Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'złe zachowanie'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 1 result

  1. Witam, jestem nowa na forum. Od ponad miesiaca mamy pieska, z adopcji, uratowany z patologii. Biegła sobie luzem albo byla przywiązana do innego psa. Podejrzewamy, że to mix owczarka australijskiego, na co wskazuje wygląd oraz niektóre cechy suczki. Szybko się do nas przyzwyczaiła, nie robi szkód w domu, kiedy nas nie ma(oprocz wyjadania chusteczek z kosza na smieci;)), zachowuje czystość. Mam jednak dwa problemy - pies ciągnie na smyczy tak, że mi rękę urywa( a to 17kg..). Juz probowalam wszystkiego, kroków w tył, smakołyków, wracania się, komend do nogi, patrz, czekaj - działa na sekunde, a potem jest to samo. Mimo tego, że np. idziemy jedna i tą samą trasą, to Lea musi wszystko powąchać, wyrywa się, każdy krzak, każdą kupę, siki, wszystko. Już nie mam siły i kupiłam jej kantarek, bo naprawdę ręce mnie bolały niemiłosiernie - pomaga też na chwile, ale cały czas go probuje zerwać z pyszczka, wiec taki spacer to nie spacer. Pies wychodzi 4 razy dziennie, każdy spacer po 20-30 minut, jeden minimum 45, a do tego wybieg dla psów, gdzie bawi się z innymi(stosunek do psów jest też okej). Nawet jak przeszlismy długi dystans i mi nogi wchodzą nie powiem gdzie, to ona dalej ciągnie. Staram się urozmaicać trasy, jak się tylko da. CO ROBIC? Szkolenie niestety jest zbyt drogie, jak na moją studencką kieszeń. Druga sprawa - za bardzo się cieszy, kiedy ja badz mój partner się ubieramy - wie albo mysli, ze zaraz pojdzie na spacerek, potrafi skakać, piszczec szczekac do momentu kiedy nie wyjdzie(lub my wyjdziemy bez niej). Sytuacja sie zdarza nawet wtedy, kiedy kiedy jest po długim spacerze. proszę o jakieś rady!
×
×
  • Create New...