madziakato
Members-
Posts
4349 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
Everything posted by madziakato
-
Tak myślałam, ale wolałam się upewnić :-) ogłaszacie juz chłopaka?
-
Zapytam o to,ale czy gdyby facet na to przystał to czy tak czy nie? Tak szczerze ;-)
-
Słuchajcie, mam kontakt do Pana,który szuka psa do pilnowania. Kojec, po zamknięciu firmy pies biega wolno. Do towarzystwa jest suczka, psy karmione dobrą karmą, facet podobno poradzi sobie i chce psa ostrego, nie ufnego obcych itd Pana nie znam,ani tam nie byłam,ale kontakt mam od hodowcy i podobno jest to dobre rozwiązanie dla psa problemowego. Czy bierzecie pod uwagę taki dom? Czy mam Niko temu Panu pokazać czy jednak celujecie w coś lepszego? Proszę o odpowiedź. Dom byłby w okolicach Wrocławia.
-
Mamy pod opieką suczkę Don z nr tatuażu E 785 lub E 713. Ktoś wie,co to za Oddział? Czy to na pewno ZK?
-
Co słychać?
-
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Wczoraj wieczorem rozmawiałam z domem Barrego :-) wszystko jest ok,psiak odnajduje się w mieszkaniu, w rodzinie. Państwo mówili o nim bardzo ciepło, żadnych problemów :-) pozdrawiam Was wszystkich i dziękuję :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Już jutro wieczorem :-) przyjedzie po niego cała rodzinka :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Jestem po wizycie :-) to bardzo kochani ludzie, będzie mu tam dobrze, jestem pewna :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Dokładnie tak jest :-) nasz chłopak wiemy,że mieszkał w Cisownicy, wiemy ze powodem nie odebrania go po raz któryś ze schroniska były jego ucieczki. Wiec lepiej, żeby mieszkał w bloku. Trzymajcie kciuki, ale tak czuję, że to ten domek ;-) fajni ciepli ludzie. Pani z sercem na dłoni,kiedy zobaczyła wszystkie bidy u Izy,rozplakala się...to jednak świadczy o wrażliwości, empatii. Będzie dobrze! -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Jeśli wizyta wypadnie ok,a myślę że tak będzie to chłopak juz w przyszłym tygodniu pojedzie do domu :-) To małżeństwo w średnim wieku,dwójka dzieci 12 i 16 lat. Państwo mieszkają w Dąbrowie Górniczej w bloku,ale często robią sobie wypady do lasu,za miasto :-) Byli już u naszego chłopaka i bardzo się wszyscy polubili. Troszkę martwię się o utrzymanie czystości i zostawanie samemu,ale w kojcu trzyma czystość, a i samotność mu nie straszna. Z resztą Pani nie pracuje, więc myślę,że będzie dobrze. A że blisko to tez w razie czego można pomóc, doradzić, pokazać :-) co Wy na to? -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Jakiś piękny onek ma we wtorek wizytę PA:-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Z grubsza w porządku,jutro wstawię poszczególne wyniki. Miał też test na tzw " strawność ", ale będzie dopiero jutro lub w przyszłym tygodniu. -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Cholera, lamblie są... -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Czekamy czekamy :-) Ale Iza mówiła, że ładnie się pomalutku zaokrągla, już nie jest taki strasznie chudy. Myślę i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :-) -
13-letnia bokserka DIANA w "łapach" SOS bokserom !!!
madziakato replied to AniaN's topic in Mają dom, ale potrzebuja pomocy
Czy to prawda, że Dianka za TM? :-( -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
W końcu uległ, kupa pojechała do badania i krew też :-) trzymamy kciuki, oby wszystko było ok. -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Dzisiaj kupka miała jechać do badania. Nie pojedzie, bo chłopak się nie załatwił. Specjalnie został zamknięty na noc,dostał większą wieczorna porcję i nic:-P Czekamy zatem. -
Czarne Kwiatki czyli na kogo warto uważać.
madziakato replied to Tymonka's topic in Psy do adopcji / znalezione
Dzięki, dowalila się do naszego onka do adopcji. Faktycznie, klapniete uszko i Rudzielec... Wysłałam w trzy diabły -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
wszystko w jak najlepszym porządku, pies idealny :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Dziękujemy i zapraszamy :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Dostałam tylko to także nie wiem. Szkoda,bo moglibyśmy od czego zacząć. W każdym bądź razie Iza mówi,że wygląda na zdrowego tylko bardzo chudego psa. Zobaczymy jak wyjdą badania. Został juz odrobaczony :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Nie ma na szczęście, kupol ładny, zero wymiotów. Ale coś musiało być na rzeczy, bo dostałam meilem leki,jakie podawali mu w schronisku. Oto lista - Biovetalgin, Intravit, Catosal, Ringer, Betamox. -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
No w sumie;-( [url=http://up.programosy.pl/foto/baster_w_1.jpg][/url] -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
On piękny jest. Taki troszkę pokraczny minimalnie... No wiecie, taki typ misia bardziej niż sportsmena. Widać, że szybko rósł, że czegoś zabrakło, uszy lekko rozwiane, choć jedno czasem stoi :-) Mięśni nie ma,więc tak jakby go troszkę wiatr niósł. I śmieszne i nie w zasadzie :-( Dzisiaj sprzatalam auto, którym jechał. Wysypala mi się w bagażniku karma dla Koki, RC Gastro. Kilka chrupek zostało, nie mógł się bidok do nich dostać to "rozmontował " taką mini póleczkę zawieszaną - cześć udało mu się zjeść. Widać, że musi nadrobić.Cichutko jak myszka kombinował, nic nie było słychać :-)