-
Posts
1286 -
Joined
-
Last visited
Profile Information
-
Gender
Female
Recent Profile Visitors
The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.
memory's Achievements
-
Dzień dobry. Czy pytaliście o miejsce w hoteliku Sylwii Kapusty? Dawna dogomanka, był u niej m.in. Next. Nadal prowadzi hotelik i udziela wsparcia bezdomniakom. Może po starej znajomości? https://www.facebook.com/hotelikbrzozowy
-
Dramat Nexta - duży dług w hoteliku ... POMOCY!!!
memory replied to AGA35's topic in Psy do adopcji / znalezione
Next odszedł przed świętami. To dzisiejsza wiadomość od Sylwii. Miał u niej dom, jedyny jaki miał i jaki znał. Żegnaj pieseczku, żegnaj Next... -
czesc memory,
ja tu bylam kiedys- kilka lat temu. rok temu dalas zdjecie Nexta i napisalas " Nextowi pysio posiwialo". wlasnie to znalazlam. czy moglabys mi dac znac jak z nim jest? w jakim hoteliku /schronisku/ fundacji jest NExt?
to byl moj pierwszy wirtualny pies. jak chcesz to na facebook jestem jako Misiu Czekoladowy.
dziekuje
edyta
-
Rozpieszczanie Mimolca przynosi sukcesy :) I to jest właśnie to, co jej jest potrzebne. Daje pewność, że bezpiecznie, przytulnie, dobrze. Że przypięcie smyczy nie oznacza wyjścia na zawsze, tylko powrót do ciepłego, bezpiecznego miejsca gdzie można się pieścić, podgryzać, jeść, spać i poznawać dobry świat :)
-
Mimisi chyba nic więcej nie potrzeba do szczęścia :) A przecież o to chodzi, by była szczęśliwa. Dajesz jej to, czego potrzebuje, a wszyscy inni niech dadzą jej czas. Całe mnóstwo czasu na malutkie kroczki długich lapinek. A czy eM toleruje Mimi? Bo może tu jest problem? Jeśli toleruje, poproś, by siadał przy Was, gdy mała koczuje na Twoich kolanach, przysuń się z nią, niech eM wykona jakis spokojny, powolny ruch w jej kierunku tak, by nie mogła zwiać :) Jeżeli nie toleruje i drażni Go jej szczekanie i strach, to trudno bedzie to przelamać.
-
Może to diagnoza z obserwacji, być może szczeniorka była swobodniejsza przy psach niż przy ludziach bo instynktownie czuła, że ludzie oczekują od niej czegoś, czemu ona nie potrafi sprostać. A ja sobie myślę, że jej potrzebna jest szczera akceptacja człowieka. Bez oczekiwań, bez porównań i dezaprobaty, bez przymusu. Wtedy czuje się bezpiecznie, może być sobą, może poznawać otoczenie, uczyć się i otwierać we własnym tempie. I ona to u Ciebie czuje, że nie oczekujesz, nie podnosisz poprzeczki tylko bierzesz ja taką, jaka jest. Mała czuje, że to Ty się jej uczysz a nie ją, jest tym zaciekawiona, teraz będzie sprawdzać na ile sobie może pozwolić. To płochliwe stworzonko jest wrażliwe, ale bystre i inteligentne. Coś mi się wydaje, że już Cie zawojowała :D
-
Biedne maleństwo. Jej świat nie istnieje, ledwie zaczynała się odnajdować w nowym, już znowu obco. Długa droga przed nią. Potrzebuje czasu i mnóstwa cierpliwej akceptacji. Może zwierzęce towarzystwo ja ośmieli, podobno lgnie do psów. Czy ona z kontenerka wychodzi sama, czy wychodząc na dwór trzeba ją było wyciągać?