madziakato
Members-
Posts
4349 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
Everything posted by madziakato
-
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Wprowadzenie do stada pomalutku, z suczkami bez kagańca, ale z samcami przynajmniej na razie w kagańcu. Do ludzi ideał, miziak, ciągle chce się głaskać. Ucho mi wylizal, aż mokro było :-) Ale jak człowiek znika to smutas, o czymś o kimś myśli to widać. O domu? O Przyjacielu, który został? :-( nie powie -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
[url=http://up.programosy.pl/foto/baster_9.jpg][/url] [url=http://up.programosy.pl/foto/baster_1.jpg][/url] [url=http://up.programosy.pl/foto/baster_5.jpg][/url] -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
[url=http://up.programosy.pl/foto/baster_10.jpg][/url] [url=http://up.programosy.pl/foto/baster_6.jpg][/url] [url=http://up.programosy.pl/foto/baster_7.jpg][/url] -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
[url=http://up.programosy.pl/foto/baster__3.jpg][/url] [url=http://up.programosy.pl/foto/baster_4.jpg][/url] -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Ja słyszałam dobre opinie :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Niestety nie znam,nie byłam. Chyba prowadzą schronisko społeczne? -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Robale prawie pewnie,że ma. Pytanie, jakie? Czy oddając kał do badania, trzeba określić, na obecność jakich konkretnie robali jest to badanie? Ktoś się orientuje? -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Wcina za dwóch, Trzeba uważać, za dużo na raz na razie nie może. On jest w Nadirze, czyli tam,gdzie zawsze "moje " psiaki. Wet na miejscu, umówiliśmy się z Izą z Nadira, że badania za kilka dni - jak się troszkę ustabilizuje po schronisku. Tam też był na dokarmianiu, miał podawane kroplówki i jakieś leki ( mam mieć informacje, co było robione od weterynarz ze schroniska). Tak chyba będzie ok,jak uważacie? Martwi i wkurza mnie to,że nie widać zdjęć, zupełnie nie wiem dlaczego :-( może ktoś zgodzi się je wstawić za mnie? no bo go nie widzicie -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Marzenko, byłoby super :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
[url=http://up.programosy.pl/foto/dsc_0339%5B1%5D.jpg%5D%5Bimg%5Dhttp://up.programosy.pl/foto/dsc_0339%5B1%5D.jpg%5B/img][/url] -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Tu miały być zdjęcia i nie ma:-( -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Już jestem. Wiec tak, pies jest bardzo przyjazny wobec ludzi, bardzo lubi głaskanie i kontakt z człowiekiem. Nie boi się, fajnie zniósł podróż, nie wymiotował, nie szalał, oaza spokoju - albo spał albo obserwował, co się dzieje za oknem. Ewidentna niedowaga, bardzo chudy,ale energii ma za dwóch, dość fajnie chodzi na smyczy. Namiętnie gwałci psy ( nie wszystkie), do niektórych samców dość dominujący, ale nie agresywny - po prostu od początku dość mocno zaznacza, że nie da sobie w kaszę dmuchać. Pilnuje zabawek, zabulgotał na moją Kokę o piłkę, gdy ta odeszła, on piłkę olał też :-P Ma lekkie wylysienia na uszach, jakby obtarcia bardziej niż choroba skóry, ale zobaczymy. Powinien przytyć dość sporo,żebra, kości biodrowe wystają bardzo mocno. Apetyt ma, bardzo dużo sika - do obserwacji na razie. Zaraz wgram zdjęcia :-) Charakterystyczne "iksy " zarówno z przodu, jak i z tyłu :-( -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Zabrany :-) jedziemy :-) jest niesamowity, przytulak i w ogóle. Siedział od stycznia, był w schronisku juz trzeci raz -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Tak, jadę po niego. Wyjdzie, wierzę, że wyjdzie. MAX tez taki był, tylko ze ten NASZ ma jeszcze nadzieję w oczach,tamten nie miał :'( Wyglądał jak stary zmęczony pies, a po dwóch miesiącach okazało się,że ma dwa lata! Nigdy nie zapomnę, jak podskakiwal jak konik... Chłopaku, już jutro Cie zobaczę :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Dziewczyny, może to banał, ale...Jak Mu damy na imię? Przecież musi mieć jakieś imię :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Ogromnie dziękuję, z całego serca! Wszystkiego dowiemy się już jutro :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Wszystko uzgodnione, jutro rano jest nasz :-) oby do jutra! -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Koka miała tasiemca i glisty, wiec bardzo możliwe... Trzustką tez wchodzi w grę , żółte wielkie placki były w boksie... -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Rozmawiałam z Panią weterynarz ze schroniska. Pies jest bardzo wychudzony, dostaje kroplówki, jest przeniesiony do osobnego pomieszczenia. Nie wiadomo,dlaczego wciąż chudnie! -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Ta sobota :-) -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Tak,piesowi coś dolega. Jeśli Skarpeta jest w stanie pomóc to bardzo proszę. Ja i piechu, bo z nim kiepsko :-( -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
[quote name="mdk8" post="16562066" timestamp="1442253587"] madziakato miałabyś może jakiś pomysł jak pomóc temu psiakowi ? Młoda dziewczyna utworzyła wydarzenie i sama chyba sobie nie poradzi . https://www.facebook.com/events/1494741077505394/permalink/1496199934026175/[/quote Juz wszystko wiem,z całą odpowiedzialnością za swoje wypowiedź uważam,że psa należy zgłosić do schroniska. Piekary Śląskie dają psy do schroniska w Zawierciu. Schronisko należy wprawdzie do Zmudy, był on i jest hyclem, ale pracują i działają w nim dziewczyny z Fundacji Do Serca Przytul Psa i robią to wzorowo! W schronisku działa wolontariat,psy są ogłaszane, pod opieką medyczną, schronisko nie jest przepełnione, psy są po dwa w boksach,jeśli tego wymagają pojedynczo. Są w pełni socjalizowane, nawet są szkolenia z Wesołej Łapki. Warunki są takie same lub podobne jak w większości hotelow dla psów, psa można odwiedzać zawsze i mu pomagać. Uważam,że to dobre i jedyne na ten czas rozwiązanie. Szukać domu z poziomu schroniska tez można. W okolicach Zawiercia nie ma innego schroniska,a ludzie coraz chętniej adoptują z tego schronu psy,raz bo wolontariat,dwa bo Fundacja robi wiele akcji informacyjnych i promocyjnych. Są wizyty poadopcyjne, a dziewczyny mają jaja i nie każdy ,kto przychodzi po psa z nim wychodzi. -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Znam skądś dziewczynę, ale nie mogę sobie przypomnieć skąd -
DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(
madziakato replied to madziakato's topic in Już w nowym domu...
Agatka jedzie jutro do domu :-) zamieszka w Bytomiu u mojej Przyjaciółki. Poza tym pracujemy razem,wiec będę z nią miała częsty kontakt :-)