maxelka

to ja sobie pozwolę wklaić adoptowanego mojego tymczasa Atosika.Teraz nazywa sie Kapsel [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/--GBMP-wSKlw/UB-dzuCzmhI/AAAAAAABJZ0/jFbCDvqGn_A/s640/1.JPG[/IMG]

Baksiku dedykuję Ci całą tablice TM, którą dziś robiłyśmy na akcję, może ludzie się opamiętają. Śpij spokojnie

zapisuje biedaka

może jego pani się nazywała Sonia

zapisuje malucha, może ktoś go wypatrzy

Ogłoszenia w końcu dały skutek. Dziś Kikuś pojechał do nowego domku

Dziś do nowego domu do Gliwic pojechał nasz biedny Kikuś, niech sie chłopakowi szczęści w tym nowym roku i nie tylko [IMG]http://https://lh4.googleusercontent.com/-EFhaUDurtIU/Tn9z0omyX0I/AAAAAAAARVY/cIyPukwl4JE/s640/IMG_3902.JPG[/IMG][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-EFhaUDurtIU/Tn9z0omyX0I/AAAAAAAARVY/cIyPukwl4JE/s640/IMG_3902.JPG[/IMG]

Widzę że nie ma tu jeszcze Zuzi adoptowanej 4 grudnia więc wklejam [IMG]http://https://lh6.googleusercontent.com/-Y6M_g2x2nrM/Tr6cHfBeFPI/AAAAAAAAACU/H33_rMH7-EE/s512/3.jpg[/IMG][IMG]http://https://lh6.googleusercontent.com/-Y6M_g2x2nrM/Tr6cHfBeFPI/AAAAAAAAACU/H33_rMH7-EE/s512/3.jpg[/IMG][IMG]http://https://lh6.googleusercontent.com/-Y6M_g2x2nrM/Tr6cHfBeFPI/AAAAAAAAACU/H33_rMH7-EE/s512/3.jpg[/IMG][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Y6M_g2x2nrM/Tr6cHfBeFPI/AAAAAAAAACU/H33_rMH7-EE/s512/3.jpg[/IMG] Zuzia zamieszkała w Katowicach i 16 grudnia do nowego domku do Siewierza pojechał Bakcyl. Teraz nazywa się Kajtuś i chyba nim był bo super reaguje na swoje nowe imię, które nadała mu 2.5 letnia córeczka właścicielki [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-XyIbXDRAsbg/TvBVnC3iGSI/AAAAAAAAAQ4/T2UQrKbS7LU/s128/DSC_0068.JPG[/IMG]

jestem i ja

;) no to ja malucha odwiedzę

Aza w nowym domku zostaje na stałe, panie zakochane w niej

Czestuś nikt Cię nie chce ? szkoda taki fajny psiaczek z Ciebie

[quote name='gosia2313']Suuuper ! Mam nadzieję, że się spodoba i nie będzie sprawiała żadnych problemów ! ;) Ostatnio Aza miała jakąś ranę, poza tym nie dopuszczają jej chyba do michy, więc tym lepiej, żeby znalazła domek : )[/QUOTE] to wyglądało jakby tylko była wyrwana sierść bo goły zaczerwieniony placek. Aza miała robioną sterylkę i zęby i pójdzie do domku ale boję się o te koty bo nigdy nie była testowana na nie

Aza pojechała dziś na sterylizację i jak nie będzie goniła kotów u jednej pani to ma domek ! Azunio kochana to dla Ciebie szansa, więc nie goń tych kotów proszę ;)

Alpinka już adoptowana

[quote name='malawaszka']mam pytanie o tego psiaczka - on jest chory tak? czy w tej sytuacji może być wydany do adopcji? czy może ktoś podjechać go zobaczyć? jaki podać namiar? na kogo?[/QUOTE] z tego co mówiła p. dr on ma ropny katar

[quote name='Jenny19']Ponieważ nasze forum nie działa, pytam tu: Czy Bobbi [URL]https://picasaweb.google.com/105403799412769020996/Bobbi278414KwarantannaBoksNr5#5636640966456241522[/URL] to nie jest przypadkiem ten pies który nawiał z 12? zadziwiająco podobny [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-OPaT_2YGdk0/TjlfGEQJ7XI/AAAAAAAAN84/NHZFblU-Eik/s640/DSC02237.JPG[/IMG] i uciekinier z 12 [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-JmVY1OcUr_8/To4ClsVTQGI/AAAAAAAASY8/aclEIySUHy0/s512/DSCN8482%252520modified.jpg[/IMG][/QUOTE] dla mnie to ten sam

dam Wam fotkę Lesterka [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/--RqOZz5Qmhc/TqRm3TS3QCI/AAAAAAAAABk/bAVD0UH2-m8/s512/IMG_3774.JPG[/IMG] dla niepocieszonych cioć

[quote name='abra64']To nieprawdopodobne rzeczywiście ciężka sprawa, naprawdę nie wiadomo co robić nie wiem czy ja oddałabym psa z którym sie zżyłam i wyleczyłam go a oni tak jak piszesz zaniedbali no i co robic?[/QUOTE] nie wiemy co robić. Pani twierdzi że to jest zaćma (nasza p. dr co innego, że to pourazowe wylanie rogówki oka). Guza lekarz proponował nie ruszać bo mógł to być nowotwór. Ale naddziąślaków nie leczyła. Psiak podobno spał zimą w domu a tak poza tym w budzie. Jestem między młotem a kowadłem i nie wiem co robić

[quote name='gosia2313']Podobno właściciel się znalazł .... Może maxelka napisze więcej jak tu zajrzy.[/QUOTE] Wątek się urwał bo zgłosiłam zakończenie go gdy Lesterek został u nas na stałe ale chyba nie doszło do nich bo zgłosiłam do administracji. Nie znam się gdzie to się zgłasza więc może coś nie tak zrobiłam. Tak jak pisze Gosia w czwartek zadzwoniła do mnie synowa właścicielki. Przez facebooka weszła na stronę schroniska i tam go zobaczyła. Ja od wczoraj nie umiem się pozbierać - dla nas to szok. Pani szukała go w swoich okolicach ale nie podejrzewała że ślepaczek mógł się tak oddalić i ktoś mógłby go zawieźć do schronu a są z Sosnowca ostrowy górnicze. Dla mnie to niepoważne żeby być z Sosnowca i do schronu nie zajrzeć. Jeśli ginie pies to pierwsze miejsce, do którego powinno się zajrzeć. Niestety pani się nie pokwapiła. Jestem rozgoryczona, rozżalona że przez 4 m-ce tam nawet nikt nie zajrzał by zapytać czy taki pies tam trafił. Już nie wiem czy im na nim zależy- nie ufam już nikomu. Zaniedbali go, nie leczyli przez te lata. Lesterek ma 15 lat. Mamy żal do właścicielki. Nie wiem jak to się zakończy, co będzie dla niego lepsze - oddać czy zostawić. Czuje się tak jakby umarł i miałabym żałobę. Zżyliśmy się z nim i ciężko nam obojgu

[quote name='bela51']A ja wróce na chwile do dyskusji jaka odbyła sie kilka postow wczesniej na temat bytomskiego schronu. Nie wiem czy cos zmienilo sie na lepsze, ale tak jak dzisiaj zostałysmy zawieidzione przez kierownictwo tej instytucji, to wprost brak słow. Kilka z nas , osob z Bytomia przejelo sie losem suczki oNki, ktora została znaleziona , na terenie miasta. Przebywala w schronisku, własciciel nie zgłaszał sie po nia, a potem po kontakcie z nim, schronisko uznalo, ze utracił do niej prawa ( przez zaniedbanie ). Suczka 8 -letnia z duzym guzem na listwie mlecznej. Uzgodniłysmy z kieroniczka, ze schron przeprowadzi operacje, usunie guz, wysterylizuje, przeswietli, czy nie ma przerzutow. Z uwagi na trudna sytuacje schroniska, zgodziłysmy sie na pokrycie polowy kosztow. Zabieg miał odbyc sie wczoraj. Jakiez było nasze zaskoczenie, wsciekłosc i zal, gdy dzisiaj dowiedziałysmy sie, ze w dniu wczorajszym zglosil sie własciciel ( ten,ktory podobno juz utracił do niej prawo ) i suka została mu wydana. Chora, z guzem, bez sterylki. Wydana na pewną smierc !!!!!!!!. Macie tu obraz bytomskiego schronu i wartosc obietnicy danej nam przez kierowniczke.[/QUOTE] dlatego wiem co mówię bo jestem z Miechowic i nie mogłam jakoś uwierzyć że tam się poprawiło

Mufka w nowym domku[IMG]https://picasaweb.google.com/105403799412769020996/Mufka401534KociarniaADOPTOWANA#5658536147677371250[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-I6ILmd1jUwQ/TocopWcEW3I/AAAAAAAASTE/0ci5k87fATo/s512/DSC00150.JPG[/IMG] [IMG]https://picasaweb.google.com/105403799412769020996/Mufka401534KociarniaADOPTOWANA#5658536147677371250[/IMG][IMG]https://picasaweb.google.com/105403799412769020996/Mufka401534KociarniaADOPTOWANA#5658536147677371250[/IMG]

Tu macie link do Tarnowskich Gór, możecie zadzwonić [URL]http://schronisko.prv.pl/[/URL]

[quote name='bela51']Rikimadzik, dobrze to słyszec, ze w Bytomiu pozmieniało sie na lepsze. Jeszcze pare lat temu ( nie tak dawno) bytomski schron cieszył sie bardzo złą opinia. Przynajmniej tu, na dogo.[/QUOTE] no właśnie, miało miano umieralni. Też jestem w szoku że się zmieniło ale to Twoje zdanie

Serduszko od wczoraj w nowym domku [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-trmvUDxoYto/ToIhkcgEM8I/AAAAAAAAROQ/8dJXjxiDCNI/s512/IMG_4055.JPG[/IMG]