mike

... bo wiecie co odróżnia wróżkę od czarownicy? 8)

Atmosfera - super! Pogoda - super!! (psy pewnie myślały inaczej - ciepło było) Trasa - krótka, ale jak zwykle dająca w kośc 8) Sprzęt troche mi nawalał (wiem, wiem, złej tanecznicy..... :roll: ) Ja z kondycją kiepsko, ale za to Kiara wchodzi w wysoka formę - zobaczymy co bedzie w Lublińcu.... :D

basia: ja bedę 8) A wczoraj na treningu Kiara stwierdziła, że woli sobie potruchtać obok roweru zamiast sie męczyć i ciagnąc..... :roll:

Tajraga: przypnij sobie do tego scootera na fotce dwa psy, krzyknij "GOOOO !!!" i spróbuj później zahamować hamulcem na przednim kole.... Życzę udanych lotów..... :roll:

:o :o :o Mozna z dwójką????? :o W tamtym roku Prochal nie zezwolił na velo i dwa psy, a to przeciez i tak bezpieczniejsze niz scooter. Poza tym kiepsko widza zjazd na scooterze z porządnej górki po nierównym terenie...., jak sie na tym utrzymać? Bardzo jestem ciekawy tego debiutu. Trzymam kciuki. 8)

Grześ: gratulacje :thumbs: !!! Pay: super zdjecia :D Szkoda, ze mnie tam nie było..... Nic to, za tydzień Wysoka.... 8)

pewnie, że potrzebny, trasa ciężka bedzie... :-? a co masz? ... tylko, żeby badanie krwi tego nie wykryło.... 8)

Dla mnie wzięcie Kiary na ręce w sytuacji ataku duzego kundla skonczyło sie wizytą (moja) na pogotowiu i obserwacją (psa) u weta. Na szczęście obyło sie bez zastrzyków p/wściekliźnie, ale jeszcze jakis czas miałem problemy z siedzeniem... :oops: Sliver: trzymam kciuki za właściwe zakończenie sprawy

... pewnie wszyscy jadą w charakterze widzów.... :roll:

... regulamin velo w przygotowaniu.... :roll: lody puściły... 8)

A co? Chcesz mieć nowy sprzet na Wysoką? (Tomek zgłoszony) 8)

Tak szczerze powiedziawszy to nalezy jeszcze kilka rzeczy wziąc pod uwagę. Każda niepełnosprawność jest inna i każde dziecko/osoba niepełnosprawna jest inna. Rodzaj terapii i konkretnego psa należy dopasować do sytuacji. Na przykład husky idealny dla dzieci autystycznych z wysokim poziomem lęku nie za bardzo nadaje się do aktywizacji dzieci z lekkim uposledzeniem wymagajacych mocnej aktywacji. Dogoterapia z prawdziwego zdażenia to terapia z wykorzystaniem psa. Pies jest tutaj pomocą a nie samym terapeutą - prawdziwym dogoterapeuta jest czlowiek. Mozliwe sa dwie ewentualności - albo trener psa jest jednocześnie terapeutą / psychologiem / pedagogiem specjalnym itp. lub sa to dwie rózne, ściśle współpracujące ze sobą osoby. Pytanie o psa jest ważne, tylko dlaczego nikt nie pyta KTO może/powinien prowadzic takie zajęcia? No właśnie, KTO?

My też juz mamy zarezerwowany domek.... 8)

Ja się piszę Codziennie popełniam ZCS na wieczornych treningach...... :roll:

Ewa: no juz nie krzycz.... :oops: zaraz Ci wysyła maila. :roll: W Wysokiej jesteśmy na mur-beton 8) Jeszcze jedno pytanie, czy Lubliniec to ten Lubliniec na Śląsku, czy gdzieś w Polsce?

Agnieszko, skad masz te informacje? Strona złotego buta jest jeszcze nieuaktualniona.... :o

poczytałem informacje na tej włoskiej stronie i nie za bardzo mi sie to podoba..... czemu uwazacie, że to lepsze od Chappi czy Pedigree? Zamiast miesa - mączka...

A co sprint na 8 kilosów brzmi lepiej? :lol:

następna klasa? :o a nie ma jeszcze klasy rolki/wrotki? :lol:

Może bez łańcucha ale za to po asfalcie z górki? :roll:

Biedna :o taki przymusowy odwyk to straszna rzecz... :-? :drinking: :drinking: :drinking:

Moja ma osiem i juz biega drugi sezon... a Wojtek ma 4 :roll:

Nie rozumiem, co piszesz.... była realcja z Sieradza i podali, że było velo? :o Ja też jestem za tym, żeby było Velo z jednym lub z dwoma psami. Oczywiście pobudki egoistyczne... :roll: Ewa: ja bym sie nie martwił tym , że bedzie za mało chetnych, bałbym się raczej zdominowania zawodów przez ta klasę :lol: To po prostu pewien etap pośredni pomiedzy skandynawką a wózkiem. Bardzo potrzebny. Do tego chyba nikt nie zgłasza wątpliwości.... Dobrze, jeżeli juz to wiemy, to zastanówmy sie, czy velo jest bliżej wózka, czy skandynawki. Człowiem i tak nie jest w stanie biec szybciej od psa, jechać owszem. Czyli tutaj juz znaczna role odgrywa szybkość psa. A wiecie jak biegaja malamuty, husky i alaskan husky? Różnica chyba jest... :lol: Natomiast racja, poczekamy jak klasa sie rozwinie i zobaczymy ilu bedzie chetnych...... Wrózka nie jestem, ale wróże tej klasie ogromną popularność.... 8)

No dobra, ale nikt mnie się o zdanie nie pytał, czy chcem być vice. NIE CHCEM! :-? CHCEM BYĆ WŁAŚCICIELEM! :angel: Mogem? :roll:

Ale nie każdy ma cztery psy, a jednego można pożyczyć. trzy też mozna pożyczyć Ale nie każdy ma cztery psy, a jednego można pożyczyć. trzy też mozna pożyczyć :roll: