Jump to content
Dogomania

xHopeless

Members
  • Posts

    27
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

xHopeless's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='westie_justa']a tak na marginesie, nie chciałabyś banerku galerii do podpisu?[/QUOTE] właśnie się nad tym zastanawiałam ostatnio, myślę, że sama sobie jakiś zrobię, bo zajmowałam się tym przez dłuższy czas kiedyś :). ale dzięki z góry za propozycję :*
  2. [quote name='westie_justa']Ginny chyba po trymowanku, nie? Piękna jak zawsze:D[/QUOTE] Trymowana owszem była, ale to jakoś na początku nowego roku, więc już nie tak niedawno. :) Na zdjęciach jest świeżo po wyczesaniu, może to daje taki efekt.
  3. [url]http://img695.imageshack.us/img695/5940/1012097zmniejszaczpl745.jpg[/url] Cudowne tereny na spacer! :) Mogę spytać gdzie to? [url]http://img8.imageshack.us/img8/5851/dsc0119yy.jpg[/url] Zabiła mnie mina. :D Śliczna sunia, pozdrawiamy.
  4. Wczoraj z okazji ładnej pogody wybrałam się z moim narzeczonym i Ginny do lasu. Słońce pięknie świeciło, nawet było ciepło (5 stopni). Mieszkam praktycznie w Wielkopolskim Parku Narodowym i właśnie tam spacerujemy. Gdy podążaliśmy szlakiem żółtym, spotkała nas niesamowita przygoda. Drogę przebiegły nam 3 dziki. :crazyeye: Na szczęście Ginny była równie zszokowana co my i nie zdążyła za nimi pobiec. Kilka zdjęć: [IMG]http://img140.imageshack.us/img140/8459/dziki022.jpg[/IMG] [IMG]http://img442.imageshack.us/img442/5619/dziki026.jpg[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/7409/dziki084.jpg[/IMG] [IMG]http://img21.imageshack.us/img21/9774/dziki145.jpg[/IMG] Tu jak z horroru: [IMG]http://img651.imageshack.us/img651/226/dziki165.jpg[/IMG]
  5. [IMG]http://img18.imageshack.us/img18/3452/sylwester052.jpg[/IMG] Nowe ulubione miejsce do spania - oparcie kanapy! [IMG]http://img211.imageshack.us/img211/1695/nienypies314.jpg[/IMG] Łapki do góry! (spokojnie, pozycja tylko na chwilę, do zdjęcia, nic jej się nie stało ;p)
  6. Dziękuję wszystkim za rady! :) Wczoraj Ginny wybiegła na dwór po zmroku razem z kotem, więc chyba robi postępy sama z siebie. Zobaczymy, jak będzie dzisiaj (wychodzi zwykle koło 22).
  7. Dziękuję :D. Włosy niestety zostały ścięte w irokeza i pofarbowane na blond, tęsknię za tamtymi. ; o
  8. Dawno nas tu nie było! Bardzo przepraszam, naprawdę nie mamy czasu teraz na zdjęcia, święta i w ogóle. ;/ Może w weekend wybierzemy się na jakiś zdjęciowy spacer. Tymczasem starocie: [IMG]http://img156.imageshack.us/img156/7352/img7632r.jpg[/IMG] [IMG]http://img88.imageshack.us/img88/5883/img8090f.jpg[/IMG] [IMG]http://img816.imageshack.us/img816/3661/img7565.jpg[/IMG] I bonus: my razem :) [IMG]http://img266.imageshack.us/img266/5996/089cas.jpg[/IMG]
  9. Okej, widzę, że mój temat wywołał małą burzę. ;) Nie znam się za bardzo na behawiorze psów w takich przypadkach, moje poprzednie psy nigdy nie miały problemów z fajerwerkami. Dziękuję wszystkim za rady i mam prośbę: jak już ustalicie, co będzie właściwym rozwiązaniem dla mojego psa i mnie, napiszcie jakieś "podsumowanie". :)
  10. A propo satanizmu - miałam kiedyś kolegę satanistę. Był jednym z najlepszych ludzi, jakich kiedykolwiek poznałam. O jego wyznaniu dowiedziałam się po około 3 miesiącach znajomości. Jak mi o tym opowiadał, zaznaczył, że nadrzędną zasadą jego religii jest zakaz krzywdzenia zwierząt ;). Ten dzieciak podający się za satanistę chyba opierał się na stereotypowych opiniach, że satanizm to tylko gwałcenie dziewic i palenie kotów na cmentarzu.
  11. Posiadam roczną suczkę westie o imieniu Ginny. Ostatnio przeżyła swojego pierwszego Sylwestra w nowym domu. Mój bardzo mądry i odpowiedzialny ojciec specjalnie wyprowadził ją na ogród, żeby pooglądała fajerwerki. :shake: Psina wystraszyła się już po pierwszym strzale i uciekła do domu. Niestety ja byłam wtedy 10 km od domu, więc nie mogłam nic zrobić. Od tego czasu Ginny boi się obcych (dzisiaj na widok znajomego rodziców uciekła w drugi kąt domu). Wcześniej bardzo kochała poznawać nowych ludzi i nigdy się nie zdarzyło, żeby uciekła. No i boi się wychodzić na dwór po zmroku. Zawsze wypuszczaliśmy ją na ogród wieczorem, żeby załatwiła swoje sprawy, a teraz nawet jak wychodzę z nią, piszczy i ucieka z powrotem do domu. Przez to w nocy nie może wytrzymać i załatwia się w domu. Co można zrobić w tej sprawie? Czy kiedyś jej to przejdzie?
  12. W mojej rodzinie też zdarzyło się kilka historii, niezwiązanych z psami, aczkolwiek bardzo ciekawych. Pierwszą opowiadała mi mama. Gdy miała koło 19 lat mieszkała jeszcze z rodzicami w starym, przedwojennym domu. Spała spokojnie, a koło niej równie spokojny kot. Nagle obudziła się i zastała kota w pozycji "zjeżonej", syczącego na coś. Gdy spojrzała przez uchylone drzwi, zobaczyła płynącą w powietrzu mgiełkę, która zaraz zniknęła. Co dziwne, wcale nie odczuwała strachu (w przeciwieństwie do jej kota). Również historia mojej mamy, w tym samym domu. Mniej atrakcyjna niż poprzednia. Umarł jej dziadek, który utykał na jedną nogę i gdy wchodził po schodach, było słychać bardzo charakterystyczny dźwięk. Po jego śmierci przez kilka lat było słychać to charakterystyczne skrzypienie. Potem dziadek odszedł. Teraz opowiem, moim zdaniem najciekawszą historię, którą opowiadała mi babcia. Gdy była dzieckiem panowała dość duża bieda, nie jestem pewna, czy działo się to podczas II wojny, czy przed. Babcia spała w jednym, dużym łóżku ze swoją siostrą. Nagle obudziła się i zwróciła uwagę, że patrzy na siostrę i siebie w łóżku spod sufitu. Obserwowała ją przez chwilę jak śpi, w ogóle nie czuła strachu. Potem siostra obudziła się i zaczęła krzyczeć. Przybiegła jej matka i razem z siostrą potrząsały jej nieruchomym ciałem. Babcia wróciła do ciała i spytała "czemu tak wrzeszczycie?". Siostra i mama popłakały się i przytulały ją. Potem babcia bardzo żałowała, że nigdy nie spytała mamy ani siostry co się właściwie stało. Myślę, że był to klasyczny przykład OOBE, ale jak wytłumaczyć zachowanie siostry i mamy? W domu moich dziadków często zdarzały się takie przypadki, poruszające się przedmioty, skrzypiące schody. Czasem ktoś zobaczył jakąś postać siedzącą na krześle albo przechodzącą, lecz mi to się jeszcze nie zdarzyło. Mam zamiar ze znajomymi spędzić tam Sylwestra, już się boję.
  13. Cudny! Będę Was często odwiedzać. :loveu:
  14. W jakim schronisku przebywa Krówek? Jakie miasto? Znam osobę, która być może by go wzięła, ale upewnię się jeszcze jutro.
  15. Dziękujemy za życzenia! :* Doti ma dokładnie taki sam sposób leżenia na brzuchu jak moja Ginny! Ucałuj :)
×
×
  • Create New...