NIEZDARKA Posted July 17, 2017 Share Posted July 17, 2017 Dzisiaj mija tydzień odkąd Jej nie ma. W domu jest pusto. Smutno, a każdy kąt przypomina Jej obecność. Kiedy padł wyrok - rak nerek, ani ona ani ja nie wierzyłyśmy, że nie damy rady. Miała zawsze tyle siły w sobie. Tyle energii. Miała bardzo silne i zdrowe serducho. Niestety wrodzony niedorozwój nerek, który długo nie dawał w ogóle o sobie znać. A Dafne była adoptowana. Walczyłyśmy ponad miesiąc. Przegrałyśmy.... Zawiodłam ją. Musiałam zadecydować, by ją oddać śmierci. To było takie trudne. Miała dopiero 8 lat. Ale ... 5 z nich spędziła ze mną. Myślę, że było jej dobrze - ciepło, bezpiecznie, bez bicia i odpychania. Iskierko nigdy nie zapomnę o Tobie ;((( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.