Rozeda

[quote name='wykrywka'] Straszka i Błoga zostały rozdzielone, jako współtowarzyszy mają młode psiaki. Straszka jest z Xanderem. O dziwo dosyć łatwo dało się przypiąć Straszce smycz, chociaż jej pozycja - leżąca, skulona jakby w oczekiwaniu na coś niemiłego, nadal wywołuje smutek. Xander to młody urwis, ciekawski, szalony i pełen energii. Zabrałyśmy parę do lasu. Straszka ciągnęła do przodu i bez przerwy "zaganiała" :huh:, Xander wyrywał przed siebie niczym młody byczek, chciał być wszędzie w jednej chwili :Dog_run:. Jednak przywołany do porządku momentalnie kładł się na ziemi, wręcz przywierał do niej i ... miał trwogę w spojrzeniu :shake:.[/QUOTE] [B] [I]Wykrywko[/I][/B] Straszka przywiera do ziemi bo jest bardzo uległa, jeśli będzie się ją uczyć żeby sama podeszła będzie lepiej ale trudno o takie nauki gdy skacze Ci na plecy Xander :) Na spacerze "zagania" bo jest w stresie, robi tak kiedy kogoś nie zna. Kiedy jest zrelaksowana i rozluźniona pięknie i spokojnie maszeruje przy nodze, bo to bardzo zrównoważona suczka, przy Xanderze to psi ideał ;) Dzięki temu, że zostały z Błogą rozdzielone (przynajmniej o rok za późno) ktoś je w końcu zauważył i są przez wolontariuszy wyprowadzane, a kontakt z różnymi ludźmi ma przy ich socjalizacji bardzo duże znaczenie. [IMG]http://i59.tinypic.com/2r2rexv.jpg[/IMG]

A teraz kolej na słodziaka[B] Egorka[/B] [IMG]http://i58.tinypic.com/2vjc29e.jpg[/IMG] [IMG]http://i59.tinypic.com/ak7807.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/1zx8a6t.jpg[/IMG] [IMG]http://i58.tinypic.com/2coloc0.jpg[/IMG] [IMG]http://i62.tinypic.com/258wfnk.jpg[/IMG] [IMG]http://i58.tinypic.com/2n8vlap.jpg[/IMG]

Na morusku.pl jest Egor, NErfka, Błoga i Straszka, Giff, Gabor i Paka. Na tablicy są one wszystkie . Więcej nie robiłam ogłoszen. Ogłoszenia z moruska.pl automatycznie ukazują się też na: doadopcji.pl, psy.elk.pl, koty.org.pl, ryneklodzki.pl, rynekslaski.pl. A poniżej śliczna [B]Kendi[/B] [IMG]http://i60.tinypic.com/2wqtx1w.jpg[/IMG] [IMG]http://i58.tinypic.com/2v27ipc.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/1zx1ste.jpg[/IMG] [IMG]http://i62.tinypic.com/v80m6w.jpg[/IMG] [IMG]http://i62.tinypic.com/6ozng6.jpg[/IMG]

Kolej na moją ulubienicę [B]NERFKĘ[/B] [IMG]http://i59.tinypic.com/15ceslz.jpg[/IMG] [IMG]http://i60.tinypic.com/2nu0l1y.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/2j19a45.jpg[/IMG] [IMG]http://i61.tinypic.com/j7uh4y.jpg[/IMG] [IMG]http://i59.tinypic.com/300sap3.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/13z1xyh.jpg[/IMG] [IMG]http://i60.tinypic.com/14vsq61.jpg[/IMG]

[B]Wykrywko[/B] celowo dałam tutaj inne zdjęcia żeby ich nie powielać! Zdjęć mam ok. 400, jest w czym wybierać, jednak chyba na fb zagląda więcej osób niż tu, dlatego tam porobiłam albumy (jeszcze nie wszystkie). Rzeczywiście przyszedł ze mną Mateusz i wcale nie musiałam go wyciągać, chętnie to zrobił :) A z jakim poświęceniem kładł się na ziemi :crazyeye: Byłam pełna podziwu! I jestem mu bardzo wdzięczna za poświęcony pieskom czas:)

Od 2 lat w zielonogórskim schronisku wypatruje domu wspaniały Giff w typie owczarka belgijskiego. Pies jest wspaniały, łagodny, grzecznie chodzi na smyczy, zaproszony do zabawy szaleje jak szczeniak. Ma około 3 lat. Może komuś się spodoba? [IMG]http://i58.tinypic.com/29x6o1u.jpg[/IMG] [IMG]http://i60.tinypic.com/rclrpu.jpg[/IMG]

A ja przypomnę, że cały czas w schronisku czekają na dom takie cudeńka :bluepaw: Piękny i niezauważany [B]GIFF[/B] [IMG]http://i58.tinypic.com/29x6o1u.jpg[/IMG] [IMG]http://i60.tinypic.com/rclrpu.jpg[/IMG] Koleżanka Giffa - cudowna [B]Sinti[/B] [IMG]http://i57.tinypic.com/33epoag.jpg[/IMG] [IMG]http://i61.tinypic.com/2z5ittw.jpg[/IMG] Ta para się bardzo ze sobą związała, nie da się ukryć łączącej ich sympatii :) [IMG]http://i62.tinypic.com/etxg9i.jpg[/IMG] Tyle już lat czeka na dom [B]GABOR[/B], co on robi jeszcze w schronisku? [IMG]http://i61.tinypic.com/2u6zlme.jpg[/IMG] [IMG]http://i62.tinypic.com/28tc8yb.jpg[/IMG] Jeszcze chowające się na widok obcych [B]Błoga i Straszka[/B] [IMG]http://i62.tinypic.com/153u0dl.jpg[/IMG] [B]Błoga [/B] [IMG]http://i59.tinypic.com/2qcfg5u.jpg[/IMG] [IMG]http://i59.tinypic.com/2yn5x7m.jpg[/IMG] Coraz lepiej wyglądająca [B]Straszka[/B] [IMG]http://i61.tinypic.com/2ytz6us.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/34oa236.jpg[/IMG]

No faktycznie, podobny wiec trzeba go ogłaszać, że jest w typie basenji, zawsze to zwiększa trochę szansę na adopcję. Jest wiele osób, które chce psa choć trochę rasowego:)

No wreszcie widać jaki z Benia przystojniak:cool3: Tak trzymać:multi: a Benio wkrótce znajdzie swoich ludzi. Z całego serca tego mu życzę:)

[quote name='paralela_konkfistador'] Hmmm jest ponad 500 ras psów, założę się, że jeszcze wielokrotnie będziemy zdziwieni, że taka rasa istnieje ;) i na pewno część naszych schroniskowych psiaków byśmy podpięli pod jakieś rasy, tylko, ze ich zupełnie nie znamy :D[/QUOTE] Ależ jest na to rada, trzeba zakupić do schroniska jakąś "Wielką Księgę Ras" :)

Pamiętam Aresa II i dziewczynę, która go adoptowała. Byłam przerażona, że zdecydowała się na psa, który nie jest jeszcze "ujarzmiony" i pełna obaw czy da radę. Tym bardziej miło słyszeć Twoją relację z wizyty. Ale pamiętam też Melisę, zupełną dzikuskę, która siedziała 3 lata temu w boksie z Toffinem i została niespodziewanie adoptowana przez kogoś komu po kilku tygodniach uciekła. Słuch po niej niestety zaginął:shake: Słoneczniku nie myśl, że próbuję na silę doszukiwać się ras w schroniskowych psiakach, ale po 3 latach wolontariatu zauważyłam, że jednak często snobizm bierze górę i jeśli psiak jest w typie jakiejś rasy inaczej ludzie na niego patrzą, przykre to ale prawdziwe. A zdarzają się nawet tacy magicy, którzy patrząc na schroniskowego labradora czy jamnika pytają czy on ma papiery:crazyeye:.

Dzięki temu, że nie wszyscy boją się strachliwych psów i podejmują wyzwanie, w dobrych domach są "moje" ulubione dzikuski czyli Roza :cool3:, Misio i Mervin. W fajnym domu jest jeszcze niedawno "nieadoptowalny" Toffin i parę innych dzikusków (Atena, Maleństwo itd.). Oczywiście każdy schroniskowy pies powinien mieć własny dobry dom, ale te dzikuski mają mniejsze szanse ze względu na strachliwość i strach przed obcymi, tym bardziej więc cieszy kiedy jednak trafiają na swojego człowieka. Wykrywko z tym Giffem to już sama nie wiem, ale spokojnie można go reklamować jako rasę ;-) Co do Egora to nie wiem o jakiej myślisz?

To nasz Giff (szkoda, że nie ma zdjęcia en face w pozycji SIAD) [IMG]http://img109.imageshack.us/img109/5402/giff21041.jpg[/IMG] A poniżej zdjęcie czarnego owczarka staroniemieckiego:) [IMG]http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/3a/German_Shepherd_Dog_black_sitting.jpg[/IMG]

Pamiętacie tego strachulca? [IMG]http://i57.tinypic.com/epoexk.jpg[/IMG] Chciałam sprawdzić co u Mervina i pojechałyśmy dziś do niego w odwiedziny (niezapowiedziane). Od września do dziś martwiłam się co u mojego ulubionego dzikuska? Ale już jestem spokojna, bo nawet nie śniłam o tak dobrym domu z tak kochającymi psiaka ludźmi. Wszystkim schroniskowcom życzę takiej przyszłości. W skrócie: Mervin mieszka w domu, śpi na swoim posłaniu, wersalce albo w łóżku. Ma swojego kolegę (rezydenta) o imieniu Kiler, jakże nie pasującym do tego przemiłego, młodego pieska:) Obaj wspaniale się dogadują, razem rozrabiają ale też śpią razem przytuleni na jednym posłaniu, co uwieczniłam na fotce. [IMG]http://i58.tinypic.com/2uj6161.jpg[/IMG] Jak można było przypuszczać drugi pies bardzo pomógł Mervinowi w aklimatyzacji w nowym otoczeniu. Ale wiele strachów jeszcze pozostało, szczególnie lęk przed obcymi. Niestety Mervin nas nie poznał co było dla mnie dużym zaskoczeniem i uciekał jak najdalej się dało, a gdzie uciekać to on ma bo za domem jest teren wielkości schroniskowego wybiegu, w części zalesiony sosenkami. Tak, Mervin ma kawałek swojego lasu:crazyeye: Dopiero kiedy zaproszone na kawę weszłyśmy do domu, piesek przybiegł do siebie, wyłożył się na posłaniu i łypał na nas okiem. Mimo wyczochrania i wygłaskania nie jestem pewna czy do niego dotarło kto przyjechał, ale nie martwię się tym bo za to psiak uwielbia swojego Pana i tylko do niego sam podchodził. Widać, że ręka Pana kojarzy się tylko z czymś przyjemnym. [IMG]http://i58.tinypic.com/mshdtd.jpg[/IMG] Właściciele to niezwykle spokojni, cierpliwi i ciepli ludzie. Są pełni zrozumienia i nie wymuszają niczego na psach, nie spieszą się, czekają na zaufanie. Mervin jest dobrze odżywiony, nie ma już wystających żeber, ma lśniącą zadbaną sierść. Miało być w skrócie ale mogłabym długo pisać bo cały czas jestem pod wielkim wrażeniem i wciąż nie mogę uwierzyć jak się Mervinowi poszczęściło, ale ten pies niewątpliwie na to zasłużył. Znalazł się w BARDZO DOBRYM domu:cunao: [IMG]http://i60.tinypic.com/1zwzrdg.jpg[/IMG]

Wspaniały pies, nie poddaje się ale to Ty Wykrywko tak go skutecznie motywujesz. Ten nudny film jest najciekawszy na świecie bo Borysek na nim zasuwa jak motorek:multi: Wspaniały widok, będzie dobrze:cool2:

Poznałam fajną stronę do klikania, jest tam też nasza [I]Zbiórka na burka[/I]. Wszystkie akcje zebrane na jednej stronie, wystarczy codziennie klikać, podajcie ten link dalej:) [url]http://www.pomagajonline.pl/[/url]

[quote name='Słonecznik'] Wielka szkoda, że nie pamiętasz co za bida do domu poszła, na facebooku nic o żadnej nie napisali :( a strasznie ciekawa jestem... W przypadku Orbisa to chyba trzeba pytać jak york zareaguje na Orbisa, bo Orbis to chyba jest anioł, nie pies? :D Trzymam kciuki![/QUOTE] Nie widziałam tej "bidy" ale chyba była w boksie przy geriatryku obok dwóch małych czarnych suczek (Beka i Bilka), może tego psiaka nie było jeszcze na stronie, choć dziwne bo dziewczyna przyszła konkretnie po niego, nie wiem trzeba w biurze zapytać. Zresztą ja byłam bardziej skupiona na cioci:) Myślę, że yoreczka będzie zachwycona Orbisem, bo jak mógłby się nie spodobać taki szarmancki przystojniak?:cool3: Zreszta ta pani ma przyjechać ze swoją suczka do Orbisa i ich zapoznać, zobaczymy jak wypadnie randka w ciemno:)

[I][B]Wykrywko[/B][/I] nie tylko Ty będziesz mieć problem, ja już go mam gdy stoję przed tablicą i mało kogo znam oprócz dawnych par. Ogromna jest rotacja. Dziś w schronisku było sporo odwiedzających więc skupiłam się bardziej na pomaganiu w wyborze psa niż wyprowadzaniu. A z nowych wieści: do domu poszła [B]Zandra[/B], będzie mieszkała w Żarach u starszych państwa, którzy są cały czas w domu więc nie będzie doskwierała jej samotność, a odwiedzać ja będą dzieci i wnuki tych ludzi, czyli zapowiada się jej ciekawe i miłe życie:) [B]Maszek[/B] pojechał do Nowej Soli, kiedy wychodziłam ze schroniska podpisywana była umowa. Pożegnałam się z nim ale nie był zachwycony tym co go czeka. Strach przed nieznanym schował mu ogon między nogi i jakaś siła ciągnęła w stronę klatki. Państwo z dwójka dzieci mieli wcześniej boksera, mają teren do biegania. Z tego co się dowiedziałam pies raczej będzie w domu ale to zależy od tego jak się w tym domu będzie aklimatyzował. Jeśli będzie mu źle pomyślą o budzie. Perspektywa niezła, co będzie w realu może sprawdzi wkrótce Słonecznik? [B]Psotka [/B]będzie mieszkać w Sulechowie w pobliżu naszej wolontariuszki, więc pewnie będzie ją widywać. Domek znalazł też jeden ze szczeniaków i "bida", której imienia nie pamiętam. Dziewczyna przyszła po jakiegoś biednego starego problemowego psa. Warunkiem jedynie była wielkość- miał być malutki. W rozmowie okazało się, że ta pani ma już w domu psa i to naszego Kręcioła! [B]Kręcioł[/B] jest według pani rewelacyjny, uwielbia jej łóżko i jest bardzo kochany. Dlatego w nagrodę dostanie psie towarzystwo;-) Ostatnio dobra wiadomość taka, że pani od Kręcioła przyprowadziła ciocię, której po wstępnym wywiadzie pokazałam kilka psów z naciskiem na [B]Orbisa[/B]. Chłopak się bardzo spodobał:multi: (Orbis musi się podobać bo to cudowny przecież psiak). Jest duża szansa, że jeśli dom okaże się właściwy (kierownictwo postawiło kilka warunków żeby uniknąć kolejnej nieudanej adopcji tego psa), Orbis znajdzie w końcu spokojny dobry dom. Trzeba tylko sprawdzić jak zareaguje na 4 koty i suczkę yorka. Ja wierzę, że się uda.

Wiecie coś na temat adopcji Noira? Dopiero na blogu Majki przeczytałam, że znalazł dom. Bardzo mnie to cieszy bo to fajny psiak tylko czy trafił na równie fajnych ludzi?

Nie znam szczegółów adopcji Batona, nie wiem czym się kierowali ludzie przy wyborze psa ale na pewno dobrym sercem. Spotkałam jego opiekunów gdy podpisywali umowę adopcyjną, a potem gdy Baton siedział już w aucie. Wszedł podobno sam, ulokował się na tylnym siedzeniu w przygotowanym dla niego legowisku. Pojechał do dużego miasta, do stolicy Wielkopolski, gdzie zamieszka w bloku na 4 piętrze. Pierwsze będą nauki chodzenia po schodach a będzie ich trochę do pokonania, ale że Baton to nie staruszek to chyba da radę. Młodzi i przesympatyczni ludzie obiecali napisać i odwiedzać z Batonem schronisko:)

Mam nadzieję, że tym razem Pagaj trafił na dobrego człowieka, z którym spędzi szczęśliwie resztę swojego życia. faith35 będzie fotorelacja z Marszu?

A tu dzisiejszy spacer z Nerfką, suczką która potrafi skutecznie niektórych odstraszyć. Ja tę suczke uwielbiam i chyba moje uczucie jest odwzajemniane:loveu: Ale Nerfka musi wychodzić na spacery z innymi więc apeluję do wolontariuszy żeby jej się nie bać! Ona uwielbia spacery i aportowanie kijków, cały czas trzyma sie blisko człowieka, na hasło "szukaj kija" biega i przynosi najprzeróżniejsze patyki, czasem tylko przesadzi z ich wielkością co widać na filmiku. Jest cały czas skupiona na człowieku i czeka na zadania do wykonania. [URL]http://youtu.be/bCjzK6w2roM[/URL]

Zanim faith35 pokaże zdjęcia z dzisiejszego Marszu pokażę kolejny raz Błogą, dzikuskę, która już nie jest dzikuską. Obie suczki (Błoga i Straszka) się tak rozbrykały, że nawet próbują ciągnąć na smyczy! [IMG]http://i39.tinypic.com/2ujqk93.jpg[/IMG] Obie na spacerze sa bardzo radosne, podskakują, zaczepiają się, chcą się bawić aż miło patrzeć:) Chciałam im porobić nowe zdjęcia ale przez to, że są w nieustającym ruchu bez trzeciej osoby nie da im się zrobić fajnych fotek. Błoga nieruchomieje na komendę SIAD ale tylko na sekundę:) [IMG]http://i41.tinypic.com/2ahic15.jpg[/IMG]

Najgorsze już za Borysem, teraz już będzie tylko lepiej:cool: W końcu tyle osób trzyma za chłopaka kciuki to chyba nie może nas zawieźć i wkrótce będzie tak biegać :Dog_run: Buziaczki dla psiunia:kiss_2:

Czy ktoś poinformowany może napisać jakim cudem znaleźli się po TAAAAKIM długim czasie właściciele Violi? Jest to dla mnie niepojęte!