
Skarbek
Members-
Posts
46 -
Joined
-
Last visited
Recent Profile Visitors
The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.
Skarbek's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Już lepiej się czuje nasz Bonuś. Ale nie leczymy cuschinga dostaje steryd dwa razy dziennie aby mógł funkcjonować normalnie. Ma zmiany po wylewie nieraz kręci sie w kółko i ma alchajmera. Jeszcze nie jest tak źle aby trzeba było mu pomóc w przejściu za tęczowy most, więc opieke ma dobrą i sobie żyje pomalutku.
-
Moj pies ma około 15 lat nie wiem dokładnie bo wzięłam go ze schroniska. Ostatnio miał dwa wylewy najpierw jeden a drugi około tygodnia później. Objawiało się to w ten sposób że chodził w małe kółeczka w lewą stronę i miał głowę przechyloną też w lewą stronę i bardzo wysoko trzymał głowę, co u niego było to dziwne bo pies od lat nie widzi na oba oczka i zawsze nosił głowę na dół schyloną. Przy tym okropnie dyszał i to dyszenie mu pozostało inne objawy znikły. Martwię się tym dyszeniem najgorzej jest w nocy nie śpi chodzi prawie całą noc ma oddech przyspieszony i tętno też przyspieszone. Bierze sterydy teraz juz w mniejszych dawkach i leki na uspokojenie na noc które mało pomagają i furosemid na sikanie, zawsze miał apetyt i z wypróżnianiem tez nie ma problemu. Powiedzcie mi czy ktoś miał podobny przypadek z tym dyszeniem (normalnie język na brodzie jak w najgorszy upał) tak wygląda w nocy w dzień jest trochę lepiej. Pies jest pod stałą kontrolą wet.
-
Witam serdecznie! Chciałam przekazać że Bonuś czuje sie dobrze choć jest trochę głuchy. Dużo śpi, lubi dużo zjeść choć krzywduje sobie bo musi jeść suchą karmę Carine Hepatic Health. Nie smakuje mu wiec muszę troszke kurczaka dołożyć i karmę rozdrobnić. Jest pod kontrolą weterynarza i myślę że jeszcze długo z nami zostanie.
-
Bonuś jest dwa lata po operacji, czuje się dobrze jest wesoły ale trochę mniej słyszy to jest wynikiem starości nie wiem dokładnie ile może mieć lat, ale chyba koło 14-15. Nie robiliśmy ostatnio żadnych badań, ale wydaje mi się że jest wszystko dobrze to widać po jego zachowaniu, apetycie i kupkach. Był na badaniach u wet. Stefanowicza powiedział że z oczkami jest stabilnie i wycofał jedne krople i zmniejszył dawki. Więc jest ok. Pozdrawiamy serdecznie.
-
Skarbek wita wszystkich w Nowym 2014 roku! Skarbek (Boni) jest u nas prawie trzy lata, od operacji wycięcia guza minął rok - Bonuś jest zdrowy i czuje się dobrze. Jest pod kontrolą lekarza i wszystko jest dobrze. Troszkę się zaokrąglił ale to dlatego że może więcej teraz jeść i nic mu nie przeszkadza w brzuszku. Pozdrawiamy wszystkich a przede wszystkim Panią wolontariuszkę, która znalazła dom dla Bonusia.
-
Skarbek wita wszystkich w Nowym 2014 roku! Skarbek (Boni) jest u nas prawie trzy lata, od operacji wycięcia guza minął rok - Bonuś jest zdrowy i czuje się dobrze. Jest pod kontrolą lekarza i wszystko jest dobrze. Troszkę się zaokrąglił ale to dlatego że może więcej teraz jeść i nic mu nie przeszkadza w brzuszku. Pozdrawiamy wszystkich a przede wszystkim Panią wolontariuszkę, która znalazła dom dla Bonusia.
-
Bonuś jest pod stałą kontrolą swojego lekarza, bierze zastrzyki zelexis już wziął 6 zastrzyków. Czuje się bardzo dobrze ale wycinek guza okazał się złośliwy. Opis: Fragment śledziony ogniskowo z białawym naciekiem i obfitymi skrzepami krwi. Z dwóch licznie pobranych wycinków stwierdzono utkanie wrzecionowatokomórkowego złośliwego mezenchymalnego nowotworu. Na podstawie otrzymanego materiału ocena doszczętności zabiegu nie jest możliwa. Ale na razie i myślę że długo Bonuś bedzie sie czuł jak do tej pory. Nie robiliśmy operacji na oczka, bierze kropelki 3 x dziennie 2 rodzaje. Dbamy o Bonusia jak o dziecko.
-
Czekam dalej na wyniki, ale nieoficjalnie wiem ze to był olbrzymi krwiak i nic strasznego. Dzwonili do mnie z laboratorium chcieli rozmawiac z wet. ale On jest na urlopie do 10 stycznia. Nie wiem czy sie cieszyc czy nie, bo moze to pomyłka. Jak bede miała oficjalne wyniki to napisze. Ale Bonuś czuje się znakomicie jest wesoły bardzo ruchliwya rana ladnie sie zagoiła. Oby wieści były dobre tak jak do tej pory te nieoficjalne. Bonuś pozdrawia wszystkie Cioteczki.
-
On przed operacją też był wesoły i skory do zabawy, nie przeszkadzało mu że nie widzi, ma bardzo dobry węch i słuch też. Już po operacji po 6 godz. był taki głodny ze tylko nosek miał w gorze. Nie jadł i nie pił przed operacja zamiast 12 godz. to 24 wiec był bardzo glodny. Dostał dopiero pare kęsów około 17.00 i troszkę później też pare kęsów. Za to odrabia teraz zaległości w jedzeniu, kurka troszkę makaroniku i marchewkę. Jak nigdy nie chciał jeść zadnych dodatków to teraz wcina co mu się da ale z umiarem oczywiście. Jutro jedziemy do wet. na kontrolę.