carrolla

Jakie jest prawdopodobieństwo, że juz maluchy mogą być nosicielami parwo?

Witam serdecznie. W końcu mogę się zameldować, i napisać, że to u nas jest Maluch wel Smuteczek. Jakby były jakieś pytania czy niewiadome w związku z ogłoszeniami służę pomocą. Już prostuję jedną sprawę, która wyszła dopiero niedawno, a dotyczy kotów. Nie do końca jest dobrze. Dopóki kot leży jest oki, gorzej gdy kot postanowi się ruszyć. Jeszcze do końca nie rozgryzłam Małego zamiarów i intencji, i ciężko będzie jakoś to sprawdzić, gdyż koty postanowiły się wynieść w bezpieczniejsze rejony. Ale w miarę możliwości pracujemy nad tym. Poza tym pies jest SUPER!!!! I od wczoraj postanowił już wyrażać swoje emocje głosem :lol::lol: Szczeka, warczy i cała gama innych przyjaznych dźwięków ;););)

[quote name='Mona1991']Prawdopodobnie był razem z Pusią na dworze, bo w zupełności nie przeszkadzają mu niskie temperatury i nie jest mu obca buda. Na smyczy sie plącze, ale nie jest najgorzej, do wyprostowania, kwestia paru spacerów. Jest młody, szkoda go marnować na bude, skoro jest szansa na ciepłe mieszkanie... Nieufnie podchodzi do człowieka, szczególnie do mężczyzn, ale jak się mu pokaże, że nic złego w zamiarach się nie ma, to psiak jest Twój. ;) Nie wiem co jeszcze chcecie wiedzieć... Do innych psów ok, bardziej się ich boi... Ale nauczony do Pusi... Więc w porządku. Nie wie prawdopodobnie co to jest Kot, więc też nie ma problemu... Tyle moge stwierdzić...[/QUOTE] Chciałabym go jutro przyjechać zobaczyć. Mogę ok 14? Chyba nie jest bardzo duży??

Czy mozna wiecej informacji o Komisarzu Rybie????

Dobre pytanie. Szkoda, że nikt nie odpowiedział.

Zgłaszam się na DT woj. śląskie. Dom, ogród i dużo wolnego czasu (nie pracuję). W domu sunia ze schronu i dwa koty dachowce. Psinka nie może być agresywna, gdyż mam 4 letnie dziecko. Poza tym nie mam nic sprecyzowanego, ponieważ dopiero co zaczynam jako DT. Wszystko do uzgodnienia pod nr tel 501 149 176.

Mam z fejsbuka upatrzona Łatę. Jest śliczna :loveu: i pasuje do Benia kolorystycznie. Jeżeli by się zaakceptowały, a Benio wybredny, i wytrzymałaby do przyszłego tygodnia ( nie ma mnie w weekend ) to bierzemy. Może da się zrobić z nich nową rasę :eviltong: Nie będzie większa od Benia? ( kompleksów się nabawi )

Shanti, ja sie nie odzywam ale jestem. Jak tylko trzeba pomóc siedzę w domu i jestem do dyspozycji. I mam zielone światło na drugiego czworonoga :eviltong: Koniecznie koleżanka :loveu: Musze szybko korzystać zanim się rozmyśli. Będę w przyszłym tygodniu oglądać kandydatki. Mam nadzieję, że kogoś znajdziemy :lol: Będę czytać co dalej z kociaczkami.... Może uda mi się urobić rodzinkę na jednego... Ale muszę mocno ugniatać :eviltong::eviltong::eviltong:

Kochane pieski trzymam mocno, mocno kciuki za was :lol:

Szafra rewelacyjnie wyglądasz w budzie :lol::lol::lol: Uśmiałam się do łez. Jakbyś tam mieszkała :lol::lol::lol: I cieszę się, że w końcu udało mi się Was osobiście poznać dziewczynki :multi: Ania, pozazdroszczę dzisiejszej przejażdżki :):) Trzymaj mocno kontakt, kiedyś się po niego uśmiechnę :)

Nie ma to jak zaplanować sobie sobotę na łonie natury wśród biegających czworonogów..... A tu jedyny środek lokomocji kichną, prychną, stękną, jękną i stwierdził, że dziś nigdzie się nie rusza :angryy::angryy::angryy: Chyba połamię mu wycieraczki, koła powyrywam a na masce wydrapię taki znaczek :eviltong: Jeszcze nie wiem czy mam tupać, krzyczeć czy płakać :shake::shake: Ale zemsta będzie słodka, ja już mu pokażę!!!!!!!

Shanti właśnie kolega dzwonił, że wiezie masę pysznego świeżutkiego jedzonka dla piesków :):):) Martwi się tylko czy zostanie wpuszczony :)

Lucy :-(:-(:-(

Nie wiem czy się niepokoić tą ciszą :roll:

Nie kracz pesymistko :lol:. Nie moze wrócic!!!!!!!!!

Shanti co nic nie piszesz, że Fionka do domku pojechała :multi::Dog_run::Dog_run:

Nie moge juz sie doczekac jak Nuka została przejeta, i jak sie zaprezentowala :)

Może dam rade dzis podjechac przed przedszkolem, zobacze co nowego :)

Malagos, nie wiem co Ci sie tam w główce urodziło, :lol: ale aż do Jastrzębia zawiało nadzieją. Pisz jak sprawy postępują, bo tu wszyscy z przejęcia i nerwów wykończeni. Wysyłam w poczcie gołębiej troszkę pozytywnej energii, aby pozytywnie się wszystko skończyło :lol:

Czytam i mocno trzymam kciuki aby się udało.

Załamałam się Nuczką :-(:-(:-(

Takie sytuacje pokazuja, jak jest sie czasami bezradnym. Tyle zrobilas dla Nuki i na nic. Jedna szansa i koniec.:shake: Nie moge uwierzyc, ze tak to sie skonczy. :-( Przykro bardzo :-(

Iwona jesteś dziś w schronie??

Sunieczka w stanie przerazajacym. Zastanawiam sie tylko, co w taki razie dzieje sie z jej maluchami :shake::shake::shake:

Na czym polega taki bazarek???