Motylek502

[quote name='Lobaria']ładnie napisałaś, a ten niby dobry domek, to niech ich szlag trafi !!!![/QUOTE] tak tak szlag trafi robie teraz kurs groomingu i ludzie przyprowadzaja pieski do strzyzenia w takim zlym stanie, ze jedna yorczke chciałam dzis odebrać po koorwa ludziom psy, oszczedza na fryzjerze, nie dba, nie czesze.... koszmar

opowiem Wam co mi sie ostatnio przytrafiło..... spotkałam na ulicy matke z corka nastolatka, lametujace nad porzuconym, w bardzo zlym stanie szczeniakiem. szczenie sunia 5 tyg mini labrador biszkoptowa juz ledwo dychała. natychmiast ja zabrałam do kliniki, kuracja wzmacniajaca, dobra karma, odrobaczenie, czepienia itp wspaniały dom stały..... i niby koniec historii aztu nagle odzywa sie do mnie kobieta która twierdzi ze ona owej w/w nastolatce wyadoptowała sunie kilka dni wczesniej i ma jeszcze jej rodzenstwo, bo uratowała cała psią rodzinę od śmierci głodowej na mazurach była w szoku ze dziewczyna doprowadziła psa do takiego stanu i jeszcze kłamała ze znalazła go na ulicy, mimo ze była uprzedzona że jeśli coś bedzie nie tak może pieska oddać spowrotem szok, dla mnie szok

[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Treść do korekty ogłoszenia dla Zuzu[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Maleńka, młodziutka sunia o oczach anioła, czarny kundelek pod koniec lipca błąkała się w okolicach Wyszkowa.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]W zaawansowanej ciąży, po pierwszej cieczce, bez pomocy, opuszczona przez cały świat szukała ratunku na stacji benzynowej.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Tam też wypatrzyłam ją podróżująca po Polsce Małgosia na stałe zamieszkała zagranicą. [/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Zabrała Zuzie do swojego auta, na cito przy wsparciu ludzi o złotym sercu ulokowali sunie w awaryjnym domie tymczasowym.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Zuza została wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona i zachipowana.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Jest cudownym, kochajacym cały świat pieskiem, pełnym ufności i oddania.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Jej wspaniały charakter, radość życia spowodowało że Zuza cały czas jest w tym samym domku tymczasowym.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Kocha długie spacery, zabawy z piłką, szaleństwa z dziećmi... jeśli cokolwiek jej się nie spodoba woli położyć uszka po sobie niż pokazać ząbki.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Lubi sobie czasami poszczekać, poszczypać ząbkami ze szczęścia, płacze jak dziecko kiedy wraca się do domu z radości.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Nic nie niszczy, nosi kapcie w pyszczku, zachowuje czystość w domu, bardzo się pilnuje, lubi jeździć samochodem.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Zuza to około roczna sunia z pięknymi białymi ząbkami, cała czarna z białym krawatem, waga ok 6 kg.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Zuzia szuka najlepszego domku na świecie.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Przy adopcji konieczne jest podpisanie umowy adopcyjnej.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]kontakt 501-010-501[/FONT][/COLOR]

Niestety wizyta przedadopcyjna to koszmar, dom to obora z kurami a na Zuzu czekała buda i łańcuch.... wszystko ładnie ukryte za pieknymi słowami. Dla niej najlepszy dom na świecie koniec i kropka. Proszę o pomoc w ogłoszeniach, zaraz wkleje tekst do ogłoszenia, wstępna propozycja.

[quote name='Mazowszanka']Zuzia na wczasach u Magdy :)[/QUOTE] Pozdrowienia dla Ciebie kochana

Kochani jest szansa na domek stały dla Zuzu. Bardzo miła rodzina z synem w wieku szkolnym, domek z ogródkiem. Jutro jadę zobaczyć warunki, ale rodzina z polecenia od znajomych. Wysłałam im fotki suni i zakochali się, proponowałam jeszcze inne szczeniaki, jamnika, labradora itp ale dla nich Zuza jest najpiękniejsza... dobry początek. Mam pytanie co do umowy adopcyjnej ... czy mam dać swoją na siebie czy macie jakieś swoje wybrane. Pozdrawiam wszystkich.

[quote name='masza44']Ja mam dt dla szczeniaków i jak ogłaszam tymczasy to najlepiej zrobić gumtree wyróżnione nawet na tydzień- odzew jest największy. Oraz tablica i cafeanimal. Najlepsze było allegro no ale już nie można tam wstawiać. Maluchy są wspaniałe:) życzę powodzenia w znalezieniu odpowiedzialnych domów![/QUOTE] Czemu na alegro nie można???? A inne pieski do adopcji, starsze itp???

[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Zuzia jest mega kochana, cieszy się na widok człowieka jka żaden pies na świecie, popiskuje, skacze i lekko podgryza ręce i ubranie. Oczywiście nie czyni przy tym żadnych szkód. Kocham ją i z bólem serca musimy szukać ds.... najlepszego na świecie. Mój tz jest jak skała nie chce już wiecej piesków, bo wie że i tak bedą tymczasy i ilość naszej sfory wzrośnie.[/FONT][/COLOR]

Kochani Zuzia bezpieczna U Ewuni.... Kochana moja Ewuniu kocham Cię mocno. Tak bardzo cieszę się że mogę spokojnie wyjechać na urlop. Zuzie dziś zaszczepiłam na wścielkizne i zabezpieczyłam od kleszczy. Zuzieńko kochana mamusia będzie tęsknić:-(

[quote name='anett']Matko, jakie dobre wieści!!!!!:multi::multi: Tak dla równowagi bo ostatnio masakra... Kciuków jeszcze nie puszczam ale mam nadzieję, że brat już wpadł na amen;)[/QUOTE] Brat wpadła po uszy na amen Klara zostaje u niego na zawsze. Jest taka szczesliwa i zakochana... chodzi z nim po lesie nad jeziorem jak cień bez smyczy. Aż chce mi się płakać.... tyle miesięcy i tu takie zkończenie:placz::multi::loveu:

Ja też bardzo się cieszę z tej pomocy... Zuzia u Ewuni będzie miała jak w niebie, piękny, zadbany domek z cudownym ogrodem i dwiema koleżankami do zabawy. Ewa to wspaniała osoba, od jakiegoś czasu współpracujemy razem w temacie psów. Jestem taka szczęśliwa że Zuzuńka będzie u niej:multi:

Powiem szczerze że jeśli przez ten czas sunia nie znajdzie ds to pewnie już jej nie oddam..... to najcudowniejszy pies na świecie. Kocha dzieci, pięknie bawi się z naszą jamniczką w berka, uwielbia się przytulać. Zakochana jestem po uszy.... tylko męża muszę urobić na urlopie.

[LEFT][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Zuzia jest u mnie... to cudowna przekochana sunia.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Zabieram ją ze sobą wszędzie, kocha jazdę samochodem, grzecznie stoi w kolejce, pięknie chodzi na smyczy po Warszawie.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Uwielbia dzieci, jest łasuchem.... troszkę boi się wody, jak chłopcy bawią się pistoletami na wodę wskakuje do mnie na kolana.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Kontakt z nią to sama przyjemność.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Ja wracam 26 sierpnia i wtedy mogę sunie zabrać do siebie.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Dlatego proszę o dom dla sunia chociaż na te 3 tygodnie.[/FONT][/COLOR][/LEFT]

[quote name='paula_t']Wszyscy wiemy, że to dla dobra malutkiej, tak się troszkę tylko podśmiewujemy, że w tym kolorku jej nie do twarzy ;) a jak sunia się czuje po zabiegu? wszystko w porządku?[/QUOTE] Zabieg przeszła bez żadnych komplikacji, wybudziła się o czasie, piła troszeczkę pierwszej doby, nie wymiotowała. Dziś już jadła, piła normalnie... je mokre żeby nie obciążać jelit. To bardzo spokojna sunia , jutro powiem więcej jak pozna się z moją sforą.

Przepraszam za zielony kubraczek ale nie było innego w tym rozmiarze.;)

Witajcie Kochani, kłania się awaryjny domek tymczasowy. Zuzia jest u nas. Adres znany kliniki bo już Mazowszanki tz odbierał ostatnio sunie do niej. I Figu często podrzuca coś z drogi do mnie. Sunia jest cudowna, delikatna ale nie wycofana, bardzo się stresuje ale ufa człowiekowi. Zabieg się udał i na szczęście to nie była końcówka ciąży. Jutro poznaje się z całą sforą bo na razie była izolowana... na początku z powodu miliona pcheł a potem po zabiegu musiała być pod kloszem. To cudowny pies o fantastycznym charakterze. Co ważne jest bardzo młoda ok 1,5 roku.

Kochani dziś dostałam wiadomość od brata żebym szykowała umowę adopcyjną dla Klary bo on już jej nie odda.... powód zakochał się. Będę u niego w przyszłym tygodniu i poważnie z nim porozmawiam i zobaczę czy to nie chwilowe zauroczenie tylko miłość do końca życia. Uprzedzę go o odpowiedzialności, obowiązkach itp. A z drugiej strony bardzo bym chciała żeby Klara miała swój dom na zawsze.

Na wydarzeniu Klary są jej nowe fotki..... nie umiem ich tu przerzucic.

Jestem i ja..... jestem w domu do 2 sierpnia, zapytam mojego zaprzyjaźnionego weta czy na czas moich wakacji zgodzi się sunią. Jeśli tak to mój bdt jest wolny dla Abi. Zapytam z ciekawości ile sunia ma lat???? pozdrawiam wszystkich serdecznie

[quote name='anett']to znaczy chyba, że Klara jest śmielsza i odważniejsza? nawet w kontakcie z obcymi? A jak radzi sobie na smyczy? i w samochodzie? Trzymam moooocno kciuki za całkowitą wpadkę emocjonalną brata;) ale póki co Magda podeślij zdjęcia Klary do ogłoszeń![/QUOTE] Klara jest dużo odważniejsza, na smyczy chodzi super i autem też lubi podróżować.

Kochani.... co takiego uczyniła że musiała tak strasznie cierpieć na koniec swoich dni. Z dala od ukochanego pana, pogryziona i obolała. Boże czemu nie dałeś mi się nią zająć.... czemu nie dałeś nam szansy na nowe życie.

Wczoraj wieczorem byli goście na działce u brata, ognisko, kiełbaski. Klara dała się wszystkim pogłaskać, ładnie bawiła się z dziećmi 3, 7, 12 lat. Chętnie częstowała się kiełbaską i chlebkiem też nie gardziła. Ona jest cudownym psem..... czemu nikt nie chce jej pokochać???????

[quote name='*Gajowa*']Katastrofa !!! Czy wiadomo o co poszło ? Czy mocno oberwała ?[/QUOTE] Klara bardzo polubiła panią domu.... powarkiwała na pana i od kilku dni chciała przywłaszczyć sobie werandę tylko dla siebie. Rezydentka to spokojna, zrównoważona sunia mix owczarka ok6lat ale na swoim terenie.... brak sygnałów to była chwila dziewczyny się złapały za kudły, niestety Klara jest słabsza i mniejsza, dostało jej się mocniej. Łapa w trzech miejscach dziabnieta, ale ładnie się goi. nie kuleje. jest teraz u mojego brata, byłam z nią cały weekend. jest dużo spokojniejsza, ładnie je, merda ogonkiem, śpi przy łóżku, nie szczeka w nocy. Boże niech ona rozkocha w sobie mojego brata.... ona się tam tak dobrze czuje. Dziś rano zrobiła siusiu w kuchni bo nie chciała rozstawać się z nami i wyjść na ogród.

Jestem... prawie nie spałam... z dwójka dzieci, Klara w samochodzie.... trasa Legionowo, klinika, dom, klinika, Chotomów i dziś nad ranem dom z dwójką dzieci... padam na pysk.

[h=6]Mam bardzo złe wieści Klara dziś miała mocne spięcie z rezydentką . Obie suczki poharatane i do szycia. Jadę po Klarę i zabieram ją do siebie do kliniki. Mój brat zgodził się nią zająć tymczasowo ale on też ma sunie w podeszłym wieku. Czemu ten los jest taki okrutny. Domku dla Klary gdzie jesteś????? Ona bardzo potrzebuje pomocy.[/h]