Jump to content
Dogomania

a_niusia

Members
  • Posts

    5689
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by a_niusia

  1. no to serio wyjatek. ale malo co zminia. flatow - weteranow przezciez prawie wcale nie ma.
  2. Niestety to jest srednio mozliwe. Hodowla musialaby byc naprawde wielopokoleniowa, a rzadko sie trafia hodowla flatow, ktora ma jakies weterany. po prostu rzadko który flat dożywa sędziwego wieku. Dla mnie podstawą jest to, że jesli decyduje sie na rase, to musi byc to rasa o zelazym zdrowiu i dlugowieczna.
  3. Moje suki sa bardzo ze mna zwiazane i jedza sucha karme i maja cieczki co 6-8 miesiecy :)))
  4. Ja bardzo lubię flaty. Chcę mieć za jakiś czas jakiegoś retrievera. Ale niestety ze względu na to, że to nie jest zdrowa rasa, zachorowania na nowotwory są bardzo powszechne, flaty bardzo krótko żyją, to zrezygnowalalismy z flata na wstępie.
  5. ale to troche tak jakby zapytac czy masz argumenty na to dlaczego nosi sie prawego buta na prawej nodze. serio:))
  6. ja np. mam psy, ktore sa ladne i wygladaja super slodko, ale sa duze i czarne a przede wszystkim na tyle ogarniete, ze wiedza, ze nie wolno podbijac do wszystkich ludzi. to jest kwestia wychowania. szczerze watpie, zeby ktos mial takie jaja, zeby mnie zaczepic:))
  7. z tym ze hodowca stawia sprawe bardzo uczciwie! to jest jego sprawa jak konstruuje umowe i jakie ma zyczenia dot. przyszlych losow swoich szczeniat. natomiast ty sugerujac, ze go przechytrzysz, wystawiasz opinie samej sobie.
  8. moim zdaniem stwierdzenie " Jeśli tak, to może przy zakupie powiem, że chcę tylko "na kolanka", a potem i tak pójdę z nim na wystaw" totalnie dyskwalifikuje cie jako odpowiedzialnego, uczciwego nabywce. obym nigdy nie trafila na takiego czlowieka, masakra!
  9. Hodowcy i naukowcy np z OFA od wielu lat starają się odkryć jak dziedziczy się dysplazja a tu proszę :-) ekspert na dogomanii. Odpowiedz zatem, proszę ponownie, jak ta dysplazja się dziedziczy. A wiesz może jak to się dzieje, gdy w rodowodzie figuruja 3 albo już nawet 4 pokolenia przebadanych, zdrowych przodków i do tego hodowca dokłada wszelkich starań i hoduje tylko na zdrowych pod tym kątem liniach, a mimo to trafia mu się w miocie dysplastyczny szczeniak? Może powiesz nam, co jeszcze taki hodowca może zrobić? I jaka ponosi winę za to, że tak mu się zdarzyło? I czy zdajesz sobie sprawę, że dysplazja poza tym, że dziedziczona jest wielogenowo to ma jeszcze podłoże środowiskowe? I jeżeli ty wyskoczysz z roszczeniami, to hodowca przedstawi badania rodziców, opinie biegłego i jeszcze do tego może Ci udowodnić, że źle prowadziles szczenię. A wszystkim hodowcom radzę umieszczać stosowne zapisy w umowach.
  10. taaak? a w jaki sposob w takim razie dziedziczy się dysplazja?:)
  11. Jezeli jest to hodowla zrzeszona w zkwp, to rodzice na pewno byli przeswietleni i otrzymali stosowne, dopuszczczajace do hodowli wyniki. dysplazja jest choroba wieloczynnikowa i nie wiadomo, jak jest dziedziczona. poza przeswietleniem rodzicow, hodowca nie moze zrobic nic wiecej. moim zdaniem nie za bardzo masz z czym do hodowcy wystepowac. jakie roszczenia? kazdy, kto bierze do domu szczenie rasy duzej, musi zdawac sobie sprawe z tego, ze to jest zywe stworzenie, nie wiadomo, jak sie rozwinie i czy nie bedzie miec dysplazji. zamiast wiec pisac glupoty o roszczeniach, do ktorych masz moocno srednie podstawy, zajmij sie wlasnym psem!
  12. nawet jesli w rodowodzie przebadane sa psy na 15 pokolen wstecz, to i tak nie mozesz miec pewnosci, ze twoj pies nie bedzie mial dysplazji.
  13. ja by przyjechala do wroclawia, udala sie do dr niedzielskiego i zdiagnozowala stawy tego psa.
  14. jestes pewny, ze pies byl dobrze ulozony do zdjecia?
  15. a co ci da zainstalowanie kamery? przed czym cie to uchroni? i ile ta kamera bedzie wisiec? to nie jest twoja chata, wiec przyjdzie wlasciciel i ja zdejmie. dlaczego wyprowadzka nie wchodzi w gre? co za roznica, gdzie bedziesz wynajmowac chate - i tak nie bedziesz tam u siebie. powiem wam, ze jak do mnie ktos wysyla zapytanie o szczeniaka, to robie stosowna inwigilacje i jesli mam do czynienia z ludzmi czesto bardzo mlodymi, ktorzy nie maja wlasnego mieszkania ani jakis wiekszych perspektyw na nie, to mam z tym troche problem. i powyzszy przypadek pokazuje, ze nic dziwnego.
  16. a_niusia

    Res CAC

    w niektorych krajach je4sli pies, ktory ostrzymam cac ma juz championat tego kraju, to rescac przechodzi w pelen. w polsce nie:)
  17. a_niusia

    Czy warto??

    ja zaczelam wystawiac jedna z moich suk, gdy miala ponad 3 lata. wczesniej przytrafila jej sie okropna kontuzja i wlasciwie uznalismy, ze nie bedziemy jej pokazywac, bo po co. Ale ona jest naprawde piekna i na swiatowce w helsinkach, gdzie wystawialismy nasza młodsza sunie, zostalismy namowieni, by zaczac ja wystawiac. mialam mega stresa - pies po mega bolesnej rehabilitacji, nieufny do ludzi itd. poszlo super:) to ona mnie wspierala w ringu, a nie ja ją. ciagle gapila sie na mnie i probowala ogarnac temat za nas obie:) miala potem jakas tam wpadke, ze sedzia, ktory byl w typie jej oropedy niezbyt przypadl do gustu, wiec usiadla i uznala, ze ni chu chu nie gadamy z nim, ale ja do tego podeszlm tak: mam juz jedna gwiazde, a w tym przypadku liczy sie tylko to, zeby pies dobrze sie czul, wiec od razu powiedzialam sedziemu, ze musi Ronji pomoc i dal jej ciastko i powiedzial "ale jestes sliczna, bedziesz ze mna gadac czy nie?" i pogadala, co nie:)))) w pol roku ogarnelysmy championat Polski. Dodam, ze jezeli chodzi o sam temat wystawiania sie czyli "jak stac w postawie i lasnie biec" to do tej pory pracowalam tylko ze szczeniakami i myslalam, ze z dorolym, rozpieszczonym psem bedzie trudniej. nieprawda. gadka wygladala zupelnie inaczej niz w przypadku 12 tyg pupsa, co gryzie cie w palce. po prostu powiedzialam psu, co ma robic i on to robil-bez wydurniania sie itp. Wiec sprobuj, co ci szkodzi. to fajna zabawa.
  18. u nas taka nowosc od dog style na spontanie kupiona:) ale urocza na maxa:)
  19. Moje psy chodzą po górach dużo, a najstarsza suka była jedynym psem, który rok temu wziął udział w sztafecie sudeckiej. to są zdrowe, wysportowane zwierzęta stworzone do mega aktywnego trybu życia. Nigdy w życiu bym się nie zdecydowała na kaukaza ani innego molosa, gdybym planowała takie a nie inne aktywności z psem. Ewentualnie na cc czy coś w tym stylu, ale na pewno na nic z grupy tych dużych puchatych molosow. Po prostu to nie jest pies stworzony do tego. Zaraz zacznie się spondyloza i inne takie kłopoty ras dużych. To nic dobrego. I absolutnie nie do bloku.
×
×
  • Create New...