Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'skóra'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 9 results

  1. Zwróciliśmy się do p. doktor ze swędzeniem między opuszkami i wygryzaniem sobie skóry przez naszego psa. Dostał steryd -pomogło. Wówczas zmagał się z wieloma drobnymi dolegliwościami, bo jest starszym zwierzakiem z baaardzo ciężką historią - m. in. porzucony na ulicy, skąd do Nas trafił. Na USG wychodziła powiększona śledziona, dr Karaś-Tęcza zaproponowała, by zrobić biopsję cienkoigłową (odnosi się wrażenie, że według p. dr, remedium na wszystkie schorzenia). Powiedziałam, że zastanowię się, choć i tak niesiemy się z zamiarem usunięcia narządu ze względu na ryzyko wystąpienia powikłań (rozlanie się, czy nowotwór). W między czasie pies był na konsultacji onkologicznej u dr Jagielskiego (obrzydliwy typ, ale podobno ma wielką wiedzę, mojego psa z lękami i przerażonego traktował jak przedmiot). Zrobił USG i powiedział, że nie trzeba operować, ale przyjść za jakiś czas na konsultację ponowną. Miał nadal problemy skórne, więc musieliśmy poczekać z operacją. Psa zoperowaliśmy, ponieważ był już w całkiem dobrym stanie, a bałam się, że później może być za późno. Niestety guzy nowotworowe, mimo, że bardzo małe były tak położone, że nie było ich widać na USG. Pies trafił do dr Dominiaka (onkologa), gdzie podawana była chemioterapia wlewna, później tabletkowa. Po paru miesiącach piesek znowu zaczął mieć problemu skórny, antybiotyk nie pomógł. W CIĄGU TYGODNIA pies trafił ponownie do dr Karaś-Tęczy i tu zaczyna się prawdziwa opinia lekarza. dr Karaś-Tęcza powiedziała, że przez Nas pies zachorował na nawotwór. Kiedy poinformowałam o przebiegu leczenia przy zapaleniu skóry - obcesowo powiedziała, że kłamię, choć wszystko jest potwierdzone w klinice, gdzie był leczony przez internistów. Wydała leki, ale powiedziała, że zmarnowaliśmy psa, trzaskała drzwiami, popisywała się. Zdenerwowana wydzwaniała do znajomego doktora, by komentować (notabene przy mnie) mój wybór lekarza prowadzącego onkologa. Wyśmiewała leczenie, mimo, że nie poprosiła o żadne badania, wskazania leczenia, NIC. Zdenerwowana wystawiłam negatywną opinię na portalu społecznościowym. Odpowiadała, jakby nie umiała czytać ze zrozumieniem. Komentowała nadal wybór lekarza, mój pseudonim na portalu, w jej mniemaniu zyskało to horrendalne znaczenie. A wisieńką na torcie w całej sprawie było wydalenie naszego psa z lecznicy oraz warunek wydania leków - wysłuchanie reprymendy o wizerunku p. doktor do mojej Mamy, która poświęciła swój czas i miała zwichniętą kostkę (pani doktor nie zapytała czy może zostać albo czy ma ochotę słuchać wynurzeń na temat jak zepsułam jej reputację - żenujące... u p. dr z profesjonalizmem na bakier. Oczywiście na forum publicznym nie docierało do niej, że popełniła ogromne faux pas. Zdaniem pani doktor jej leczenie osiągnęło skutek i to jest ważne. A, i to że przyczyniam się do choroby mojego psa, który trafił do Nas z ulicy, zagłodzony, ze strupami, parchami, "zjedzonymi" zębami, pełen ataków paniki, lęków itd. Wszyscy, którzy słuchają tej historii (głównie weterynarze) łapią się za głowę i mówią, że słyszeli, że pani doktor ostatnio uderzyła głowa sodowa do głowy. Niestety. Leczenie kontynuować będziemy gdzieś indziej, ale czy weterynarz powinien się tak zachowywać?
  2. Witam, Mam problem z moim Milanem i liczę na Waszą pomoc, bo jakoś nie mam zaufania do mojego weterynarza. Od jakiegoś czasu dog zaczął mieć strasznie wrażliwą skórę na kręgosłupie - wystarczy dotknąć go palcem, a od razu podskakuje i od razu się otrzepuje. Do tego ciągle ma chęć się podrapać - a wiadomo, tymi wielkimi łapami to idzie mu to nieporadnie :) Dzisiaj postanowiłem go wykąpać. Myję go jak konia w łazience, bo boi się wejść pod prysznic. Gdy przecierałem jego grzbiet gąbką, to zauważyłem, że gąbka jest brązowo - ruda... Teraz gdy się przyjrzałem, od razu po kąpieli na jego sierści jest mnóstwo takich brązowych grudek, nie mam pojęcia co to jest. Poniżej wrzucam zdjęcia, jak to mniej więcej wygląda: Może ktoś z Was spotkał się już z czymś takim? Bardzo proszę o podpowiedź, co to może być.
  3. Zwracam się z ogromną prośbą do właścicieli psów-alergików ! Mój Fokus ma uczulenie na karmy : BELECANDO (dla wybrednych), BOSCHA ( tego zwykłego) i BRITA. Teraz testujemy BRIT CARE (lamb and rice ) ale źle to wygląda :/ Fokus teraz jest na zastrzyku przeciw uczulniem czy cos takiego :( Wet sprzedał mi Royala ale nie jestem zwolenniczką tej karmy... patrzac na sam skład.... Alergia ujawnia się przez drapanie i łuszczenie skóry ... WIELKA PROŚBA ! KARMY O DOBRYM SKŁADZIE DLA ALERGIKÓW !! Będę wdzieczna za wszelkie odpowiedzi !! :bye: :bye: :bye:
  4. Cześć, 3 tygodnie temu adoptowaliśmy psa ze schroniska. Od samego początku pobytu u nas pies często dość intensywnie się drapie, wylizuje i wygryza łapki, trzepie uszami- po każdym przebudzeniu się, wiadomo gdy śpi to sie nie drapie. Drapie się głównie w domu, na spacerze nie (ale to chyba dlatego, że po poprostu chodzi, biega). Wciąż szukamy przyczyny drapania. Był kąpany w odpowiednich hipoalergicznych szamponach, został odrobaczony, a nawet zmieniliśmy karmę na hipoalergiczną. Założyliśmy obroże foresto, ale zdjelismy ja 2 tygodnie temu (więc to chyba nie ona go uczuliła), w zamian dostał Nexgard na kleszcze. No i właśnie, karmę zmieniliśmy 2 tygodnie temu, poprawy nie widać, ale weterynarz już teraz zaleca steryd (informuje o negatywnych skutkach ubocznych) lub tabletki apoquel (są niestety drogie). Mamy wątpliwości czy nie jest to zbyt szybko. Czy 2 tygodnie od zmiany karmy można zauważyć juz jakąkolwiek poprawę w mniejszej częstości drapania? Dodam, że pies ma zaczerwieniony brzuch i spody łap. Na brzuchu widoczne są czarne uwypuklone krostki (nie wiemy czym są). Może ktoś ma jakieś doświadczenia z tym związane? Nie chcemy zaszkodzić psu.
  5. Witam, mam problem z psem, konkretniej z suczką. Ma 3,5 roku, byla wysterylizowana po pierwszej cieczce, posiada obroże Foresto. Zawsze jadała swoją suchą karme i czasem nasze ludzie żarcie np resztki po obiedzie. Na przełomie kwietnia i maja zaczela sie drapac i miejscami gryzc, trwa to do teraz. W nocy jest to strasznie uproczywe, bo pies spi ze mną i po prostu nie daje mi spac. Sama się meczy oraz moje noce nie są przespane. Bylem juz z nią u 3 róznych weterynarzy, dostawała zastrzyki przeciw swiądowe ( które kompletnie sie nie sprawdzały, dalej potrafila sie drapac) oraz miała kilka razy czyszczone zatoki wokolodbytnicze czy jakos tak .Pani weterynarz powiedziala mi ze to raczej na pewno uczulenie pokarmowe.Doradzono mi zmienic jej zwykla suchą karme na Hypoalergiczną od Royal canin. Tak też zrobilem, 6 tygodni jest na tej karmie, niestety zadnych zmian nie widac. Ogolnie przebywa z reguły na swoim ogrodzonym podwórku, nie ma kontaktu z innymi psami. Od tego drapania jej skóra robi się miejscami czerwona oraz widac na zgięciach duzo mniej siersci. Kolejny weterynarz pobrał kawalek tej ranki i zbadał pod mikroskopem czy nie ma jakiegos pasozyta, lecz badanie wyszlo okej, nie ma nic. W tym momencie w wiekosci czasu lize sobie łapy z przerwami na drapanie. W domu nie ma zadnych dywanów, sprzatane jest czesto wiec raczej kurz i roztocza odpadaja, sam z reszta jestem alergikiem i jestem uczulony wlasnie na roztocza a ze mną jest okej :) Teraz smaruje jej skóre preparatami, które maja przyspieszyc gojenie sie ran. Ogolnie jestem w kropce, do pracy sie ciezko wstaje po nieprzespanej nocy, pies tez juz widac ze jest zmeczony, nie wiem co robic. Jakies pomysly? Jesli sam mialbym zdiagnozowac swojego pupila to bym powiedzial ze jakis pasozyt ją meczy, bo czesto się zrywa i gryzie z tyłu tak jak by cos ją w tym momenie gryzło, ale to tylko moje przypuszczenie, alergie pokarmową bym odrzucal, poniewaz jest na tej karmie, chociaz moge się mylic. Dzięki z góry za odzew, przepraszam jesli post nie jest napisany we wlasciwym miejscu.
  6. Witam wszystkich szanownych użytkowników. Mam problem z suką. Jest to owczarek szkocki Collie (długowłosy). Aktualnie ma 17 miesięcy. Mieszkamy w Anglii. Od paru miesięcy zawzięcie gryzie się w okolicach krzyża, głównie przy ogonie - powstają płytkie czerwone rany. Wygryza sobie nawet sierść. Weterynarz przepisał kilka razy sterydy i tabletki na 7 dni, które miały pomóc.. Po jakichś 2 miesiącach pojawił się ten sam problem - Freja nadal się gryzie. Następny weterynarz (inny, niż poprzedni) też nie umiał pomóc. Zrobił to samo, co jego poprzednik - zastrzyk i tabletki na 7 dni. Najgorsze jest to, że oni nie wiedzą, co dolega mojemu psu : ( Te rany nie wyglądają dobrze.. Znowu muszę iść do weterynarza i znowu mam przeczucie, że nikt mi nie pomoże. Może to jakaś alergia, a może AZS.. tak naprawdę sama nie wiem co już mam myśleć. Wiem na pewno, że moje zwierzę nie posiada łupieżu, pcheł itp. Czy ktoś z Was miał kiedyś podobny problem? Co moglibyście mi doradzić? Z wyrazami szacunku, Dorota.
  7. Witam, otóż mój pies od około tygodnia zaczął sobie wygryzać/lizać miejsca w okolicach brzucha/przy narządach, blisko tylniej łapy, od paru dni zrobiło mu się tam zapalenie,które wygląda teraz tak jak jest na zdjęciu... jest zaczerwienione i napuchnietę, do tego ma czarne plamki... byłam z nim u weterynarza, przepisał maść, antybiotyk i dal zastrzyk,ale to słabo przechodzi... Czy miał ktoś podobną sytuację ze zwierzakiem? Czy zna ktoś jakieś preparaty/sposoby na ulżenie piesku? Dodam,że pies w nocy,gdy wszyscy śpią liże sie w tamtych okolicach. Pozdrawiam
  8. Witam od już dosyć długiego czasu mam problemy skórne z moją roczną sunią shih tzu na początku się drapała do weta 2 zastrzyki na uczulenie przeszło teraz wyskoczyły jej strupy muszę jak najszybciej iść do weta to wiem ;p ale czy może ktoś miał taki problem lub wie co to może być te strupki są również na brzuchu znaczy jak leży na plecach to przy tylnich nogach i na nodze tylniej dołączam zdjęcie prosze o szybkie odp. z góry dzięki nw jak dodać zdjęcie ..
  9. Witam. Jakie polecacie suplementy/preparaty na zdrowa i piękna siersc i skóre u psa? Żeby skóra była zdrowa,sierść zdrowa,piękna i błyszczaca. Interesuja mnie preparaty w tabletkach . Co sadzicie o tabletkach firmy mikita? dokladnie o Amino Biotin megavit,czy one sa dobre? I zeby dawkowanie tez bylo w miare przyzwoite. Mikta ma 1 tabl na 20kg masy ciala i to by mi odpowiadalo bo kazdy z moich psow musi dostac po 2 tabletki.
×
×
  • Create New...