Jump to content
Dogomania

Azir

Members
  • Posts

    916
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Azir

  1. [B]Goniu[/B], przyszło mi do głowy, że może by poszukać w Czaczu! Ja niestety, na razie tam się nie wybieram. Prawdę mówiąc - nigdy tam nie byłam.
  2. [B]Goniu[/B], cały czas nie mam wymiarów o których rozmawiałyśmy. Jest zresztą 1.14, więc raczej jutro to uszyję.
  3. Dzisiaj Gonia cały dzień siedzi u Pixie i jej pilnuje. Pewnie wkrótce się odezwie.
  4. [quote name='andzia69']się nie wyłączyli:diabloti: a co do długotrwałej zabawki...bron boshe kurczaków lateksowych[/quote] Ale ten "mój" krokodyl nie jest z tego co kurczak. Jest mocniejszy :cool1:
  5. No nie wiem, różowy jamnik lateksowy przeżył całe szczenięctwo Azira :cool1:. Sama się dziwiłam, że taki mocny, bo nie wyglądał :p. Dlatego kupiłam krokodyla z tego samego materiału i mam go nienaruszonego, bo w międzyczasie pies wyrósł z memlania czegokolwiek...
  6. [B]G[/B][B]oniu[/B], ja się nie wyłączyłąm z wątku, tylko nie było mnie przy komputerze. Kurcze, co za pech z tą raną... :shake:. Co do zabawek, to mogę poszukać krokodyla z lateksu, Azir go nie zeżarł, może choć trochę wytrzyma :cool3:
  7. Zrobiłam bazarek na rzecz Pixie. Można by wrzucić link do pierwszego postu. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=119605[/URL]
  8. [quote name='majqa']Szkoda, że Pixie nie może tak w pełni, namacalnie doświadczyć ogromu ludzkiej serdeczności, jaka do niej płynie.[/quote] Mogłaby nie przeżyć takiej ilości czułości :evil_lol:. Preparatu HydraDerm na łupież nie udało mi się załatwić, bo nie ma w hurtowni. Pani w aptece powiedziała, że od dawna nie ma go na rynku. Po wysłuchaniu historii Pixie obiecała sprawdzić w poniedziałek w innej hurtowni. Poszukałam w necie. JEST :) [URL]http://www.krakvet.pl/eurowet-hydraderm-spray-przeciw-lojotokowi-rogowaceniu-skory-psow-200ml-p-9099.html[/URL] W najgorszym razie ściągnę stamtąd :)
  9. [quote name='sleepingbyday']cały czas jestem w szoku, że pixie sie wykpiła z tego "lotu" do ziemi.[/QUOTE] Jest jeszcze druga łapa do zrobienia. Trzeba dalej trzymać kciuki!
  10. [quote name='Mokisia'] jedziemy z psami w Bieszczady:cool3:[/quote] O, to daj znać jak było. W dziale Podróże jest informacja, że w Bieszczadach są problemy z wprowadzaniem psów do lasu. Chętnie przeczytam Twoją wersję jak tam teraz jest :). Kiedyś często tam jeździłam z dużymi psami i nigdy nie było problemu :shake:
  11. Byłam dziś w aptece weterynaryjnej, ale wspomnianego przeze mnie środka na łupież nie było. Pani chciała mi sprzedać specjalny szampon, ale kąpiel to ostatnia rzecz która jest teraz potrzebna Pixie. Spray byłby zdecydowanie lepszy. Pani ma mi go na jutro ściągnąć. Zobaczymy... :)
  12. [B]A ja od wczoraj robię decoupażowe cudeńka, które mam zamiar wystawić na bazarku na rzecz Pixie :lol:. Jakby kto chciał niebanalny i niepowtarzalny drobiazg wykonany przez plastyka, to zapraszam za parę dni na bazarek[/B] :)
  13. Jeśli tylko będzie w aptece wet., to go kupię :)
  14. [quote name='GoniaP'] Obecnie walczymy z łupieżem, ponoć wywołanym przez cierpienie, stres i narkozy.[/quote] Mogę jej kupić Hydra-Derm Eurowetu przeciw łojotokowi i rogowaceniu skóry dla psów. Ten spray na bazie dziegciu bardzo sprawdził się u Drexa gdy przyszedł do mnie ze schroniska. Łatwy w użyciu :) Daj znać, czy mam kupić.
  15. [B]Goniu[/B], nigdy tego nie robiłam i nie mam wprawy, ale spróbuję wystawić bazarek :roll: dla Pixie.
  16. [QUOTE][B]Warto by zasięgnąć języka, co z tym drugim psem. [/B][/QUOTE] Mam nadzieję, że to suka po sterylce. A co do schodów, to jest szansa, że bym sobie poradziła ;). W każdym razie polecam się na przyszłość :)
  17. [quote name='GoniaP']Witajcie, Pixie nie miała dziś spacerku :( Mój TZ był cały dzień poza domem, a nosze nie zdają egzaminu. Ona nie będzie na nich leżała i już! Wielokrotnie skakała dziś na Halinkę prosząc... ale my kobitki za słabe jesteśmy na taki transport po stromych schodach[/quote] [B]Gonia[/B], jak jeszcze zaistnieje taka sytuacja, to daj znać. Nie jestem niestety uchwytna przez cały dzień bo pracuję ale w razie czego postaram się po pracy podjechać i pomóc. Do najsłabszych nie należę ;). A tak dzisiaj o Was myślałam... Szkoda, że nie zadzwoniłam, ale nie chciałam Ci zawracać głowy :roll:
  18. [quote name='Inez de Villaro']A dlaczego moderator zabronił mi banerka ruszającego się (Pixie) a wy go nadal macie???[/quote] [COLOR=Green][B]Tu muszę zająć pozycję moderatora :diabloti:. Kochani, niestety zgodnie z regulaminem w podpisie nic nie może migać :shake:, toteż proszę Was o modyfikację tego banerka. [/B][/COLOR] Nie chcę nikogo urazić, również zależy mi na losie Pixie i innych psów w potrzebie, ale banerki są wręcz czytelniejsze gdy nie migają. No i zgodne z regulaminem :).
  19. [quote name='GoniaP']Pixie adoptowała młoda kobieta, która wyjechała, a Pixie zostawiła pod opieką kolegi... Ów kolega powierzył ją z kolei innemu koledze, a ten jeszcze innemu. Ten ostatni wyszedł do pracy i zostawił naszą małą pod "opieką" swojej mamusi, która to właśnie tak urządziła Pixie....:angryy:[/quote] Tak powstają plotki :razz:. Ja gdzieś wyczytałam, że to pies faceta, który wyjechał nad morze :crazyeye:. Co do "torby na psa" - mam nadzieję, że będzie pasować :cool1:
  20. Jakoś w dziwnym stylu się poczuwa :diabloti:. Zresztą ten człowiek nie powinien już mieć psa. Pierwszym błędem było, że znając nastawienie swojej matki do zwierząt, wziął tego psa ze schroniska. Następnym - że zostawił Pixie pod jej "opieką". Teraz zdaje się też się nie poczuwa w żaden sposób :angryy:
  21. Właściciel i ta jego mamuśka powinni przynajmniej pokryć koszty leczenia. Posiadanie psa to odpowiedzialność i trzeba się z tym liczyć.
  22. [quote name='GoniaP']Miałaś się wypowiedzieć o suni!!! A nie o nas....[/quote] Inaczej się o tym czyta, a inaczej gdy się widzi. Sunia ma super opiekę. Jesteście KOCHANE :loveu::loveu::loveu::loveu: A Pixie... Piękne psisko z ufnością znoszące wszystkie zabiegi. Wygłaskałm ją po jej ślicznej mordce. Patrzyła na mnie mądrymi oczami. Nie byłam długo, bo ona teraz potrzebuje przede wszystkim spokoju, żeby leżeć grzecznie i się nie wiercić ;). [B]Trzeba szukać jej dobrego domu, bo ona bardzo na niego zasługuje. Człowiek, który ją przygarnie, będzie mieć wspaniałego psa![/B]
  23. [quote name='GoniaP']Jesteś niezastąpiona! I na pewno się przyda! Wszystko wychodzi ponoć " w praniu". I takiej "torby" brak nam na dziś ;) [/quote] Kurcze, żałuję że tak mało mogę pomóc :-( [quote name='GoniaP'] Azir, widziałaś sunię... Napisz, co o niej myślisz...[/quote] Uważam, że jest przepiękna. Nie jestem znawcą rasy, ale dziewczyna robi wrażenie. :loveu: Mimo bandaży i tuby widać harmonijną budowę. Jest szczuplutka ale w tej chwili lepiej że nie jest zapasiona. Tak jak pisała Arjuna, to silny psychicznie pies. W tym swoim cierpieniu jest taka opanowana. Jest po prostu NIESAMOWITA!!! Więcej będzie można powiedzieć jak już suka mocniej stanie na własnych nogach. Natomiast chciałam napisać parę słów o wybawczyniach Pixie. Ja po prostu nie mam słów żeby wyrazić to co czuję. Mając kontakt z takimi Osobami po prostu chce się im pomagać. Chylę głowę przed Gonią, która zabrała ze schroniska umęczoną Pixie starając się nie myśleć, że w sumie to nic nie wie na temat tego psa. Że nie zna rasy o której krąży tyle niestworzonych historii. Wszak wiadomo, że te psy pożerają dzieci w całości :diabloti:, a właścicieli prędzej czy później zagryzają. W tym wypadku przeważyła jej miłość do wszystkich zwierząt bez wyjątku. Naprawdę niewiele osób zdecydowało by się na coś takiego. Teraz z niezwykłym zaangażowaniem zajmuje się chorą psicą, poświęcając jej każdą chwilę. Ja wiedziałam, że Gonia jest wariatką :evil_lol: (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), ale Ona tym zaraziła swoją sąsiadkę :lol:. Ludziska, uwaga to jest bardzo zaraźliwe :eviltong:
  24. [B]Goniu[/B], jestem na dobrej drodze z tą torbą :razz:. Zostały mi tylko rączki do przyszycia :), ale to zrobię jutro, bo trzeba to mocno zszyć. Mogę ją skończyć już na wtorek. Mam nadzieję, że się przyda :)
  25. Pomyślałam, że nosze można zrobić :). Będą może trochę prowizoryczne, ale lepsze to niż nic. Goniu, postaram zrobić Ci te nosze jeśli są nadal potrzebne. Podaj tylko jakie są wymiary noszy weterynaryjnych z prawdziwego zdarzenia :cool1:.
×
×
  • Create New...