Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'tm'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 2 results

  1. Z soboty na niedzielę, 25.06 około 3:30 odeszła od nas Kesi. Zachorowała na ropomacicze zamknięte, które tak na prawdę przebiegło bezobjawowo. Jeszcze w piątek byłam z nią na spacerze i była po prostu smutna(co jej sie nieraz zdarzalo wielokrotnie od szczeniaka) ale chodziła. :( 2 miesiące temu miala robione morfologie i wszystki wyniki byly w normie. W sobotę rano Kesi stan się bardzo pogorszył. Słaniała się na nogach. Pojechaliśmy z nią do weterynarza, dostała kroplówkę i antybiotyki. Miała też pobraną krew żeby zobaczyć w jakim stanie są narządy wewnętrzne i czy kwalifikuje się do operacji usunięcia macicy( wyniki miały być w poniedziałek) Po tym trochę lepiej się czuła ale nadal leżała. W nocy jej stan się pogorszył. Zaczęła piszczeć bo ją bolało :( Lekarz juz w szpitalu zrobił jej na szybko jeszcze jedne badania na cito - okazało się że wyniki są fatalne i Kesi nie przeżyje do podziałku a o operacji usunięcia tego wszystkiego nie ma mowy bo się nie obudzi. Trzeba było skończyć jej cierpienia :((( Starsznie jest mi z tym ciężko. Nie umiem znaleźć sobie miejsca. Miała tylko 11 lat... Gdyby tylko dała wcześniej znac- A ona normalnie sie zachowywala jeszcze kilka dni wczesniej - była bardzo silna i dzielna. Szkoda tylko że nie byłam w stanie nic zauważyć :( kochany pies Nie potrafie sie z Toba pozegnac, jestes obecna w moim sercu i tak zostanie na zawsze. Moje najkochansze oczko w glowie Kocham Cie tak, ze nie potrafie tego opisac :( Strasznie siebie obwiniam, ze tego nie zauwazylam. Nie potrafie sobie wybaczyc... Zyla za krotko, a jeszcze tyle planów bylo przed nami [*] Moje zycie sie skonczylo w ostatni weekend. Nie potrafie sie cieszyc niczym, a wiem ze powinnam sie wziac w garsc bo mam w bzuchy kolejna istotke, ktora Kesi miala sie zajac :(
  2. Cześć ! Myślę,że ten temat powinien się tu pojawić.Jeśli jest taka potrzeba proszę przenieść temat.Moja Nutka jest ze mną od 16 lat.Jest to mój pierwszy pies.Jej rasa to york + ratlerek.Kilka miesiecy temu u mojej prxyjaciółki zdiagnozowano ropomacicze I rak jajnika.Był to dla mnie ogromny szok.Mój pies dużo sikal u nas w domu.Myślałam,że to starość I chory pęcherz.Pies zostal wysterylizowany I rak usuniety.Natomiast ze mną dzieje się coś zlego.Często w wolnej chwili myślę,że zostalo nam bardzo mało wspolnego czasu.Widze,jak pies się starzeje.Czuje,że za kilka miesiecy się pożegnamy.Dużo płacze.Dużo myślę co się stanie z moim psem gdy umrze.Czy będzie czekał na mnie I czy będzie o mnie myslal w tym niebie.Czy będzie za mną tesknic? Jak on wytrzyma czekajac na mnie tyle lat ? Czy my się po śmierci spotkamy ? Czy mój pies mnie kocha ? Po czym to poznac ? Wydaje mi się,że bardziej on kocha moją mame.Czy on wie,że go kocham ? Czy jak wezme drugiego psa to mój pies za tm nie będzie zły? Czy pokocham tak samo bardzo mocno drugiego psa ? Wcześniej mialam myśli,że mój pies odejdzie ale szybko je odganiałam a teraz wiem,że jest bliżej niż dalej.Smutek trwa cały czas.
×
×
  • Create New...