-
Posts
523 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by cavecanem
-
Pies asystujący osobie z zaburzeniami psychicznymi
cavecanem replied to katrinak's topic in Dogoterapia i psy asystujące
Prosze o kontakt na priv, moze daloby sie cos wymyslec -
Zapomnialam, ze mam do czynienia z nadkobieta. Szkoda tylko, ze to "nad" odebralo ci resztke zyczliwosci do swiata, zaufania i umiejetnosci zartowania. Pociskanie pierdol, to gadanie o dupie marynie, o niczym, o pogodzie, o tym co slychac. Nie z obowiazku a dla przyjemnosci. Ciesze sie strasnie, ze rozszyfrowalas mnie, moja osobowosc, tudziez wszelkie komptencje na podstawie trzech zdan. Nie sadzilam, ze kiedys spotkam mistrza w tej dziedzinie. Ogolnie jestes wszechwiedzaca skarbnica wiedzy, pania czasu i przestrzeni, wcieleniem Magna Mater. Wiec rozmowa z toba bylaby jednak swietokradczym czynem. A poniewaz moje biedne psy nie spia ze mna w lozku i jestem szkoleniowcem, to bede sie wic ( jak to robak) z dala od ciebie, abys o wielka zbytnio nie cierpiala muszac patrzec na to.
-
Wczesniej psy, ktore laly na dywan, niszczyly, wyly byly czesto likwidowane. Nie bylo terminu lek separacyjny, to znaczy ze nie istnial? 20-30 lat temu psy w domach nie byly tak popularne. Bylo ich duzo mniej. Duzo mniej zwracano uwage na psie problemy, tresura psa kojarzona byla wylacznie z psem policyjnym. A idealem byl Szarik i pies Cywil. Sporty kynologiczne w Polsce byly w powijakach. Behawiorysci zajmowali sie szczurami w laboratoriach, notujac skrupulatnie czy lepiej szczura walnac pradem czy dac mu nagrode, aby uzyskac oczekiwany efekt. Nie bylo for, nie bylo internetu. Nie wiem czy ludzie byli mniej popieprzeni, ale mieli wiecej czasu. Mniej alternatywnych rozrywek. Kiedys psy biegaly bez smyczy i sie gryzly. Lub nie gryzly. Dzialala zwykla selekcja. Do tego ludzie mieszkali obok siebie i sie znali, mowili sobie dzien dobry i tak tam, pociskanie pierdol. Mimo wszytsko byli mniej zestresowani. Kiedys rodziny byly wielopokoleniowe, zwierzeta nie siedzialy same w domu, bo ktos byl w pracy, ktos juz na emeryturze, byly dzieci male, duze. Nie bylo osiedli strzezonych. Zycie poszlo do przodu, czasu coraz mniej, wymagania coraz wieksze a wiedza kynologiczna zostala gdzies tam, 30 lat za nami. Nie patrz na tych, ktorych spotykasz na forum. Przejdz sie po blokowiskach, pogadaj z pania od "latlerka" i panem od "labladora". To poznasz przyczyny epidemii. Tego sie nie widzi z okna.
-
Chcialabym wiedziec jak sie zostaje nadkobieta. Bardzo bym chciala wiedziec. Z tym sie czlowiek pewnie rodzi. Albo opowiadasz o tym o 25:30, poza czasem normalnych. Edit Przepraszam, ale po prostu nie zgadzam sie z twoja teza, ze kazdy polroczny szczeniak bedzie wytrzymywal 10 godzin bez sikania, i ze mu to nie szkodzi fizycznie ani psychicznie. Na fora internetowe trafiaja rozni ludzie, na te tematyczne czesto laicy, ktorzy chca sie dowiedziec wiecej lub rozwiazac problem. Jezeli slysza, ze szczeniak w wieku 5-6 miesiecy moze siedziec sam 16-18 godzin na dobe, w tym 10 godzin wytrzymac bez sikania, to uznaja to za prawde objawiona. I w zasadzie jest im wygodniej przyjac, ze tak psy maja, a ten ich jest jakis niewydarzony, wadliwy. To moze sru go do lasu, do babci na wsi, albo do schronu. Zaraz powinno pasc pytanie jakiej rasy jest twoje genialne szczenie, bo jezeli to np labrador, to oni tez sobie labradora sprawia. To tez nie bedzie szczal. Pies to odpowiedzialnosc, i chocbys nie wiem jakie niestworzone historie wymyslala, to dla wiekszosci psow samotnosc jest problemem.Ty masz dwa psy, wiec jest im latwiej. Wiekszosc ludzi ma jednego psa. Spia po 6-8 godzin, 10 godzin sa w pracy. Dzieki temu mamy epidemie psow z lekiem separacyjnym, agresja, nadpobudliwoscia.
-
To jeszcze pozazdroszcze bycia nadkobieta, z wybranego specjalnie nadgatunku czlowieka. ja jestem taka zwykla, i mieszcze sie w 24 godzinach na dobe. Czasem najwyzej nog nie wydepiluje. Przepraszam, ale argumentowanie, ze szkoleniowcy sa beznadziejni, bo ogladasz plac szkoleniowy przez okno...jest niepowazne. Pewnie pytajacy tu o rady ludzie tez sa tacy zwyczajni. Chyba nie masz za duzo praktyki w zyciu takim zwyczajnym? 24 godzinnym? To moze jednak daj im jakas rade taka zwykla, albo opowiedz wiecej o rozciaganiu czasu i psich pecherzy.
-
Cóż, pozostaje mi zostać w podziwie dla tak doskonałej organizacji i umiejętności wydłużenia doby i ogromnie współczuć kontaktów z innymi ludźmi, w szczególności ze szkoleniowcami. Musiały być traumatyczne. Chyba, że to atmosfera rodzinnych świąt wprawia cię w nastrój pełny miłości bliźniego, wiary w przyzwoitość i kompetencje moralne ludzi. Jeżeli nie, to wychodzi na to, że jesteś jedyną osobą, która nie skrzywdzi twoich psów, a świat pełen jest patologii i morderców, czyhających na okazje splądrowania mieszkania i skopania psów. Może jednak inni mają inne podejście do życia? Skorzystają z rady nauczenia psa załatwiania się do kuwety lub znajdą wyprowadzacza?
-
twoj pies spedza sam okolo 18 godzin na dobe. 10 jestes poza domem, okolo 8 spisz. Moze spisz 6? Niewazne. Pozostaje ci 6-8 godzin aktywnosci. I chcesz powiedziec, ze poswiecasz dwie z nich dla psa? Odpowiadajac na zlosliwosc: nie powinno mi zalezec na tym aby ludzie brali psy odpowiedzialnie i swiadomie, wiedzac, ze zwlaszcza szczenieta potrzebuja czasu i kontaktu z czlowiekiem. Przeciez takie zachowania ksztaltuja rynek behawiorystow, szkoleniowcow, weterynarzy. Powinnam powiedziec: oby wiecej takich. Tylko psow zal.
-
Licytacja " moj to w wieku x wytzrymywal y godzin" jest bez sensu. Przypomina to mamuski z piaskownicy " a moj usiadl jak mial dwa miesiace, a moj jak mial dwa dni liczyl do stu po lacinie" Moze lepiej przyjac za fakt, ze fizjologia ma swoje prawa. To, ze pies polroczny nie ma zapewnionych podstawowych potrzeb fizjologicznych, bo " wytrzymuje 10 godzin i cala noc" raczej nie iest powodem do dumy. Proponuje wlascicielowi tez potrzymac, choc jeden dzien. I noc. Przeciez mozna znalesc kogos, kto za kilka zlotych wyprowadzi psa w ciagu dnia na 15 minut. Ewentualnie po prostu zrezygnowac z posiadania psa, poczekac na lepsze, bardziej dyspozycyjne czasy?
-
Nie przepadam za kuwetami dla psow, ale jezeli nie ma innej mozliwosci, i szczeniak musi zostawac sam ponad 5-6 godzin, a tu nawet 10, to lepiej nauczyc psa zalatwiac sie do kuwety. Oszczedza to nerwow waszych, psa, psi pecherz, podlogi tez oszczedza.
-
Przepraszam, to żart z 15 minutami? Napisz proszę, że żart. Moja wiara w ludzi przed świętami ocaleje.
- 13 replies
-
Weźcie małego do weta. Być może agresja, nadpobudliwość, złe samopoczucie i częste sikanie wynikają z zapalenia pęcherza, czy innych części układu moczowego.
-
Ruszam z pracą nad stworzeniem grupy ratownictwa sportowego w Krakowie. Celem jest przygotowanie psów i ich przewodników do startów w zawodach IRO. I oczywiście dobra zabawa. Mile widziane wszelkie psy, niezaleznie od wieku, rasy i stopnia wyszkolenia (lub jego braku). W ramach szkoleń popracujemy nad posluszenstwem z zakresu regulaminu IRO i oczywiście na pracy węchowej. Przewiduję pracę w dwoch kategoriach: teren i gruzy. Wszlekie informacje pod numerem tel 660321569 lub [email protected]
-
tak, Małopolska Cywilna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza. Z uwagi na miejsce zamieszkania większości członków grupy część treningów odbywa się w okolicach Limanowa/Nowy Sącz. Planujemy nabór do grupy w Krakowie, może wtedy rusza treningi równiez tu. Więcej informacji na mejl lub priv