-
Posts
62464 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
40
Posts posted by anica
-
-
Przywitam się serdecznie i zaproszenia podrzucę a w wolniejszej chwili pooglądam :)
- 2
-
-
I ja przyłączę się do zaciskających ! Saruniu nie choruj :)
-
A to niespodzianka, jeszcze nie zdążyłam zapłacić a już mogę się cieszyć moimi fancikami, dziękuję pięknie Anulko i Bogusiu pędzę przelać pieniążki za cudeńka :*)
-
-
Dzień dobry :) super bazarek jak zwykle u Eli, mówią że zakupy potrafią poprawić nastrój , to ja poproszę nr 8, 20, 135 i 146 CW :)
-
Poproszę jeszcze 82 CW
-
13 godzin temu, Nadziejka napisał:
o matko jak przykro.. jak niedobry los ..
wstrzasjace wszystko ..
Aniu jesli p Andrzej jest u Ciebie czesto
to ten sam moj num tel podalalam w paczce
niechaj zadzwoni z twojego telefonu ku mnie
przeciez masz moj num
wierze ze sie ulozy lepiej
i corci i suni od corci
ale calun czas pod gorke ma w zyciu biedny jakze biedny p Andrzej
...ale ja zaproponowałam to p Andrzejowi, odmówił ! powiedział że kupi sobie telefon w lombardzie i zadzwoni/ może nie chce rozmawiać przy ludziach a u mnie cały czas są ludzie ,tak podejrzewam/
-
Dnia 23.01.2020 o 15:03, Nadziejka napisał:
............................... ....... .......................................................
To sprawy w domu, wolała bym żeby p Andrzej sam porozmawiał.
-
Dnia 22.01.2020 o 15:48, jola&tina napisał:
Przeczytałam na pierwszej stronie, że 159,24 zł .
Ale nie wiem, czy to już wszystkie rachunki.Raczej wszystkie , ale jak wrócę do domu w przyszłym tygodniu to sprawdzę, nie przypominam sobie nic innego?
-
Dnia 22.01.2020 o 15:46, bakusiowa napisał:
Ile brakuje aby nie było długu?
Dług po Rokim to 159,24zł
-159,24zł stan konta 22styczeń 2020r
-
Dnia 22.01.2020 o 15:42, jola&tina napisał:
O, tylko nie nowy pies!!!!
Pan Andrzej powinien teraz zadbać o swoje zdrowie, pozałatwiać sprawy w urzędach, zadbać o sprawy rodzinno- mieszkaniowe.
A później przecież może mieć psa.
Każdy ma prawo do tego,żeby mieć psa, ale pies też ma prawo do tego, żeby mieć odpowiednie warunki.Dokładnie tak samo myślę!!!! tym bardziej że przecież tam podobno jest w domu ,jeszcze sunia córki p Andrzeja, która też podobno się drapie ale nie ma tych przełysień co Rokuś ale może jeszcze nie jest u niej ta choroba tak rozwinięta! pamiętam jak dr Cekiera mówiła że ,ta grzybica jest zakaźna zarówno dla zwierząt jak i ludzi :( skóra mi wtedy ścierpła jak sobie pomyślałam o tej suni, chyba to jest czas ,żeby zapytać o nią? może jak już dojdzie do siebie to poproszę p Andrzeja ,żeby przyszedł do mnie z sunią? doszedł do siebie bo kolejne nieszczęście zwaliło tego biednego człowieka z nóg :( w środę przyleciał do mnie bardzo zdenerwowany że jego kolega wygląda bardzo źle! choruje od jakiegoś dłuższego czasu , wyrosła mu na szyi wielka gula jak pomarańcza i że oczy mu się zapadły a dzisiaj nie może wstać z łóżka, chciałam zadzwonić po pogotowie ale p Andrzej prosił żeby tego nie robić bo kolega również jest nieubezpieczony i że też mu to proponował w końcu udało mi się przekonać p Andrzeja,który powiedział że ... najpierw leci go umyć, skoro ma go zbadać lekarz. Wczoraj przyszedł smutny, bardzo smutny p Andrzej że kolega już nie żyje.
-
Dnia 17.01.2020 o 12:49, jola&tina napisał:
Z bazarku przelałam 174 zł na spłatę długów Rokiego :(
Dziękujemy z całego serca Jolu :) pieniążki były już w ubiegłym tygodniu, wczoraj zapłaciłam w lecznicy 390zł, niestety dr Sylwia jeszcze nie wróciła, jak tylko wróci, dołączę rachunek, w natłoku spraw jeszcze nie dołączyłam do rozliczenia, zaraz biegnę nadrobić zaległości,
Pan Andrzej ostatnio przychodzi do mnie bardzo często, bywa że codziennie, widzę że ma problemy w domu :( trudne to wszystko! do lekarza a właściwie to dwóch ortopeda i neurolog jest zarejestrowany pod koniec lutego, mówił że musi iść z powrotem do opieki ,bo to ubezpieczenie ,które dostał na 3miesiące będzie nieważne? i chyba jeszcze najpierw musi iść do urzędu pracy po jakieś zaświadczenie?! jak to u nas formalności, zaświadczenia ,papiery i godziny w urzędach... czasem się nie dziwię ,że niektórzy po prostu... odpuszczają.
- 1
- 1
-
Dnia 17.01.2020 o 18:16, Nadziejka napisał:
Był pan Andrzej i powiedział że dostał paczkę, podziękował i poprosił żeby na razie nie przysyłać ,nic na jego adres, powiedział że będzie miał wkrótce telefon i zadzwoni do Ciebie na numer, który mu wysłałaś, telefon który dostał ode mnie mu ukradli :(
-
Dnia 15.01.2020 o 11:07, elik napisał:
Wprawdzie to już niczego nie zmieni, ale może uda się dowiedzieć, co mogło być przyczyną tego, że tak nagle psiaczek odszedł :( Chociaż może lepiej nie rozdrapywać ran? Biedny Pan Andrzej :(
Elu , po tych kroplówkach dziwnie Rokuś poczuł się lepiej, nawet stanął na nóżki, jednak to było tylko na chwilę, pan Andrzej chodził chyba kilka dni na kroplówki z Rokusiem, przyszły dni wolne, gdyby coś się działo, miał jechać do współpracującej całodobowej lecznicy na Psim polu, nie pojechał, nie mógł? nie dał rady? to już teraz nie ma żadnego znaczenia :( pan Andrzej bardzo tęskni za Rokusiem, przestraszył mnie nawet pomysłem... że gdyby tak znalazł podobnego to by wziął do domu, choćby teraz... wystękałam tylko że ....podobny to może ale na pewno nie będzie taki jak Rocky!, jeszcze jak mi wyznał gdzie zakopał Rokusia pod osłoną nocy...to się zmartwiłam na poważnie!... nawet zaproponowałam żeby poszedł ,odkopał i że jest teraz cmentarz na którym go pochowamy! odmówił ,powiedział że ... chodzę tam jak tylko mogę, nawet codziennie i sprawdzam czy go psy nie odkopały ...
-
Dzień dobry :) poproszę KT nr 63 i CW nr 66, 67, 80 i 86 :)
w wolniejszej chwili jeszcze raz oblecę bazarek :)
-
Dzień dobry :) poproszę nr 29 i jeszcze się w wolniejszej chwili rozejrzę :)
Petycja oczywiście podpisana :)
-
I zrobiło się smutno :(
na prośbę Mortes zamykam wątek, ponieważ zaszło nieporozumienie, które może doprowadzić do niepotrzebnych waśni, myślę że najlepiej będzie jak oszczędzę wszystkim szczegółów , niewiele to zmieni, raczej może sprawić kilku osobom przykrość a tego bym nie chciała, w żaden sposób nie chcę nikogo urazić! dziękuję z całego serca wszystkim ,którzy tu byli z nami i chcieli pomóc Gosi i Felkowi i przepraszam najmocniej wszystkich za zaistniałą sytuację, jest mi przykro że tak się stało! chyba pierwszy raz jestem w takiej niekomfortowej sytuacji... nawet nie bardzo wiem co więcej napisać.... chciałam tylko pomóc psu... ratować sytuację...
Przepraszam najmocniej.
- 2
- 1
-
Dnia 17.01.2020 o 11:37, Poker napisał:
Się robi, pod pachami 110 cm, kołnierzyk rozmiar 39.
anica, nr 9 ma 116 pod pachami ale nr 4 ma 126 cm.
Dziękuję za pomiary, zaryzykuję i poproszę nr 9 KT , bardzo podobny sweterek jak 4 mąż ma :)
-
13 minut temu, Poker napisał:
Sowo, dziękuję , teraz rozumiem. I widuję takie zachowania psów , ale nie wiedziałam , że to się nazywa sygnałem odcięcia.
Filmik z durnym policjantem widziałam kiedyś.
To ,tak jak ja! cieszę się że poznałam kolejny psi sygnał, łatwiej będziemy się dogadywać z Tasią ;)
anica, wpłacę na psy grosik na Twoje konto.
Jeżeli chodzi o panią , która pomogła Gosi, to wolałabym wysłać jej paczkę . Spytaj proszę mortes co się pani przyda i jaka ona jest w sensie ewentualnych wymiarów ciuszków. Jej psom też by się pewnie przydała jakaś karma. i sterylizacja.
Super, bardzo dziękujemy :) zapytam Mortes ale chyba jak słyszałam to każda forma pomocy tam jest potrzebna i jeszcze jak dobrze pamiętam ,podobno jeden z piesków potrzebuje pomocy weterynaryjnej, jak ustalę kontakt to podam, swój numer konta wysłałam na PW
-
1 godzinę temu, jola&tina napisał:
Też jestem stałą czytelniczką porad Sowy :)
Jest kilka filmików o tym wydarzeniu, ale np tu dobrze widać o co chodzi. Faktycznie przewodnik nie powinien dopuścić do takiej sytuacji.Witaj jola&tina :) obejrzę, jestem od jakiegoś czasu ,zafascynowana, zachowaniem, mądrością zwierząt /bo nie tylko psów/ i językiem ,jakim próbują się z nami porozumieć! to jest niesamowite!!
-
12 godzin temu, Sowa napisał:
Jeśli to była rozmowa ze mną (a chyba była) to ja nie jestem behawiorystką. Jestem szkoleniowcem, i to tym paskudnym, tradycyjnym, starej daty, stosującym korekty i nie stosującym wyłącznie wychowania pozytywnego - i dlatego prosiłam o kolejny telefon, bo ta bułka to miał być wstęp. Wstęp do uczenia bezzębnych powitań, i nie tylko. Kolejny telefon powinien być kilka dni temu - ale jeszcze nie jest za późno.
Co do pochwał - prawidłowe rozumienie pochwały jest tym, czego musimy nauczyć psa najpierw - jest absolutną podstawą porozumienia. Skoro nie doczekałam się telefonu, to za pośrednictwem Dogo proponuję Pani Opiekunce Gosi znaczyć krzyżyk na kartce lub robić supełek na sznurku po każdych pięciu pochwałach. Jeśli po całym dniu będzie tylko 15 krzyżyków lub supełków, to znaczy że Gosia WCALE NIE JEST CHWALONA.
Proponuję też bardzo uważać przy Gosi na sygnały odcięcia. Jeśli suka nawet na ułamek sekundy odwróci głowę w bok, nawet nieznacznie, nie wolno kontynuować żadnych prób kontaktu. Zignorowanie takiego sygnału odcięcia z jej strony może sprawić, że poczuje się zagrożona. A jest trochę za duża, aby nawet przez sekundę podejrzewała, że opiekunowie są dla niej zagrożeniem.
Witaj, Sowo nasza kochana :)
bardzo dziękujemy za każdą cenną radę i rzecz jasna przekażę :)
i sama podłączyłam się pod pytanie Poker, bo nie zrozumiałam do końca?
-
Dzień dobry :) sweterek nr 9 czy ma powyżej 60 cm między pachami? jeśli tak to poproszę KT
1 godzinę temu, Poker napisał:dzień dobry
PRZECZYTAJCIE !!!!!! Strach się bać. Nie możemy na to pozwolić !!!!
Nie możemy na to pozwolić !!!!
....trzeba to rozpowszechniać!!! czy to jest dopiero projekt? czy już uchwała? czyj to absurdalny pomysł??.... a mówili że prezes, kocha kota
... lecę na FB, właśnie dla takich spraw się tam zalogowałam, może uda się pokazać ,większej ilości osób, może właśnie w tym nasza siła...
-
2 minuty temu, Nesiowata napisał:
Gosia dba o swoją "zabawkę".
Ale do michy nie chce dopuszczać
ZAKOŃCZONY. ROZLICZONY Znowunowy bazarek dla bardzo potrzebujących psiaków. <PIMPETA po operacji> 24.01. - 9.02.2020 r. godz. 21:00
in Zakończone
Posted
Zajrzę ,podrzucę ;)