Jump to content
Dogomania

gosiek1985

Members
  • Posts

    44
  • Joined

  • Last visited

About gosiek1985

  • Birthday 02/26/1985

Converted

  • Location
    Kilkenny/Irlandia

gosiek1985's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. hey Swan jak tam wam wychowanie idzie??? :) jak sie lara zachowuje? czy tez swiruje za ptakami?
  2. zle to opisalam :Dnajpierw ucze ja komend na smakolyki tych nowych a pozniej juz ich nie uzywam tylko pochwale good girl i poklepanie po lebku hhehe albo posmyranie za uszkiem :) jedyne co to te ptaki gggrrrrrr staram sie jej nie dac nakrecic za bardzo ale sie na nie uparla :/
  3. hey a my cwiczymy chodzenie bez smyczy jak jestesmty z psem mojej kolezanki, i wraca za kazdym razem na komende chodz, chodzimy codziennie rano jak nie ma nikogo i wtedy jest super bo uczylam ja odbiegania na dwa metra i wolania chodz, potem na 4 metry potem pozwalalam jej odbiegac na troch dalej. za kazde chodz i przychodzenie dostawala najpierw przysmak a potem pochwale, teraz moze byc mnostwo ludzi a jak ja zawolalam to wroci. jedyne co to mam problem z ptakami w drugiej stronie parku L:/ jak bawi sie z lady (golden retriverem mojej kolezanki= to nie ywraca na nie uwagi, ale jak juy jestsmy same to jest problem. natomiast y eksytacja to juz dajemy sobie rade. tak jak dziewczyny mowia musisz ja wybic z rytmu. mila reaguje na siad a potem mowie jej ciiiiiii i wtedy sie uspokaja. z wychodzeniem po prostu poczekaj az sie uspokoi i rob powtorzenia do upadlego
  4. mam pytanie czy pozwoli psu kapac sie w zimnej rzece jak jest zimno na dworze/ bo ostatnio wychodzimy z kumpela i jej labrador nie wazne jaka temperatura od razu wskakuje do rzeki i nie wiem czy mojej mili dac czy nie
  5. hey moglabys mi dac swoj skype albofacebook? bo tu zadno zagladam, mila tez juz wymienila wszystkie zeby :) lara jest piekna!!!!!!!
  6. no mam ale nie moge jej zalaczyc :/ pozniej cos pokombinuje! mila jest juz taka duza! :) a jak twoja sie zachowuje? lepiej juz z gryzieniem??? mili dzis wypadly 4 zeby!!!!!!!!!!!! wiec musimy pilnowac zeby nic na noc na wierzchu nie zostalo bo cos ja na kable nosi i odgryzla mi koncowke od ladowarki od laptopa!Q!!!!
  7. Właśnie wybieramy wspólnego kandydata miau i dogo do głosowania na wrzesień na Krakvecie!

    PROSZĘ ZAGŁOSUJ NA Przytulisko ZNAJDKI czyli przytulisko JoliB - brzuszki czworonogów przytuliska czekają na Twój głos. Pani Jola teraz BARDZO POTRZEBUJE pomocy, w nocy 7/8 września pożar zabrał cały dobytek zgromadzony w garażu, przygotowany do przeprowadzki.

    link do wątku głosowania http://www.dogomania.pl/threads/214317-KrakVet-wybieramy-kandydata-na-wrzesień

    Dla kogoś to dwa kliknięcia, dla tych psów to nieoceniona ogromna pomoc...

  8. no wlasnie na poczatka ja spuszczalam ze smyczy jak sie bawilysmy fajny ddduuzzy plac zieleni otoczony drzewami i krzakami no i byla zajeta pilka itp a teraz masakra :/ jak idziemy sciezka to nie glupieje bo ich nie widzi, do stawu z kaczkami mozemy normalnie podejsc ale jak mniejsze wlasnie w tamtym miejscu lataja to juz masakra. wiec powinnam tam po prostu uczyc ja chodzic?????
  9. hej, jak pies jest podziebiony i z nim czesciej nie wychodzisz to normalne raczej ze mu sie zdarzy puscic, u nas w ciagu dnia nie ma problemu, w nocy kupe przetrzyma do rana a z sikaniem to roznie bywa, probuje teraz cos z matami kombinowac i zobaczymy jak wyjdzie. no a jesli chodzi o chodzenie na smyczy to nic tylko praktyka czyni mistrza ;) zdecyduj sie na jedna metode i ja kontynuuj nie ma zlotego srodka, u nas drobna korekta dziala i duzo lepiej nam idzie jak jestesmy we dwie i jej narzucam tempa wtedy nic ja nie rozprasza ale jak jestesmy z moim filipem i czasem nie zwroce na nia uwage i ciagnie na umor to po prostu staje, czekam az sie uspokoi, ustawiam ja kolo nogi i dopiero idziemy, moze tego sprobuj :) ile trenerow tyle metod tak juz jest ze wszystkim ja mam pytanie odnosnie ptakow, od paru dni Mila strasznie za nimi zaczela wariowac jak wychodzimy na zielone i nikogo nie bylo w poblizu to ja spuszczalam ze smyczy i albo uczylysmy sie przychodzenia albo bawilysmy pilka a ostatnio skupia sie tylko na ptakach i w nogi za nimi...... jak temu zapobiec??????
  10. hey Swan, z Mila tez mialam pare sytuacji ze probowala warknac z powrotem ale wtedy po prostu ja izolowalam az sie nie uspokoi i teraz juz nie ma z tym problemu, nie boj sie jej i pokaz jej to. bo to ona ma sie Ciebie sluchac a nie na odwrot :P jak sie uspokaja to dostawala kawalek ciasteczka albo czegos dobrego, nauczylismy jej komendy Fe Nie i CIII to roznych sytuacji aaa i umie jeszcze umyj :D z tym to jest ubaw bo jak ktos wychodzi spod prysznica i powiesz umyj to lize cie po nogach :D jedyne co to teraz pracujemy nad aport (a nie uciekaj gdzie pieprz goni z pilka ) :D i siadania lezenia itp ale w innych miejscach niz dom, bo na dworze to nam na razie nie wychodzi, powodzenia z psiakami :)
  11. no wiec jesli chodzio nagrody to polega to na tym zeby nie dawa duzego kawalka tylko cos malego co szybko strawi zeby nie zalegalo jej na zoladku jak zje ich wiecej, my mamy najrozniejsze ciasteczka (kupuje w zoologicznym na wage) i czekoladki biale dla szczeniakow i je po prostu krusze :) ucha swini wcina ale biore tylko te ze swiezej dostawy w zoologinym, te w supermarkecie nie wygladaja zbyt dobrze :/ jesli chodzi o kire tak jak z kazdym szczeniakiem potrzeba konsekwencji, Mila juz jest na prawde super psiakiem jedyny problem to czasem zapomina sie w zabawie z filipem i za bardzo na niego skacze albo Filip za bardzo ja pobudza wiec teraz ucze i psa i synka jak madrze sie bawic :D jesli chodzi o podryzanie to u nas ala raczej nie dzialalo, jak mila na prawde przesadzala i nie sluchala komendy NIE albo FU to po prostu ja zamykalismy na ogrodzie na 1 minute az sie wyciszyla, pare powtorzen i szybko zalapala z ekscytacja to u nas roznie, jak idziemy same i na prawde narzucam jej tempo to ludzie nas nie zaczepiaja, gorzej jak ktos pochodzi i az piszczy na jej widok, wtedy nie da sie niczym ja odciagnac gggrrrr nadal nad tym pracujemy szczekanie podgryzanie itp wynika po prostu z ekscytacji, zastanow sie jak ty sie zachowujesz jak wchodzisz do domu, nei glaszcz jej jak jest podniecona i po pros zeby inni tez tego nie robili :) wejdz rozbierz sie usiac i dopiero przywitaj :) jesli chodzi o chodzenie na smyczy to podobnie jak z ludzmi ktorych spotyka, staram sie ja wyprowadzac na jednej dlugosci, zeby chodzila kolo nogi bo wtedy jak ja cos rozproszy to napreze smycz na sekunde i wydam dzwiek CCIII i wtedy zajmuje sie tylko chodzeniem, jak tylko puszcze ja na dluzzej to zaczyna sie szarpanie, ciagniecie itp, przychodzenia do nogi uczymy w parku ale jak nikogo nie ma w poblizu zeby nauczyla sie komendy, to jest jeszcze mlody pies, duzo sie uczy wiec musisz byc konsekwentna :) powiedziala co wiedziala a teraz bardziej doswiadczone osoby niech sie wypowiedza :)
  12. no to dobrze :) ze jej smakuje :) mila nalezy do psow gdzie wszystko poodkurza :D
  13. z daisy byl problem prawie 1.5roku, wybierala, wybrzydzala albo ustawiala sobie kupki jedzienia kolo miski i dopiero wtedy je jadla a ze weterynarz powiedzial zeby jej mokrego nie dawac to byl z nia duzy problem. dopiero pozniej znalazlam im przypadkiem karme u weta ktora byla dla doroslych psow ale w takich malych kawaleczkach jak dla maluchow i to byl strzal w dziesiatke :) moze karma dla twojego tez jej za duza albo za twarda???? u daisy podzialalo, rok dostawala ta mniejsza a teraz wcina normalna
  14. no to dobrze ze juz wszystko ok i wystrzegajcie sie slimakow :D
  15. musisz pilnowac zeby pila wode zeby sie nie odwodnila. no i jak tylko nie bedzie miec sil albo bedzie osowiala to idzcie do weta. daisy kiedys sie tez czegos nazarla i wtedy tlumaczyl nam ze yorki moga nawet pare dni nie jesc jak im cos zaszkodzilo wazne tylko zeby pila wode, nie wiem jak z twoja rasa ale z zatruciami trzeba uwazac bo czasem sa zdradliwe :/ Daisy kiedys sie prawie przekrecila bo zjadla slimaka! najpierw wygladalo jakby cos zjadla, moja wspollokatorka nic nie mowila (a to trwalo juz 2 3 dni) dopiero w nocy jak przyjechalam z pracy i zobaczylam co sie dzieje!!! to od razu na alarm szukalam weta, daisy wymiotowala i miala rozwolnienie z krwia, slimak wypuscil jej po jakims czasie trucizne w zoladku bblleehhhh slimakow juz nie rusza od tamtej pory! a moja wspollokatorka dostala opierdziel ode mnie i od weta ze az tak dluga czekala,
×
×
  • Create New...