsze szanse na zdobycie domu. Pewnie wiesz, ze w schronie można znaleźć szczeniaki, psy dorosłe, kundelki, rasowe, czasem nawet rodowodowe.. Trzeba isę po prostu rozejrzeć :). No, a nie ukrywam ,że wielokrotnie te mieszanće, są naprawdę piekniejsze od wielu psów rasowych. Są oryginalne i masz swiadomosc, ze nikt więcej nie ma takiego psa jak Ty! :) Zatsnaów się nad tym... Ale weź też pod uwagę, co jesteś w stanie dać psu. Biorac psa myśliwskiego-musisz poświęcić mu naprawdę ogrom czasu-to nie jest godzina dziennie (!). Poza tym, taki pies jest szczęś;liwy, gdy moze spełnić się w tym, do czego został stworzony... Jesli chodzi o psa użytkowego-należy stawiać mu zadania. Tzn. nie wystarczy spuścić go ze smyczy i niech sobie polata godzinkę... Ehh..no i można by tak jeszcze wymieniac przez całyy dzien. Poza tym, pomyśl, że idziesz na studia-bęziesz się wyprowadzał z domu? Jeśli tak-psa nie zabierzesz do akademika-po prostu nie wolno, wynajem mieszkania-nie każdy się zgodzi na psa, zresztą to dodatkowe koszty. Zostawiając psa-czy masz pewność, że Rodzice będą się nim odpowiednio zajmować? A jeśli zostajesz w domu-będziesz miał czas na psa? Dostrzeż w nim istotę, która czuje, myśli, kombinuje, chce być szczęśliwa. Dostrzez w nim przyjaciela, a nie tylko rekwizyt! :) No i jeśli szukasz psa, który nie będzie Ci demolował domu-właściwie żadna rasa nie da Ci 100% pewności. Właściwie żadna rasa nie da Ci nawet 50% pewności. Bo pies niszczy, gdy sie nudzi, a nudzi się, gdy jest zostawiony sam sobie, a ma ochotę na zabawę i nie chce mu się spać. Pies NIE NISZCZY, gdy jest wybiegany i jedyne, na co ma ochotę to sen :).

ja jak zwykle spóźniona, no ale życzę wszystkiego naj, naj, naj! 100 lat dziewuszki ;)))

Dziękuję, dziękuję... Ależ my zdolne jesteśmy ;)):lol: :razz: :eviltong: No i gratuluję Bodziulka, a za apple będziemy mocno trzymać kciuki :)

nie, nie.. Vince napisał, ze mama nie zgadza się na bullika..

Vince,Twoim tokiem myślenia to jest tak: Kupując psa na bazaerze, wcale nie masz pewności, ze ten piesek-ta śliczna kuleczka, która do złudzenia przypomina małego ASTa, którego zdjęcie widziałes w necie, faktcyznie nim będzie. Równie dobrze może wyrosnąć zwykly kundelek, nieprzypominający zadnej z ras. Kupowales juz psa bez rodowodu i wyróśł tak jak powinien. Ale zauwaz, ze kupowałes boksera-a te sa charakterystyczne i docelowo, po mimo, ze beda odchylone od wzorca i tak będą PODOBNE do boksera, choćby przez płaską kufę. A z ASTami jest troszkę inaczej... Poza tym, możesz spotkać na szczenię wyjątkowo plochliwe, albo agresywne-i to już nie jest takie fajne, bo uwierz, ze AST o niezrównoważonej psychice+niedoświadczony właściciel=po prostu tragedia... I nie mówie 'neidoświadczony' złośliwie. Tylko stwierdzam, że nigdy nie miałes doczynienia z psem tego typu... Tak więc, czy nie lepiej chwilę poczekać, zebrać pieniądze i kupic psa z rodowodem-hodowcy często idą na rękę np. zgadzając się na raty. Wtedy będziesz wiedział, co kupiłeś. Malo tego, dobry hodowca zawsze sluży radą właścicielowi pieska z ich miotu. W każdej chwili i z każdym pytaniem/prośbą o radę możesz się do niego zwrócić, co znacznie ulatwia 'pierwsze kroki' z nowym przyjacielem. A poza tym-no, fakt jest faktem, ze AST może stać większym niszczycielem od boksera. O niewybieganym aście już nie wspomnę...

A ja się chcialam jeszcze pochwalić, że zdobyłam 152 punkty (egzamin gimnazjalny+oceny+świadectwo z paskiem), co daje mi wejście w zasadzie do każdego liceum :oops: :oops: :sweetCyb:

napisałam Ci zajrzyj do 3 grupy!!!!!!!!! :) Tam jest mnóstwo posiadaczy westów!!! Zreszta my się nie kłócimy :) Asta, faktycznie, ale w momencie pisania Twojego postu juz poprawiłam;)., Chociaz jak zwykle gafe pierdyknęłam niezłą:oops: . Zwłaszcza, ze w 2 grupie sa moje ukochane boksie:oops: .

??? Nie rozumiem Asta?