randap

My dziś byliśmy na pierwszej wizycie u dzika u zaprzyjaźnionego myśliwego który ma młodego dzika i sunia szczekala na niego bardzo ładnie, co prawda dzikarzem ona nie będzie bo moja zona nie pozwala im do celów będę szukał na wiosnę innego psa i chyba będzie to plochacz niemiecki wachtehund ale chciałbym bym jamnika brać na polowanie z ambony chodzi o gabaryty wiec będę próbował może jak skojarzy szczekanie na żywego dzika z późniejszym postrzałkiem

Boję się żeby pies nie kojarzył klatki że szczekaniem i nie ulada w nim ciągle

Właśnie próbowałem sytuacji z drugim psem ale mój niestety nawet nie próbuje szczekac próbuje dostać się do skóry... w niedziele pojedziemy do żywych dzikow i mam nadzieje ze tam poczuje się trochę zagrożony i zacznie szczekac w innym wypadku zostanie mi otok i chodzenie po krzakach

Witam posiadam 8 miesięczna suczke jamnika. Mała nacodzień mieszka z nami w domu ale kupiona była też pod kątem psa tropowca jako ze jestem myśliwym. I tu zaczynają się problemy bo mala praktycznie nie szczeka. Na tropie pracuje wspaniałe ale nie szczeka. Więc próbowałem nauczyć ja komendy daj głos ale praktycznie nie ma szans żeby ona się odezwała próbowałem ja drażnić zabawka nie szczeka, potem smakołykiem machac przed nosem, potem trzymalenm smakołyki w zamkniętej dłoni tak żeby ją pobudzić i nic, na koniec brałem jej miskę z jedzeniem i staraniem ja zdenerwowac i tez nic. Jedyne momenty gdy ona zaszczeka to kiedy jest zamknięta w koljcu na dworze gdzie zamykam ja gdy ktoś przyjedzie . Proszę o pomoc bo w łowisku pies który nie oszczękuje zwierzyny jest prawie bez użyteczny a bardzo chciałbym znią pracować gdyż nos ma wspaniały

Najlepiej mi pasuje ten pomysł z suczka tylko myślę o takiej mniejszej tak do 20kg

Tylko na posłuszeństwo... Martin powiedział że jest on bardzo towarzyski i szybko wszystko lapal a azjaty to zwykle są bardziej uparte i ze obrona może go tylko wzmocnić jak każdego psa. Faustus przeczytaj moje wcześniejsze wypowiedzi jak pies zachował się przy złodzieju to zrozumiesz Dlaczego jestem trochę zniesmaczny a czujki mam i monitoring ale ciężko żebym miał ciągle aktywny alarm gdy chodze po terenie. Najgorsze jest to ze porostu mieszkam koło dawnego PGRu i na nich najlepiej działa pies bo wyzwanie policji nie ma sensu bo oni kradną takie pierdoly żeby mieć na wino. Jak się nauczy towarzystwo że można wchodzić to jest tragedia

Posłuszeństwo mamy zrobione, nawet nie raz myślę że to dlatego mój pies taki jest łagodny... chodziłem znim do Martina Barjaka

A myślicie że ćwiczenia z pózorantem mógłby by pomóc?

Będę dziś w Warszawie to podjadę na Paluch i pogadam. Może "coś się trafi". Za intrygowal mnie ten kangal też próbuje się coś dowiedzieć, ale może lepszy był by taki schroniskowy bo boje się ze znowu mogę trafić na psa o słabym charakterze

Z kanagalem spotkałem się tylko raz, piękne psy ale jestem w nich całkowicie zielony... myślałem o małym psie w celu ruszenia tego mojego pierdoly ale on jest poprostu za ufny i brak mu czujności on nie zwraca uwagi na to ze ktoś wszedł... myślałem nawet o drugim CAO ale z jakiegoś dobrego skojarzeńia ale to szukanie igły w stogu siana

Nie będzie biegać przy płocie bo ja mam dużo działkę i do drogi czyli też do ogrodzenie będzie miał 250m a do sąsiadów mam jeszcze drugie tyle... co do tego charakteru azjaty to mój niestety go porostu nie ma... w niedziele zginął mi rower z podwórka na którym biegał mój pies. Na monitoringu widaćjak cieszy się do złodziei a oni go gąszcza normalnie krew mnie zalała...

Witam. Mam rocznego CAO i 4 miesięcznego jamnika. CAO jest a raczej miałbyć psem stróżujacym ale niestety wogóle nie sprawdza się w tej roli w nocy jeszcze czasem szczeka ale w dzień to praktycznie wszystko mu wisi. I dlatego szukam drugiego psa. Potrzebuje dużego psa który będzie czujny a najlepiej agresywny i o silnym charakterze. Będzie mieszkać na dworze. Psy będą miały oddzielne tereny wiec nie ma problemu ze nie będa się tolerować. Myślałem o owczarku belgijskim. Może ktoś poleci mi jakąś rasę?

Dobry pies stróżujacy to skarb. Niestety przez politykę FCI niedługo nie będzie czegoś takiego jak rasy psów użytkowych nie licząc oczywiście psów towarzyszących czy do dogoterapii. Sam mam CAO, który jest dla mnie totalna porażka jeśli chodzi o cechy psa stróża. Cieszy się do wszystkich i jest tak ufny że aż czasem chce mi się płakać... wczoraj przyjechali znajomi i siedzieliśmy przy grillu w ogrodzie, a od frontu stały rowery. Brama była zamknięta i biegal około 70kg pies i co? I ktoś ukradł rower a pies nawet nie zaszczekal pewnie jeszcze lasil się do złodzieja jak to ma w zwyczaju... ja nie mówię że wszystkie rasy psów mają pełnić rolę ochroniarza domu ale Kaukazy, azjaty to rasy do tego stworzone. Jak to powiedział Pan Stępień z hodowli "duchy gór" jeszcze w latach 90 nikt się nie pytał czy któryś z przestawicieli tej rasy będzie dobrym stróżem bo to było normalne a teraz tylko import z Rosji daje dobre wyniki. A teraz mówi ze praktycznie każde obronne zachowanie jego psa kończy się wyrzuceniem psa z ringu. To jest chore, bo po to człowiek hodowal tyle ras żeby każdy mógł wybrać psa dla siebie... wiem ze wiele osób na forum się nie zgodzi żemną ale ja tak widze to co się dzieje...

Kupiliśmy suczkę jamnika i podczas wizyty u weterynarza stwierdził że ma przepuchline pepkowa. Planowaliśmy w przyszłości wystawianie suczki i teraz nie wiem co robić, czy taka wada dyskwalifikuje ja na wystawach? Weterynarz powiedział że jest mała i mamy ją obserwować. Proszę o pomoc.

My po długich wyborach zdecydowaliśmy się na jamnika i oto czekamy na suczkę Frotka będzie u nas za miesiąc o to kilka jej zdjęc

Raz kulal na przednia i raz na tylna prawa a potem na lewa

Dzwoniłem wczoraj do weterynarza i zgodził się żebyśmy przyszli półgodziny po zamknięciu to niesspotkamy innych psów... może to być dysplazja?

Nie był. Przy drugiej wizycie była mowa że jeśli proszki nie pomaga to zrobimy, ale pomógły i temat upadł gdyż weterynarz uznał że nie ma to sensu bo znowu napewno zapalenie

Mój pupil ma 7 miesięcy, już 3 razy diagnozowano u niego zapalenie kości. praktycznie co miesiac się to powtarza. Jedziemy do weterynarza on stwierdza zapalenie pies dostaje scanodyl na 5 dni zwykle po 4 mu przechodzi potem mijają 3 tygodnie i sytuacja się powtarza. Pies rano na spacerze bawi się zemną normalnie a po południu, zaczyna kulec na tylnia łapę... czy miał ktoś takie problemy ze swoim psem? Byliśmy u 3 weterynarzy i wszyscy mówią to samo. A ja się martwię czy to dobra diagnoza i czy psu nie zaszkodzi taka ilość proszków w tak młodym wieku...

mam półrocznego CAO i pies juz dwa razy mial zapalenie stawów ostatnio miesiac temu i teraz obserwuje ze znowu sie zaczyna. weterynarz twierdzi ze tak bywa u psów duzych ras w okresie silnego wzrostu i zeby sie nie martwic ale ja sie jednak martwie. Czy ktos z was mial takie problemy ze swoim pupilem??

Mój pieszczoch ma już prawie pół roku. Dziś cały dzień pomagał mi składać skrzyniopalety i korzystał z każdej kupki śniegu która się wysypala :-P

oglądałem Twoja galerie super masz zwierzaka takiego właśnie bym chciał. jutro zadzwonię do tej hodowli koło mnie, może pozwolą mi przyjechać poznać ich psy

jestem ciekawy jak on zachowuje się w domu? Kontakty z innymi psami? Czy może mieszkać na dworze? Mam 20 km do puszczy Marianskiej tam jest hodowla i to chyba całkiem interesującą. teraz chciałbym poznać kilka psów tej rasy na polowaniu ale też w domu i może kiedyś będę miał takiego już dawno marzy mi się pies myśliwski. Idealnego psa stróżujacego już mam to może i towarzyszą do polowań znajdę. taki duet to by było coś...

w niedziele byłem na polowaniu na bazanty, połowalismy we 4 razem z psem rasy musterlander. Świetnie pracował, wystawiał i aportował. Widać było więź między nim a jego panem. Wszystkie strzelone oddawał właścicielowi. niestety musiałem trochę wcześniej skończyć polowanie i nie zdążyłem pogadać z właścicielem tego psa. czy ktoś z was miał styczność z ta rasa? czytałem sporo o nich w internecie i jestem pod wielkim wrażeniem. nie daleko mnie jest hodowla ale nie wiem czy będa chcieli poświęcić mi czas bo aktualnie nie planuje zakupu drugiego psa bo chce skupic na moim CAO. ale chciałbym dowiedzieć o tej rasie możena powiedzieć ze ja jestem zaurodzony

Ja się znim lubiłem wściekac i drażnić... i myślę że to są efekty a teraz zaobserwowlem że mój tata się znim bawi na zasadzie że macha przed nim rękami a on go łapie i to będzie jeden z powodów... ale mój tata go tak lubi że na wszystko mu pozwala, jak żyję to nie pamiętam żeby pies był takim jego pupilem a do tego mój mały jest takim pieszczochem. Gdy czytałem o rasie to miałbyć pies nie który będzie niezależny i nie zabiegający o czułości a jest zupełnie inaczej. Wystarczy usiąść na schodach i Odrazu pakuje się na kolana żeby go drapac po brzuchu co teraz śmiesznie wygląda przy jego rozmiarach