Jump to content
Dogomania

Iwona71

Members
  • Posts

    1031
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Iwona71

  1. Oj Togaa! i gdyby nie Wy nikt by nie wiedział, że pod tym "pancerzem" kryło się takie cudo !!! :lol:
  2. Acha! przecież ta osoba, która pojedzie na "rekontrolę" może nowej opiekunce na miejscu podsunąć umowę do podpisania.
  3. [quote name='fibi:)']o boże mam podać ten adres tu? znam go dokładnie... poza tym nawet dziś pisałam z jedną z ciotek z Lublina odnośnie tej wizyty ale jedna zadaleko ma.... będę szukać dalej. a co do umowy- moja wina ze jej nie odesłali? może miałam jechać do Lublina osobiście ją podpisać?[/QUOTE] FIBI! nie unoś się! Nie spisałaś umowy adopcyjnej - trudno, tego już nie odwrócisz, zdarzyło sie i tyle, następnym razem będziesz o tym pamiętać, ale tu wszyscy są zaniepokojeni tą sytuacją. Te wszystkie wypowiedzi traktuj jako chęć pomocy od bardziej doświadczonych, nawet jesli okazałoby się, że suni nie jest dobrze - to przecież nie Twoja wina, ale trzeba zadziałać i to szybko. Pamietasz jaka byłaś zachwycona jak mała była u Ciebie w domu? Chyba nie chcesz żeby teraz było jej źle? A może wszystko juz jest w najlepszym porządku? Trzeba to sprawdzić i tyle - po sprawie!
  4. Wiem, że mało ludzików tu już zagląda, bo zajmujecie się psiakami chorymi lub bez domków, ale nie umiałam się powstrzymac- ostatnie zdjęcie,które ukazuje stosunki panujące między moimi dziewczynami: [IMG]http://i37.tinypic.com/2q3sp4l.jpg[/IMG]
  5. Wczoraj zaspaliśmy rano do pracy więc nie zdążylismy pochować gratków. Jak wróciliśmy zastaliśmy dzieło terminatora :evil_lol: ( na 100% Lilci, bo na tym były odciski ząbków igiełek) Bałam się czy czegoś nie połknęła, ale chyba nie, bo do wieczora czuła się OK! [IMG]http://i37.tinypic.com/n3qa9s.jpg[/IMG] [B]Zobaczcie w kątku na kanapie jaka zdziwiona ?!?! Dlaczego to Pańcia niezadowolona? Przecież tak się natrudziłam żeby wszystko zanieść w jedno miejsce? :evil_lol:[/B] [IMG]http://i33.tinypic.com/2j4yl9v.jpg[/IMG]
  6. [quote name='Akrum']ja bym najlepiej tam jakiegoś szpiga wpuściła bez zapowiedzi :)[/QUOTE] Jeśli nowi opiekunowie czytają ten wątek, to już nie będzie bez zapowiedzi. Ale też myślę, że to konieczne tyle tylko, że dziewczyny powinny umówić sie poza forum.
  7. Moje 50 juz tez powinno być, bo to ten sam bank. Trzymaj się maleńka!!!!
  8. Witaj "Helga&Ares" - dostałam Twoją wiadomość, jutro wyślę Ci chociaz 50 zł., chociaż tyle na dołożenie do karmy. Mocno trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło. Sunia przepiękna. Jak wyzdrowieje, bo przy tak kochającej osobie nie ma innej opcji, zostawisz ją u siebie czy pójdzie do adopcji?
  9. [quote name='Awit']No to miałaś Iwona szczęście adoptując takie cudeńko jak Lilunia:-)[/QUOTE] Od razu kiedy zobaczyłam na allegro cegiełki wiedziałam, że to świetny piesek, a kiedy po raz pierwszy pojechałam do Bielska to okazało się,że to miłośc od pierwszego wejrzenia. :loveu: Mam nadzieję, że już do końca życia będzie zdrowa, a jak będzie musiała odejśc to ze starości. Zresztą obie moje dziewczyny są THE BEST, chociaż z NIKI było dużo, dużo, dużo więcej pracy. Pozdrawiam Was wszystkich !!!!!!:lol:
  10. Mało tego, to nie jest zdjęcie przypadkowej sytuacji, bo ten kotek przecież śpi w najlepsze.
  11. [IMG]http://i38.tinypic.com/8znzwp.jpg[/IMG] [B]To zdjęcie kiedys zamieściła Fibi, patrząc na nie trudno sobie wyobrazić tą małą Sonię jako pogromcę kotów !!!!!![/B]
  12. Szkoda, że ta historia przydażyła się pani, która robiła swoją pierwszą adopcję. Dziewczyno nie zniechęcaj się czasem !!!! Rób dalej swoje !!!!
  13. Witam Was! Przez przypadek przeczytałam ten wątek i coś mi wszystko jest dziwne! Co prawda nie mam kotków, ale mam dwie sunie jedną prosto ze schronu, a drugą miesiąc temu adoptowaną poprzez dogomanię. Jedna waży 10 kg druga 3,8 kg i obie jak jedziemy na wieś gonią koty i wtedy to ja muszę reagować, bo przecież dorosły kot nie jest bezbronny. Ponieważ pieski nie są rosłe to własnie dorosły kot może im zrobić krzywdę. Nie ukrywam, że ja jestem bardziej idolką piesków niz kotków i to własnie lęk o moje pupilki spowodował, że oduczyłam je gonić koty. Przecież psiaki są inteligentne i szybko się uczą co im wolno, a czego nie. Wydaje mi się, że można psiaka oduczyć wszelkich "złych" manier. Z tego co czytałam od tymczasowej opiekunki było całkiem OK więc może w nowym domku na początku nowi opiekunowie zrobili jakiś błąd, ale każdy błąd można przecież naprawić jednak nie w taki sposób, żeby takie maleństwo trzymać cały czas przy budzie. Jak pieskowi jest dobrze to pilnuje swojego ludzia ( tym bardziej piesek po przeżyciach), jeśli ta mała ucieka to coś tam nie gra. na początku może to się wydarzyć, ale ona już tam jakiś czas jest. Kidyś miałam kotka i psa i absolutnie nie można przedkładać dobra jednego zwierzęcia nad drugim, a Ci Państwo chyba zamiast uczyć ich wzajemnej przyjaźni idą na łatwiznę przywiązując psa. :shake:
  14. Witam Was! Lilcia nie wczasuje się za to weekenduje, bo my na każdy weekend wyjeżdżamy na wieś. To jest mała wariatka, co ona wyprawia !!!!!! Biega jak szalona, zajada już powolutku coraz więcej rzeczy oczywiście wszystko gotowane. Jest bardzo posłuszna na pierwsze zawołanie od razu przychodzi. Jak w nocy była burza to i tak z maleńkiego pieska zrobiła się pod kołderką taka maleńka kuleczka. Ona jest jak malutkie dziecko. Ostatnio pod stołem znalazłam moje dokumenty z samochodu na szczęście nie zdążyła ich posmakowac, ale to znaczy, że "sznupała" w mojej torebce. Bez przerwy prowokuje do zabawy tą moją drugą sunię. Generalnie jest bardzo fajna i wesolutka i NIE MA JUŻ ŻADNYCH OZNAK CHOROBY. Oby tak dalej !!!! Acha jak dziewczyny są same w domu to Lilci się nudzi i bardzo szybko nauczyła nas porządku - wszystko pochowane.
  15. [B][COLOR=red]Halo Dogomaniacy![/COLOR][/B] Zawsze miałam jednego psa, któregoś dnia z internetu wypatrzyłam moją NIKUSIĘ taką bidę zagłodzoną i zabidzoną i wzięłam ją do kompletu do labradorki. Niestety moja labradorka miała raka więc Nikitka została sama. Dwa miesiące temu znowu wypatrzyłam taką maleńką chorą Lilunię i teraz mam ją w domu. Ci z Was,którzy nie mają dwóch piesków nie macie pojęcia jaka to frajda. Jak "nowy" piesek we wszystkim usiłuje naśladowac starszą koleżankę, jak obie stają w drzwiach sypialni i "lampią" wielkimi oczami czy mogą z nami spac. Te psiaki zaprzyjaźniają się przyjaźnią absolutną. Wszyscy, którzy biorą udział w forum mają "chopla"na punkcie zwierzaków - gorąco zachęcam do wzięcia drugiego. Co to za różnica czy daje się jedną miseczkę czy dwie? Czy na spacerze biega jedna czy dwie sunie? Dla opiekunów radosc i wrażenia nie do opisania. Gorąco zachęcam, gdy wracamz pracy nie wiem, który pyszczek najpierw całowac, podobno miłości nigdy za dużo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  16. [quote name='togaa'][B]kado [/B]Kochana.... Co do mnie to żaden ze mnie Anioł. Raczej wredna ze mnie baba...:razz: No popatrz! A to dziwne! Jakoś nie zauważyłam !!!!! Nie dość, że anioł to jeszcze ładny anioł. ;)
  17. Togaa! Jutro wyślę chociaż 5 dych na karmę, na ten rachunek, który był dla Lilunii.
  18. 14y3i4p.jpg

    Moje dziewczyny

  19. Określenie w dziesiątkę :lol:, już słyszałam różne: skrzacik, lisek, cudaczek, ale Twoje jest najlepsze !!!!!!!;)
  20. [B]DZIEWCZYNY JADĄ NA WYCIECZKĘ NA WIEŚ[/B] [IMG]http://i30.tinypic.com/avixe1.jpg[/IMG] [IMG]http://i29.tinypic.com/339rnfd.jpg[/IMG] A to zamieszczam, bo cudne! Ta maleńka do adopcji będzie taka jak Lilusia [IMG]http://i28.tinypic.com/35n3a8g.jpg[/IMG]
  21. Togaa! Lilcia przytyła całe 10 dkg. Jest cudna, jak po spaniu przeciąga się to ja jestem ugotowana ( te wyciągnięte chude łapki - to widok nie do opisania ). Boziu, jaka ona maleńka. Nie rozumiem jak ktoś mógł nie chciec takiego cudaczka. Acha, dwa razy już byłyśmy u Pana doktora ( tak profilaktycznie: zważyc, sprawdzic temperaturkę,obciąc pazurki i takie tam kontrole stanu zdrowia ) i już drugi raz Pan doktor dowiedziawszy się skąd Lilunia się znalazła nie wziął ŻADNYCH PIENIĘDZY wyobrażasz sobie???? Ilekroc na Lilcię spojrzał uśmiechał się życzliwie,że niby taka śmiesznota. Ponieważ NIKI też jest " z internetu" powiedział tylko mojemu synowi, że mamie trzeba założyc "blokadę rodzicielską" na strony o zwierzakach.Z wcześniejszych wizyt z NIKĄ mam tylko dobre wrażenia - normalnie lekarz na piątkę. Nie wiesz czasami czy jest jakiś portal, gdzie można napisac opinię o weterynarzu? Każdy z nas pracuje dla pieniędzy, ale On oprócz tego ma jeszcze ogromne serce! Pozdrawiam Cię serdecznie ! :lol:
  22. Te "kręcidupcie" mają rodzinne, bo Lilcia po każdym jedzonku trochę odpoczywa, a potem tak szaleje, że nie wiem w jaki sposób ma trochę przytyć. Minutki nie usiedzi, cały czas w ruchu. Kiedy już odpoczywa to oczywiście musi być przykryta - jak jej nie opatulę ( najlepiej w kokonik ) to demonstruje, że jest zaniedbywana i szybciutko biega do naszego łóżka, bo tam przecież miękka kołderka i podusie i może się sama "zakopać".
  23. Toguś!- a może nowe zdjęcia szczeniaczków, ja widziałam je w piątek znowu się zmieniły - są cudne, zwłaszcza ta maleńka podobna do Lilci (mam słabośc do kosmatych). To niemożliwe żeby nikt ich nie chciał. Ja popytam znajomych o Teodora. A tak jeszcze słówko o Lilci - byłyśmy wczoraj u pana doktora sprawdzic temperaturkę, pogadac o żywieniu i sprawdzic tak ogólnie jej stan. Pan doktor zapytał mnie: "a co to za olbrzym?" Mała waży całe 3,6 kg i powiedział, że jak na taką ciężką chorobę jej stan jest bardzo dobry i oby tak dalej. Tak więc u nas wszystko OK!:lol:
  24. Iwonko, Liluniu powodzenia!!! Pięknie dziękujemy,przyda się, bo to nadal rekonwalescentka ;)
×
×
  • Create New...