gil.marzena

Tutaj kolejny film, Zoja w Niedzielę Wielkanocną :) [url]https://www.facebook.com/photo.php?v=10200187807350170&l=9040186927221564938[/url]

Oto link do filmu z Zojką :) [url]https://www.facebook.com/photo.php?v=10200193444931106&l=5205048930254668726[/url]

Witajcie :) Właściwie przypadkowo trafiłam na ten wątek, piszę z konta mojej siostry Marzeny, bo sama nie mam konta na dogomanii. Jestem Karolina i to ja adoptowalam Foksię, prawie już półtora roku temu :) Czyli naszą kochaną Zojkę :) Zojeczka ma się bardzo dobrze, specjalnie dla niej wynajmuję w Krakowie mieszkanie z ogródkiem, żeby Zojka miała swój kawałek trawki :) Bardzo się kochamy z tą dziewczynką. Niestety nie wychodzę z nią na spacery bez smyczy, bo łatwo się zapomina i leci za zapachami i na nic się nie ogląda :) Zdarza się nam chodzić na krakowskie psie wybiegi, tam Zojka biega bez smyczy. Niestety lubi wdawać się w psie bójki, ale taka to "uroda" foksterierów, dlatego Mała nie ma za bardzo psich kumpli :) Zojka łatwo uczy się sztuczek, moja siostra Marzena nauczyła ją paru, jeśli będzie się dało i ktoś będzie zainteresowany, zamieszczę filmik - popisówkę Zojki :) Ze zdrowiem problemów nie mamy, raz się tylko nieźle wystraszyliśmy, wyglądało, jakby Zojka się ostro zatruła, okazało się, że gdzieś zlapała i połknęła dość duży kawałek drewna, na szczęście zwymiotowała i operacja nie była potrzebna, ale strachu się najedliśmy. Mocno się nacierpiala, ale szybko doszła do siebie. To drugi problem, jaki mamy z Zojką, myślę, że to jeszcze przyzwyczajenie z bezdomności, bierze do mordzi na dworze różne rzeczy i musimy na to uważać. Śpimy razem w łóżku, przytulamy się, wygłupiamy i często Zojka przebywa też u moich rodziców w Katowicach, którzy mieli wcześniej foksię Alsę przez 15 lat. Tak więc Zojka kiedyś nie miała domu, dziś ma dwa, w obu dobrze się czuje i jest bardzo kochana. Choć wiadomo, że pies to ogromny obowiązek, to nigdy nawet przez chwilę nie żałowałam adopcji Zoji, a gdy mi smutno, wystarczy mi przytulić się do tego futrzaka i popatrzyć w jej piękne bursztynowe oczęta :) Pozdrawiam, Karolina [IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/575709_10200471971534097_1800546046_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/1148786_10200955690946780_1221879582_n.jpg[/IMG]

A propos oczka wodnego, chodzi o coś takiego? [IMG]http://www.portalbrukarski.pl/gallery/produkt---folia-epdm/4bf_epdm_008.jpg[/IMG] Wyczytałam na forum ([url]http://www.goldenline.pl/forum/1497518/oczko-wodne[/url]) że ta folia którą jest wyłożone oczko to membrana EPDM. To firma z Katowic, z okolic Selgrosa (ul.Krakowska) która tą folię sprzedaje i nawet takie oczka wodne aranżuje: [url]http://www.hydroizolacje.suprabit.pl/pl/produkty_zabezpieczajace_przed_woda/membrany_epdm_.htm?gclid=CKOQwc-GvrUCFYdb3godQnUACw[/url] Niestety nie doszukałam się żadnego cennika, mogłabym zadzwonić i popytać jeżeli o coś takiego nam właśnie chodzi;)

uroczy psiak;) ma zadatki na świetnego zawodnika w dogfrisbee;) a propos, byłam we wrześniu na finałach DOG CHOW DISC CUP w Warszawie, gdzie jedną z wiodących dyscyplin było właśnie dogfrisbee, bardzo efektowne! Może warto by pomyśleć nad kolejną atrakcją na nasze eventy, a alternatywą dla agility.. tylko czy ktoś się na tym zna?

ja się z jedną z tych Pań minęłam ale w tym zamieszaniu nawet nie było czasu na rozmowę, skontaktuję się za jakiś czas i zdam Wam relację;)

[quote name='saphira18']Agent wspinacz - jak on potrafi się wspiąć na samą górę kraty z boksu:crazyeye: normalnie mnie szokło jak to zobaczyłam:lol:[/QUOTE] Widziałam dzisiaj tego akrobatę w akcji i nie wierzyłam własnym oczom jak się sprawnie wspina po kracie boksu! jakby był minimalnie szczuplejszy toby przez tą szparę nad boksem sobie wyskakiwał;p

może gdzieś się zapodziało dosyć stare ogłoszenie Kajtka i stąd telefon? Kajtek od maja w nowym domu. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226162-Kajtek-przyjazny-malutki-przeuroczy-pieseczek-znalaz%C5%82-NOWY-DOM%21?highlight=kajtek"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226162-Kajtek-przyjazny-malutki-przeuroczy-pieseczek-znalaz%C5%82-NOWY-DOM%21?highlight=kajtek[/URL]

Amber zostaje w schronisku, stwierdziłyśmy że obecnie DT nie jest tak pilnie potrzebny. Broda się zagoiła, po ranie nie ma śladu, ząbki też w porządku. Obecnie u Pani są dwie nasze sunie, Fanta i sunia po wypadku, może jak któraś z nich znajdzie dom i nie będzie innego pieska w potrzebie to wrócimy do tego pomysłu. Amber trochę się ożywił, zabawkami wszelkiego rodzaju dalej nie jest ani trochę zainteresowany, ale jakiś taki ośmielony bardziej;)

[quote name='maciaszek']Wiem już jak to jest z tym dt. Fancie pokrywamy karmę z katowickiego konta. Tak samo byłoby z Amberem. Jeśli pani da radę wziąć i jego to pokryjemy jego wyżywienie. Nie wiem tylko czy, biorąc pod uwagę, że pani ma teraz pod opieką sunię po wypadku, dt da sobie radę z kolejnym psem. Sprawa do przemyślenia...[/QUOTE] Rozmawiałam z Panią w poniedziałek, mówiła że się prawdopodobnie zdecyduje. Ile jesteśmy w stanie jej zwrócić za wyżywienie Ambera? Coś mi się obiło o uszy 120 zł co wydaje się być rozsądną kwotą, wychodzi 4zł na dzień? Musiałabym mieć potwierdzenie że na pewno nas stać zanim się z nią skontaktuję. Ania wybiera się do niej w piątek, mówiła że mogłaby go od razu zabrać.

Amber jest pieskiem po wypadku samochodowym, w efekcie którego miał uszkodzoną mordkę, trzeba było usunąć 4 zęby. Wydaje mi się że kwalifikuje go to do grona psów, którym najbardziej byłby potrzebny DT, jednak czy powinnam "poprosić o zgodę" któregoś z pracowników schroniska tak dla pewności? Panią Anię? Pytam, bo nie załatwiałam tego wcześniej. Nie wiem ile wyniosłyby koszty jego wyżywienia, czy Pani sama im coś gotuje czy kupuje karmę? Fajnie by było gdyby w razie pozytywnego załatwienia sprawy miał transport na miejsce już za tydzień;)

[quote name='soboz4']15 września mamy akcję kwestowania, myślę że Amber z uszkodzoną szczęką też się kwalifikuje! Oczywiście trzeba mu szukać domu stałego, ale będzie łatwiej jak będziemy znać jego zachowanie w domu[/QUOTE] Czy mogę to odbierać jako zgodę na DT dla Ambera i dzwonić jutro do zainteresowanej Pani? Może odezwałby się jeszcze ktoś kto prowadzi nasze konto, czy faktycznie są na to pieniądze? Czy mogę powiedzieć że pokryjemy całe koszty wyżywienia i ewentualnego leczenia (chyba na razie się nie zapowiada). Nigdy nie załatwiałam DT więc nie wiem na jakich to jest zasadach, a nie chciałabym czegoś palnąć podczas rozmowy..

Odezwała się do mnie Pani, która wzięła na dom tymczasowy Fantę. Ma chęci i możliwości zaopiekować się także Amberem, jednak zważywszy na dużą gromadkę swoich zwierząt, nie może sobie pozwolić na kolejne wydatki. Pytanie brzmi czy stać nas na zwracanie kosztów pobytu Ambera u tej Pani? Warunki miałby luksusowe. O ile dobrze zrozumiałam za jedzenie dla Fanty zwracamy Pani ok. 120 zł, a Amber jest nieporównywalnie mniejszy i mniej zje. Nie wiem czym jest karmiony w schronisku, jednak zważywszy na brak zębów musiałaby to być miękka karma. O ile się orientuję aktualnie nie jest na nic leczony, jednak w razie gdyby była taka potrzeba pieniądze na zwrot też musiałyby się znaleźć. Co myślicie?

4 zęby usunięte z tego co mu zaglądałam do paszczy.. po jednym z każdej strony (prawy i lewy górny, prawy i lewy dolny), pozostałe oczyszczone z kamienia, wyraźnie widać że mu lepiej, stał się bardziej żywiołowy, choć i tak jest raczej spokojny i nie leci mu już taka gęsta ślina. Przy okazji narkozy pozbył się też.. męskości;p ale wyjdzie mu to na dobre, póki co szwy były jeszcze świeże to go denerwowały. Podobno w przyszłym tygodniu ma być oglądany przez jakąś panią, 3majcie kciuki;)

to czekam na ewentualne info.. ciekawe jak tam ząbki mojego podopiecznego, wczoraj miał mieć usuwane..

trzymam kciuki za powrót Viki do zdrowia. w jakiej lecznicy dostaje te kroplówki? może przypadkiem na Ordona?

Wieści od Ambera: Pilnie poszukujemy dla niego domu tymczasowego. Powód: fatalny stan uzębienia po wypadku, któremu uległ - zęby są rozchwiane, mocno zniszczone, a dziąsła krwawią. Musi mu to sprawiać ból, zauważyłam że smakołyki które ode mnie dostaje od razu połyka - pewnie nie jest w stanie ich pogryźć. Możliwe że konieczne będzie usunięcie zepsutych zębów i podawanie miękkiej karmy, czekamy na konsultację. Jest też nikle światełko w tunelu - jakaś Pani jest zainteresowana adopcja starszego pieska, może akurat Amber wpadnie jej w oko? Jeżeli w sobotę będzie coś więcej wiadomo, to zacznę go ogłaszać. W zeszłym tygodniu Amber wykazał się ogromną cierpliwością, przez ponad godzinę wyczesywałam mu sierść i był bardzo grzeczny. Sierści było całe mnóstwo i końca nie było widać, konieczna będzie powtórka, ale Amber nie ma z tym problemu. Okazało się, że potrafi komendy siad, waruj, podaje obie łapki. Albo już umiał wcześniej albo podpatrzył u schroniskowych kolegów;) Tekst do ewentualnych ogłoszeń: Pilnie poszukujemy domu tymczasowego/stałego dla Ambera, niewielkiego pieska po wypadku. Amber to niedużych rozmiarów piesek o bursztynowej sierści. Waży 9,6 kg i ma 35 cm w kłębie. Jego wiek jest szacowany na 4-5 lat. Do schroniska trafił po wypadku, w wyniku którego uszkodzona została jego mordka. Rana zagoiła się, jednak potrzeba jeszcze trochę czasu by na brodzie nie było śladu. Gorzej jest ze stanem jego rozchwianego uzębienia, które być może będzie wymagało usunięcia. Piesek wymaga odpowiedniego "miękkiego" jedzenia. Podczas spaceru Amber jest skupiony bardziej na wąchaniu wszystkiego wokół niż na opiekunie, ale z każdym kolejnym spacerem oswaja się z sytuacją i wykazuje większą chęć kontaktu z człowiekiem. Amber ma raczej spokojne usposobienie, trochę ciągnie na smyczy, ale jego rozmiary sprawiają, że nie jest to uciążliwe. Reaguje na komendy siad, waruj, podaje obie łapki. Jest bardzo cierpliwy jeśli chodzi o zabiegi pielęgnacyjne (czesanie, pozwala się dotykać, oglądać łapki).

ślicznie dziękujemy za ogłoszenia;)

Amber zaprasza na swój wątek: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/228632-Amber-niewielki-piesek-o-bursztynowej-sier%C5%9Bci-szuka-swojego-miejsca-na-ziemi?p=19281843#post19281843"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/228632-Amber-niewielki-piesek-o-bursztynowej-sier%C5%9Bci-szuka-swojego-miejsca-na-ziemi?p=19281843#post19281843[/URL] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-NUY8DALIcZM/T99mJWMq3xI/AAAAAAACJks/wDLXH-wK7iU/s720/_MG_8082.jpg[/IMG]

[SIZE=4][COLOR=#000000]Amber to niedużych rozmiarów piesek o bursztynowej sierści. Waży 9,6 kg i ma 35 cm w kłębie. Jego wiek jest szacowany na 4-5 lat. Do schroniska trafił po wypadku, w wyniku którego uszkodzona została jego mordka. Amber doszedł już do siebie, jednak potrzeba jeszcze trochę czasu by po ranie na brodzie nie było śladu. Piesek wciąż jest wystraszony sytuacją w której się znalazł. Podczas spaceru nie jest skupiony na opiekunie ani swoich psich kolegach, bardziej interesuje go wąchanie wszystkiego wokół. Amber ma raczej spokojne usposobienie, trochę ciągnie na smyczy, ale jego rozmiary sprawiają, że nie jest to uciążliwe. Gdy tylko oswoi się z sytuacją rozpocznie naukę komend, póki co reaguje na komendę "siad".[/COLOR] [/SIZE] [CENTER][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-NUY8DALIcZM/T99mJWMq3xI/AAAAAAACJks/wDLXH-wK7iU/s720/_MG_8082.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-TI48nPsuvzU/T99mRL8OKfI/AAAAAAACJks/MpgzZKBp6MY/s720/_MG_8108.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-bs5lq7LDgcA/T99mNA_3YZI/AAAAAAACJks/cmnseoOHCjo/s512/_MG_8095.jpg[/IMG] [/CENTER] [LEFT] [/LEFT] [CENTER][SIZE=4][COLOR=#000000]Kontakt w sprawie adopcji: [/COLOR][EMAIL="[email protected]"][COLOR=#000000][email protected][/COLOR][/EMAIL][COLOR=#000000] nr tel. 883900915[/COLOR][/SIZE][/CENTER]

Marko od wtorku w nowym domku w Katowicach:multi: Niestety nie znam żadnych szczegółów, ale jak już się zadomowi na dobre to się dowiem i opowiem;)

Podczas dnia otwartego Marko dał super popis na torze agility;) [CENTER][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-8TwcqXj8ZL8/T7qBkefaKQI/AAAAAAACFZc/GOWp9vEQ7IU/s658/4fb7a3e98c0e0_p.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Bw98m5N4yWs/T7qBoQFzu7I/AAAAAAACFZk/2nsdSrjWF7g/s658/4fb7a41b33f9f_p.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-KWrMY8fKI1M/T7qBousdR_I/AAAAAAACFZo/Nyxzu75M7Nw/s658/4fb7a45526222_p.jpg[/IMG][/CENTER] Na pewno będziemy ćwiczyć dalej, bo oboje się przy tym dobrze bawimy;)

potwierdzam;) co więcej w ostatnią sobotę byłam bardzo miło zaskoczona - odkąd Marko został sam w boksie (wcześniej był z Ikarem) troszeczkę przytył - żebra mu tak wyraźnie nie wystają i jego sierść błyszczy, po łupieżu nie ma śladu! wyraźnie brak bezpośredniego psiego towarzystwa mu służy. Pierwszy raz widziałam że w jego misce jest jedzenie;p

też jestem;)

Fotorelacja z dzisiejszego spacerku: tarzanie po wyjściu z boksu musi być! [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Du6XTj8ypyA/T4m-_WNzE3I/AAAAAAAB7C0/eeX63GHWMT4/s640/DSCN4219.JPG[/IMG] nie rób mi teraz zdjęć! [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-f2s8-S8Aciw/T4m-e79b_8I/AAAAAAAB7B0/mGc1z_G3Tj8/s512/DSCN4212.JPG[/IMG] a teraz dostojne ujęcie: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-BV-zTd29pJE/T4m_UMI2ivI/AAAAAAAB7DY/90WjZ-3qlrk/s640/DSCN4224.JPG[/IMG] i smutne spojrzenie..;/ [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-C9sN-HfYYgw/T4m_ZD0_bQI/AAAAAAAB7Do/VMQ1_Y9j-ds/s512/DSCN4226.JPG[/IMG]