Jump to content
Dogomania

sumandia

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

About sumandia

  • Birthday 11/02/1995

Converted

  • Location
    Warszawa
  • Interests
    behawiorystyka, zoopsychologia

sumandia's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Balbina.']Wtrącę swoje 3 grosze. Wydaje mnie się,ze ten pan nie wie co oznacza dominacja. [B]Według niego agresja=dominacja[/B] a tak nie jest. Osobnik dominujący czyli alfa nie musi walczyć żeby coś dostać. On samym sobą budzi szacunek ale jego postawa jest jak najbardziej zrównoważona. On nie musi walczyć żeby dostać kość bo owa kość z racji tego,że jest alfą mu się należy. Tak samo relacja pies-człowiek.Milan który siłą pokazuje psu,że on tu rządzi tak naprawdę wysyła sygnały,ze jest bezradny i jedyne na co go stać to walka. Tak nie zachowuje się alfa. [B]Alfa jest zrównoważony[/B] a CM daleko odbiega od takiego wzorca.Kto nie wierzy-zachęcam do lektury "drugiego końca smyczy" Pani MCconnel:roll:[/QUOTE] Nie zgodzę się z tobą, sam CM obserwując różne zachowania psów określane przez właścicieli jako agresja często stwierdzał, że np. to, że pies szczeka, czy nawet wyrywa się do innego psa wcale nie musi znaczyć, że jest on agresywny, tylko np, ma to podłoże lękowe. Tak racja, Alfa jest zrównoważony, dokładnie to powtarza Cesar. Ta tajemniczo brzmiąca "Spokojnie asertywna energia" to określenie właściwego stanu umysłu podczas pracy z psem. Zrównoważony spokój i wyobrażanie sobie efektu końcowego. (LALUNA zgadzam się z tobą :)) Porównując Victorię z Cesarem jednak stawiam na faceta. Obejrzałam jedynie parę jej odcinków, fakt, osiągnęła pożądane zachowanie, ale U niej na jeden program idzie jeden pies (przynajmniej na tych, co widziałam), z czego przez 1/3 co najmniej jego część komentuje ona w sposób nieprzyjemny zachowanie właścicieli, Cesar na spokojnie tłumaczy, co było nie tak, co trzeba zmienić, bez tych okropnych min (prezentowanych przez panią V.). Kolejna sprawa to witanie się z psami, Cesar podczas rozmowy poświęca uwagę rozmówcy, a nie wita się z jego psem. Taki sposób zapoznawania się (prezentowany u pani V.) potępiany jest o ile wiem także wśród pozytywnych szkoleniowców U Millana w ciągu jednego odc pokazywane są 2/3 różne psy, nie znaczy to, że pracował on z nimi krócej, wyświetlana jest pierwsza wizyta, zalecenia dla właścicieli, zadania, które zostają im powierzone do następnej wizyty CM, czasem tydzień, czasem miesiąc. Następne wyświetlane spotkanie jest już z kolejnej wizyty, gdzie można prowadzić dalszy etap szkolenia, oraz efekt końcowy. Wszystko zlepia się później w jeden odc
  2. W tym problem właśnie, że raczej trudno mi się będzie spotkać z tą panią, ponieważ mieszkam na stałe w Wawie nie, nie mam żadnego ubezpieczenia
  3. Mam 8 kilogramowego mieszańca pinczerka, dziś jak byliśmy na spacerze z psem z dziadkiem to obok nas w przeciwną stronę przechodziła jakaś pani (strasznie od niej waliło papierochami) no więc mój psiak ni stąd ni zowąd złapał tą babkę za nogę. Nie miałam wcześniej takiej sytuacji, więc szybko odciągnęłam psa i przepraszam tą panią. Ona że nic się nie stało krew nie leci, ale jak podciągnęła spodnie okazało się że jednak mocniej złapał i kapie. Ona nagle zaczęła się skarżyć na ból nogi, i czy nie mamy jakiejś kasy na papierosy. Tak się złożyło, że nie mieliśmy kasy ani na to, ani na leki czy coś. To ona poszła dalej i powiedziała że za 10 min będzie tędy wracać i mamy być z kasą bo zadzwoni na policję. Jak odchodziła to jej się plama na spodniach od tej krwi mała zrobiła. Mieszkamy 20 min od miejsca zdarzenia, ale i tak wróciliśmy po kasę ale jej tam już nie było Czy wie ktoś może czy coś mi grozi? Mieszkam aktualnie u dziadków i jestem niepełnoletnia, za tydzień wyjeżdżam nad morze, a psa zostawiam u nich. Ma aktualne szczepienia i książeczkę zdrowia Czy są jakieś sposoby na odnalezienie tej osoby? Czy po zgłoszeniu przez nią na policję (jeśli to zrobi) będą nas szukać? Kto w akim wypadku by zapłacił?
×
×
  • Create New...