masienka Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Dostalam takie pytanie: "a jak Edi reaguje na inne psy, i jaki jest w stosunku do dzieci, i czy nauczony jest czystości, gdzie obecnie się znajduje chodzi mi o schron ??" Czy mozna bedzie sie dowiedziec cos wiecej? Wiem, ze o stosunku do innych psow juz bylo ale nie mozna by go wyprowadzic z boksu i sprawdzic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mantis Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Edi jest w schronisku w Wieluniu. A tu - [URL="http://www.schronisko.wielun.pl/edi.html"]podstronka Ediego[/URL]. Na stronie schroniska znajdziecie kontakt do MałGośki, do której należy kierować potencjalnych adopterów :razz: [quote name='MałGośka']W parę dni po przywiezieniu Ediego do schroniska cudny łobuz podczas naszej nieobecności rozpracował kojcowe zabezpieczenia, pokonał wysoki płot schroniska i rozpłynął się niczym kamfora :( Po dwóch dniach otrzymaliśmy informację, że pies w typie husky błąka się po terenie wsi oddalonej od Wielunia ok. 5 km - zaraz pojechaliśmy po niego wiedząc od razu kogo za chwilę tulić będziemy na nowo. Po powrocie pod schronisko Ediego w aucie zobaczył jeden z panów pracujących w pobliżu, już od jakiegoś czasu rozglądający się za psem dla siebie. Zobaczył i... pies już do schroniska nie wszedł :) Pierwszy tydzień wieści z nowego domu były budujące - pan problemów jakiś większych z psem nie miał, planował wycieczki rowerowe, ogólnie wyglądało, że się "dogadywali" fajnie. Edi jednak mieszkał w kojcu, co - jak już teraz wiemy - nie stanowi dla niego żadnej przeszkody. Psisko znudzone podczas nieobecności swych ludzi momentalnie wydostawało się na zewnątrz, nieważne jakich zabezpieczeń i wzmocnień starał się pan Ediego używać... Po dwóch tygodniach pełnych pogoni i poszukiwań psiego trampa nowa rodzina ze smutnymi minami odwiozła Ediego ponownie do nas... Nauczeni doświadczeniem umieściliśmy Edisia w izolatce - to dużo mocniejszy kojec, ale 100 % pewności, że się włóczęga w końcu jakimś sposobem nie wydostanie - nie mamy :( Stąd pilnie poszukujemy mu ludzi, którzy ofiarują mu choć dom tymczasowy, ważne by nie w kojcu, a w mieszkaniu. Ze względu na zapewne spore potrzeby ruchu i zmęczenia ciała oraz umysłu - ludzie Ediego powinni znać specyficzne potrzeby psów północy i wiedzieć jak im sprostać. Edi mieszkał w kojcu ze szczeniaczkami, teraz dzieli budę z sunią - i nie ma z tym problemów. Początkowo gdy był sam strasznie płakał, potrafił zawodzić godzinami :( Teraz zapewne już się nieco do nowych, stresujących warunków schroniska przyzwyczaił, a obecność psiego kumpla przy boku też go uspokaja. Wobec samców nie zauważyliśmy jakiś niepokojących reakcji, idąc na smyczy po prostu psy obojętnie mijał. Wobec ludzi jest psiskiem łagodnym, przyjacielskim.[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Super, dzieki :) zaraz przekaze info dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]Widziałam kojce dla zaprzęgowych u ludzi którzy biorą udział w zawodach więc pieski pracujące nie w bloku ani ogródku i taka mi się teraz myśl nasuwa ...zaznaczam żeby mnie nie wyśmiać :oops:na zaprzęgowych nie znam się ni w ząb ........ze one chyba lubią taki sport ;) czyli wyskakiwanie z kojca , ucieczki ....tam u hodowcy widziałam kojec coś na wzór Wozy Drzymały ...fantastyczny wielki kojec ciepły , zabezpieczony ... Ale z tego co czytam to Edi najlepiej gdyby faktycznie trafił do kogoś co już miał styczność z takimi psiakami ...a nawet mógłby zamieszkać wsród innych psów .....:kciuki:[/B][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiata Posted March 28, 2008 Author Share Posted March 28, 2008 [COLOR=Green][B]Alu nikt nie będzie Cię wyśmiewał. Prawdą jest, że najlepiej byłoby dla Ediego gdyby trafił w objęcia ludzi haszczakolubnych i znających się na rzeczy. Masieńko gdybyś miała jakieś info z pierwszej ręki to prosimy o wieści. Oczywiście jeśli ja będe coś wiedziała to też szybciutko napiszę. [/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 [quote name='wiata'][COLOR=Green][B]Alu nikt nie będzie Cię wyśmiewał. Prawdą jest, że najlepiej byłoby dla Ediego gdyby trafił w objęcia ludzi haszczakolubnych i znających się na rzeczy. Masieńko gdybyś miała jakieś info z pierwszej ręki to prosimy o wieści. Oczywiście jeśli ja będe coś wiedziała to też szybciutko napiszę. [/B][/COLOR][/quote] [FONT=Arial][COLOR=Red][B]kiedyś na dogo był PaYooK [url]http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=170[/url] on zna się na rzeczy ;)[/B][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiata Posted March 28, 2008 Author Share Posted March 28, 2008 [COLOR=Green][B]Już lecę zobaczyć co i jak.[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia828 Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Edi się przypomina:loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 oczywiscie dam znac jak sie cos wyjasni. Osoba zainteresowana jest z forum zaprzegowego, ma juz jednego husky i Edi bylby trenowany.;) Namiary przekazalam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiata Posted March 28, 2008 Author Share Posted March 28, 2008 [COLOR=Green][B]To czekamy w takim razie co się wykluje.[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]zaciskam[/B][/COLOR][/FONT] :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiata Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 [COLOR=Green][B]Do mnie póki co żadne wieści nie dotarły. Czekamy z niecierpliwością.[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 z tego co wiem to zainteresowana osoba ma odwiedzic go w schronie ale po weekendzie. Wspominal cos o tymczasie dla Ediego a gdyby sie udalo to zostalby na stale. W domu jest juz jeden samiec SH i 10miesieczne dziecko wiec od tego jakby sie ulozyly stosunki Ediego z towarzystwem zalezaloby czy moglby zostac na stale czy tylko do czasu znalezienia domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]no to nam pozostaje trzymać :kciuki: EDI postaraj się ;)[/B][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiata Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 [COLOR=Green][B]Masienko a mogłabyś nam coś więcej zdradzić na temat zainteresowanego ludzia. Gdzie mieszkałby Edi?? Trzymam kciuki. [/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 Edi mieszkalby w mieszkaniu w Zgierzu. Niestety zadnych innych informacji nie mam. Jak sie czegos dowiem to z pewnosci napisze ;) Mysle, ze najwazniejsze ze mialby zapewniona odpowiednia ilosc ruchu i to u ludzi, ktorze wiedza z czym sie takiego psa je ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiata Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 [COLOR=Green][B]:multi: Jeśli się uda to byłoby miło, zwłaszcza, że Zgierz to miasto moich narodzin :lol:.[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia828 Posted March 30, 2008 Share Posted March 30, 2008 no to trzymam kciuki;);) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiata Posted March 30, 2008 Author Share Posted March 30, 2008 [COLOR=Green][B]Już prawie po weekendzie... czyli coraz bliżej do ewentualnych wieści. [/B] [B]Masieńko jeśli masz możliwość to poproś tych ludzi żeby przed wizytą w schronisku skontaktowali się z wieluńską Małgośką: Kontakt: Małgorzata Grabowska tel. 608 111 640 [email][email protected][/email] Sprawa jest dość ważna. Generalnie nie ma strachu, nic się nie dzieje złego. Chodzi po prostu żeby na pewno ktoś na miejscu na nich czekał i wiedział, że to o nich chodzi. [/B] [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]a tu nadal cisza :razz::razz:[/B][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 I co z domkiem Ediego? Napisała do mnie osoba zainteresowana jego adopcją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiata Posted April 4, 2008 Author Share Posted April 4, 2008 [COLOR=Green][B]Napisałam zapytanie do wieluńskiej Małgosi zapytanie. Wyjścia są dwa albo Ci zainteresowani poczekają do momentu, gdy się czegoś dowiem, albo mogą dzwonić bezpośrednio do Małgosi nawet teraz. To drugie rozwiązanie chyba lepsze.[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 Paulina, zainteresowany byl Zaprzegowiec ze SO. Mial sie w tym tygodniu pojawic w schronie ale nie wiem czy byl. Napisalam i czekam na odpowiedz. Dam Ci znac co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted April 4, 2008 Share Posted April 4, 2008 W takim razie czekam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiata Posted April 5, 2008 Author Share Posted April 5, 2008 [COLOR=Green][B]To czekamy w trójkę.[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.