Jump to content
Dogomania

w deszczu rosnę

Members
  • Posts

    681
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by w deszczu rosnę

  1. Dzięki, dziewczyny, za wszystkie podpowiedzi :) Fajnie wygląda ta gładka, klasyczna Hurtta, szkoda, że nie jest przepinana. El perro też wygląda solidnie, nie miałam doświadczenia z ich produktami, ale mają bardzo fajną, czytelną stronę :) Też się skłaniam ku niebieskiej smyczy do tej obroży. Pewnie ostatecznie zadecyduję jak przyjdzie i zobaczę na żywo odcień tego niebieskiego. A tak na marginesie oglądam w tę i we w tę wzorki Rogza i jakoś mnie nic za serce nie ujmuje, choć jeszcze niedawno pragnęłam lime bone ;) Ach, nie mogę się doczekać nowych Dublinów, jestem ciekawa co oni szykują ;)
  2. @ Murakami, Deer, Kasi i Lena, Monika, Barberry, Molowe (mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam) dziękuję serdecznie za pomoc i Wasze wypowiedzi :) w taki razie staje na niebieskiej :) a jaka smycz do tego? Zaznaczam, że nie chcę kompletu, już gdzieś pisałam, że wydają mi się takie oczywiste ;) Mam krótkiego Rogza Sport Blue (uwielbiam ją, lekka, solidna, świetny ma karabińczyk), ale nie będzie na pewno pasował i przepinany turkusowy Rogzowy odblask - 20 mm, ale jest za wąski i ma za mały karabińczyk, który moim zdaniem dodatkowo ciężko się otwiera. Potrzebuję więc lekkiej smyczy taśmowej przepinanej, gładkiej, minimum 25 mm szerokości (czy to będzie dobrze wyglądało? ta obroża Hurtta ma aż 35 mm). Może jakaś smycz linowa/sznurkowa (nie wiem jak się one nazywają). Byle jednolita.
  3. Doradźcie, proszę, niebieska czy czarna dla gagatka mego? :) [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/fd/he/bcf6/AIV1tg3P2nkjfDa4JB.jpg[/IMG]
  4. [quote name='deer_1987']produkty hurty sa na lata :) Niestety prodog ma zla rozmiarowke, pisalam z nimi na ten temat juz i sami sie przyznali ze jest zla, tak iwec co to rozmiarowki patrz na moje strony bo tam jest prawidlowa. jak powiesz ktory rozmiar i kolor to Ci dam linki do naszych, na obroze tez czasami jest przecena :) [/QUOTE] Deer, waham się mocno między czarnym a niebieskim. Mój gagatek ma obwód szyi 47-48 cm, to chyba rozmiar 45-55 cm będzie ok? Zastanawiam się tylko, czy 3,5 cm to nie będzie dla niego za szeroko?
  5. @ Aleksandra, gdybym miała psa z umaszczeniem Twojego to bez wahania zdecydowałabym się na Ezydog Pink Camo, no chyba, że masz jakiś światopoglądowy opór przed różem ;) [IMG]http://www.link2linkco.com/images/EZY%20Dog/COLLARS-INFORMATION-2.gif[/IMG] [IMG]http://www.wild4pets.co.uk/images/pink_camo_collar.jpg[/IMG] A z tych linkowanych przez Ciebie to - jak dla mnie - fiolet zdecydowanie :)
  6. [quote name='barberry']O jejku, jak mi miło :oops: A może takie?? [url]http://www.pelna-miska.pl/userdata/gfx/24176e09fa8d6737397bc19f788a49d2.jpg[/url] Chociaż Hurttowy czarny też jest ładny: [url]http://www.pelna-miska.pl/userdata/gfx/e369240f7e48c3451e3f757b1c30cf73.jpg[/url][/QUOTE] Barberry, mnie ten pomarańcz średnio się podoba, w ogóle pomarańcze to chyba do rudego średnio, choć kojarzę, że Lupine Go Go Gecko właśnie na jakimś takim ryżym psie prezentowało. A zieleni się jakoś jeszcze nie dorobiliśmy, dumałam na odblaskami rogzowymi - tą ciemną zielenią albo limonką i na dumaniu się skończyło... Może Dublin jakiś będzie na wiosnę zielony. Jakością rogzową się trochę rozczarowałam, a chodzi za mną myśl, że przydałoby się coś nowego dla tego mojego krasnala i tak się tej Hurttcie przyglądam (czarny wydaje mi się taki... hmmm... elegancki, a i jakością pewnie odstaje in plus). Widzę jednak, że w tych sklepach zalinkowanych przez Deer i w Prodogu mają różne rozmiary obroży, np. w Prodogu podają 45-50 cm długość, a gdzie indziej 45-55 cm długości. Mój ma 47-48 cm. A no i przy tym rozmiarze to szerokość wypada 35 mm, czyli 10 mm więcej niż obecnie nosi. Myślicie, że to będzie ok? W Prodogu koszt obroży to 115 zł + przesyłka + nowa smycz do tego (nawet nie wiem jeszcze jaka) + ID, więc muszę dobrze przemyśleć ten zakup :))
  7. [quote name='Kapsel']Martuś, nie czujesz jeszcze bezpośrednio, że On Cię kocha. Nie okazuje tego, bo go nikt tego nie nauczył, a zapewne odwrotnie, tłumił w nim wszelką radośc i okazywanie swoich uczuć. Otworzy się, nawet się nie zorientujesz jak to nastąpi szybko. W schronisku sie poddał, to miało ogromny wpływ na jego psychikę. Ja nie mogłam patrzeć jak on odchodzi..... i nie chce walczyć :-(:-(:-([/QUOTE] Ale ja go nie chcę innego. On jest dla mnie idealny :) Jeśli chciałabym, by był trochę pewniejszy siebie i odważniejszy to tylko dlatego, by mu się lepiej żyło. Nad tym pracujemy :) Ja nie jestem przekonana, czy on się jeszcze bardziej otworzy, ale czuję, że nasza więź przestaje być oparta wyłącznie na lęku przed porzuceniem. A w schronie faktycznie się poddał zupełnie, irracjonalnie wręcz, wbrew - zdawałoby się zakodowanemu w każdym zwierzęciu - instynktowi przetrwania.
  8. Mnie się te niebieskości Hurtty też szalenie podobają, a na Lilo w ogóle wyglądają świetnie, tylko mój gagatek ma już turkus Rogza i Dublin Dog też w niebieskie paski i tak dumam nad tymi czarnościami, coby tylko w niebieskim nie chodził... hmmm...
  9. [quote name='Maupa4']Zdecydowanie tak ;) To tak na wszelki wypadek jakby Ci ten "klips/zatrzask" jednak pękł - nie zostaniesz z obrożą na smyczy a bez psa ;)[/QUOTE] A, dziękuję za informację.
  10. Dziękuję Wam ślicznie za dobre słowa. Wiecie, Robin to pies niezwykły. Pies - tułacz, który jednym się znudził, inni się przeprowadzali i Binun też się przeprowadził, ale do schroniska. I tak się spotkaliśmy. Uczy mnie pokory, każe szanować jego indywidualność, historię, z którą do mnie przyszedł, a której nie byłam częścią. Nie ja go kształtowałam, nie był mój "od początku". Nie czuję się jego właścicielem, on już miał właścicieli, którzy właśnie traktowali go tylko jak swoją własność, jak krzesło albo lampę, którą można wystawić na śmietnik, gdy się znudzi albo zepsuje. Ja raczej myślę o naszym spotkaniu jak o przecięciu się dróg dwóch istot, które przychodzą z różnych miejsc i którym jest dane w tej krótkiej ziemskiej podróży iść przez chwilę ramię w ramię.
  11. [quote name='paulaa.']Norwegi Hurtta, moje marzenie, ale kasy brak niestety. :roll:[/QUOTE] No tak, cena zdecydowanie niefajna... Acha, zastanawiam się o co chodzi z tymi dwoma kółkami przy obroży. Czy smycz zaczepia się o oba?
  12. Mnie przez ostatnie pół roku gust mocno ewoluował, przestały mi się podobać akcesoria hand made, tzn. podobają mi się, ale nie na moim psie :) Stwierdziłam, że 3-4 komplety w zupełności mu wystarczą, ale chciałabym, by były to w miarę porządne rzeczy. Wiosną mają być nowe Dublin Dogi, więc pewnie na coś się jeszcze skuszę, ale poważnie myślę nad tą Hurttą. Wygląda solidnie.
  13. Marzy mi się czarna Hurtta dla mojego ancymona. Co myślicie? :) [IMG]http://www.hundemall.de/WebRoot/Store/Shops/es118121_hundemall/4E68/8A8C/EF26/023D/6C16/50ED/8962/1E0F/obojek-hurtta-pro-neoprenovy.jpg[/IMG]
  14. Binulina robi porządki :) [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/fd/he/bcf6/4mZw4TF5BLGhmtMDNB.jpg[/IMG]
  15. Rumen Tabs pomaga przywrócić prawidłową florę bakteryjną przewodu pokarmowego, mój Myszkin dostawał jako uzupełnienie diety, choć jego spaczony apetyt wynikał niestety z choroby OUN.
  16. Dzisiaj po bliższej inspekcji stwierdziłam, że dwumiesięczny (specjalnie sprawdziłam datę zamówienia) odblask Rogza jest zmechacony na całej długości i wygląda jak jakiś gałganek, któremu potrzebne są postrzyżyny. Jak dla mnie lipa.
  17. Mnie się dzisiaj śniło, że znalazłam w lesie krótkowłosego wyżła weimarskiego i szukałam dla niego domu, bo się nie polubili z Binulinką :)
  18. w deszczu rosnę

    kong

    Ja polecam dla dużych psów Konga Wobbler, mój go uwielbia, ale dla małych i średnich ras moim zdaniem nieszczególnie się nadaje. Jeśli chodzi o moje poprzednie pytanie, to kupiłam ancymonowi to rugby z Trixie, niestety jakoś mu nie spodobało.
  19. Tak sobie uświadomiłam, że minęło pół roku od decyzji o adopcji Binuliny. Nie będę tworzy sielskiej wizji miłości od pierwszego wejrzenia, bo to zupełnie nie nasz przypadek :) Przyszedł do mnie obcy, dorosły pies, ze swoimi klamotami na plecach, którego reakcje były dla mnie częstokroć niezrozumiałe. Opieka nad nim początkowo była po prostu wypełnianiem zaciągniętego zobowiązania. Dla niewrażliwego oka nie różniła się niczym od opieki nad moim ukochanym Myszkinem. Miłość przyszła znacznie, znacznie później. Zaczęliśmy naszą wspólną drogę od wizyty w klinice i zostaliśmy jej częstymi bywalcami. Teraz – myślę, że mogę powiedzieć – dzięki naszym wspaniałym doktorom wyszliśmy na prostą (odpukać w niemalowane!). Stanęło i nadal stoi przede mną wielkie wyzwanie pokazania temu stworowi innego świata niż znał dotychczas. Mam nadzieję, że po trosze się to udaje. Że wie, że czasami człowiek nie jest wcale taki zły, bo można do niego przyjść się przytulić, gdy smutno i źle, ukryć się za nim, kiedy straszno; że wychodzi i zostawia samego, ale zawsze wraca; że przynosi zabawki, na widok których oczy same się śmieją; że zabiera samochodem, nie po to, by wywieźć do schroniska, ale by pojechać na wycieczkę albo nad jezioro; że rozdaje smakołyki i całusy; chodzi na spacery, a tam można biegać do woli, bawić się kijkami, kopać doły i taplać się w wodzie; że zabiera wprawdzie do tych strasznych doktorów, ale zawsze zawozi z powrotem do domu i przykrywa kocykiem, kiedy chce się spać; że – nie wiedzieć po co – czyści uszy, ogląda zęby i - nie daj boże - kąpie w wannie, ale później pozwala na wszelkie harce i wygłupy. Cieszy mnie każdy jego postęp i każdy okazany mi dowód zaufania, które tak skromnie wydziela człowiekowi. I tak mu towarzyszę w tym jego „nowym życiu”. Oby dane nam było wędrować razem jak najdłużej.
  20. Ojej, zdrowiej nam szybko Kapselku. Wcale się nie dziwię, że nie ma ochoty na zaczepki małego natręta. Może warto byłoby wspomagać go jakimiś suplementami żurawinowymi? Czy one u psów działają tak samo jak u ludzi?
  21. Ubranko uszyła zdolna ciocia Taks :) Niestety z uwagi na dotychczasową lekką zimę przeleżało trochę w szafie, a krasnoludowi się przytyło tu i ówdzie i ledwie się ta serdelka w swoją derkę mieści. Trzymamy reżim dietowy, ale niestety chyba trzeba będzie na wiosnę zmienić karmę na jakąś lżejszą, bo kluska mała mi rośnie...
  22. Śnieg jak śnieg, ale ten gagatek wczoraj w jeziorze nogi moczył! My z lekarzami go antybiotykami futrujemy a on sobie krioterapię urządza. Eh... Jak widzi wodę, a jest luzem to można sobie gardło zedrzeć, a i tak do wody wlezie.
  23. Krasnal na dzisiejszym spacerze :) [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/fd/he/bcf6/Y5w8dOjZ1HSCAGr7MB.jpg[/IMG] [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/fd/he/bcf6/8TUwokBHFBq1UakbLB.jpg[/IMG] [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/fd/he/bcf6/8cC66BjtBMKMDaMOuB.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...