Jump to content
Dogomania

greg_

Members
  • Posts

    15
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by greg_

  1. [B]...a jednak mógł się nie spodobać... o ile ta znajoma kobieta nie mogła go zatrzymać to 'miała' dom ewentualny dla niego. Jej przyjaciółka ostatecznie nie mogła bo ktoś tam z rodziny podobno nie zgodził się, a jej chłop uznał że jest za mało borderowaty. Tym sposobem pies został puszczony znów na moim osiedlu więc problem powrócił jak bumerang. To chyba musiało być zbyt piękne żeby było prawdziwe, niestety. Podobijam.[/B] [B] Na szczęście za drugim podejściem udało się miśka wysłać do domu z ogrodem. Pozdrawiam.[/B]
  2. [B]Misiek własnie został spakowany do samochodu i pojechał :) tak, tak do tej fanki borderów :) albo ona, albo jej facet go zatrzymają :) normalnie kamień z serca że jednak są porządni ludzie :) jak będę miał za jakiś czas zdjęcia to na pewno podrzuce do tematu. Pozdrawiam.[/B]
  3. [B]Właśnie zauważyłem że lubi mocny wysiłek - ostatnio puszczam ze smyczy Polę i razem latają że są nie do złapania, ponadto dziś idąc do sklepu mało na drzewo nie wbiegł w pogoni za kotem :) a jak zauważył moją fretkę w klatce to się zjerzył i zaczął konkretnie szczekać - więc borderowskie geny ma aktywne :) wrzuciłem na facebooka, do mojej dziewczyny odezwał się kolega bo jego matka jest zakochana w borderach, ma suczkę tego typu ale to straszna psiara chodzi z nią na szkolenia i ma się popytać tu i tam czy ktoś by go nie chciał, a jeśli bardzo lubi te psy to mam nadzieję że ruszy niebo i ziemię by znaleźć dla niego bezpieczne cztery ściany + ogród :)[/B]
  4. [B]dla normalnego człowieka to jest "psi obowiązek" pomóc, ale że normalnych ludzi jest na lekarstwo to inna sprawa. Gdybym nie miał swojej suni to pewnie zagrzał by u mnie miejsce, ale jednak to pies nie do bloku i 50m2 - z tego co wyczytałem to raczej potrzebuje dużo ruchu i zajęć. Mam nadzieje że ktoś w okolicy się znajdzie i przygarnie te przyjazne cztery łapy do siebie :)[/B]
  5. [B]no wiadomo, całego świata człowiek nie zbawi. W NT ważą się losy schroniska[/B] [url]http://24tp.pl/index.php?mod=news&strona=2&kat=1&typ=w&id=16098[/url] [B]...dlatego nawet do schroniska go nikt nie weźmie w razie jakby nikt się nie znalazł.[/B] [B]Póki co jak mam wolne to biorę go do siebie to na spokojnie może się przespać, zjeść i wypić. Dziś wypadło mi niespodziewane wolne więc koczuje u mnie, ale moja dziewczyna jak i ja pracujemy na cały etat i nie mamy zbytnio możliwości by zajmować się nim cały czas.[/B] [IMG]http://img266.imageshack.us/img266/5361/imag0433h.jpg[/IMG] [B] Mam nadzieje że sprawa pójdzie w dobrym kierunku.[/B]
  6. [B]nie mam pojęcia - ja mieszkam na osiedlu przy lesie i powiem Ci że dość często spotykam obce mi psy - a teraz wakacje to najłatwiej wywalić psa do lasu i pozbyć się problemu, niestety. był już wielki bokser, był tez 'lessi', a teraz on. na początku myślałem że to przez cieczkę mojej poli, ale cieczka się skończyła z 2 tygodnie temu, a pies pozostał. Nikt z osiedla z kim rozmawiam nie kojarzy tego psa, boi się wyjść inną drogą z lasu - coś wydaje mi się że to kolejny wyrzucony wakacyjny problem. dałem na lokalne serwisy info i cały czas cisza, dzwoniłem od schroniska po ochronę środowiska i nikt nic nie może zrobić, a problem zostaje.[/B]
  7. [B]dzięki, wysłałem jej wiadomość zobaczymy co z tego będzie.[/B]
  8. [B]Witam, kiedyś już zakładałem tu podobny wątek, lecz tamta sprawa "umarła', bo pies najzwyczajniej zniknął któregoś dnia i już nie wrócił. Teraz znów podobna sprawa, a mianowicie od około miesiąca po nowotarskim osiedlu Bór kręci się pies, wydaje mi się że jest to jakiś rasowy (myśliwski)- zresztą na zdjęciach ocenicie czy tak faktycznie jest. Cały czas w miare możliwości staramy się o niego zadbać by miał co jeść i pić - ale to już trwa za długo i podejrzewam że został on wyrzucony przez kogoś w pobliskim lesie ponieważ nie chce wyjśc z lasu, a chodzi jedynie sprawdzoną drogą. Ja nie bardzo mam możliwość przygarnięcia psa, ponieważ sam mam sukę - a do tego nie za wielkie mieszkanie i dwie osoby pracujące na cały etat. Podrzucałem już ogłoszenia na lokalne serwisy, cały czas cisza - więc może ktoś z Was będzie miał większą siłę przebicia. Jest dość młody ponieważ poduszki na łapach ma nie do końca czarne, bardzo przyjazny i zabawowy. Oto zdjęcia tego skubańca:[/B] [IMG]http://img26.imageshack.us/img26/9470/imag0415ab.jpg[/IMG] [IMG]http://img805.imageshack.us/img805/7116/imag0423e.jpg[/IMG] [IMG]http://img641.imageshack.us/img641/8116/imag0430o.jpg[/IMG] [B]kontakt najlepiej mailowy bądź tu na dogomani[/B] [U][email protected][/U] [B] pozdrawiam.[/B]
  9. [B]Od kilku dni po osiedlu Bór w Nowym Targu krząta się szkocki Colie bądź mieszaniec z tej rasy. Od trzech dni śpi pod drzewem, w miare możliwości go dokarmiam, ale z racji warunków nie mogę go przygarnąć, nie ma chyba obroży i jest trochę lękliwy w stosunku do ludzi. Mam już psa, a raczej sukę poza tym wynajmuję mieszkanie i poprostu nie mam jak mu pomóc. Kilka miesięcy temu była podobna sytuacja z bokserem który także kręcił się bezpańsko po osiedlu, ale ktoś zadzwonił po policję i w sporej eskorcie zabrali psa do schroniska. Nie bardzo wiem co robić, jak jest ktoś z okolicy obeznany w temacie itd to zapraszam na osiedle Bór w Nowym Targu, nietrudno go znaleźć.[/B] [IMG]http://img233.imageshack.us/img233/5316/imag0268f.jpg[/IMG]
  10. [B]świetna :) Jak wygląda sprawa adopcji? Jak można to prosze o jakiś kontakt na maila. [email][email protected][/email] Czekam na wiadomości z Plaskatego Azylu, jakby tam coś nie wypaliło to chętnie bym ją wziął na stałe :) Pozdrawiam.[/B]
  11. [B]kurczę trochę się spóźniłem, nic ważne by psiak wrócił do zdrowia. Jesli jakiegoś do tego czasu nie przygarnę to oczwywiście jesteśmy w kontakcie, będe monitorował ten temat :)[/B]
  12. [B]Kurcze niedaleko mnie, a w zasadzie u mnie. Szukam właśnie takiej suni, gdzie aktualnie przebywa? [/B]
  13. [B]myślałem że odezwą się w tym topicu, ale chyba trzeba kuć żelazo póki gorące. Może akurat dadzą rade logistycznie :)[/B]
  14. [B]dokładnie :) Szukam właśnie pieska/suczki w taki deseń. Całe życie z psem, a odkąd się wyprowadziłem to w domu pusto bez tych czterech łap witających w domu. [/B]
  15. [B]A byłaby jakakolwiek możliwość podwiezienia suczki? Oczywiście zwracam koszty paliwa. Po prostu długo pracuje i nie mam jak pojechać aż do Niepołomic z Nowego Targu, a moja dziewczyna po prostu nie posiada prawa jazdy. W razie czego prosze o jakiś kontakt.[/B] mail: [email][email protected][/email]
×
×
  • Create New...