Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'załatwianie'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 2 results

  1. Cześć. Nasz Rikuś ma już prawie 9 mcy i mieszka w Warszawie. Jest słodkim spanielkiem, ma rodowód, ale pochodzi z quasi-hodowli (Olx..). Wiemy, że zaniedbaliśmy z żoną troszeczkę kwestie szkolenia - przykładowo mamy sobie za złe, że klatkę dla Riko kupiliśmy dopiero, gdy miał jakieś 8 mcy, a nie dostał jej od samego początku.. Mieszkamy w mieszkaniu 75mkw, obecnie ma wydzieloną częśc korytarza, w tym klatkę. Zamontowaliśmy bramkę, by nie przechodził do salonu i nie zniszczył nam mebli i wypoczynku. Pracujemy od ~9 do 17 (standard warszawski..), Riko pod nieobecność czasem potrafi zostawić kupę i/lub siku. Czasem są dni suche - raczej nie ma reguły. Wychodzimy z nim: - rano ~6:30-7:00 (budzi nas - czasem jest sucho, czasem nie) - po pracy ~17-17:30 - przed snem ~21-23 Szukamy również dobrego behawiorysty, trenera. W najbliższych tygodniach planujemy Rikiego wykastrować. Czasem jak są trudniejsze dni bardzo mocno to wszystko z żoną przeżywamy... Ale jesteśmy silni i nie chcemy go oddawać, tylko się za niego solidnie wziąć :)
  2. Cześć! Mam problem z prawie 5 miesięcznym szczeniakiem. Mamy go trzy miesiące i nie może nauczyć się , że nie można załatwiać się pod naszą nieobecność. Przy nas, a także w nocy jest wszystko okej, a tylko wyjdziemy, nie ważne, czy na godzinę, dwie, pięć, czy osiem to zawsze w domu zastaniemy czasami nawet 5 kałuż i kilka kup i po prostu nie wiem już co robić!!! BARDZO PROSZĘ O RADY!!! Dodam, ze szczeniak był uczony od początku załatwiania się na podwórku, nie był karcony za załatwianie się w domu, stosujemy system nagródek, bardzo dobrze wie, że za załatwienie się na podwórku dostanie nagródkę, pierwsze co po wyjściu robi siku i dwójkę solidnie patrząc przy tym w oczy i od razu podchodząc po nagródkę! Scwanił się tak, że nawet czasami symuluje, że robi siku, żeby dostać smaczka, albo dwójka rodziela sobie na raty!! Opadają mi ręce po prawie trzymiesięcznym codziennym sprzątaniu kup po powrocie :(( pomóżcie!!!
×
×
  • Create New...