niebieska85

wszystko zalezy od przypadku a raczej charakteru danego samca i samicy..wolalabym juz dorosłego..najbardziej zalezy mi na jego łagodnym usposobieniu zaróno do psów jak i do ludzi..:)ale to nie na gwałt:)mogłaby sie tez kryć z labkami bez rodowodu tylko po co?

Martens forum jest po to aby pytac i udzielac opinii.pytalam bo chce wiedziec od czego zaczać i czego unikać.. Można natomiast kupić samca, a pod niego kilka suk pasujących do niego rodowodami (co wg mnie jest znacznie nawet ważniejsze niż samo dopasowanie eksterierowe), czy odwrotnie, i mieć bardzo dobre, ambitne skojarzenia dające świetne szczeniaki - po własnym psie. o to mi raczej chodzi coby kupic psa z innej hodowli (nieskojarzonego w żaden sposob z moją)odpowiadajacy temperamentowi,tylko tzreba unikac nieplanowanego krycia i separować.. a to myslisz ze ludzka wygoda słuzy zdrowiu zwierzęcia..? czy zachcianka ze chce sie miec szczeniaki nie wiedziac do jakiego domu trafią i czy wszystkie znajdą dom..?daleki (na szczescie sasiad)ciagle dopuszczał labradorkę, wygladem przypomina już bardziej swinie niz psa..szkoda mi jej, na szczeniakach się dorobił ale zdrowo to ona nie wygląda..:(a teraz drugi z naprzeciwka tez ma labka (samca)to dopiero bedą sie rozmnazac bez opamietania...:(

A Jak jest w przypadku kiedy matka szczeniat ma rodowod ale nie byla jeszcze na zadnej wystawie a ojciec tak czy szczeniaki dostana rodowod?suczka ma powiedzmy 2 lata i jeszcze zdazymy jechac na nie jedna wystawe...;)

jak dla mnie takie krycie w jednej rodzinie psów to jak akziorstwo i przz to pogłebiaja sie wady genetyczne, jak zwykle z wygody wynika takie postepowanie a potem tylko zwierze cierpi.

jak warunki musi spelnic suczka aby byc suką hodowlaną i moc sie starac o status hodowli,czy wystaczy 1pies?chodzi mi głownie warunki zdrowotne (USG)czy musi miec na koncie zaliczona wystawe czy wystarczy ze jest z rodowodem a ew. ojciec szczeniat bedzie po wystawach?gdzie znajde inf na ten temat ?

nie wysyłam za pobraniem mozna kupic u mnie na allegro.nick:interialna

a w tych mrożonych filetach wiecej wody niz tej ryby i to jakies zmielone bezwartosciowe juz dawno przestałam to dawac moze jakas wedzona rybke im obrać i z ryzem ugotować?ta karma TOTW to czytalam wiele opinii jedni mowia ze super inni zxe przerekalmowana tj eukanuba czy RC..dla kazdego co innego..jakie są karmy z wołowiną oprocz CHAPPI i tych marketówek?jeszcze brita od znajomej muszę wypróbować ..to moze bedzie dobre..bo tak byc nie moze.

andromeda to skad te ryby były?z marketu? jak może po karmie dostać zapalenia ucha? u mnie jest ponoć hipoalergiczna formuła wiec uczulenie na kurczaka marne no ale moze.. kupuje w miesnym gdzie przywoza prosto z masarni kawalek miesa i gotuje z ryzem,kaszą warzywami gotuje jak na razie gorzej nie jest nawet lepiej moglabym rzec.daje na wieczor a rano karmę,warzywa to lepiej na straganie kupowac bo w markecie to ma ladnie wygladac a nie byc zdrowe..nie kupuje tez batonow miesnych bo to ma zbyt wiele meczki kostnej i zapelniaczy a mam znajomą ktora tym karmi i te psy są jak naćpane..bo wiem ze jakbym naprawila siersc to bym rozwalila zolądek tylko po co? to musi isc w parze..ale potzrebne nam jakies dodatkowe sumplementy i ten cynk chodzi mi po głowie

Jak dawkowac ten efa oil? bo moja ma jakies 23kg ..zeby nie bylo za malo ani za dużo..dotychczas dostawala super laveta z Beaphar (dobre bylo przez pierwszy tydzien potem juz tj bylo)a brit nie warty zachodu,bez dodatkow na siersc tez wypadala. Jak szybko to zadziała?' gdzie się Rafa nie położy tam dywan z sierści..wycieraczki,taras..o ubraniach juz nie wspomne..bo najlepiej w dresach ortalionowych chodzić.przez co kontakt jest ograniczony a ja robie co w mojej mocy..i lipa.

agnes mówisz ze ten efa oile jest dobre?ja juz sie wszystkiego czepiam co by pomóc mojej labradorce:(sypie sie masakrycznie na poczatkumyslalam ze lnienie(wiosnai te sprawy) potem ze na cieczke ale teraz nie mam zadnego pomysłu.skonczylismy dogoterapie i stoimy w miejscu bo do przedszkola nie pojdziemy coby nie zostawic dywanu na dywanie..

karme moge zmienic bo wlasnie sie konczy ...mysle o czyms z wołowiną ale zobacze co ten 2 wet powie..

witam Was serdecznie jak mozna podratowac skóre i siersc psa (labrador) pies sie sypie juz kilka miesiecy od marca ją kuruje (olej z łososia Brit,Laveta super z Beaphar,OMEGA z Overzoo)+siemie lniane.czesze ją trymerem hakowym oprcz tego nic jej nie dolega nie żyje w stresie je karme Sams Field Junior (bo to jest do 24mcy)ma 18.co przejade po niej reką to masakra a poslanie wole nie mowic musi przez to mieszkac na dworze.bylam u weta ale jakis ten facet niedorozwiniety nawet psa dobrze nie obejrzal,dal jakis efa oil (sredniawe to)i cos tam do wcierania hexaderm.. jutro mamy umowionego innego weta oby pomógł bo sama zaczne siwieć:crazyeye: nie wymiotuje,nie ma biegunek,odpchlona odrobaczona..chcemy pracowac w dogoterapii jestesmy po kursie itd.a tu taki problem ..juz o wystawie nie mówiąc..bo zapisani jestesmy na wrzesnia...]co dawac do jedzenia co poprawi stan skóry? wzbogacilam jej diete w kasze,drozdze jaja,owoce i warzywa tez je chetnie wiec no problem..

koszt 14,90.+8,50wysylka(polecony priorytetowy tresci niniejszej ksiazki przerobilismy na kursie dogoterapii stad literatura przyda sie osobom w potrzebie,bardzo mądra i pożyteczna książka.

tez mam na stanie niniejszą książke,wiecej na priv.

tylko ze to nie moj pies sciaga rzeczy z blatu ,po prostu moze zajmij psa czyms ciekawszym niz blat ,zeby go tak nie kusiło...tak czy owak popieram be ata